Odp: List intencyjny
Szanowny Panie Zenonie,
Nigdy nie zabiegalem o niczyje poparcie z Panskim wlacznie. Tak naprawdę to zupelnie nie rozumiem o jakim poparciu Pan mowi. Poparcia wymagaja kandydaci, politycy, nalogowcy i nieudacznicy. Informuje Pana z cala powaga, ze do zadnej z tych grup nie naleze. Nikogo sie " nie czepiam " jak byl Pan laskaw to nazwac. Wyrazam swoje opinie z pelnym zrozumieniem ich konsekwencji. Uzywajac Panskiego jezyka, uprzejmie prosze aby byl pan laskaw "ODCZEPIC SIE".
W dalszym ciagu Z GLEBOKIM SZACUNKEM,
guru
And that friend is, yourself ".