Temat: Remont????
Czy wie ktoś może kiedy zostanie zamknięta droga pod kościołem??
Zamknięte Forum dyskusyjne czaniec.pl
Zamknięte Forum dyskusyjne regionalnego portalu informacyjnego Czaniec.pl - Czaniec Gmina Porąbka
Zamknięte Forum dyskusyjne czaniec.pl » Nowy Czaniec » Remont????
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Czy wie ktoś może kiedy zostanie zamknięta droga pod kościołem??
Na dzień dzisiejszy nie jest jeszcze znana dokładna data zamknięcia drogi. Starostwo powiatowe przekazało plac budowy wykonawcy wybranemu w drodze przetargu nieograniczonego i od jego decyzji to zależy. W chwili obecnej zauważyłem prace związane z poboczem (być może przygotowanie terenu pod chodnik). Cała inwestycja ma zostać zakończona w miesiącu lipcu 2010 roku.
w Starostwie jest zgłoszenie zamknięcie drogi zgodnie z ustaleniami?. od 09 listopada.
Ja również próbowałem się dowiedzieć o terminie i zamieścić coś o tym na portalu, ale jest tak, że nikt nic nie wie...
W dniu dzisiejszym na zebraniu wiejskim została podana data zamknięcia ulicy Kardynała Karola Wojtyły. Zamknięcie to ma nastąpić w miesiącu marcu 2010 roku i stan taki potrwa około 2 do 3 miesięcy.
Więc po co im już teraz te znaki? Coś tu nie gra... Może chodzi tutaj o zamknięcie drogi ze względu na wymianę nawierzchni?
Jeżeli znaki są już dzisiaj, a droga ma być zamknięta dopiero w marcu przyszłego roku, to znaki do tej pory mogą zostać rozebrane przez małolatów. Poza tym jakoś mało prawdopodobny dla mnie jest okres prac 2-3 miesiące, obejmujący wymianę nawierzchni, budowę chodników, wysepek i jeszcze budowa nowego mostu. Poza tym na Wiejskim mówiono o terminie zakończenia prac na sierpień, a na stronie Starostwa Powiatowego w opisie przetargu piszę, że zakończenie prac do 15 lipca a ostateczny odbiór do 30 lipca.
I tak ma być. Do końca roku ma być wymieniony most, do lipca pozostałe prace.
Dziwię się jednak wypowiedzi xnoname
Właśnie zamknęli drogę.
Tak jak informowaliśmy w aktualnościach... Generalnie zima nieco opóźniła zamknięcie, ale teraz będzie już tylko gorzej
Czy wykonawca zapewni dostępność chodników dla osób niepełnosprawnych? Wysoki krawężnik jest również barierą dla wózka, roweru.
Niepokoję się o niektóre wybudowane już fragmenty chodnika. Czy nasi radni są w stanie dopilnować naszych spraw w tym zakresie?
Co na to cykliści?
Przepis art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane, stanowi, że obiekt budowlany wraz ze związanymi z nim urządzeniami budowlanymi należy, biorąc pod uwagę przewidywany okres użytkowania, projektować i budować w sposób określony w przepisach, w tym techniczno-budowlanych, oraz zgodnie z zasadami wiedzy technicznej, zapewniając także niezbędne warunki do korzystania z obiektów użyteczności publicznej i mieszkaniowego budownictwa wielorodzinnego przez osoby niepełnosprawne, w szczególności poruszające się na wózkach inwalidzkich. Regulacje powyższe nakazują budowę nowych obiektów budowlanych i przebudowę istniejących z zapewnieniem pełnej ich dostępności dla osób niepełnosprawnych.
Według mnie za wątpliwości, które przedstawiłeś Zenonie odpowiada stosownie w tym przypadku nadzór budowlany i z pewnością są mu znane między innymi przepisy które przytoczyłeś. Z całą pewnością za nadzór nie odpowiadają Radni. Prędzej domagałbym się nadzoru od pracowników Urzędu Gminy tudziesz Sołtysa sołeckiego, gdyż to Oni są na etacie i otrzymują stosowne wynagrodzenie. Podejrzewam (bardziej mam nadzieję) , że wylana ilość asfaltu zmniejszy różnicę wysokości do chodnika. Ale cieszę się bardzo że ktoś się interesuje inwestycją z troską, a nie tylko z narzekaniem, że nie ma którędy jeździć i drogi boczne się niszczą itd.
Ze swojej strony dodam tylko, że pełna specyfikacja, rysunki techniczne i opisy prowadzonych robót zamieszczone są w plikach PDF na naszej stronie i prawdopodobnie tam znajdzie Pan (Zenon) odpowiedzi na swoje pytanie.
Według mnie za wątpliwości, które przedstawiłeś Zenonie odpowiada stosownie w tym przypadku nadzór budowlany
Ok.
Z całą pewnością za nadzór nie odpowiadają Radni.
Odpowiadają. Oczywiście, że odpowiadają. Nie w takim zakresie jak nadzór budowlany ale odpowiadają. Mogą władzę wykonawczą pytać jak wykonuje swoje obowiązki, mogą zobowiązywać, wymagać i wyciągać konsekwencje: prawne, służbowe. Mogą wreszcie oceniać moralnie, etycznie.
nie ma którędy jeździć i drogi boczne się niszczą itd.
Za to też ktoś odpowiada. Nie ktoś anonimowy a konkretne grono.
Niepokoją mnie zjazdy w miejscach gdzie kończą się odcinki chodnika. Mam nadzieję, że wykonane zostaną zgodnie z projektem, który z pewnością uwzględnia przepisy. Co do urzędników - teoretycznie każdy z nich zna przepisy. A w praktyce? Skąd w naszej gminie bierze się tyle dziadostwa? Przykład. Czy widział ktoś sprzątanie ulicy/chodnika po zimie? Kontrakt na zimowe utrzymanie dróg przewiduje taką pozycję. Płacimy więc za coś czego nie otrzymujemy. Prócz względów estetycznych jesteśmy podtruwani pyłem ze zmielonej kołami szlaki. A urzędnicy? Jakoś nie kwapią się żeby egzekwować postanowienia umowy. Skąd to się u nich bierze?
Jestem realistą. Nie liczę ani na Sołtysa, ani na urzędników w Porąbce - zwykli reagować dopiero jak się ich czymś przyciśnie.
Dlatego prowokuję was do podjęcia dyskusji.
Dla przypomnienia zainteresowanym i nie tylko.
Radny:
Ślubuję uroczyście jako radny pracować dla dobra i pomyślności gminy, działać zawsze zgodnie z prawem oraz z interesami gminy i jej mieszkańców ? godnie i rzetelnie reprezentować swoich wyborców, troszczyć się o ich sprawy oraz nie szczędzić sił dla wykonywania zadań gminy. (Można dodać tak mi dopomóż ...).
Urzędnik samorządowy:
Ślubuję uroczyście, że na zajmowanym stanowisku będę służyć państwu polskiemu i wspólnocie samorządowej, przestrzegać porządku prawnego i wykonywać sumiennie powierzone mi zadania. (Można dodać jw.).
Ze swojej strony dodam tylko...
Nawet tego nie zamierzam sprawdzać. Zresztą to dość skomplikowana materia - trzeba "to" umieć czytać.
Zakładam po prostu zgodność projektu z systemem prawa. Nie tylko budowlanego ale i z Konstytucją Rzeczpospolitej Polskiej, Kartą Praw Osób Niepełnosprawnych itd. ...
Niepokoję się o wykonanie adminie. Rysunki rysunkami - to teoria. W praktyce rowerem trza przetestować. To tak jak w podanym przykładzie ze sprzątaniem po zimie. Kontrakt kontraktem, a wykonanie ....
już parę dni jeździmy po "wyremontowanej" drodze, dlatego też chciałbym zapytać się Was o wrażenia, ponieważ wg. mnie pare miejsc stało się niebezpiecznych w przeciwieństwie do poprzedniego układu np. jadąc od krzyżówki pod kościołem kawałek chodnika po prawej stronie (tam gdzie przejście w stronę kościoła) wcina się w drogę i trzeba znacznie zmienić tor jazdy dlatego ponawiam pytanie: jakie są Wasze wrażenia???
-
[
Cha,cha,cha i cha. Jak życzyłem Wam lepszego wykonania jak w innych miejscach gminy to byłem posądzany o chęć wywołania wojny sąsiedzkiej. A tu prosze, gość pooglądał i dał wyraz frustracji. To nie wszystko, nawierzchnia asfaltu jest nierówna, chropowata, w każdej dziurce będzie zbierać się woda. Co zostało zrobione to pokaże zima. Na sto procent po opadach śniegu w samym centrum bądą miały problem minąć się dwa duże pojazdy, jezdnia się zawęzi i bedą jezdzić po chodnikach. Skarpy nie zostały zabezpieczone siatkami i ziemia będzie się osuwać. Dla mnie osobiście centrum to beton i nic wiecej, nie ma żadnego drzewa i miejsca na nie też niema. Ten kto to projektował to znał się może na układaniu betonów, napewno nie znał się na tworzeniu otoczenia przyjaznego mieszkańcom. Czy to wogóle było konsultowane z mieszkańcam? Ale i tak macie lepiej jak inni. Ciekawe czy kupią tym Wasze głosy?
Zapomniałem zapytać. Czy na ul. Królewskiej w Czańcu w maju lub innym miesiacu była może powódz, ktoś słyszał o jakiejś większej wodzie na tej ulicy?
"Cha,cha,cha i cha."
faktycznie zabawne!
GREGOR, wiecej poczucia humoru, tak jest łatwiej.
Co z tą powodzią na ul. Królewskiej, czyżby nikt o niej niesłyszał? Moje pytanie to nie żart, jestem śmiertelnie poważny, może nawet za poważny.
Z ulicą Królewską to jest tak, że ta ulica to jest jedna wielka powódź. Nie trzeba wcale powodzi, żeby ta droga była nie przejezdna, wystarczy intensywna burza i na drodze zalega woda, a co dopiero opady z niedawna. Szczególnie firmy tam zlokalizowane mogą coś powiedzieć na ten temat i oczywiście strażacy i P. Sołtys.
Ale skoro odpowiedziałem na Twoje pytania może teraz dowiemy się od Ciebie, dlaczego zadałeś to pytanie?
Odbieram to tak. Ulica nie jest remontowana od wieków, po opadach są na niej kałuże, no ale jak pada to muszą byc kałuże. Myślałem, że na ul. Królewskiej to strażacy pływali na łódkach a o malo co a ewakuacja byłaby prowadzona z wykorzystaniem helikopterów. Może to przejaskrawiłem ale słyszałem, że ulica ta poważnie ucierpiała w czasie powodzi, nie znalazłem natomiast nic na ten temat w żadnym dostepnym materiale. Podobno powódz była również w na Górnym Bujakowie.Myslę, ze do tematu bedzie trzeba wrócić. Dzięki
na jakikolwiek remont trochę jeszcze poczekamy po remoncie ul K.K.Wojtyły i centrum
-
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Zamknięte Forum dyskusyjne czaniec.pl » Nowy Czaniec » Remont????
Forum oparte o: PunBB