1

Temat: Kolęda...

Ciekawe czy w tym roku będzie chodził organista wraz z synem? W końcu nie może się zmarnować żadna kwota!! Co wy na to??

2

Odp: Kolęda...

hej
widzę że temat kolędy już się udziela...
i dobrze!

3

Odp: Kolęda...

To proste. Jak z synem to trzeba kaskę podzielić na 2 części (mogą być równe). A jak zacznie chodzić z synem i z teściową to trzeba kaskę podzielić na 3 części. wink

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

4

Odp: Kolęda...

Jest jeszcze jedna kwestia - chodzić a tarzać się po rowach ?? smile

http://img.userbars.be/userbars/11/25648.gif

5

Odp: Kolęda...

u mnie w zeszłym roku zaczął montować po mieszkaniu, niby szukając WC....

6

Odp: Kolęda...

Odkąd pamiętam, to jest to drażliwy temat..
i co?? nic sie nie zmienia...

7 Ostatnio edytowany przez banan11 (2006-11-24 14:41:00)

Odp: Kolęda...

i napewno sie nic nie zmieni dopóki nie odejdzie nasz skarb czanieck wielebnyi ks. P.!!! mam nadzieje ze skonczy sie ta cała szopka i kompromitacja??!!

// :: banan11 ::: nie podajemy nazwisk!

8

Odp: Kolęda...

witam martin... i nie tylko!!
szanując Twoje (Wasze) rozgoryczenie i flustracje chciałbym zwrócić uwagę na trzy rzeczy:
po pierwsze: czy podawanie nazwisk jest w tym wypadku konieczne??
po drugie: z tego co się oriętuje ( a mogę się przecież mylić,
co jest rzeczą jak najbardziej ludzką) to Kościół jest Wspólnotą Ludzi!!
Ludzi wierzących którym przewodniczy kapłan. Szczerze mówiąc, to i MY
jesteśmy w pewien sposób odpowiedzialni za życie w naszej parafii...
więc...
i po trzecie: "kolędnicy" przecież nie chodzą z własnym alkoholem!!
więc nie wieszajmy psów na innych, kiedy sami jesteśmy przyczyną tych patologii!!
dzięki
pozdrawiam serdecznie!!
życzę Wszystkim miłego dnia

9

Odp: Kolęda...

A może to parafianie robią im coś w rodzaju testów psychologicznych??
Organista chodzi przecież z opłatkami poświęconymi, czyli na nim też spływa jakaś odpowiedzialność.
A co do księży którzy ulegają ludziom pijąc alkohol - powinni usmażyć się kiedyś w piekle- przecież ślubowali smile

http://img.userbars.be/userbars/11/25648.gif

10

Odp: Kolęda...

Witaj...
nie wiem skąd wziąłeś to ślubowanie,
ale byłem kiedyś na święceniach kapłańskich
i nie pamiętam  takiej sceny...
a może chodzi Ci o podpisywanie Krycjaty Wyzwolenia Człowieka?
co zobowiązuje do całkowitej abstynencji, ale  to co całkiem inna bajka.
to jest wybór indywidualny. Aczkolwiek  istnieją
takie zgromadzenia  zakonne które mają takie postanowienie w charyzmacie...
i dlaczego skreślasz ludzi, życząc im najgorszego?
a co do odpowiedzialności  to  się z Tobą zgadzam!
widzę, że schodzimy na całkiem poważne tematy:)
pozdrawiam i życzę szczęścia

11

Odp: Kolęda...

widze ze zaczyna sie bronienie i usprawiedliwianie !!! nie wiem czy to jakis strach czy co???!!!!!pozdro.....

12

Odp: Kolęda...

Witam.
  U mnie dwa lub trzy lata temu był po kolędzie syn naszego wirtuoza. Wszedł, dobrze, że powiedział " dobry wieczór" po czym siedząc jak pień czekał, a na co sami sobie odpowiedzmy. Jednak przyczyna tego procederu jest taka, że my sami tego uczymy naszych "kolędników" , gdyby nie dostawali pieniędzy to by się nie doczepiali do księży podczas kolędy.  A pieniądze dostają nie wiem za co , bo w kosciele też charytatywnie nie działają tylko, i tu cytat " jak chcecie, żeby zagrać ładnie to trzeba dać więcej bo jak nie to będzie tylko na kilku piszczałkach".  A nawiasem mówiąc nie każdy chce wpuszczać do domu obce osoby a panowie o których mowa nawet nie pytają czy mogą wejść.

                                                                                              Pozdrawiam.

13

Odp: Kolęda...

to bronienie i strach chyba bylo pod moim adresem...
otóż: nie mam na celu bronienia kierowanego strachem!!
warto czasami spoglądac na różne sprawy w szerszym kontekście!
a niektóre wypowiedzi mijają sie z rzeczywistością, co tez staram się wyajśnić
na tyle ile potrafie. chyba wszystkim nam zależy  na rzetelnej rozmowie!!
to może tyle
życze milego świętowania niedzieli!!

14

Odp: Kolęda...

To że chodzi z opłatkami to jest ok. Dostaje wtedy kase za opłatki i tak jest prawie w każdej parafi, ale nie zrozumiałe jest dla mnie to że chodzi drugi raz po kolędzie i znowu łape wyciąga po pieniądze, bo z wykonaniem kredą napisu na drzwiach ministranci dali by sobie radę. A co do grania to on nawet nie potrafi grać na tych kilku tylko piszczałkach, o głosie już nie wspomne. wink

15

Odp: Kolęda...

Tu sie nie zgodze nasz organista gra ładnie! a nie to co w  kętach

16

Odp: Kolęda...

Jeżeli myślisz o organiście z rynku. To masz racje ale ja bym powiedział że chyba razem chodzili do tej samej szkoły muzycznej.

17

Odp: Kolęda...

Macie rację, w Kętach w rynku gość śpiewa inaczej, gra inaczej i trudno zrozumieć o co chodzi. W Roczynach zaś (nie wiem czy jeszcze gra) organista śpiewa tak jakby taśmę puścić od tyłu. Za to nasz organista uważam, że gra ładnie...ale jeden i ten sam repertuar od wielu lat. Czy był ktoś w Porąbce w kościele, ja chcąc czy nie byłem na pogrzebie. Tam gra siostra zakonna, piękne pieśni, wspaniały głos, aż miło się słucha, rewelacja.

http://img.userbars.be/userbars/11/25648.gif

18

Odp: Kolęda...

W Roczynach śpiewa Organiścina i według mnie jest to naj... organista w okolicy. Bardzo dobry jest organista z Bulowic. A w Czańcu zeczywiscie gra niezle, tylko ma jedno tempo od stycznia go grudnia, a zamist spiewac, beczy jak baran.
A co do koledy to wyglada to tak a nie inaczej i sami jestesmy temu winni. Sprawa nie dotyczy wylacznie koledy. Gdyby nasza spolecznosc byla inna to ksiedzu nie przyszlo by do glowy rozsprzedac majatek (np obok cmentarza) i budowac halastre.
Moja propozycja kiedys brzmiala tak - powolajmy rade parafialna. Za czasow sp. Stachanczyka istniala takowa. A teraz finanansami zajmuje sie Pan Pszczolka.

19

Odp: Kolęda...

dycha za opładki druga dycha za klęde to daje niecałe pięćdziesiąt groszy za jedno niedzielne,,granie''to chyba nie majątek

20

Odp: Kolęda...

Zgadza się ? jak chcecie mieć w niedziele organy to chyba te 50 gr możecie dać, albo Ci bardziej narzekający mogą sami spróbować nam zagrać.

21

Odp: Kolęda...

A ja jeszcze dodam, że jak nie zapłacisz to nie przyjdzie na:
- msze szkolne
- śluby
- pogrzeby
- i za komunie też bierze
...i za co jeszcze to mi nie przychodzi do glowy.
I nie są to pieniądze typu 1zł czy wspomniane powyżej 50gr!

Trzeba wreszcie skończyć do branie i dawanie!
Potrzebny jest komitet parafialny jak w każdej normalnej parafii, dzięki któremu wiadomo ile dostają, rozliczają się z tego, a ofiarujący mogą darowiznę odliczyć od podatku.
Organiste zmienić na innego i dać mu normalną posadę, za którą dostanie miesięczne wynagrodzenie (tak jak jest w każdej normalnej parafii)...
tyle że u nas to się nie zmieni, dopóki dalej rządzić będą takie a nie inne osoby, te od "Jaka wiara taka ofiara"

http://img.userbars.be/userbars/11/25648.gif

22

Odp: Kolęda...

Jeżeli organiście wypada 50gr za 1 msze, to ja uważam że to jest bardzo dużo. Kosztów on żadnych nie ponosi, tzn nie musi płacić za prąd itp. Na  remont organów my też musimy mu dać. Na składkę księdzu średnio daje się 2zł, a musi on z tego opłacić, wszystkie media + remonty + wynagrodzenia dla księży.
A tak na marginesie to nie jestem pewien ale czy czasami organista nie bierze  normalnej wypłaty co miesiąc od proboszcza?

23

Odp: Kolęda...

A czy ktoś z tutaj obecnych przeżył bierzmowanie w naszej parafii?? to jest poprostu chore i jakaś paranoja, nie dziwie sie ze mlodziez potem przestaje chodzic do koscioła...kosciol kosciolem Bóg Bogiem, a wiara wiara nikt nie ma prawa nam jej narzucac jestesmy istotami wolnymi i zdajemy sobie sprawe ci jest w życiu ważne więc moze niech niektore osoby kierujace nasza parafia zachowaja dystans........

24

Odp: Kolęda...

właśnie!!

ja pamiętam moją komunię, to ku**a było chore! jak pan organista chodził z takim patykiem,
słuchał jak ktoś śpiewa i walił po czym się dało.... sam oberwałem niejednokrotnie...

no cóż to były inne czasy, a niechęć pozostała i narasta z każdym wybrykiem wspomnianej osoby...

25

Odp: Kolęda...

Przejedźcie się do Kęt na mszę, normalnie wydaje się, że to prywatne msze dla ludzi z Czańca... Co jest powodem? "Jaka wiara taka ofiara" i wszystko jasne..

http://img.userbars.be/userbars/11/25648.gif