Odp: Wybory 2014
powiem tak. moje pozytywne wrazenie o sng wlasnie zmienilo sie o 180 stopni. przez ga ciszę, olanie wyborców. Pani Marta to byla aktywna - w czasie kampani. od tego czasu wiecej pomocy z zalatwianiu spraw otrzymalem od ekipy wojta.
Zamknięte Forum dyskusyjne czaniec.pl
Zamknięte Forum dyskusyjne regionalnego portalu informacyjnego Czaniec.pl - Czaniec Gmina Porąbka
Zamknięte Forum dyskusyjne czaniec.pl » Wybory » Wybory 2014
Strony Poprzednia 1 … 36 37 38 39 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
powiem tak. moje pozytywne wrazenie o sng wlasnie zmienilo sie o 180 stopni. przez ga ciszę, olanie wyborców. Pani Marta to byla aktywna - w czasie kampani. od tego czasu wiecej pomocy z zalatwianiu spraw otrzymalem od ekipy wojta.
Niezła z ciebie chorągiewka. Ta alegoria to oczywiście żarcik, aczkolwiek jest nieco uszczypliwy, co pewnie wynika z mojej subiektywnej oceny.
A poważne? SNG nie jest komitetem wyborczym, nie zatrudnia nikogo na etacie, nie jest organem gminy. Jest za to organizacją ludzi pragnących wspólnie realizować swoje cele, aby przyczynić się do powstawania nowej jakości w gminnej przestrzeni publicznej.
W kwestii pomocy. Czy zgłosiłeś się do SNG ze swoimi problemami? Z tego co się orientuję nie. Uważam więc, że ocena o olewaniu jest nieuzasadniona.
To tak jakbyś miał pretensje do misia uszatka o to, że nie dostałeś mikołajkowego prezentu. To zupełnie inna bajka.
To tyle w teorii. A jak praktyka wygląda to czas pokazał.
Nie za bardzo rozumiem sens wypowiedzi 927. Nie chcę polemizować, ani nikogo urazić, ale to podobno stowarzyszenie kulturalno społeczne zajmujące się głównie pisaniem artykułów o treści historycznej. Nie potrafi ogarnąć swojej stronki. W Bujakowie nie ma żadnego przedstawiciela. Po co się do nich z czymkolwiek zwracać? Wybory się dokonały. Ze swoimi sprawami idziemy do radnych ze swojego sołectwa, sołtysa lub wybieramy się na zebranie wiejskie. Zostaje też rada sołecka. Ugrupowania takie jak pszczelarze, wędkarze czy inne nie pomogą nam w sprawach, którymi się nie zajmują bo to właśnie jest zupełnie inna bajka.
próbowałem zdobyc kobtakt do p. Marty - nie napisalem do sng bo jakos mi nie po drodze. za to poszedlem w czw. do soltysa. Dzis moja sprawa jest rozwiazana. A chcialem sie tylko poradzic - nic wiecej.
Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcą. Otóż nie piszemy tu o procesach, o stronce SNG, prawomocności, nieprawomocności, blogach ani też jakichkolwiek elementach kampanii wyborczej. Szczególnie teraz, kiedy wybory dawno za nami! Nie wierzę, że to może być niezrozumiałe. Złośliwość i zapiekłość - oto cechy Twojej wypowiedzi. I bez urazy! Tak to odbieram.
A skoro już tak usilnie chcesz do tego wracać, to powtórzę swoją opinię i myślę, że nie tylko moją na ten temat:
Bez względu na to, kto to zrobił, uważam że taki list z "uwagami" na temat kontrkandydata, to kompromitacja. To nad wyraz niesmaczne. To po prostu nie przystoi. Trzeba się za coś takiego wstydzić. I to mocno!
Wszystko co wydarzyło się później, jest jedynie konsekwencją tego nie do końca przemyślanego kroku.
Nie mówmy o tym więcej.
Ktoś musi z tym niestety spać...
Ciekawi mnie Twoja...
Panie Grzegorzu jest tutaj na forum wątek "kontakt do radnych... " polecam email gdyż nr.tel. jest już po przeprowadzce nieaktualny. Pozdrawiam
Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcą. Otóż nie piszemy tu o procesach, o stronce SNG, prawomocności, nieprawomocności, blogach ani też jakichkolwiek elementach kampanii wyborczej. Szczególnie teraz, kiedy wybory dawno za nami! Nie wierzę, że to może być niezrozumiałe. Złośliwość i zapiekłość - oto cechy Twojej wypowiedzi. I bez urazy! Tak to odbieram.
A skoro już tak usilnie chcesz do tego wracać, to powtórzę swoją opinię i myślę, że nie tylko moją na ten temat:Bez względu na to, kto to zrobił, uważam że taki list z "uwagami" na temat kontrkandydata, to kompromitacja. To nad wyraz niesmaczne. To po prostu nie przystoi. Trzeba się za coś takiego wstydzić. I to mocno!
Wszystko co wydarzyło się później, jest jedynie konsekwencją tego nie do końca przemyślanego kroku.
Nie mówmy o tym więcej.
Ktoś musi z tym niestety spać...Ciekawi mnie Twoja...
Kogo pytasz Jaśku?
Na blogu u Pani Marty jest postanowienie sądu wraz z uzasadnieniem, ciekawe dlaczego na stronie urzędu nie ma uzasadnienia tylko samo postanowienie?
No i cóż Szanowny Mieszkańcu1? Warto było tak się żołądkować? Trza było za radą Pana Zenona zachować spokój i kilka dni odczekać (swoją drogą bezbłędnie przewidział bieg wydarzeń). A tak? Głupio trochę, nie?
No cóż, jest pewne słowo, idealne ta takie sytuacje. Mam nadzieję, że stać Cię na to, by je wyartykułować...
Ani Wloscianin ani Mieszkaniec glowy popiolem nie posypie!! Wiemy przeciez ze obecna wladza publikuje tylko to co jest jej na reke,moze to byc nawet wycinek ze zdanie byle by jej pasowal.
A wojt powinien przeprosic tak nakazuje kultura,dobre obyczaje,honor...ale coz prozno tego szukac
Panie Jaśku
Zupełnie nie rozumiem tonu wypowiedzi:(
Żołądkować? Co to znaczy? Pytanie o stan faktyczny sprawy po 10 dniach od wyroku to żołądkowanie? Dla mnie to brak szacunku do wyborców. Ktoś posłużył się nieprawomocnym postanowieniem w trakcie kampanii. Miał w tym cel i poniósł koszty. Postanowienie się zmieniło i cisza. Na blogu dzisiaj się pojawiło postanowienie prawomocne wraz z uzasadnieniem. Trochę późno a dodatkowo chyba wymuszone przez forum co jest jedyną pociechą.
Brak nadal na martusiowym blogu podziękowania wyborcom za udział w wyborach i za głosy oddane na Panią Martę. Prawdę powiedziawszy spodziewałem się więcej po osobie, która podobno miała zmienić gminę.
Nie ma też ani słowa co Pani Marta ma zamiar zrobić dalej. Będzie się ścigać z wójtem po sądach czy może weźmie się do pozytywnej pracy. Teraz jest wiele niewiadomych i nie budzą one u mnie optymizmu.
Co do Zenona nie będę się wypowiadał bo może bez powodu zbanować. Jedyne co powiem, jest w jednym ugrupowaniu, którego podobno nie ma i to mi wystarczy. Nic nie przewidział, po prostu wiedział, ale nie podzielił się informacją.
Czy mi jest głupio? Niby dlaczego, przecież to nie ja piszę martusiowy blog i nie ja odpowiadam za treści zamieszczane na stronie SNG. Jedyne miejsce z którego nieprawomocne postanowienie zniknęło to forum kobiernickie, ale tam i tak nikt nie zagląda.
Faktycznie jest pewne słowo, które za takie opóźnienia jest na miejscu, ciekawe czy padnie.
Podsumowując, obie strony konfliktu mają swoje za uszami. Teraz jest po wyborach. Może czas na refleksję, zobaczymy. Przekonamy się jakie kroki zostaną podjęte, czy będą one miały na celu dobro nas, mieszkańców czy bal będzie trwał nadal ku uciesze nielicznej grupy gawiedzi a obrzydzeniu myślących obywateli. Czas pokaże.
No cóż. Jednak się zawiodłem. Nie pierwszy to raz i pewnie nie ostatni.
Szanowny Mieszkańcu1! To kolejny już post, zaczynający się od stwierdzenia "nie rozumiem". Co prawda nie jestem nauczycielem, ale skoro trzeba ponieść pod strzechy kaganek oświaty, to zrobię to.
Otóż wg. Słownika języka polskiego PWN "żołądkować się" to potocznie "złościć się lub wykłócać się o coś". Oba wyrażenia psują jak ulał do Twoich wypowiedzi. I to nie tylko do tych ostatnich, lecz do wszystkich dot. tej kwestii.
Myślę, że to wyczerpująca odpowiedź na Twoje pierwsze pytanie. Gdybyś jednak czegoś nie zrozumiał, to nie krępuj się. Służę pomocą.
Co do reszty Twojej wypowiedzi, to w sposób absolutnie rzeczowy, nie budzący żadnych, najmniejszych nawet wątpliwości, udowodniłeś że rzeczywiście niczego nie rozumiesz. Rozbawiłeś mnie swoją argumentacją do łez. Dawno tak się nie uśmiałem. Czy Ty naprawdę myślisz, że z mojego postu wynika, iż powinno być Ci głupio dlatego, że nie piszesz martusiowego blogu? Że nie odpowiadasz za treści zamieszczane na stronie SNG? I najlepsze - że to Pani Marta powinna przeprosić za to, że zbyt późno udowodniła iż nie jest wielbłądem? Ktoś ostatno mówił w TV o "tkwieniu w oparach absurdu" - kto wie? Może jednak coś w tym jest?
Są też jednak pozytywy, a mianowicie:
Twoja troska o podziękowania dla wyborców "za udział w wyborach i za głosy oddane na Panią Martę" jest godna podziwu. Cieszy też fakt spostrzeżenia, że "Teraz jest po wyborach" i "może czas na refleksję"!
No to pośmialiśmy się. Teraz poważnie.
Jeżeli ktoś uważa, że dla "dobra nas, mieszkańców" należy pozwolić komukolwiek obrzucać się błotem, ta ja twierdzę, że się myli. Nazywanie obrony dobrego imienia choćby i przed sądem "balem" jest skrajnym nieporozumieniem. Nie czyni się też tego z całą pewnością ku tzw. "uciesze nielicznej (czy też licznej) grupy gawiedzi". I wreszcie, jeżeli troska o dobre imię, budzi u kogoś "obrzydzenie", to z całą pewnością nie u myślących obywateli!
P.S.
Nie było moją intencją urazić kogokolwiek. Jeżeli jednak ktoś poczuł się w jakimś sensie urażony powyższą wypowiedzią, to przepraszam.
Znam "to" słowo!
Panie Jaśku
Jeżeli niesiemy kaganek oświaty to napisałem, że nie rozumiem tonu wypowiedzi a treść jak najbardziej. Trochę się zawiodłem bo do tej pory czytanie ze zrozumieniem było u Pana OK, ale widać ten temat wzbudza emocje, i wypada to gorzej.
A propos żołądkowania, termin jak sama nazwa wskazuje powiązany jest z bólem brzuszka spowodowanym stresem. Ja osobiście mam w pięcie jak się sprawa procesu skończy, ale wzorem Zenona lubię wiedzieć. Na podstawie tej wiedzy wyciągam wnioski.
Kiedyś ktoś powiedział "Nie idź tą drogą". Przypuszczam, że pozostaniemy przy swoich zdaniach. Nie będę Ci zarzucał, że czegoś nie rozumiesz. Taki jest po prostu Twój świat. Ja go widzę inaczej niż Ty, ale to dalej ten sam świat.
Można się procesować, można współpracować. Można opowiadać o krzywdach, można szukać dróg porozumienia. Możliwości jest wiele, ale zawsze przed podjęciem jakichkolwiek kroków, nawet o tym, że trzeba rano wstać, należy zadać sobie pytanie po co!
Przeczytaj Jaśku swój poprzedni wpis i na spokojnie się zastanów po co go napisałeś. To smutny wpis. Gdyby napisała go Pani Marta byłaby tragedia. Znaczyłoby to, że niczego nie zrozumiała z otrzymanej lekcji. Dobrze, że to wpis Jaśka z Gronia.
Jeżeli mamy patrzeć w przyszłość choćby z maleńkim cieniem optymizmu powinniśmy zapomnieć o procesach, donosach hakach itp. Teraz mamy nowe rozdanie. Możemy wspólnie dążyć do celu jakim jest rozwój i dobro naszej małej Ojczyzny. Powinniśmy skupić się na wątku o ZW, rozważyć naszą siłę i możliwości.
Myślę, że to tyle w temacie wyborów. Wzorem Pana Mazowieckiego postawmy grubą kreskę, oceniajmy radnych i rzeczywistość w oparciu o przyszłość a nie historię. W ten sposób możemy dać nową szansę nawet Panu Ignacemu.
Panie Mieszkańcu 1, nie ma Pan pojęcia o sprawie a rozsiewa ploty. Z tego co Pan napisał to" brakiem szacunku dla wyborców " wykazał się jedynie Pan Bułka, który mając postanowienie i uzasadnienie publikuje tylko postanowienie. Marta otrzymała dopiero dziś mailem te dokumenty i niezwłocznie je przedstawiła. Może przy Pana "rzetelności " Pan to sprawdzi w sądzie. Teraz mężczyzna (którym chyba Pan jest) mający choćby trochę moralności i honoru po tych kolejnych pisanych nieprawdziwych teoriach wiedział by jak się zachować, ale spokojnie nie oczekuję zbyt wiele od Pana.
Czekałem na to postanowienie i uzasadnienie i nie spodziewałem się czegoś innego. Dodam jeszcze, że linią obrony Pana Bułki w sądzie było np. to że oszukanie mieszkańców przez Martę, jak to napisał w liście, ma wydźwięk pozytywny, gdyż skoro potrafi oszukiwać mieszkańców może być dobrym politykiem. Pozdrawiam
Panie Arturze
Informacja o prawomocnym postanowieniu pojawiła się chyba na sesji jakiś czas temu. Nie było odzewu ani na blogu Pana żony, ani na stronie SNG. Nie wnikam, kiedy kto dostał uzasadnienie. Może jego brak był powodem, że nie zamieszczono go w BIP. To już historia, która moim zdaniem powinna się zakończyć. Czy historia przerodzi się w teraźniejszość zależy od Pana żony.
Pisząc o braku szacunku do wyborców miałem na myśli brak podziękowań zarówno za udział w wyborach jak i za głosy oddane na żonę. Pan Bułka chociaż na plakatach napisał dziękuję.
Mam nadzieję, że Pana żona w tej kadencji skupi się na pracy dla mieszkańców. Pokazała, że potrafi to robić z dobrym skutkiem. To mądra kobieta, może dużo dobrego dla społeczności zrobić, może też dalej bawić się w procesy, wtedy bal będzie trwał nadal. Wybór należy do niej:)
Czas pokaże czy będziemy mieli powtórkę z rozrywki czy może faktycznie wszyscy skupią siły by iść do przodu. Nie da się iść do przodu patrząc w tył, wtedy człowiek ma wszelkie szanse się przewrócić.
Podziękowania dla mieszkańców i gratulacje dla Pana Bułki były jeszcze w dniu wyborów na ogólnodostępnej stronie na Facebooku gdzie było najwięcej wejść (więcej niż na bloga) przez cały okres przedwyborczy jak również na stronie komitetu wyborczego, więc o jakim braku szacunku Pan pisze. Może warto by w końcu przestać pisać nieprawdę.A co Pan sądzi o lini obrony Pana Bułki w sądzie którą przedstawiłem?
A jeszcze takie dwa cytaty Mieszkańca 1 :"Pytanie o stan faktyczny sprawy po 10 dniach od wyroku to żołądkowanie? Dla mnie to brak szacunku do wyborców " a później "Pisząc o braku szacunku do wyborców miałem na myśli brak podziękowań zarówno za udział w wyborach jak i za głosy oddane na żonę ". Bez komentarza
Zaczynam rozumieć nauczycieli, którzy owo niesienie kaganka oświaty porównują z "orką na ugorze".
Myślę jednak, że są ludzie którzy rzeczywiście nie potrafią zrozumieć najprostszych nawet rzeczy, ale są też i tacy, którzy nie chcą. I na to nie ma rady. No cóż, ale próbować warto.
Rzeczywiście nie odniosłem się do "tonu wypowiedzi". Najmocniej za to przepraszam. chodzi rzecz jasna o tonację C-dur (bez b-moli, krzyżyków i innych udziwnień). Ot normalną taką.
Co do "żołądkowania", to jak najbardziej rozumiem skłonność do skojarzeń chorobowych, ja jednak sugeruję mimo wszystko by odnieść się do Słownika PWN.
I dalej - "Nie idź tą drogą" - nic dodać, nic ująć! Gratuluję wyboru motta!
Świat jest rzeczywiście jeden i obaj w nim żyjemy. Ja sam przyznaję, że Go nie rozumiem. Ale co innego rozumienie, a co innego postrzeganie. Staram się postrzegać Go jakim jest. Dobro nazywać dobrem, a zło złem. Niezależnie od okoliczności. A Ty? Śmiem wątpić.
A "gruba kreska"? Proszę nie żartować. Do dziś odbija się nam czkawką.
Jest pewna sentencja, którą chciałbym tu przywołać, do zastanowienia...:
"Błądzić jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie - głupotą" - Seneka Starszy
A dla Ciebie Szanowny Mieszkańcu1 lektura obowiązkowa!
Siedzi sroka na żerdzi
I twierdzi,
Że cukier jest słony,
Że mrówka jest większa od wrony,
Że woda w morzu jest sucha,
Że wół jest lżejszy niż mucha,
Że mleko jest czerwone,
Że żmija gryzie ogonem,
Że raki rosną na dębie,
Że kowal ogień ma w gębie,
Że najlepiej fruwają krowy,
Że najładniej śpiewają sowy,
Że bocian ma dziób zamiast głowy,
Że lód jest gorący,
Że ryby się pasą na łące,
Że trawa jest blaszana,
Że noc zaczyna się z rana,
Ale nikt tego wszystkiego nie słucha,
Bo wiadomo, że sroka jest kłamczucha.
Mamy więc taki oto stan. Sąd w Bielsku badając sprawę kłamstwa Pana Bułki w trybie wyborczym ustalił konkretne fakty. Jakie? Zakładam, że czytelnik wie, a jak nie wie, to zapraszam do przeczytania uzasadnienia. A co chodzi z tym trybem wyborczym? Tryb wyborczy to taki specjalny sposób rozstrzygania spraw związanych z wyborami. Sąd działa w nim szybko głównie po to, żeby zapewnić wyborcom poznanie orzeczenia (ocenę faktów) przed głosowaniem. Dlaczego? Bo kłamstwo wypacza, fałszuje wybór. Zależność jest prosta. Zła wiedza co do faktów, błędne wnioskowanie, niewłaściwy wybór. A co jeżeli wybory zostały zakończone przed rozstrzygnięciem? Odpada grunt na jakim toczy się sprawa. Dlatego sąd w Katowicach wydał postanowienie o umorzeniu sprawy. Co z tego nam zostaje. Niewątpliwie ustalone przez Sąd w Bielsku fakty. Bardzo konkretne.
PS
Ja nadal zachodzę w głowę jak można pogodzić w jednym sumieniu powoływanie się na słowa naszego wielkiego rodaka i kłamstwo wobec bliźniego. Wg jakiego systemu ocen i norm moralnych taka postawa jest uważana za właściwą?
Wdawanie się w rozmowę o nieprawomocnym wyroku skończyło się dla Włościanina banem, mimo że podkreślał zakaz publikacji postanowienia. Nie można traktować wybiórczo postanowienia sądu. Nie będę się tutaj rozwodził, bo i mnie za czytanie postanowienia można by zbanować.
Panowie Jaśku i Arturze. Dalsza rozmowa na temat procesu nie ma sensu. Teraz jest tylko atak na mnie, a ja jedynie się przyglądam całej sprawie i wyciągam wnioski. Można się z nimi zgadzać lub nie. Podziękowania na fejsiebuku? Może były, ale dyskusja o wyborach toczyła się tutaj, przynajmniej w przypadku kandydatury Pani Marty. Opinie głosiła na martusiowym blogu do którego czytelników forum odsyłano niejednokrotnie. Tam spodziewałem się podziękowania wyborcom. Licznik odwiedzin ma byc kryterium? Forum miało 2 do 3 tys odsłon dziennie, martusiowy blog ma do tej pory trochę ponad 6 tys wszystkich otwarć. Nie wiem ilu fanów było w innych miejscach, ale największą agitację miała Pani Marta tutaj, na forum.
Proces po przeczytaniu poprzedniego uzasadnienia daje możliwość oceny. Niech każdy ocenia go jak chce. Dzisiaj dla mieszkańców to historia. Dzisiaj nie ma to wpływu na nasze, mieszkańców życie. Może mieć wpływ w przyszłości.
Jak już piszemy o kaganku oświaty. Każdy chodził do szkoły. Wyobraźmy sobie, że w pierwszej klasie podstawówki Krzysio pociągnął Jolę za warkoczyk. Jola pobiegła do pani i naskarżyła na Krzysia. Krzysio dostał uwagę do dzienniczka. Zagadka, kto jest bohaterem klasy.
1. Skarżypyta Jola?
2. Rozrabiaka Krzysio?
3. Klasa się pośmiała, ma incydent w pięcie i traktuje kolegów jak gdyby nic się nie stało?
4. Klasa się pośmiała, ma incydent w pięcie, ale uważa na Jolę bo ta może naskarżyć pani?
5. Klasa się pośmiała, ma incydent w pięcie, ale uważa na Krzysia bo ten może pociągnąć za warkoczyk?
Teraz pytanie zasadnicze, czy Jola z Krzysiem będą w stanie pięknie powiedzieć razem wierszyk na akademii?
Dobry nauczyciel w takiej sytuacji mówi "Nu, nu, nu dzieciaczki"
Tym optymistycznym akcentem kończę swoje wypowiedzi w temacie wyborów.
Drogi Panie Mieszkańcu1 ja Pana nie atakuję, wręcz przeciwnie martwię się o Pana gdyż o 17.30 pisze Pan jedno a przed 20 Pan temu przeczy, może to zmęczenie. A czy zadanie pytania to atak? Jeżeli tak to Pan razem z Włościaninem tworzycie solidny ofensywny duet. Więc może jeszcze raz, co Pan sądzi o lini obrony Pana Bułki w sądzie, którą przedstawiłem?
No i Chwała Bogu! (Panie Tadeuszu, przepraszam za mimowolne skojarzenie) Trzymamy za słowo!
Posiadasz Mieszkańcu1 niedościgłą umiejętność tzw. "odwracania kota ogonem".
Przenoszenie naszej dyskusji do ław szkolnych miało sens wyłącznie alegoryczny. Ale dobrze. Możemy i na takim poziomie.
W Twojej historyjce brakuje pkt 5.
5. Klasa się pośmiała, ma incydent w pięcie, ale uważa na Krzysia, bo dziś pociągnął Jolę za warkoczyk, ale do czego posunie się jutro?
Dla mnie jednak najważniejsze jest mimo wszystko to, że Krzysio (Boluś, Józio, czy Czesio) dostał uwagę do dzienniczka!
I tym optymistycznym akcentem zakończmy.
P.S.
Proszę mi wierzyć, ostatnią rzeczą w moim wydaniu jest atakowanie kogokolwiek na tym Forum! Staram się jak potrafię najlepiej, by w swoich wypowiedziach nikogo nie urazić. Jeżeli tak się stało, to raz jeszcze przepraszam.
Punkt 5 jest! Fakt, w punkcie 4 zabrakło do czego Jola może posunąć się jutro by zemścić się na Krzysiu. Takie historyjki znamy ze szkoły. Dla mnie pytanie kluczowe to pytanie o wspólnie recytowany wierszyk na akademii.
Hm...
Jednak wiele pracy przed nami. Ale nie tracę nadziei.
Pytanie kluczowe jest inne, mianowicie to kto jest sprawcą, a kto ofiarą? To w gruncie rzeczy bardzo proste pytanie. Wierzę, że sam znajdziesz odpowiedź.
Zaraz potem wspólnie porecytujemy. I nie będzie to wiersz o Sroce siedzącej na żerdzi...
Proszę nie rozpowszechniać nieprawdziwych informacji jakoby sąd wydał zakaz publikacji wyroku. Sąd ustosunkował się jedynie do żądania w zakresie publikacji wyroku stwierdzając, że nie ma podstawy do działania w tym zakresie. To wynika z zasady legalizmu. Co nie oznacza, że takie działanie jest zabronione obywatelom.
Jak powszechnie wiadomo wyroki sądów są informacją publiczną i jako takie mogą być udostępniane publicznie każdemu zainteresowanemu na wniosek. Mogą być też po uzyskaniu dowolnie upublicznione np. poprzez publikację w Internecie. Wynika to bezpośrednio z podstawowego prawa człowieka - prawa do informacji. Z kolei ban o którym wspominasz, zresztą nie po raz pierwszy, nie dotyczy głoszenia określonych poglądów, a związany jest z permanentnymi atakami na uczestników dyskusji i moderatora. Proszę w związku z tym o nierozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o przyczynach usunięcia Pana W. poza nawias społeczności forum.
Proces ma i będzie miał wpływ na nasze życie.
Strony Poprzednia 1 … 36 37 38 39 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Zamknięte Forum dyskusyjne czaniec.pl » Wybory » Wybory 2014
Forum oparte o: PunBB