Zaczyna być dziwnie. Sprowadzenie tematu do tego czy ktoś jest kobietą czy nie zakrawa na absurd.
Oczywiście zdeklarowanych zwolenników jednej czy drugiej strony, nikt do niczego nie przekona. Trudno jednak zgodzić się z celowym rozmijaniem się z prawdą.
Pani kwiatek wiele razy wcześniej opowiadała się po jednej stronie. Teraz napisała "O kobiecie pracowitej, mającej pomysł na gminę i każde sołectwo z osobna – patrz program." Włąśnie o program dotyczący Kobiernic pytam od chyba dwóch tygodni i nie mogę doprosić się odpowiedzi. Chcę wiedzieć jak Pani Marta ma zamiar zachować dworek i dom ludowy w Kobiernicach.
Dalej, pisze "Co ma do zaoferowania aktualny wójt? Nic. Nie ma pomysłów, nie ma programu". Program został zawarty w planie gminy i przedstawiony na ZW. Programy wójta i Pani Marty w wielu punktach są takie same, inwestycje są w toku. Na korzyść Pani Marty można podać w tym wypadku większy nacisk na turystykę i ścieżki rowerowe.  Tyle o porównaniu programów.
Gmina ma określone warunki rozwoju i tu nic mądrego więcej zrobić się nie da. Nie od razu Kraków zbudowano.
Dziwi mnie tekst "osoby, która ma świeży pomysł na gminę". O jaki konkretnie świeży pomysł na gminę chodzi? Bardzo proszę mnie uświadomić.
Stanowczo natomiast protestuję przeciwko takim stwierdzeniom. "Zwolennicy dzisiejszego układu, partycypujący w korzyściach, które czerpią ze swego poparcia". Gdybym ja coś takiego napisał o zwolennikach SNG, Ignac natychmiast podał by mnie do sądu. Na Bułkę głosowało ponad 2800 osób. Rozumiem, że każda z nich czerpie korzyści ze swego poparcia. Obraziła Pani połowę gminy, od przysłowiowej babci począwszy na mnie kończąc. Proszę mi powiedzieć jakie owa babcia ma korzyści i z czego je czerpie. Proszę mi powiedzieć w jakich korzyściach ja partycypuję.
Natomiast napisanie "W katolickim kraju i w gminie, w której wójt bardzo podkreśla wartości chrześcijańskie. Wolne żarty. Wszystko to miałkie, poskręcane i bezczelne." jest dokładnie taką samą podłością jak pisanie o kimś, że jest niewierzący. Religię zostawmy w spokoju!
Stwierdzenie że "Przy Pani Marcie żaden radny nie będzie w opozycji czy koalicji." jest sporym nadużyciem. Nie może Pani mówić za radnych. Jakoś w poprzedniej kadencji pod tym względem Pani Marta nie błysnęła nawet wtedy, gdy miała absolutną rację, nie potrafiła do niej przekonać innych.
Oceniajmy kandydatów zgodnie z faktami.

Człowieku, o jakim samorządzie XXI wieku ty mówisz? Komitet XXI wieku przegrał wybory, nie pamiętasz?

Zenon coś mówił o współpracy radnych z wójtem. Ładnie to ujął, ale ja czasami oglądam telewizję i wiele razy widziałem jak pokazywano miejscowości, a których rada zwalczała wójta i odwrotnie. To czarny scenariusz i jestem przekonany, że w naszym przypadku się nigdy nie sprawdzi.
Chociaż przypomina mi się wypowiedź z forum. Załóżmy że Komitet XXI ma dziesięciu radnych a Bułka zostaje wójtem.

Zenonie, patrząc na program Pani Marty, w przypadku Kobiernic w pierwszych trzech o ile pamiętam punktach jest dokładnie taki sam jak w planie gminy. Nic dziwnego, wyżej d.. nie podskoczysz. Dalej jest o ścieżkach rowerowych i turystyce. To w równym stopniu cieszy mnie jak i Ciebie. A dalej jest demagogia i manipulacja dotycząca dworku i domu ludowego.

Patrząc na pierwsze punkty programu, chyba nie chcesz mi powiedzieć, że Pani Marta jest skorumpowana, czy wykorzystuje to, że była radną. Co jak co, ale w coś takiego nawet Tobie nie uwierzę.

O jakim programie Bułki ty piszesz? Widziałeś jakiś program? Bułka ma jakiś program? Żartujesz! Program Bułki jest taki przetrwać 4 lata na stołku bo i tak przy wyborach na mnie zagłosują. Bułki nie ma żadnego pomysłu na gminę, nie kontroluje nawet co się w niej dzieje, nie ma wpływu na swoich podwładnych. Nikomu nie wchodzi w drogę, dlatego ma spory elektorat, z którego większość w większy lub mniejszy stopniu jest od niego uzależniona.
Czy w przypadku wygranej Pani Marty będzie lepiej tego nie wiemy ale jak nie zaryzykujemy to się nie dowiemy.
Inną sprawą czy Pani Marta ma szanse w 2 turze, to już inna kwestia.

Włościanin masz linka do programu Bułki to dawaj poczytamy, ja jakoś nie mogę nic znaleźć

A co pani powie o kobiecie która na mój post o treści:
Już Goebbels twierdził, że jak się bzdurę i kłamstwo powtórzy wielokrotnie to ludzie w to uwierzą. Ale od powtarzania czegoś wielokrotnie nie stanie się to prawdą...
napisała: Jako historyk jestem wstrząśnięta Pana/Pani idolem !

Jaśku, Ty to zawsze potrafisz mnie rozczulić:)
Oczywiście, że jestem monotematyczny bo to jest monotematyczny temat.
Piszesz, że prowokuję by uzyskać odpowiedzi jak owa przysłowiowa Babcia. Oczywiście, że pytam, na tym polega forum dyskusyjne. Zenon właśnie pięknie to wytłumaczył we wpisie 425.
Czasami pytam z ciekawości, takiej zwykłej, ludzkiej. Dlatego pytałem jak wyglądał strach w UG odebrany przez petenta, który tam wszedł by załatwić swoją sprawę.
Częściej pytam z obawy o los naszej małej Ojczyzny.
Dlatego pytam powtarzając się jak pani Marta ma zamiar przejąć na własność gminną dworek w Kobiernicach i dom ludowy, które zostały bezprawnie zagarnięte przez PRL. Przecież musi to wiedzieć, jeżeli ma już konkretne plany stworzenia w dworku muzeum.
Pytam też o vice. Trochę z ciekawości trochę po to by rozwiać plotki, które Pani Marcie nie służą jak widać. Ludzie w Kobiernicach mówią, że vice będzie Ignac. W Bujakowie są przekonani, że nastąpi desant przegranych z Kęt. Pani Marta nie lubi plotek więc czynię to tylko z dobrego serca. Przecież Pani Marta musi wiedzieć kogo zatrudni gdy wygra jako vice. Wszak napisała kiedyś, że w dwa tygodnie zapozna się ze stanem gminy, posprząta i jak wnioskuję nastąpi świetlana era.
Zadam jeszcze trzecie pytanie dotyczące całodobowego punktu opieki medycznej w Kobiernicach i działań podjętych by stworzyć tam dodatkowe specjalistyczne gabinety lekarskie. Pytanie brzmi, co się stało, że SNG stało się obrońcą Polimedu przed konkurencją? Przecież Pani Matra zna odpowiedź na to pytanie.

Jak ja cenie Pania Marte ze nie daje sie sprowokowac  Gamzie  ze nie upada tak nisko wielki szacun!!!

Jedynym ktory na dzien dzisiejszy straszy to Piotr Gamza!!!
Gamza gdzie ten program Bułki podaj linka!!!

Więc "kolokwialnie " Pan oszukał forumowiczów (kolejny raz). Jednak klasę poznaje się po tym jak Pan i Mieszkaniec1 po udowodnionym kłamstwie się zachowaliscie. Zenon wcześniej nie skłamał tylko napisał trochę za dużo i przeprosił.

Aresie, oszukałem forumowiczów pytając o wicewójta?

Jaśku, są sprawy obok których trudno przejść obojętnie. Nie da się zrobić pstryk palcami i wymazać artykułów w szmatławcu. Nie da się tak od razu zapomnieć, że z powodu donosów miałem utrudniony dojazd do domu. Nie da się też przejść obojętnie czytając "moim zdaniem" z 12 listopada a więc na 4 dni przed wyborami.
Wnioski wyciągam przez ostatnie cztery lata.
Piszesz o podziałach. To niestety jest prawdą, to że nikomu one nie służą to też prawda, odczuliśmy to boleśnie w zeszłej kadencji.
Niewątpliwie priorytety dla nowej rady będziemy sugerowali po wyborach. Mam wielką nadzieję, że nie tylko na tym forum, które dziś cieszy się tak wielką poczytnością. Mam nadzieję, że przeniesie się to na zebrania wiejskie. Wówczas spełni się nasze wspólne, czyli Zenona i moje marzenie o społeczeństwie obywatelskim.

Jaśku, pytania które stawiam nie są skierowane do Bułki, jego stanowisko w tych sprawach jest powszechnie znane. Pytania stawiam pani Marcie ponieważ to Ona, gdyby wygrała musiałaby się z tematami zmierzyć. Wystarczą przecież konkretne odpowiedzi.

Napisałeś o porozumieniu stron. To chyba najpiękniejsze zdanie jakie wyczytałem w tym wątku. Niestety dzisiaj to iluzja. Napisałeś Bułka na vice w przypadku wygranej Pani Matry. Byłoby to jakieś rozwiązanie a przynajmniej odpowiedź na jedno z moich pytań. Niestety, nie napisała tego Pani Marta a jedynie Jasiek z gronia.

Hm... czyżbyś sugerował, że to ja powinienem kandydować? Tym razem to Ty mnie rozczuliłeś
A gwoli sprawiedliwości Pan Bułka również nie zaproponował porozumienia...

Nie zgadam się z takim postawieniem sprawy. A w szczególności chodzi mi o to, że za jakiś stan rzeczy (jaki? konkretnie?) odpowiadają dwie strony konfliktu. Tu też pytanie jakiego konfliktu?

Jest rzeczą bezsprzeczną, że w wyborach pojawił się piekielnie mocny kandydat na wójta - pani Marta. To jest naturalne, że przy dwóch kandydatach, wzajemnie są stronami w wyborach. Ale nie stronami konfliktu! Fakt uczestniczenia w wyborach to rywalizacja która ma wyłonić lepszego wójta. Dla dobra naszego wspólnego. Padają więc argumenty a nie kamienie i strzały.
 
Dlaczego człowiek korzystający ze swojego prawa uczestniczenia w demokracji (tu w demokratycznych wyborach) postrzegany jest jako: wywołujący konflikt? Skąd bierze się taki stereotyp?

Może czepiam się szczegółów. Może. A może nie - mam rację i trzeba zmienić to błędne zbiorowe myślenie.