26

Odp: Sprzęt

Witam. Tak po pierwsze Morlinek1 mamy 21 wiek i straż do pożarów nie jeździ już furmankami (tzw odział M)  do pożarów. Czaniec ma najstarszy wóz z jednostek w KSRG w Gminie Porąbka. A tłumaczenie się dziurą budżetową jest tak potrzebne jak tzw "plac zabaw" w centrum naszego Sołectwa. Sprzęt kupowany nie jest po to by leżeć tylko by nieść pomoc innym. Nie którzyż udzielający się w tym temacie szukają dziury w całym, a prawda jest taka że jakby któryś z tych którzy chcą oczernić nasze OSP był czynnym członkiem który może brać udział w akcji, ma dzieci na utrzymaniu chodzi do pracy za średnią krajową i musi harować jak wół, to jak zawyje syrena czy to rano, po południu, czy o trzeciej w nocy, jest to dla niego nie ważne czy musi biec na nogach,przyjedzie autem lub nawet na rowerze i tak będzie gotów udzielić pomocy.Ochotnicy niosą pomoc nie dla własnej korzyści, tylko dla społeczeństwa. Ci którzy tak oczerniacie i szukacie dziury w całym powinni się wstydzić. Dziękuje między innymi FireBoy'owi, Kamili że wstawiają się za ochotnikami. A jak tak już wyjeżdżacie z tymi przysłowiami to wam tylko powiem że "Przyganiał kocioł garnkowi, a oba smolą".

27 Ostatnio edytowany przez GREGOR (2012-07-20 09:15:40)

Odp: Sprzęt

całkowite poparcie dla Angela oraz Fireboya z mojej strony, myśle że nie ma sensu szukać dziur tam gdzie sie nie powinno, oczerniając straż to tak jakbyśmy sobie sami podkładali kłody pod nogi, tyle tylko że w razie "W" oni i tak pomogą mimo wszystko.
Przepisy i ustawy zostawmy na razie z boku i przyjrzyjmy sie temu zagadnieniu nie ze strony urzędniczej a społecznej,  z punktu widzenia mieszkańca który może kiedyś potrzebować pomocy.

Per Aspera Ad Astra

28

Odp: Sprzęt

Według mnie wieszcza trzeba ignorować, bo jego wypowiedzi , w tym z tego tematu nie mają nic wspólnego z rozsądkiem, a są jedynie nastawione na sprowokowanie.

29

Odp: Sprzęt

A kupujcie sobie nawet helikoptery co mnie to interesuje ale jestem za przestrzeganiem porządku i prawa.

Jesteś w OSP to wstajesz na syrenę, a jak nie chcesz to nie należysz do OSP tylko do KGW i wtedy pieczesz placki.

Twój wybór Angel.

Jak chcecie jeździć na syrenach z okazji wesela kolegi z remizy to uzyskajcie na to zgodę, a jak chcecie myć swoje fury na chodniku lub placyku poproście Bułkę i Radę Gminy, żeby zmienili prawo lub wydali wam zgodę na piśmie. Wtedy nikt się nie będzie Was czepiał i wszystko będzie ideolo smile

PRAWO to prawo i nikogo nie obchodzi czy wstajecie w nocy, nie zwalnia was to z jego poszanowania. Nawet Prezydent i Premier musi szanować prawo więc strażak też.
Tylko tyle i aż tyle względem komentarza.

30

Odp: Sprzęt

OSP swoją działalnością zabezpiecza prawa naturalne: prawo do życia, do bezpieczeństwa. Kwestia mycia samochodów na placyku to jedynie kwestia przepisu prawnego, który jest dla ludzi a nie ludzi dla przepisu. Ktoś kto siedzi w zaciszu pokoju i czepia się OSP, która gdy tylko potrzeba ratuje życie, zdrowie i dobytek mieszkańców, jest po prostu  osobą niewdzięczną i nieodpowiedzialną.

31

Odp: Sprzęt

Angel. Z twojej wypowiedzi zionie ogniem. Zupełnie niepotrzebnie.

Oczernianie to rozgłaszanie o kimś nieprawdziwych informacje, przedstawiających tego kogoś w niekorzystnym świetle.

Kto podaje nieprawdziwe informacje?

W dyskusji kwestią sporną jest m.in. mycie sprzętu. Forum to miejsce wystąpień poświęcone omawianiu spraw z określonej dziedziny, miejsce prowadzenia dyskusji, które jak wiadomo kształcą.
Jeżeli ktoś ma odmienne zdanie na jakiś temat nie świadczy zaraz, że to  wróg. To, że ktoś ma odmienne zdanie powinno dać raczej do myślenia.

Wracając do mycia sprzętu.
Trzeba mieć świadomość, że ścieki z mycia samochodów zawierając substancje ropopochodne.
Obecność ropopochodnych powoduje, że ścieki takie są kwalifikowane jako niebezpieczne dla środowiska i jako takie wymagają szczególnego traktowania. To szczególne traktowanie, to przede wszystkim konieczność wprowadzania do sieci kanalizacyjnej lub do szczelnego zbiornika bezodpływowego i odbiór z niego przez wyspecjalizowane firmy zajmujące się ich utylizacją.

Wprowadzanie ich do ziemi (do rowu) lub do wód jest co najmniej nieetyczne, pomijając kwestie prawne. I tyle.

To oczywiste, że ochotniczy niosą pomoc dla społeczeństwa. I chwała im za to.
Nie zgodzę się jednak z tobą w kwestii odnoszonych korzyści.
Uważam że Ochotnicy czerpią dla siebie satysfakcję, dużo satysfakcji i to jest ich korzyść.
Czerpią zadowolenie z dobrze spełnionego obowiązku.
Fajnie jest robić coś, a są tacy, którzy nie czerpią z życia codziennego korzyści. Nie realizują się w pracy bo muszą w niej harować jak woły.
W straży co innego, z tego co robią odczuwają satysfakcję.

Jesteś więc w błędzie twierdząc, że

Ochotnicy niosą pomoc nie dla własnej korzyści, tylko dla społeczeństwa.

i można nawet zaryzykować, że rozgłaszasz o strażakach nieprawdziwe informacje.

Bobi.
Nikt nie kwestionuje tego, że straż jest potrzebna, wręcz niezbędna.
Z kolei mycie na placyku to nie kwestia przepisu. To kwestia szacunku dla innych ludzi, którzy żyją obok. Oddychają tym samym powietrzem i piją tę samą wodę. Oglądają ten sam świat.

Ktoś kto wymaga od sąsiada, żeby nie palił śmieci, nie mył samochodu na placyku, itp... jest niewdzięcznikiem? Jest człowiekiem nieodpowiedzialnym? Człowieku to kompletna bzdura.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

32 Ostatnio edytowany przez bobi (2012-07-20 15:39:23)

Odp: Sprzęt

Nieodpowiedzialnością jest ukazywanie w złym świetle OSP Czaniec. To organizacja, z której możemy być dumni. Dlaczego osoby, które na forum sformułowały swoje żale, nie pójdą z tym do zarządu OSP? Na pewno wtedy byłaby jakaś sensowna reakcja. Ale niektórym łatwiej zrobić sobie na forum kącik płaczu.Dziękuje kończę swe wypowiedzi na ten temat.

33

Odp: Sprzęt

Nieodpowiedzialnością jest palenie śmieci, bicie dzieci, plucie na ulicy i mycie samochodów bojowych na chodniku, a nie pisanie prawdy.

Po raz kolejny mówię i ja NIKT NIE CHCE ABY STRAŻY NIE BYŁO !!!!
Niech jest, niech działa, niech daje młodym ludziom rozwój i zajęcie żeby nie pili piwa i wina pod sklepem.

Po prostu chciałbym żeby instytucja zaufania publicznego przestrzegała zasady współżycia społecznego i respektowała zarządzenia Sejmu i wójta Bułki smile

Bo straż musi być prawa i apolityczna !!! Jak harcerstwo czy kościół.
Tego oczekuję jako prawy obywatel !!!

Więc zuchu drogi nie bij piany z ludwika tylko czytaj co inni piszą smile

34

Odp: Sprzęt

morlinek1 napisał/a:

Jesteś w OSP to wstajesz na syrenę, a jak nie chcesz to nie należysz do OSP tylko do KGW i wtedy pieczesz placki.

Ewidentnie zazdrościsz strażakom ich prestiżu.

morlinek1 napisał/a:

Nawet Prezydent i Premier musi szanować prawo

Otóż nie. Oni mają immunitet smile
A poważnie, nie wierzę, że wypowiadając się nie zostałeś przez kogoś podpuszczony.

35

Odp: Sprzęt

"straż musi być prawna i apolityczna" to chyba nie są priorytety tej organizacji, straż musi nieść pomoc i ratować życie . Swoją drogą powiedzcie panowie gdyby nie daj bóg zaszła by potrzeba ratowania was z kataklizmu to czy po skończonej akcji powiedzielibyście dziękuje ale myjcie auta na myjni? nie sądzę dajcie tym strażakom już spokój bo gdyby w tej gminie były wyskoki tylko na taką skale to mielibyśmy tu wieś miodem i mlekiem płynącą

Per Aspera Ad Astra

36

Odp: Sprzęt

Tak jak mówi Gregor, dajcie im spokój. Wręcz przeciwnie, zacznijcie brać z nich przykład. Jak to mówi przysłowie "co wolno wojewodzie..." a przysłowia mądrością narodu. Prawo jest wielce niedoskonałe, zwłaszcza nasze prawo. Uważam, że wszyscy winni poszanować prawo, ale z racji jego niedoskonałości, ważniejszy zdrowy rozsądek. To mówię szczególnie do Zenona. Z całym szacunkiem do Twojej wiedzy, nie zbawisz świata ślepym przestrzeganiem tak bardzo niedoskonałych przepisów. Tym bardziej, że "pokarz mi człowieka, a znajdę na niego paragraf". Zenon na pewno zna autora sentencji. To jest najlepszy opis prawa. Ja rozumiem ściganie przestępców, ale nie ściganie ludzi, za czyn którym im przypisujecie jako przestępstwo, a który tak naprawdę służy ratowaniu waszej za proszeniem "dupy". To już nie jest brak logiki, to chyba głupota. Zanim kogoś tak poważnie oplujecie, zapytajcie o powody. Uzasadniając, jeżeli po akcji pojechali by na myjnie, zabrali fakturę i UG by zapłacił, myli by własnymi rękami w wolnym czasie sami? Jeżeli mają zapłacić z własnej kasy za mycie, niech myją na chodniku, a kasiurę przekażą na jakiś kolejny jak to niektórzy nazwali zbędny gadżet, ale za to gadżet, który może któremuś z waszych dzieci uratować życie.

37 Ostatnio edytowany przez Angel (2012-07-20 23:20:25)

Odp: Sprzęt

Ponownie dziękuję za mądre wypowiedzi, i zdrowy rozsądek. Zenon chodziło mi raczej o korzyści materialne smile. Dla tych którzyż wciąż mówią o myciu wozu strażackiego na myjni, więc z praktycznego punktu, wóz OSP Czaniec  tzn "GBA" nie kwalifikuje się na mycie na myjni z powodu "zabawek" w które jest wyposażony. Mycie ma myjni BP może im zaszkodzić, bo kto z was myje silnik pianą która może dostać się do filtra i tylko zaszkodzić i kto pokryje naprawy, a żeby rozbroić auto z wszystkich sprzętów zajmuje dużo czasu. Dlatego żeby umyć auto na myjni jest potrzebne dużo więcej czasu a z praktycznego widzenia im szybciej jest gotowe tym lepiej, bo od razu może być wysłane do innego zdarzenia. Daj my na to na powodzi, straż wraca do bazy opuka auto wodą w 5 min (co na myjni z rozbrajaniem wozu zajęło by ponad 30 minut) i może znów wyjechać na alarm by, umacniać wały czy ratować posesje obywateli. Szanowny Morlinku1 nie rozpędzaj się z politykami bo tak nie dawno za plecami narodu chcieli uchwalić dokument A.C.T.A o którym praktycznie nikt nic nie wiedział, a przecież istnieje takie coś jak Prawa Obywatela. Przepraszam że wrócę do jednej kwestii i na pewno nie chcę cię obrazić , ale "na papierze jakości papieru toaletowego" możesz wydrukować swe zdjęcie i zrobić sobie z nim co chcesz. Oczywiście to tylko moje przemyślenie, lecz mi ten kalendarz się podoba. Nie wiesz ile w to jest włożone pracy i wysiłku z załatwieniem wydruku tylu egzemplarzy i stworzeniem projektu, dlatego jeśli nie wiesz ile w to wszystko włożone jest wysiłku nie krytykuj wink.

P.S Zenon z całym szacunkiem moja wypowiedź nie "zionie ogniem" tylko wierzę w swoje przekonania i staram się ich bronić, gdyż nie chcę dla nikogo źle wręcz przeciwnie. Tak jak napisał Gregor "oczerniając straż to tak jakbyśmy sobie sami podkładali kłody pod nogi, tyle tylko że w razie "W" oni i tak pomogą mimo wszystko.". Mam nadzieję że rozumiesz co  czuję gdy ktoś chce wykopać dołek pod ludźmi którzy zawsze są gotowi nieść pomoc gdy tylko ktoś jej potrzebuje!

38

Odp: Sprzęt

Angel napisał/a:

P.S Zenon z całym szacunkiem moja wypowiedź nie "zionie ogniem" tylko wierzę w swoje przekonania i staram się ich bronić (...)
Mam nadzieję że rozumiesz co  czuję gdy ktoś chce wykopać dołek pod ludźmi którzy zawsze są gotowi nieść pomoc gdy tylko ktoś jej potrzebuje!


Wydaje mi się, że rozumiem. Mam przy tym wrażenie, że jednak czujesz mniej więcej o co chodzi z tym myciem. I dobrze.

Rozumiem, że w realiach remizy nie ma warunków na mycie sprzętu w komercyjnej myjni. To sporo kosztuje.
Temat jednak został wywołany. Uważam, że warto by jednak było pomyśleć o sprzęcie i w tym aspekcie, i zaplanować odpowiedni osadnik do "łapania" ścieków. Trzeba patrzyć w przyszłość. Było by to zbieżne z misją i celami OSP - działaniem na rzecz ochrony środowiska, a i druhom dało by to co nie co do myślenia.
Być może to ostatnie jest w tym wszystkim najważniejsze.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

39 Ostatnio edytowany przez kamila (2012-07-21 08:06:03)

Odp: Sprzęt

Przepis wyraźnie mówi o tym, że zabrania się mycia pojazdów samochodowych w pobliżu potoków, cieków wodnych i na ulicach.
Jednocześnie w regulaminie nie doprecyzowano pojęcia ulica, tak więc za ulicę przyjąć trzeba każdą przestrzeń publiczną, wytyczoną drogę, w terenie nieruchomości. Po placu przed remizą jak wiadomo można chodzić, jeździć. Jest więc drogą.

Kwestia mycia samochodu regulowana jest aktem prawa miejscowego. Teoretycznie może to oznaczać, że w jednym mieście można swobodnie robić coś, co jest zakazane gdzie indziej.
     Prawo obowiązujące na terenie naszej gminy nie zabrania mycia samochodów na placu przed remizą.
       W regulaminie nie doprecyzowano pojęcia ulica, gdyż prawo na to nie pozwala.
Ustawa o samorządzie gminnym art. 6. 1. do zakresu działania gminy należą wszystkie sprawy publiczne o znaczeniu lokalnym, niezastrzeżone ustawami na rzecz innych podmiotów.
2. Jeżeli ustawy nie stanowią inaczej, rozstrzyganie w sprawach, o których mowa w ust. 1, należy do gminy'

    Definicje prawne :

    ulica - droga na terenie zabudowy lub przeznaczonym do zabudowy zgodnie z przepisami o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, w której ciągu może być zlokalizowane torowisko tramwajowe.
Art. 4 pkt. 3 ustawy o drogach publicznych
     droga - budowla wraz z drogowymi obiektami inżynierskimi, urządzeniami oraz instalacjami, stanowiącą całość techniczno-użytkową, przeznaczoną do prowadzenia ruchu drogowego, zlokalizowaną w pasie drogowym.
Art. 4 pkt. 2 ustawy o drogach publicznych
      droga (bardziej szczegółowo) - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt
Prawo o ruchu drogowym art.2. pkt. 1
       W żadnej z przytoczonych definicji nie występuje plac.
      .
  Osobiście uważam, że mycie pojazdów samochodowych powinno być zdefiniowane w ustawie, co pozwoliło by wykluczyć wszelkie niedoróbki w regulaminach prawa miejscowego

40

Odp: Sprzęt

Może wie ktoś co to była za kontrola z Komendy Miejskiej PSP z Bielska-Białej 18 lipca? Pewnie sprawdzali jak szybko sie zjawią na miejscu po włączeniu syren, ale też kontrolowali Stara.

41

Odp: Sprzęt

Zenon zgadzam się z tobą, lecz z drugiej strony ta inwestycja pochłonęła by znowu nie wiadomo ile pieniędzy na pewno nie było by to z rzędu 100, czy nawet 1000zł tylko wiele więcej.

Krzyś 18 lipca, był test gotowości bojowej Jednostki.

42

Odp: Sprzęt

Teoretycznie może to oznaczać, że w jednym mieście można swobodnie robić coś, co jest zakazane gdzie indziej.

Zgadza się. Porównując np. taki Kraków z Dubajem widać bardzo istotne różnice choćby w ubiorze kobiet. Porównując z kolei Czaniec z Londynem można zauważyć, że tam pojazdy samochodowe poruszają się po innej stronie ulicy.

Wracając do rzeczy.
Organ j.s.t. wypełniając delegację ustawową w kwestii utrzymania porządku i czystości w gminie, powinien kierować się celem w jakim winien  ustanowić przepis prawa miejscowego.
Tak więc co do istoty przepisy w poszczególnych gminach powinny wyglądać podobnie, ponieważ mają wspólne korzenie, a różnić się jedynie szczegółami wynikającymi z charakteru gminy: miejska-wiejska, brzeg morza z plażą i wydmami, rzeka z miejscami do kąpieli, itd...
Tak zresztą jest w większości przypadków.

Prawo obowiązujące na terenie naszej gminy nie zabrania mycia samochodów na placu przed remizą.

Tkwisz w błędzie. Nie zapominaj tego, że jeżeli zastosowana interpretacja prowadzi do oczywistego błędu należy stosować inną, która tego mankamentu nie ma.

W regulaminie nie doprecyzowano pojęcia ulica, gdyż prawo na to nie pozwala.

Zgadza się. Dlatego użyte w regulaminie pojęcie ulica należy rozumieć szeroko aczkolwiek w ramach celu regulacji.

Jak sama słusznie zauważyłaś.

Jeżeli ustawy nie stanowią inaczej, rozstrzyganie w sprawach, o których mowa w ust. 1, należy do gminy'

Twój błąd tkwi w rozumieniu pojęcia ulicy na gruncie innych regulacji, których celem jest regulowanie innych kwestii. Powoływaniu się na definicje ulicy i drogi wynikające z innych przepisów przy analizie co miał na myśli nasz organ gminy w regulaminie prowadzi do fałszywych wniosków. Fałszywych bo niezgodnych z celem regulowanej kwestii. 

Zauważ, że każda z przytoczonych regulacji zawiera zapis typu "Użyte w ustawie określenia oznaczają" lub podobne.

Są tam podane definicje, w ustawie kamilo, w konkretnej ustawie i na jej użytek.

Przykład.
Kierując się twoim tokiem rozumowania można by dojść do wniosku, że w naszej gminie ulic nie ma .
Jak to zrobić?
Ulica to taka droga wzdłuż której możliwe jest zlokalizowanie torowiska tramwajowego zgodnie z wybraną definicją).
Ponieważ wzdłuż  żadnej z dróg nasz organ j.s.t. nie zdecydował się na zlokalizowanie torowiska tramwajowego, co można to sprawdzić w planie zagospodarowania, ulic w naszej gminie nie ma.

Jak jest na prawdę każdy może zauważyć. Ulice są. Wniosek oparty o taką interpretację okazał się z oczywistych względów fałszywy.

PS
Uważam, że należałoby przeprowadzić audyt przepisów prawa miejscowego obowiązujących w naszej gminie. Wiele z nich wymaga pilnej poprawy ponieważ są nieaktualne albo nie przystają do rzeczywistości. Na pierwszy ogień powinien pójść Statut Gminy i Regulamin Urzędu regulamin utrzymania gminy w czystości i porządku, itd...

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

43

Odp: Sprzęt

galler napisał/a:

Według mnie wieszcza trzeba ignorować, bo jego wypowiedzi , w tym z tego tematu nie mają nic wspólnego z rozsądkiem, a są jedynie nastawione na sprowokowanie.

Doprawdy???

Panie galler, wczytaj się pan w taką oto opowieść.  W mało prestiżowej dzielnicy sołectwa Czaniec chyli się ku upadkowi pewna nieogrodzona posesja. Stary, brudny budynek z odpadającym tynkiem i szczątkami komina. Nieszczelne okna, niedomykające się drzwi. Podjazd z wyrwami zagrażającymi zdrowiu przechodniów. Ogród zarastający chwastami, rumowisko zużytych desek, płytek chodnikowych, żużlu z rozpadającego się pieca (informacja dla złośliwców: nie opisuję swoich warunków bytowych). Stary walący się drewniany garaż stanowi namiastkę ochrony dla zużytego poloneza, którym to gospodarz obejścia codziennie służy transportem dla wójta z i do pracy.

Któregoś dnia domowników spotyka niewysłowiona radość – w loterii liczbowej wygrywają 100.000 zł. Szczęśliwa rodzina siada przy kanciastym stole i debatuje o tym, w co zainwestować wygrana, by wreszcie żyło się lepiej. Żona i dzieci oczekują inwestycji w posesję – nowa elewacja, wytrzymały podjazd, nowe ogrodzenie, zadbany ogród.
Niestety pojawia się sąsiad, który burzy wszystkie plany, proponując zakup nowego,  eleganckiego samochodu, którym gospodarz mógłby w komfortowych warunkach podwozić wójta do pracy.
Jaką decyzję podejmie nasz bohater? Ma kilka możliwości. Może przychylić się do prośby rodziny i zadbać i dom i obejście. Może okazać się dobrym gospodarzem i z pożytkiem wydać niespodziewanie pozyskane pieniądze. Ma też inny wybór. Może kupić lepszy samochód, by zadowolić wójta, a ten przecież na pewno się odwdzięczy, np. umarzając podatki na rzecz gminy. Panie galler wznieś się pan ponad wszelkie uprzedzenia i odpowiedz sobie na pytanie, czy aby ta wyimaginowana rzeczywistość nie jest nam znajoma?

Wszystkie tematy, nad którymi się pochylamy wierząc, że stajemy się kreatorami naszej wiejskiej rzeczywistości, budzą skrajne emocje oparte na próbie podejmowania nie naszych decyzji. Sedno sprawy polega na tym, czy decyzja są trafne, czy chybione, czy obiektywnie korzystne dla ogółu, czy tylko dla wyselekcjonowanej grupy. Wielki podziw dla Zenona, który opisuje rzeczywistość na podstawie i w granicach prawa. Wielu prawa nie rozumie, ale to nie znaczy, że bezkonsekwentnie może je łamać.

Oto mamy demokrację, wolność słowa. Życzę sobie i innym byśmy zdecydowanie wiedzieli kiedy mamy mówić, a kiedy milczeć. I życzę wszystkim czytelnikom, by nie zamykali się na inny pogląd, tylko by zrozumieli, że inność wzbogaca, gwarantuje rozwój, stagnacja jest niewyobrażalnym lenistwem.

Panie galler do pana ignorancji jeszcze powrócę.

44

Odp: Sprzęt

wieszczu napisał/a:

Panie galler do pana ignorancji jeszcze powrócę.

Na swoim przykładzie chyba. Zacznij być poważnym i prowadź normalną konwersację z użyciem argumentów, a nie bombarduj ludzi, którzy nie zgadzają się z Twoimi poglądami, bo mają do tego prawo. A swoją natarczywą agresją, wystawiasz opinie tylko o sobie. No i najważniejsze bajarzu, wróć do tematu.

45

Odp: Sprzęt

" No i najważniejsze bajarzu, wróć do tematu." Dobry pomysł,  forum nie jest miejscem do obrzucania sie błotem panie wieszczu może pan napisać do Pana gallera prywatną wiadomość email i w niej zawrzeć wszystkie boląca pana kwestie a nie publicznie, bo wygląda to wiadomo jak, tym bardziej że nie ma to nic wspólnego z tematem!

Per Aspera Ad Astra

46

Odp: Sprzęt

galler napisał/a:

Według mnie wieszcza trzeba ignorować, bo jego wypowiedzi , w tym z tego tematu nie mają nic wspólnego z rozsądkiem, a są jedynie nastawione na sprowokowanie.

Przepraszam pana gallera. Przepraszam, że nawiązuję rozmowę i rozumiem pisany i czytany tekst. Przepraszam, że jak tylko potrafię udzielam się na forum. Przepraszam, że mam swoje poglądy i przepraszam za łatwość ich wypowiadania. Przepraszam, że się z panem gallerem często nie zgadzam. Przepraszam, że jestem tak bezwstydnie nieugięty w konstruktywnej krytyce organów gminnych. I w ogóle przepraszam, że jestem, oddycham i wzbudzam kontrowersje. Pan galler pewnie dziwi się moimi przeprosinami i łatwością z jaką one ze mnie wypływają. To proste. Nie jestem gminnym urzędnikiem. Nie jestem wójtem, sekretarzem, radnym, dyrektorem j.s.t. Jestem zwykłym obywatelem, człekiem przeciętnej urody, nikim niezwykłym i kimś zupełnie małoważnym. Zupełnie inaczej niż nasza gminna elita, która ze względu na pozycję i stanowisko odczuwa wstręt do słowa przepraszam, które trudno wymówić, gdy nie widzi się swojej winy. Nie pomaga dreptanie do kościoła, w którym to „moja wielka wina” wypowiada się często, lecz beznamiętnie.

I kajam się przed panem gallerem i błagam o wybaczenie, tylko o zbawco, o krynico mądrości nie ignoruj mnie. Prowokacja to wszystko co mam. Mam również twarde przekonanie, że ignorancja i uprzedzenia to źródła nieszczęść.

Dobrze jest pięknie się różnić, lecz mimo wszystko pozostać przy swoim zdaniu. Nie potrafię nawiązać rozmowy z ludźmi posługującymi się frazesami, strzępkami zdań zupełnie niepasującymi do kontekstu wypowiedzi, słowotokiem świadczącym o tym, że ktoś istnieje, oddycha i żyje w przekonaniu o nieświeżości odddechu innych, z którymi nie może sobie poradzić werbalnie.

Straży nie opluwam, nie obrzucam błotem gdyż straż i strażaków bardzo szanuję. To służba z największym społecznym zaufaniem, zwłaszcza ochotnicza. Druhowie gotowi o każdej porze narażać swe życie, życie ojca, męża, syna zasługują na największe uznanie. Starałem się zapytać, czy gminę Porąbka stać na zakup trzech nowych wozów bojowych, które, oby nie, ale jednak kiedyś mogą uratować życie moje i moich najbliższych. Starałem się dociec, czy nie ma dookoła nas niezaspokojonych potrzeb, które stwarzają realne zagrożenie dla dzieci, staruszków i każdego z nas. Ja uważam, że są i nadal nie opluwam straży. Kocham strażaków.

Trudno nawiązać rozmowę z panami G, ale nikogo nie spisuję na straty. Cuda zdarzają się codziennie. I życzę panom, żebyście żyli uczciwie, w poszanowaniu prawa, prawdomówności, by dzieci, które macie lub będziecie mieli kojarzyły was właśnie z tymi wartościami.

Z wyrazami szacunku – bajarz.

47

Odp: Sprzęt

Jaki by to nie był temat, to zawsze są kłótnie, zazwyczaj personalne.
Przypominam, że temat dotyczy SPRZĘTU OSP.

http://img.userbars.be/userbars/11/25648.gif

48

Odp: Sprzęt

banan11 napisał/a:

Jaki by to nie był temat, to zawsze są kłótnie, zazwyczaj personalne.

Przykre to jest ale niestety masz rację. Co do tematu, to tutaj nie ma co dyskutować. Sprzęt do ratowania jest niezbędny, a według mnie nie ma nic ważniejszego niż życie i zdrowie mieszkańców i na tym nie wolno oszczędzać.

49

Odp: Sprzęt

galler napisał/a:

Sprzęt do ratowania jest niezbędny, a według mnie nie ma nic ważniejszego niż życie i zdrowie mieszkańców i na tym nie wolno oszczędzać.

Pytanie zasadnicze. Sprzęt czy zabawki? Do czego mają służyć sanie lodowe, ponton, 20 samochodów strażackich i co tam jeszcze. Na zadymienie w kotłowni przyjeżdża 52 strażaków. Ludzie jeszcze jest rozsądek, rozum ma się po to aby go używać.  Zdumiewając, każda próba dyskusji o funkcjonowaniu straży ogniowej w gminie to obraza majestatu. My bronimy, my ratujemy. A MY PODATNICY DAJEMY NA TO PIENIĄDZE

50

Odp: Sprzęt

Sprzęt, zabawki to chyba nie ta kategoria wiekowa smile Pani bibi jak Pani sobie wyobraża funkcjonowanie takich jednostek bez odpowiedniego sprzętu? to wszystko ma pomóc w ratowaniu ,przyda sie raz na ruski rok ale jednak.. a co do dawania na to pieniędzy to wg mnie lepiej wydawać na jak to Pani ujęła "zabawki" niż na premie urzędników, ale nie są to tylko moje pieniądze, pozdrawiam

Per Aspera Ad Astra