Pamiętam okres rozkwitu i świetności tego ośrodka, kiedy jeszcze trzeba było pokonać na dole budkę strażnika żeby się wogóle tam dostać. Co do jego stanu to jest tak jak jest, było wielu użytkowników-właścicieli tylko nikt nie inewstował w remonty i naprawy tylko interesował go czysty pieniądz na własnym koncie lub w kieszeni. Z ciekawszych rzeczy jakie słyszałem od jednego z budujących ten ośrodek to on i tak mu nie wróżył długiego istnienia ze względu na to że nie było konkretnych planów budowy i rozbudowy ośrodka. Podobno rano przychodził jakiś tam kierownik nadzorca i na kartce wyrwanej z notatnika rysował co gdzie ma stanąć i jak. Tam gdzie Kiczora w pierwszym planie podobno miały być garaże i na tych fundamentach po przemyśleniu tegoż kierownika wybudowano Kiczorę. Słyszałem jeszcze wiele innych historyjek, ale to już natury czysto obyczajowej i nie chcę o tym mówić. A kto mi opdpowie z jakich materiałów i za czyje pieniądze powstały powyżej kortów te domki? Jeżeli ich właściciele lorzystają z nich nadal to świetnie, bo widzą co zbudowali, a ja wolę mieszkać w namiocie ale na czystm łonie natury niż w górach i oglądać rano ruiny, a w nich meneli, pijaczków i narkomanów.
Ostrzeżenia: 1