Można powiedzieć, że mamy już wiosnę w pełni! Kto nie zachorował na grypę, to już pewnie na nią nie zapadnie. Temperatura już niemal letnia, dochodzi do piętnastu stopni. Koniec ponad dwudziestostopniowych mrozów i zwałów śniegu, które dały nam się w tym roku mocno we znaki. Z zimowego snu budzą się także drogowcy. Nie mamy tutaj na myśli drogowców, którzy łatają nasze czanieckie drogi, bo w tej kwestii jak widać ktoś nadal ze snu zimowego nie obudził się (patrz: chociażby odcinek drogi kard. K. Wojtyły cmentarz-granica). Mowa tutaj o drogowcach, którzy - jak nie trudno zauważyć - zafundowali nam niezły bałagan, "pozbawiając" nas chociażby jedynego mostu na głównej ulicy Czańca.
Ale wpierw o tym, co w ogóle się dzieje. Wszystkie działania skupia projekt "PRZEBUDOWA DROGI POWIATOWEJ NR 4479S" m. in. dla zadania, pt.: "Rewitalizacja centrum Czańca w miejscowości Czaniec". Tak więc przebudowa głównej czanieckiej drogi jest pierwszym etapem rewitalizacji centrum Czańca.
Drogowcy od marca zafundowali nam zamknięcie głównej drogi naszej miejscowości i objazd mostu na rzece Młynówka (zwana także jako: Macocha), przekopany asfalt w wielu miejscach, rozkopane chodniki a nawet miejscami ich brak, ruch pieszych jezdnią, a w tygodniu czasowo blokowany wjazd do centrum Czańca. Ba, nawet na jeden dzień pozbawiono mieszkańców Internetu, kopiąc w miejscu - nieodpowiednim.
Drogowcy zafundowali nam dwa objazdy. Pierwszy dziurawymi i wąskimi ulicami Kępy, m. in. Kościelną i Królewską. Alternatywą mógł być objazd w drugą stronę, czyli ulicą Bukowską. Owszem, mogła to być dobra alternatywa dla wąskiej i dziurawej ulicy Kościelnej, a niestety nie jest z powodu poprowadzenia objazdu aż do Porąbki (!). Nic więc dziwnego, że kierowcy szukają nowych rozwiązań, a jest ich kilka. Niektórzy skracają sobie drogę wąską uliczką Bratnią, niektórzy wybierają ulicę Zagłębocze oraz Dworską. Desperaci krążą drogami polnymi (zjeżdżając z ul. Bratniej) lub innymi nie bacząc na zakazy. Mimo nowo postawionego zakazu wjazdu na ulicy Kalinowej część kierowców - nie zważając na czyhające zewsząd dziury, przekopy i wykopy - stara się przebrnąć dalej.
Wielu kierowców nie bacząc na znaki zakazu oraz objazdu, nie zdając sobie sprawy z rozebranego mostu stara się przebrnąć poprzez most, którego aktualnie nie ma...
Motocykliści pozwalają sobie na przejazdy prowizoryczną (wybudowaną nieopodal poprzedniego mostu) drewnianą kładką.
Mostek ten został przeznaczony dla pieszych a nie takich pojazdów, których waga to nieraz kilkaset kilogramów. Zresztą każdy może zauważyć niestabilność drewnianej kładki przy próbach przeprawy z jednej strony rzeki na drugą.
Przeglądając plany przebudowy (zamieszczone również na naszej stronie), można zauważyć, że niestety chodnik nie będzie prowadził tylko z jednej strony drogi! Nieoficjalnie nam wiadomo, że na skutek sprzeciwu mieszkańca chodnik będzie raz z jednej, a raz z drugiej strony jezdni i będą utworzone aż dwa przejścia dla pieszych (pierwsze tuż przed mostem, drugie niedaleko skrzyżowania z ul. Bukowską). Niestety wpłynie to negatywnie na bezpieczeństwo pieszych. Pozostaje nam tylko nadzieja, że przejścia te będą bardzo dobrze oznaczone i oświetlone nocą.
Mamy tylko nadzieję, że planowane 3 miesiące na budowę nowego mostu w zupełności wystarczą, a utrudnienia dla kierowców zrekompensuje równa nawierzchnia, bezpieczne chodniki i centrum z prawdziwego zdarzenia. Trzymamy także kciuki, aby nie wystąpiły jakieś bliżej nieokreślone opóźnienia.
Dla Państwa będziemy na bieżąco prowadzić dokumentacje fotograficzną prowadzonych prac w ramach projektu "Rewitalizacja centrum Czańca" pod adresem