Temat: Opłatki

I znowu zacznie się ""Co  łaska"" Ile u Was siedzi organista gdy przybedzie z oplatkami? Bo u mnie siedzi co najmniej 3 godz opije sie  i mosimy dzwonic po synalka  aby przyjechał po niego. mnie to zaczelo wkurzac... a Was??

2

Odp: Opłatki

z tego co mi wiadomo to p.organista nie nosi ze sobą alkoholu. a to jest nie wporządku jak go częstujesz alkoholem a później obgadujesz ile to  wypił. Jesteś tak samo winny. pozdro

3

Odp: Opłatki

Nawet bardziej winny i nie bronie tutaj Organisty. To obłuda w postaci c z y s t e j.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

4

Odp: Opłatki

wiem! ale to nie ja go czestuje tylko moja babka. ja bym na jego miejscu odmowil albo cos. wogole to od lat wbijam babce do glowy zeby go nie czestowala a ona swoje. a ile u was siedzi bo u mnie 3 godz albo wiecej... pozdrawiam
Adrian

5

Odp: Opłatki

... i nie wódź na pokuszenie...

6

Odp: Opłatki

Czepiacie się człowieka. Każdy ma jakieś wady. Popełniać grzechy to rzecz ludzka.
Na organach gra nieźle, przynajmniej w porównaniu z innymi wokoło.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

7

Odp: Opłatki

Zenon napisał/a:

Na organach gra nieźle, przynajmniej w porównaniu z innymi wokoło.

Proponuje posłuchać w Porąbce, Bulowicach albo Roczynach. Nasz organista cały rok ma jedno tępo i jeden rytm. Zamiast śpiewać beczy jak baran. Ale to by jeszcze przeszło, ale ten jest zarozumiały, więc logicznie wywołuje u ludzi uczucie nienawiści do siebie.

8

Odp: Opłatki

Na ślubie kolegi, dostał dodatkową kasę za to żeby zagrał ładnego walca weselnego po uroczystości. Nie dość że po prostu "zgwałcił" orginał to zagrał to "coś" na swoją nutę, na swój styl.. ech, w tej dziedzinie także trzeba iść z duchem czasu. Nie mówię tu o graniu Britney ;P na organach ale szukaniu nowych jakże ładnych pieśni, wprowadzaniu czegoś nowego do swojego "repertuaru" itd. Już widzę, że nowy proboszcz robi coś w tej materii.

http://img.userbars.be/userbars/11/25648.gif

9

Odp: Opłatki

W Porąbce jak dotrze to siedzi krótko, skłąda życzenia i wychodzi. Napisałem że jak dotrze, bo jak się w tym roku okazało to jak do kogoś nie dotarł to potem proboszcz głosił że u kogo nie był to może sobioe kupić opłatki po mszy. Jakby było tego mało to nawet kartki nie powiesił gdzie chodzi i kiedy!! Jak tak dalej pójdzie to w przyszłym roku sobie stragan postawi i wogóle nie będzie chodził.Wogóle jak ma grać co drugą niedziele to ja dziękuje za takiego organiste, lepiej niech wogóle nie gra.

O dziwo w tym roku nie dotarł na pasterke do Wielkiej Puszczy, ciekawe dlaczego??Pewnie dlatego że w tym roku nie miał tego rejponu z opłatkami, bo w zeszłym to były z tym niezłe cyrki, ale lepiej o tym nie mówić.

10

Odp: Opłatki

No powiedz powiedz big_smile

11 Ostatnio edytowany przez artek1653 (2007-12-27 20:57:01)

Odp: Opłatki

Jak w zeszłym roku stanął jednej niedzieli pod kaplicą i wziął pieniądze za opłatki, bo chodzić się mu nie chciało (a dwa lata już był tam ktoś kto grał, nie wiem kto to był nie jeździłem tam, ale był młody chłopak który tam grywał) to nie dość że wziął za niego pieniądze to na pasterce spotkali się obaj!! bo jak już stary organista wziął kase to się musiał pokazać, bo co by ludzie powiedzieli. A w tym roku go tam nikt nie widział, cóż widać on za darmo grać nie będzie, a poprzedni grał. Uważam że jest to bardzo nie wporządku zachowanie, ale jak widać nigdzie nie ma sprawiedliwości nawet w kościele.Skoro ktoś tam już dwa lata grał to należała mu się kasa za opłatki przynajmniej za ten rejon.