Odp: Wpływ polityki na życie w gminie.
Rozumiem, że jesteś pewien iż znany ci jest autor przecieku orzeczenia na które się powołujesz.
Zamknięte Forum dyskusyjne czaniec.pl
Zamknięte Forum dyskusyjne regionalnego portalu informacyjnego Czaniec.pl - Czaniec Gmina Porąbka
Zamknięte Forum dyskusyjne czaniec.pl » Pytania do Urzędu Gminy » Wpływ polityki na życie w gminie.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Rozumiem, że jesteś pewien iż znany ci jest autor przecieku orzeczenia na które się powołujesz.
Jaśku, ty to potrafisz człowieka rozbawić:)
Widziałem dzisiaj w telewizji tego gościa z niszowego portalu wpolityce. Podczas wywiadu gość się dowiedział, że idzie pod sąd! Tak spanikowanego typa dawno nie widziałem, plątał się "jak to pod sąd, przecież można zaprzeczać czy dementować, ale od razu pod sąd?". Jaśku, ubaw po pachy:)
Więcej takich, więcej o KODzie w reżimowej telewizji, więcej wystąpień Dudy i na następnej demonstracji KOD będzie nie 80 tys ludzi, ale 150 tys.
W sumie dobrze, bo ostatnio gdy było 80 tys, policja twierdziła, że było 15 tys. Teraz jak cię złapią na radar przy prędkości 80, możesz twierdzić z całą stanowczością, że było 15.
To wszystko fajnie się składa. Poseł PIS z Bielska nadawał do funkcjonariuszy, że jeżeli poprą akcję Orkiestry Świątecznej Pomocy, to ich z roboty wyleje. Dzisiaj Jurek Owsiak dziękował Pięcie za taką reklamę, niesamowity przyrost datków, ponad 70 milionów. W podzięce Jurek ufundował statuetkę z pumeksu dla Pięty, bez niego takiego wyniku by nie było! Na marginesie, Pięta zasłynął z tego, że w latach osiemdziesiątych okradał samochody, nawet ideologię patriotyczną do tego dorobił.
Wracając do wpisu wpolityce. Kazik śpiewa "na ch..jową przynętę duża ryba się nie złowi", ale ty Jaśku łykasz jak gęś. Posłuchaj tego uważnie i zastanów się: https://www.youtube.com/watch?v=G8EgnMMZiRE
Wiesz Kamilu? (mam nadzieję że ta forma jest odpowiednia) - najwięcej kłopotu sprawiło mi właściwe odczytanie tego Twojego niezbyt przecież obszernego tekstu. Szczerze mówiąc nie udało mi się to. Bo niby czego mam być pewien i kto ma być mi znany?
Podałem przecież źródło.
Ale najlepsze jest to, że Pan sędzia Rzepliński rzeczywiście odczytał ten tekst!
Ale najlepsze jest to, że Pan sędzia Rzepliński rzeczywiście odczytał ten tekst!
A jednak nie ten.
"To jasne - pisowski sędzia wyniósł w teczce. - fankove
Jest oczywiscie ze to nowi sedziowie TK nominowani przez PiS sa odpowiedzialni za przeciek.
Niech udowodnia ze nie. - fervex.adult "
Zacytowałem tylko tyle. Jaśku, udowodnij, że tak nie jest. Udowodnij, że to nie z MSZ wyciekł projekt Komisji Weneckiej. Udowodnij, że były KGP Maj nie kłamał mówiąc o inwigilowaniu 80 dziennikarzy. Udowodnij, że itd, itd. Możesz byc pisowcem, jest mi to obojętne, ale nie myśl, że ci co pisowcami nie sa to idioci. Zresztą jak uważa głowny pisowiec.
Najpierw oświadczenie.
By zaoszczędzić cennego czasu naszemu Złotoustemu, ale też mając litość nad tymi, którzy zmuszeni są to czytać, oświadczam co następuje - ŁYKAM JAK GĘŚ! Oświadczenie jest ważne do odwołania.
A co do tekstu odczytanego przez Pana sędziego Rzeplińskiego -
Otóż odczytał ten właśnie! Sam to przyznał w czasie konferencji prasowej zwołanej w siedzibie TK po zakończeniu obrad. Jedynie w Uzasadnieniu jakiś szyk zdań poprzestawiano. Sens pozostał.
Odniósł się również do kwestii przecieku. A jakże! Otóż stwierdził, że projekt orzeczenia jaki powstał mniej więcej 10 dni temu mógł... przechwycić haker! I to jest problem. Bo łatwiej byłoby udowodnić to kilka lat temu aniżeli dzisiaj!
Wiem, że trudno w to uwierzyć, a jednak!
Ale czy to jeszcze kogoś dziwi?
Przecież jeszcze bardziej kuriozalne tłumaczenie zaprezentował nam tutaj Mieszkaniec. Wg Niego grupa licząca ponad 70 osób (tylu zidentyfikowano z imienia i nazwiska) zrobiła sobie zdjęcia w koszulkach z logo KOD, bądź też na tle flagi z tym logo, założyła konta na profilu społecznościowym i... czekała aż wybuchnie opona prezydenckiej limuzyny. Kiedy tak się stało, osoby te natychmiast "walnęły" wpis nieprzychylny dla KOD, zrobiły screen i puściły to w sieć. Cytując "klasyka" "ubaw po pachy".
Nie wiem, co mam udowadniać. Przecież ja tu nie prezentuję swojego zdania.
Mam też kłopot ze zrozumieniem tego fragmentu: Udowodnij, że to nie z MSZ wyciekł projekt Komisji Weneckiej. Udowodnij, że były KGP Maj nie kłamał mówiąc o inwigilowaniu 80 dziennikarzy. Udowodnij, że itd, itd
Ale cóż, jakoś się postaram.
W jakim celu MSZ miałoby przekazywać projekt Opinii Komisji Weneckiej GW, wiedząc że zostanie to wykorzystane w czasie manifestacji KOD przeciwko rządowi? Na dodatek w tym samym czasie MSZ wystąpiło do Komisji Weneckiej z prośbą o odroczenie wydania opinii...
A czy Maj kłamał? No przecież 27 nazwisk inwigilowanych dziennikarzy kilka dni temu mogliśmy poznać...
Co do itd, itd to cdn, cdn
Bardzo się cieszę, że mogę być kimkolwiek bo to dla Ciebie obojętne. Cieszy mnie też komplement, że myślę.
Martwi to, że uważasz iż wiesz co myślę.
Jaśku, nie haker, ale od pewnego czasu w TK działa V kolumna. Przed tem przecieków w zasadze nie było, teraz są, dziwne prawda? Ten facio z wpolityka.pl był taki pos..any w telewizorze, bo wiedział od kogo dostał kwita. Ma świadomość, że może iść siedzieć bo trzecia władza czyli sędziowie mu tego nie darują! Jedyna nadzieja została mu w Dudzie:(
Czy wyciek z MZW miał sens? Oczywiście! Była to ostatnia deska ratunku! Zbliża się szczyt NATO, jeżeli Komisja Wenecka przesunęłaby termin wydania opinii, wówczas było by po szczycie i można by wobec Amerykanów grac z podniesioną głową, ale sprawa się rypła i Jankesy dają człowiekowi nikczemnego wzrostu po łapach. Mogą przysłać na szczyt jakieś pomietło, które nic nie powie i nic nie zagwarantuje! To był jedyny sposób by temu zapobiedz. Tu KOD nie ma nic do rzeczy.
Co do dziennikarzy, Jaśku, to że ktoś uważa Polaków za idiotów, nie trzeba tego podkreślać. Ciemny lud kupuje, a ty łykasz jak gęś. Najpierw było osiemdziesięciu, teraz jak piszesz 27, za chwilę będzie 2 a w końcu się okaże, że zgodnie z audytem w służbach tematu nie ma:)
Jaśku, posłuchaj Kultu, tekst ci to dokładnie wytłumaczy:)
Piszesz o 70 osobach czekających na wybuch opony. W KODzie są dziesiątki tysięcy ludzi o ile nie miliony, 70 proroków to w tej liczbie nie wiele. Sprawiedliwość może nie rychliwa, ale dopadnie atrapę i fajtłapę, szkoda, że satrapa za nic nie odpowiada:(
A co do tekstu odczytanego przez Pana sędziego Rzeplińskiego -
Otóż odczytał ten właśnie! Sam to przyznał w czasie konferencji prasowej zwołanej w siedzibie TK po zakończeniu obrad. Jedynie w Uzasadnieniu jakiś szyk zdań poprzestawiano. Sens pozostał.
Odniósł się również do kwestii przecieku. A jakże! Otóż stwierdził, że projekt orzeczenia jaki powstał mniej więcej 10 dni temu mógł... przechwycić haker! I to jest problem. Bo łatwiej byłoby udowodnić to kilka lat temu aniżeli dzisiaj!
Wiem, że trudno w to uwierzyć, a jednak!
No cóz retoryka czysto pisowska, bełkot z którego nic nie wynika kiedy trzeba mówić o konkretach. Kontrolowany przeciek to główne narzędzie dyskredytowania instytucji, które mają "czelność" postepować innaczej niż chciałby JK. Domeną środowisk prawicowych jest szkalowanie i opluwanie innych, którzy myślą innaczej. W gminie Porąbka nie jest innaczej. Jak w soczewcu skupia sie cała patologia, taka mini Polska.
Co powiedział przew. Rzepliński:Z tego, co sekretariat mi wydrukował wynika, że był to projekt sprzed 10 dni. Uzasadnienie wyroku jest mocno inne. Z naszego punktu widzenia dla jakości orzeczenia to nie ma żadnego znaczenia. To dla nas przykry psychologicznie fakt, że coś takiego się zdarzyło. (...) TK nie prowadzi ze sobą wojny. W ramach takiej wojny strzela się na oślep, byle było głośno i byle opowiadać - w tym wypadku dziennikarzom - niestworzone rzeczy - dodał prezes Trybunału.
No i pojawiła się oto wypowiedź pozbawiona jakiejkolwiek retoryki propagandowej, konkretna, rzeczowa i wyważona, z której coś wynika. Nic tylko stawiać za wzór do naśladowania.
A co do konkretów, to proszę odpowiedzmy sobie na poniższe pytania. Krótko, Tak lub Nie.
1. Czy prawdą jest, że w dniu 25.06.2015r. Sejm VII kadencji przyjął nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, przyspieszającą procedurę wyboru sędziów z powodu zmiany kadencji Sejmu. Wedle tej noweli z 2015 r. Sejm mógł wybrać pięciu sędziów, którzy kończą pracę w trybunale w listopadzie i grudniu, a więc już po wyborach zarządzonych na 25 października?
2. Czy prawdą jest, że Ustawę powyższą przygotowali sędziwie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, a w pracach uczestniczyli obecni sędziowie Trybunału Panowie Rzepliński, Tuleja i Biernat?
3. Czy prawdą jest, że dnia 8 października 2015r., na ostatnim posiedzeniu i w ostatnich uchwałach sejmu VII kadencji koalicja rządowa PO-PSL wybrała pięciu członków Trybunału Konstytucyjnego zgodnie z procedurą własnej ustawy, tym samym zdobywając większość 14/15 sędziów w Trybunale?
4. Czy prawdą jest, że dokonując wyboru owych pięciu sędziów w jednakowy sposób potraktowano zarówno wybór sędziów wchodzących w miejsce tych tzw. „listopadowych”, jak i „grudniowych”?
5. Czy prawdą jest że Trybunał na posiedzeniu 3.12.2015r. orzekł częściową niekonstytucyjność ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (czerwcowej), w sposób bardzo specyficzny, ponieważ w zakresie wyboru 3 sędziów „listopadowych” uznał konstytucyjność przepisów, a w zakresie wyboru 2 „grudniowych” – niekonstytucyjność tych samych przepisów?
6. Czy to normalne, że grupa sędziów Trybunału Konstytucyjnego, w tym Prezesa, która współtworzyła projekt w/w ustawy, orzeka ws. zgodności z prawem aktów prawnych w ramach organu, który stwierdził, że sam nie potrafi stworzyć aktu w pełni zgodnego z tym prawem?
Nic nie dzieje się przypadkiem. Działania są zamierzone i celowe. Nie są potrzebne żadne przecieki, bo wyroki są przewidywalne. Nic nie wniesie również Komisja Wenecka. Tę opinię też już znamy. Nie łudźmy się.
Gdyby nawet PIS wycofał się ze wszystkiego, co związane z Trybunałem Konstytucyjnym to i tak nic się nie zmieni.
Nagonka będzie trwać.
Zastanawiam się jedynie czego my chcemy? W jakiej rzeczywistości chcemy żyć? Czy takiej, jaka miała miejsce w ciągu ostatnich 8 lat? Na pewno?
P.S.
Wiem co powiedział Pan sędzia Rzepliński na konferencji. Wysłuchałem jej w całości. Gazeta drukuje jedynie fragmenty wypowiedzi. Może i dobrze, bo tego "stękania" nie da się zapisać, a już tym bardziej czytać. Pan sędzia to nie jest postać na scenie politycznej, za którą przepadam ale i tak nie nazwę jego wypowiedzi bełkotem.
A co do konkretów, to ...
Jesteś pisowcem udajacym oburzenie kiedy ktoś nie zgadza sie z linią ideową, jedynie słuszną, panujacej partii. Nie przeszkadxa ci gdy miliony porządnych ludzi jest lżona i poniżana. Nie przeszkadza ci, że Polacy zostali oklamani kiedy obiecywano im nizszy wiek emerytalny, wyższą kwote wolna od podatku, itd, itd. Na dzien dzisiejszy twoje wywody sa typowe dla tak zwanego twardego elektoratu. Podobają ci sie kontrolowane przecieki i ta reszta sztuczek na których cywilizowany świat już się dawno poznał. Cieszy cię obłuda i zakłamanie na której bardzo szybko poznał sie Kosciół. Twoja sprawa, sam siebie zwolniłeś z myślenia.
Krótko, Tak lub Nie.
Ad 1. Tak
Ad 2. Tak
Ad 3.Tak
Ad 4. Tak
Ad 5. Tak
Ad 6. Nie
Niestety to na koniec kadencji PO rozpoczęła proces destrukcji TK.
Tak, trzeba zacząć od konkretów czyli od początku. Podstawowym aktem prawnym w każdym demokratycznym kraju jest KONSTYTUCJA! Konstytucja chroni prawa i swobody każdego obywatela. Dlatego na demonstracjach KOD hasło konstytucja jest tak często skandowane. Zwolennicy PIS wtedy dorzucają "dla idiotów". W tym tkwi sedno sporu!
Konstytucję zatwierdza NARÓD w referendum i NIKT nie może działać wbrew zapisom konstytucji.
TK nie jest organem ustawodawczym a jego rola sprowadza się tylko i wyłącznie do sprawdzenia ustaw uchwalanych przez rządzących, ma dopilnować tylko i wyłącznie tego, by stanowione prawo było zgodne z konstytucją i nic więcej! Wniosek jest jeden, wystarczy ustanawiać takie prawo, które nie będzie łamało zasad zawartych w konstytucji i nie ma najmniejszego problemu, TK nie jest w stanie takiego prawa podważyć czy zablokować!
Obecnie rządzący wyszli z założenia, że prawo przez nich stanowione będzie łamać konstytucję. Jedynym sposobem by tak działać nie mając większości do zmiany konstytucji jest zniszczenie TK. To całkiem racjonalne z ich punktu widzenia działanie. Każdy złodziej marzy o zlikwidowaniu sądu bo będzie mógł kraść bezkarnie.
Czy nas to dotyczy? Oczywiście. Wystarczy wyobrazić sobie ustawę przegłosowaną większością sejmową czyli PIS i podpisaną przez prezydenta, który podpisze wszystko. W treści ustawy jest nacjonalizacja wszystkich domów prywatnych z wyłączeniem powierzchni mieszkaniowej 60 m2 dl;a właściciela. Czyli jeżeli ktoś ma dom 100 m2 to 40 m2 przechodzi na skarb państwa i tworzy się na tej powierzchni mieszkanie komunalne. W ten sposób jedną ustawą załatwia się problem 3 milionów mieszkań. Czy taka ustawa jest możliwa? Po sparaliżowaniu TK, oczywiście. To miało miejsce w Warszawie w 1945 roku.
Cała Jąskowa wyliczanka jest retoryką PIS przeznaczoną dla ciemnego ludu, którą Jasiek łyka jak gęś. Nie chce mi się wyliczać wszystkich dziwnych argumentów, ale jasiek napisał" Czy prawdą jest, że Ustawę powyższą przygotowali sędziwie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, a w pracach uczestniczyli obecni sędziowie Trybunału Panowie Rzepliński, Tuleja i Biernat?".
Jaśku, a kto miał tę ustawę pisać? Poseł Pięta z technikiem weterynaryjnym, którego hobby będą konie z Janowa? Popatrzmy na ustawy powstające obecnie, to przecież buble prawne pisane przez dyletantów. Im nie potrzeba opinii autorytetów, bo autorytety mogły by im powiedzieć, że to jest bez sensu.
Początku nie ma co komentować z wiadomych względów, ale to:
... a kto miał tę ustawę pisać? Poseł Pięta z technikiem weterynaryjnym, którego hobby będą konie z Janowa? Popatrzmy na ustawy powstające obecnie, to przecież buble prawne pisane przez dyletantów. Im nie potrzeba opinii autorytetów, bo autorytety mogły by im powiedzieć, że to jest bez sensu.
Mamy w kraju wielu dobrych prawników. Znają się z rzeczy i z powodzeniem mogą pisać projekty. Poza tym czy technik weterynaryjny to jakiś gorszy sort? Niegodny by zabierać głos w dyskusji jego dotyczącej? Bzdura. Spójrz na Szwajcarów. Czy wśród nich są sami prawnicy. Z pewnością nie. A czy w Szwajcarii stanowione jest gorsze prawo niż u nas? Nie. Ba! Z całą pewnością lepsze - świadczy o tym stabilność tego kraju. Tak więc stawianie sprawy na takiej płaszczyźnie jest wielce wymowne. Ale to nie temat tej dyskusji.
Problem w tym, że niektóre jej przepisy – również te skierowane do Trybunału – są własnymi propozycjami … Trybunału, zaś samo ich przygotowanie odbyło się w atmosferze tajemnicy. Czy teraz zaangażowani w powstawanie projektu sędziowie mogą go obiektywnie ocenić?
Źródło: http://siecobywatelska.pl/kto-rozstrzyg … ytucyjnym/
To oczywiste, ze spór nie sprowadza się tylko do fachowości tak jak to przedstawia Mieszkaniec1. To zagadnienie etyczne (odsyłam do artykułu do którego linkuję). A jako takie jest jak widać mu obce.
Początku nie ma co komentować z wiadomych względów.
Oczywiście, nie ma co komentować. Konstytucja dla idiotów.
Ustawę, którą konsultowali byli i obecni sędziowie TK zakwestionowano w jednym punkcie, który był wrzutką poselską i dotyczył 2 sędziów. Ustawę napisaną przez PIS odrzucono w całości jako niekonstytucyjną. Pisały ją wybitne autorytety prawnicze, komunistyczny prokurator Piotrowicz z profesor Krystyną Pawłowicz. Pomagał geniusz prawa Ziobro a podpisał inny wybitny prawnik Duda. Oglądałem w TV jak to wyglądało, gdy przegrali głosowanie to zarządzili powtórkę. Komisje legislacyjne sejmu i senatu cały czas im mówiły, że teść jest sprzeczna z konstytucją, ale ich to nie interesowało. Mieli większość i działali w amoku. Efekty mamy dzisiaj. TK nie zostawił na ich wypocinach suchej nitki, ale to przecież sędziowie polityczni. Suchej nitki nie zostawiła Komisja Wenecka, którą sami prosili o ocenę. Teraz się okazuje, że to też opinia polityczna. Cała prasa europejska się z nas śmieje a Putin zaciera łapki. Takich to mamy genialnych prawników!
Co mam do technika weterynarii? Nic, pod warunkiem, że trzyma mojego psa gdy zajmuje się nim lekarz weterynarii! Nie jestem zachwycony gdy technik weterynarii zajmuje się stadniną ku uciesze szejków arabskich.
Jeżeli chcę naprawić auto, daję go do specjalistycznego warsztatu a nie do kowala, ale jak widać takie postępowanie dla ciebie Zenonie jest obce. Nie przeszkadza ci, że o twoim życiu decydują partacze.
Właśnie grzebią przy obrocie ziemią, takiej ustawy nawet za komuny nie było. Można będzie zapomnieć o przekwalifikowaniu działek rolnych na budowlane. Miastowi nie będą mieli prawa osiedlić się na wsi a świętą własność prywatną będzie można nacjonalizować. To dotyczy nas Zenonie! Trybunał Konstytucyjny z całą pewnością by do tego nie dopuścił, ale został zaorany i nie ma prawa według PIS wydawać orzeczeń, może wydać opinię kilku sędziów, a ziemię PISowcy mogą ci zabrać, bo wygrali wybory i mają większość.
Może mi się wydaje ale wspomniałeś o jakiejś stadninie, arabach...
Czy to nie przypadkiem ta, której prezes, pan Jerzy B., sam z sobą zawarł dożywotnią umowę wynajmu 189 metrowej willi za bagatela 170,47 zł miesięcznie? Prezes z pensją coś tak około 20 kzł. Willa to 8 pokoi, w tym salon z kominkiem, oraz dwie łazienki. A! Umowa obejmuje media. Za prąd prezes płacił osobno.
[right]Tak Zenonie, o tym samym:)[/right]
[right]Teraz szejk z Kataru da mu nie 189 m2 mieszkania, ale pałacyk przynajmniej 500 m2 i to za darmo, pensja będzie nie 20 tys, ale przynajmniej 100 tys, może kominka w salonie nie będzie, ale ze dwa baseny z całą pewnością. Takimi drobiazgami jak prąd, szejk sobie głowy zawracał nie będzie. [/right]
[right]A co z technikiem weterynaryjnym? Jemu szejk nawet w budzie dla psa zamieszkać nie pozwoli, przecież ktoś tę stadninę w Polsce musi rozpieprzyć do końca by szejk był najlepszy na świecie a nie jacyś tam Polacy.[/right]
Ustawę, którą konsultowali byli i obecni sędziowie TK zakwestionowano w jednym punkcie, który był wrzutką poselską i dotyczył 2 sędziów.
Na etapie tworzenia przepisów regulujących funkcjonowanie Trybunałau Praw Człowieka brali aktywny udział członkowie Trybunału. Czy należy więc zablokować Trybunał? Może w planach JkK taka ewentualność jest brana pod uwagę. Polacy zbyt chętnie odwołują się do TPCz i o zgrozo wygrywają. Więc może czas aby się zając tym tematem.
Z punktu widzenia zwykłego zjadacza chleba, jakim jestem, nie ma żadnego znaczenia kto pisze prawo. Prawo ma być dobre. Czy ktoś zarzuca Mojżeszowi, że dekalog "konsultował" tylko z Jahwe? Nie, nikomu nie przychodzi taka myśl do głowy bo stworzył uniwersalne, pona czasowe normy, wręcz idealne prawo.
Problem polega na tym, że w Polsce prawa jest za dużo. Za schyłkowych rządów Rakowskiego obowiązywała norma - jest dozwolone wszystko czego prawo nie. zabrania. Co z tego zostało?
Teraz szejk z Kataru...
Mieszkamy w Polsce, a nie w jakimś emiracie - to bardzo różne systemy społeczne, prawne... Piszemy o różnych sprawach, i jak się również okazuje czytamy te same zdania ale odczytujemy zupełnie inne treści. Ja widzę, że nie potrafisz lub nie chcesz ocenić postępowania prezesa? Polecam więc na początek te publikacje:
http://www.batory.org.pl/ftp/program/pr … upcja.pdf.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Korupcja
http://cba.gov.pl/ftp/publikacje/Poradn … dnikow.pdf
Czy ktoś zarzuca Mojżeszowi, że dekalog "konsultował" tylko z Jahwe? Nie, nikomu nie przychodzi taka myśl do głowy bo stworzył uniwersalne, pona czasowe normy, wręcz idealne prawo.
Problem polega na tym, że w Polsce prawa jest za dużo. Za schyłkowych rządów Rakowskiego obowiązywała norma - jest dozwolone wszystko czego prawo nie. zabrania. Co z tego zostało?
Zgadzam się z tym, że mamy za dużo prawa. Z kolei co do Mojżesza, to niestety zły przykład. Mamy różne systemy społeczne więc porównanie wypada blado.
Na etapie tworzenia przepisów regulujących funkcjonowanie Trybunałau Praw Człowieka brali aktywny udział członkowie Trybunału. Czy należy więc zablokować Trybunał? Oczywiście że nie. To zupełnie inne sytuacje.
Patrzysz Zenonie na świat bardzo zaściankowo. Fakt, mieszkamy w Polsce i powinniśmy dbać o nasz kraj. Powinniśmy szanować dokonania i ludzi, którzy się do nich przyczynili. W wielu zawodach są przywileje. Lekarze dostają mieszkania w wielu ośrodkach wiejskich. Co tu dużo gadać, Andrzej Duda mieszka w pałacu na koszt społeczeństwa i jak rozumiem to jest korupcja.
Jest zasada, która w dyktaturach zawsze się sprawdza. Dajcie człowieka, znajdzie się paragraf. Gdy się mądrzy ludzie oburzyli na działania rządu w sprawie stadnin, zasada zadziałała. Ciemny lud kupił a i ty Zenonie łyknąłeś jak gęś. To mnie dziwi, że wyłączył ci się zdrowy rozsądek. Cieszy się szejk bo w końcu zatrudni specjalistę najwyższej światowej klasy. Kto straci? Obsadzanie stanowisk ludźmi z klucza, to jest korupcja. W Polsce PIS usankcjonował ją prawnie w ustawie o służbie cywilnej.
Z Mojżeszem to się już całkiem zakałapućkałeś. Dekalog to podstawowe prawo w judaiźmie, islamie i chrześcijaństwie. Wszędzie działa i nie ma tu nic do rzeczy system społeczny!
Napisałeś "Na etapie tworzenia przepisów regulujących funkcjonowanie Trybunałau Praw Człowieka brali aktywny udział członkowie Trybunału. Czy należy więc zablokować Trybunał? Oczywiście że nie. To zupełnie inne sytuacje."
Inne sytuacje? A dlaczego? Bo tamci nie zadarli jak na razie z PISem a ci drudzy stają ością w gardle prezesa?
A co w tym złego, że sędziowie z trybunału pomagali w pisaniu ustawy o trybunale? Jak będą pisali nową ustawę o radiofonii i telewizji to niech w tu pomagają dziennikarze. A jak piszą nowa kartę nauczyciela to tam też związki konsultują ustawę. Ja to uważam, że dobrze jest jak w pisaniu prawa pomagają fachowcy a nie politycy bo politykom to zależny tylko na swoich korzyściach a nie myślom o nas Polakach.
Czytając posty na tym Forum, zdominowane przez "ponumerowanych", można odnieść wrażenie, że jedynie właśnie Oni wiedzą co mówią, mają absolutną rację, we właściwy sposób postrzegają to, co się dzieje. Reszta, to Ci "co łykają jak gęś", lub też "wyłączyli myślenie".
Czytamy, że "miliony porządnych ludzi jest lżona i poniżana", że "Polacy zostali oklamani kiedy obiecywano im nizszy wiek emerytalny, wyższą kwote wolna od podatku, itd, itd" (pisownia oryginalna). Dlatego też owe "miliony" wyszły na ulice i bronią czegoś, co w ich opinii jest "demokracją". Można odnieść wrażenie, że to jakiś masowy ruch, pospolite ruszenie i już wkrótce rządzący i "jedynie słuszna, panująca partia" zostaną wypędzeni precz.
A tymczasem, jak wynika z najnowszego sondażu TNS Polska, partia rządząca ma większe poparcie niż trzy kolejne ugrupowania, które weszłyby do Sejmu. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w marcu Prawo i Sprawiedliwość mogłoby liczyć na głosy 38 proc. głosujących. Druga w wyborach byłaby Nowoczesna (13 proc.), tuż za nią PO (12 proc.). Stawkę zamykałby na Kukiz'15 z 9-procentowym poparciem. Pozostałe ugrupowania nie przekroczyłyby 5-procentowego progu wyborczego.
Warto zauważyć, że wysokie poparcie partii rządzącej, utrzymuje się od wielu miesięcy pomimo zmasowanej kampanii w mediach i nakręcaniu spirali protestów przez opozycję, mimo lamentów różnej maści "autorytetów", codziennych manifestów w G.W., a także połajanek zachodnioeuropejskich autorytetów.
Przypomnijmy, że w ostatnich wyborach parlamentarnych, w październiku 2015 roku PiS zdobyło 37,58 proc. głosów, PO - 24,09 proc., Kukiz`15 - 8,81 proc., a Nowoczesna - 7,60 proc.
Osobiście wysokie notowania PIS-u przyjmuję do wiadomości z raczej umiarkowanym optymizmem. W końcu to tylko sondaże. Natomiast zastanawia mnie coś innego, mianowicie fakt, iż pomimo tylu afer, niegodziwości, zadłużenia Polski - PO ma aż tak wysokie poparcie wraz ze swoją "Nowoczesną" przybudówką. Co jeszcze musi się wydarzyć, aby ludzie otworzyli oczy. Trzeba uczciwie przyznać, że duet GW/TVN osiągnął mistrzostwo.
Do wypowiedzi "pozbawionej jakiejkolwiek retoryki propagandowej, konkretnej, rzeczowej i wyważonej", w której to dokonano wnikliwej i niewątpliwie trafnej charakterystyki mej nikczemnej osoby - "Jesteś pisowcem udajacym oburzenie kiedy ktoś nie zgadza sie z linią ideową, jedynie słuszną, panujacej partii. Nie przeszkadxa ci gdy miliony porządnych ludzi jest lżona i poniżana. Nie przeszkadza ci, że Polacy zostali oklamani kiedy obiecywano im nizszy wiek emerytalny, wyższą kwote wolna od podatku, itd, itd. Na dzien dzisiejszy twoje wywody sa typowe dla tak zwanego twardego elektoratu. Podobają ci sie kontrolowane przecieki i ta reszta sztuczek na których cywilizowany świat już się dawno poznał. Cieszy cię obłuda i zakłamanie na której bardzo szybko poznał sie Kosciół. Twoja sprawa, sam siebie zwolniłeś z myślenia." (pisownia oryginalna) - nie będę się odnosił. Bo do czego się tu odnosić?
Powiem może jedynie, że nie nazywam się „ Milijon – bo za miliony Kocham i cierpię katusze”.
Mówiąc o kłamstwie w sprawie wieku emerytalnego masz na myśli byłego Prezydenta Pana Komorowskiego? On - przypomnę - składał obietnice nie o obniżeniu, lecz o nie podwyższaniu wieku emerytalnego. Jak wiadomo Ustawę o podwyższeniu wieku emerytalnego podpisał bez zastrzeżeń, a Trybunał (którego tak ofiarnie bronisz) uznał ją za zgodną z Konstytucją, podobnie zresztą jak zawłaszczenie (by nie użyć słowa kradzież) naszych składek z OFE.
Jeżeli naprawdę myślałeś, że rząd w trzy miesiące uchwali wszystkie ustawy jak np. tę dot. wieku emerytalnego czy kwoty wolnej, to uważam, że to Forum nie jest odpowiednim miejscem dla Ciebie. Widziałem gdzieś Forum "W piaskownicy", może tam?
Bez urazy.
Ponawiam apel do Admina, by reagował na to jakim językiem pisane są niektóre posty, oraz na kulturę wypowiedzi.
A co w tym złego, że ...
Dzieci uczą się już o tym na lekcjach WOS-u.
Z formalnego punktu widzenia, projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wniósł do Sejmu Prezydent RP, korzystając w ten sposób z przysługującej mu inicjatywy ustawodawczej. Faktycznie jednak, w tajemnicy projekt ustawy sporządzili sędziowie Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Prezesa TK.
Długo nie chcieli się do tego przyznać.
Co w tym złego? Otóż każda władza publiczna, nie wyłączając TK działa na podstawie i w granicach prawa. Szkopuł tkwi w tym, że żaden przepis obowiązującego prawa nie nakłada na TK obowiązku prowadzenia działań zmierzających do zmian prawa dotyczącego Trybunału. Inaczej mówiąc takie działanie nie mieści się w obszarze konstytucyjnej i ustawowej działalności tego organu. Na tym polega zasada legalizmu. Władza publiczna, nawet tak wysoka jak TK nie może dowolnie działać jak się jej podoba. Może i musi wykonywać tylko to, co zostało przyznane jej w kompetencjach przez ustawy.
To samo dotyczy każdej innej władzy publicznej.
Sędziowie TK przygotowali tymczasem, pracując w ramach swoich obowiązków służbowych w TK projekt, skonstruowany tak, jak każdy inny składany do parlamentu przez podmioty posiadające inicjatywę ustawodawczą. Nie mają takich uprawnień!
Co się stało dalej?
Na poziomie parlamentu, lekko zmodyfikowany i złożony przez Prezydenta projekt uległ dalszym zmianom. Przyjęta ustawa o Trybunale Konstytucyjnym nie jest zatem dokładnie taka, jak ta, którą zaproponowali jej inicjatorzy w Trybunale. Jednak niektóre jej przepisy, w tym jeden, który jest tożsamy z propozycjami inicjatorów w Trybunale, zostały skierowane przez grupę posłów do oceny zgodności z Konstytucją. Oczywiście oceny tej miałby dokonać sam Trybunał Konstytucyjny (K 29/15).
Zgodnie z art. 46 ust. 2 pkt 1 nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, sędzia podlega wyłączeniu z udziału w rozpoznawanej sprawie, gdy uczestniczył w wydaniu aktu normatywnego, będącego przedmiotem wniosku o stwierdzenie zgodności z konstytucją (analogiczną regulację zawierał projekt przygotowany przez sędziów TK). Przy czym, zgodnie z obowiązującym prawem, jest jeszcze jeden warunek – uprawdopodobnienie istnienia okoliczności mogących wywołać wątpliwość co do jego bezstronności.
Sędziowie TK nie powinni nie tylko wywoływać sytuacji konfliktu interesów, ale przede wszystkim -w zakresie podejmowanych czynności w TK – działać in gremio w granicach i na podstawie prawa. A zatem nie powinno zdarzyć się, że w ramach prac w TK powstaje projekt ustawy o TK. Pozostała część tej historii to następstwo tego pierworodnego błędu nierozróżnienia ról w trójpodziale władzy.
Z góry przepraszam że posługuję się cytatami. Jeszcze raz zapraszam więc do całego artykułu - http://siecobywatelska.pl/kto-rozstrzyg … ytucyjnym/
Jak pomocniczą lekturę proponuję Podział władz w Wikipedii. I oczywiście wyjaśnię dalsze wątpliwości.
To co robili sędziowie TK to nie to samo co w twoich przykładach.
Udział dziennikarzy czy nauczycieli w konsultacjach jest naturalny - nie narusza żadnych norm pisania prawa. To dobrze jak pomagają fachowcy. Sędziowie TK są w innej sytuacji, ponieważ sprawują władzę sądowniczą. W myśl zasady o trójpodziale władzy nie więc mogą uczestniczyć w jej tworzeniu. Przepisy przewidują sytuację gdy dochodzi do naruszenia tej zasady. W takim przypadku sędzia powinien wyłączyć się z orzekania.
Jeżeli uchwalane jest jakieś prawo to musi ono przynosić zamierzony skutek. Jeżeli jest człowiek, znajdzie się na niego paragraf, a jak jest pies to się kij też znajdzie. Myślę, że z tymi zasadami wszyscy się zgodzą.
Jakieś 30 lat temu pytano człowieka nikczemnego wzrostu kim chciałby być w przyszłości. Odpowiedział, że chciałby być stojącym z boku zbawcą narodu. Ten plan realizuje bardzo skutecznie. Jednak ja mam mocne wątpliwości, czy chcę być przez niego zbawiony.
Odsuńmy na bok wszelkie argumentacje z jednej i drugiej strony. Popatrzmy na fakty. W Polsce jest trójpodział władzy. Dwie władze prezes zdobył w demokratycznych wyborach. Podstawił swoich ludzi, wybrał rząd i podstawił premiera. Została do opanowania trzecia władza. Drogi były dwie, albo odstawić swoimi ludźmi TK o co apelował Duda, albo zaorać.
Czerwcową ustawę napisano z myślą o narodzie. Wygasały 3 mandaty w czasie kadencji ubiegłego sejmu. Głupota i krótkowzroczność polityków podsunęła im myśl, że można wrzucić jeszcze dwóch bo a nóż wybór parlamentu nastąpi później i będzie można taki ruch uzasadnić. PIS natychmiast wysyła ustawę z wrzutką do TK wiedząc, że wrzutka jest niekonstytucyjna.
Teraz wygrywa wybory mając większość parlamentarną. Prezes zaczyna realizację swojego planu. Trzeba przyznać bardzo głęboko przemyślanego. Gdyby nie było wrzutki, należało wykorzystać to, że czerwcową ustawę pisano korzystając z doradztwa byłych i obecnych sędziów TK, Trudne, ale możliwe, by podjąć działania w celu zaorania TK. Jednak jest prezent, wrzutka. Pis wycofuje swój wniosek o zbadanie konstytucyjności ustawy czerwcowej. Wtedy PO dopiero się połapała i wysyła swój wniosek na swoją ustawę. Propaganda działa z obu stron, prezes zaciera łapki bo lepszego daru od poprzedniego sejmu nie mógł dostać. Pisze własną ustawę, której celem jest całkowite zaoranie TK. Nikt przecież nie będzie mógł wtedy uniemożliwić deptanie konstytucji a w konstytucji nie napisano, że rządzi jednoosobowo prezes. Wrzutka nie miała znaczenia. Gdyby jej nie było to i tak TK byłby zaorany. Jeżeli ktoś oglądał komisje sejmową, posiedzenie nocne sejmu i senatu mógł odnieść wrażenie, że to jakaś komedia czy matrix. Nic bardziej mylnego, realizowano dawno ustalony plan wprowadzenia dyktatury.
Jak każdy dyktator, prezes uwielbia demonstracje poparcia. Przynoszą drabinkę, prezes się wdrapuje na szczyt a lud słucha i skanduje "Jarosław". Prezes chce by jak za komuny skandowano "partia Gierek", tylko teraz powinno być "Jarosłąw Polskę zbaw". Cały misterny plan zaburzył KOD, tego się nie spodziewano. Przecież gdy Adolf wygrał wybory żadnego KODu nie było. Cały naród wyłaził na ulicę i darł się w niebo głosy "jeden naród, jedna ojczyzna, jeden przywódca", a tu taka niespodzianka. Cóż, po to jest ustawa inwigilacyjna, którą też zajmie się Komisja Wenecka by dać sobie radę i z KODem. Nikt marzenia prezesa nie będzie niweczył.
Przypomnijmy, że w ostatnich wyborach parlamentarnych, w październiku 2015 roku PiS zdobyło 37,58 proc. głosów, PO - 24,09 proc., Kukiz`15 - 8,81 proc., a Nowoczesna - 7,60 proc.
Jeżeli naprawdę myślałeś, że rząd w trzy miesiące uchwali wszystkie ustawy jak np. tę dot. wieku emerytalnego czy kwoty wolnej, to uważam, że to Forum nie jest odpowiednim miejscem dla Ciebie. Widziałem gdzieś Forum "W piaskownicy", może tam?
Bez urazy.
Ponawiam apel do Admina, by reagował na to jakim językiem pisane są niektóre posty, oraz na kulturę wypowiedzi.
Admin jest dużym chłopcem i wie co robi i pouczać go nie trzeba.
Przypomnienie to typowa pisowska manipulacja, brakuje tylko słowa "narud" . Zwykła uczciwość nakazaju, aby podać jaki to był procent bioracych udział w wyborach. Pani występujaca obecnie jako premier będąc kandydatem zaklinała się na wszelkie świetości pokazując niebieską teczke pełną ustaw. Te ustawy miała być wprowadzone w trzy miesiące. Nie została żadna. Inne o których nie było mowy w kilka nocy. Taka powyborcza rzeczywistość. Teraz chce się ograbić rolników z ziemi, zabierając im prawo dziedziczenia, nie przebierając w środkąch chce się zabrać ziemię prawowitym włascicielom i ich spadkobiercą jak częściowo zrobili to komuniści. Ci ostatni wprowadzili chociaż reformę rolną i niektórzy jakąś ziemię dostali.
Jeszcze kilka słów co do pisania ustaw. W prawie wszystkich religiach główne zasady - prawa pochodzą od boga. Przykazania oraz wiele innych norm zostało napisane przez kapłanów. Czy są więc one złe? Czy należy im tego zakazać?
Prawo ma być dobre, a kto go napisał to już ma najmniejsze znaczenie.
A Jaśkowi jak się język nie podoba to może nie czytać. Admin nie zmusza.:P
Jaśku, ale te sondaże cię cieszą, prawdę powiedziawszy mnie też bo pokazują, że nie jest tak źle:)
Ciemny lud słyszał o konstytucji, ale nie wie czym to się je. Ciemny lud nie lubi sędziów, bo mają władzę, bo rozprawy trwają wiecznie, bo usłyszał w TV ile taki sędzia zarabia. Ciemny lud najchętniej wysłał by sędziego do kopania rowów, wtedy taki dziad sędzia przekonałby się co to jest praca.
Ciemny lud lubi dostać kasę od państwa, lubi gdy państwo się nim zaopiekuje, że będzie wódz, który zwolni od myślenia. Ciemny lud zbiera w życiu, nie cieszy się jakimś wielkim szacunkiem w otoczeniu i z tego powodu ma kompleksy. Ciemny lud chciałby stać z podniesioną głową a jak trzeba wyciąć w pysk chama twierdzącego, że ciemny lud się myli.
Gdy Adolf zdobywał władzę (http://www.sztetl.org.pl/pl/term/399,do … do-wladzy/) obiecał każdej rodzinie poprawę bytu. Dał pracę przy budowie autostrad. Opowiadał, że kraj jest w ruinie i trzeba go ratować. Naród musi podnieść głowę i nie dać się poniżać po traktacie wersalskim. Jak czytamy "Nowy Reichstag uchwalił specjalne pełnomocnictwa dla rządu na okres 4 lat: dawały mu prawo do wydawania ustaw i uchylania konstytucji. Umożliwiło to wprowadzenie szeregu zarządzeń formujących państwo totalitarne". Dalej czytamy " obsadzenie przedstawicielami partii ważniejszych stanowisk". Kurcze nie brzmi jakoś znajomo?
Poparcie dla Adolfa szło w kosmos, nie jakieś tam marne trzydzieści parę procent.
Co my dzisiaj słyszymy? Kraj w ruinie, bez silnego wodza się nie obejdzie. Obiecanek tyle, że nawet wyliczać się nie chce, ale ciemny lud kupuje. Nikt pouczać nas nie będzie, Ruskie to terroryści, amerykańska demokracja zaczęła się w XVIII wieku a nasza przecież od Mieszka pochodzi i niech głupie Jankesy się dobrze zastanowią kogo pouczają, nawet Grecy mogą się od nas demokracji uczyć, tak wynika ze słów Macierowicza. Komisja Wenecka, Komisja Europejska, Rada Europy to lewacy i nie mają prawa przeszkadzać w realizacji planów wodza, tak wynika ze słów Krystyny Pawłowicz. Wreszcie ciemny lud może stanąć z podniesioną głową i cieszyć się potęgą Polski pod przywództwem Jarosława, nikt mu nie podskoczy!
Tak więc Jaśku, sondaże pokazują, że jeszcze nie wszystko stracone, Adolf miał większe poparcie.
Wpływ polityki na życie w gminie jest przeogromny. Niektórym mieszkańcom rozum odbiera.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Zamknięte Forum dyskusyjne czaniec.pl » Pytania do Urzędu Gminy » Wpływ polityki na życie w gminie.
Forum oparte o: PunBB