Pieniądze przeznaczone na usuwanie szkód powodzi inaczej zwanej doraźnymi otrzymuje do dyspozycji Wójt Gminy i mają zostać przeznaczone na działania doraźne np. zasypanie kamieniem wymytej dziury, pogłębianie rowów, odmulanie fos itd., decyzję na rozgospodarowanie pozostawia Wójt Sołtysom, ale rzeczywiście rozdysponowanie środków leży w gestii Wójta. Z kolei pieniądze na remont ulicy (zwane celowymi) są przekazane z województwa bezpośrednio na realizacje określonego celu, to znaczy, że ulica spełnia określone warunki, aby zostać uznaną za zniszczoną bądź uszkodzoną w wyniku powodzi i konkretne fundusze są kierowane na realizację konkretnego zadania, decyduje o tym na pewno nie Wójt, chociaż to Wójt firmuje wniosek o przyznanie funduszy swoim nazwiskiem. W praktyce wygląda to w ten sposób, że Wójt podpisuje wiele wniosków i te, które w drodze eliminacji jednostka najwyższa uzna za zasadne są realizowane. Aby otrzymać pieniądze na remont drogi z funduszu powodziowego między innymi niezbędne jest kilka raportów straży czy pozytywna opinia właściwego inspektora wojewódzkiego.
Dlatego uważam za niezasadne oskarżenie, że Wójt prowadzi w ten sposób kampanie przedwyborczą. Są to oskarżenia mogące zostać uznane za pomówienia, godzące w godność osobistą, za co można sądownie z powództwa cywilnego domagać się zadośćuczynienia. Proszę nie osądzać mnie o to, iż jestem sympatykiem obecnego Pana Wójta, wręcz przeciwnie. Przedstawiłem jedynie obiektywnie wykładnię prawną stosownych regulacji prawnych w temacie.
Bardzo mi przykro ze względu, iż Kobiernice zostały dotknięte powodziom i szczerze współczuję, nie mniej jednak należy pamiętać, iż powódź dotknęła również sąsiadujące sołectwa i nie można wymagać, że wszyscy będą żyli klęską w Kobiernicach. Bardzo by było przykro, aby zaczęło dochodzić do sporów międzysąsiedzkich z tak błahego powodu. W sytuacji klęski żywiołowej należy się solidaryzować i jednać, aby łatwiej się uporać z problem, a na pewno nie rzucać bezpodstawne oskarżenia.
Przepraszam za rozlweczoną formę wypowiedzi,