26

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Jaśku, jak to mówią w jednostkach podhalańskich, jesteś jak wzorowy kapral, odporny na wiedzę i nie do zaj.....:)
Wytłumaczę jeszcze raz, jeżeli radny gminny na radzie sołeckiej weźmie udział w głosowaniu za jakimś projektem, trudno mu się będzie wytłumaczyć, że w innym gremium głosuje za czymś zupełnie innym, to chyba proste:)

Zenonie, tegoroczne wakacje spędziliśmy w Emiratach Arabskich i Omanie. Jesteśmy niezależni i nie lubimy jak ktoś nam coś każe, więc pojechaliśmy indywidualnie, oczywiście zaopatrzeni w przewodniki. Jak to w życiu bywa słowo pisane nie koniecznie pokazuje faktyczny stan rzeczy. Dubaj jest inny niż w przewodnikach.
Dlaczego to piszę? Otóż ty zachowujesz się jak ktoś, kto przeczytał przewodnik i w necie wyszukał garść informacji o Dubaju a następnie twierdzi, że wie o nim wszystko. Nawet intensywne zwiedzanie własną osobą nie upoważnia by powiedzieć, tak, wiem o tym miejscu wszystko. Zauważ, że nawet nie chciałeś biletu, czyli nie wystartowałeś w wyborach więc nie mów nam z takim przekonaniem, że jesteś ekspertem bo tak naprawdę tylko trochę przeczytałeś w temacie.

27

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Znamienne. Pojawiły się argumenty i zaczynasz rozcieńczać dyskusję. A odnieś się do każdego argumentu z osobna. Co? To zbyt trudne?

Przewodniki jak nie trudno zauważyć są dla określonego kręgu odbiorców. Być może nie trafiłeś z zakupem. Stąd twoje rozczarowanie.

I znowu mącisz. Moje argumenty nie są poparte, jak niezręcznie insynuujesz wiedzą przewodnikową, lecz konkretnymi odniesieniami do przepisów obowiązującego prawa. Wiem, że nie lubisz dużo czytać. Mogę nawet to jakoś zrozumieć. Ale to nie usprawiedliwia dyletanctwa! To one (przepisy) wyznaczają pewne ramy postępowania w życiu publicznym, dając swobodę lecz tylko w ściśle określonych granicach. Tu  nie da się jeździć indywidualnie.
Ty jedziesz indywidualnie. - Możesz nie respektować przewodnikowych zaleceń (przepisów). Twoja sprawa. Musisz się jednak liczyć z tego konsekwencjami. Np. że łatwo ocenić, że prawisz kompletne bzdury.

Z tym na co ja się powołuję już tak nie jest - są linki , można sprawdzić.

Z drugiej strony. Zarzucasz mi że nie wystartowałem w wyborach. Co to w ogóle za zarzut? To co robię ze swoim życiem jest WYŁĄCZNIE moją sprawą.

Kolejna MEGamanipulacja. Jesteś ekspertem = startujesz w wyborach. Hmm. Ciekawe podejście. A w czym niby ekspertem? - W hydraulice, piłce kopanej, oszukiwaniu, manipulowaniu? Wszak życie nie jest czarno białe ani nawet 254 kolorowe.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

28

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Dobrze, odniosę się osobno do argumentów. Inaczej nie zrozumiesz różnicy między przewodnikiem a osobistym zwiedzaniem i twoje doznania będą niepełne. To prawda, że decyzja o zaangażowaniu w prace rad sołeckich jest indywidualną sprawą, ale jeżeli chcesz coś dla społeczeństwa zrobić to powinieneś się zająć pracą a nie gadaniem.
OK, wracamy do twojego poprzedniego wpisu. Napisałeś co to jest rada sołecka i jakie są jej kompetencje. To wszystko prawda, ale czytając można się dowiedzieć, że sołtys opiera się na sugestiach rady a co za tym idzie robi to, co rada mu podpowiedziała.
Oczywiście, że Rada Sołecka nie ma kompetencji do rozstrzygania spraw, ale jej opinia jest bardzo ważna dla podejmujących decyzję. Dlatego sprawę działki odesłano do zaopiniowania przez Radę Sołecką.
Co do finansów to może i Rada Sołecka nie ma kompetencji do dzielenia funduszu sołeckiego, ale zawsze się rozpatruje na posiedzeniach rady jak kasę podzielić. Nie pamiętam sytuacji, żeby sołtys bez akceptacji rady wydawał kasę na co chce. Oczywiście, że rada nie zatwierdza każdej decyzji sołtysa. To jest raczej podział na zadania. Dla przykładu, na łatanie dziur w drogach przeznaczamy np 10 tys zł. W tej kwocie sołtys ma się zmieścić. Rada nie narzuca którą dziurę załatać w pierwszej kolejności.
W ten sposób określa się działania sołtysa. Oczywiście w trakcie roku może być przepływ środków z jednego zadania na inne bo sytuacja jest dynamiczna.
Mieszkańcy piszą do gminy o konieczności przeprowadzenia jakiejś inwestycji. Takie pisma trafiają do rady i tam uzyskują akceptację lub nie. Jeżeli inwestycja uzyska akceptację muszą też być wskazane środki z jakich zostanie zrealizowana.
Do Rady Sołeckiej zwracają się też instytucje np, przedszkole czy OSP. Rada ustala jaka ilość funduszu sołeckiego może być przeznaczona na wsparcie i jakie to będzie wsparcie.
Nie spotkałem się nigdy z sytuacją, że Rada Sołecka coś ustala czy jak wolisz podpowiada a sołtys ma to w pięcie i robi coś zupełnie innego. Gdyby tak się stało nikt już więcej na posiedzenie by nie przyszedł, sołtys zostałby sam a to byłby jego szybki koniec.
Każdy sołtys chce mieć podstawę działania jaką jest opinia rady, to dla niego ważne ze względów moralnych, ale też ze względu własnego bezpieczeństwa. Zawsze można powiedzieć "ludzie tak chcieli".
Jak widzisz kompetencje rady są nikłe w piśmie, ale jej siła w praktyce jest ogromna.

29

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Mieszkaniec1 napisał/a:

Napisałeś co to jest rada sołecka i jakie są jej kompetencje. To wszystko prawda, ale (...)

To dlaczego wypisujesz takie bzdury skoro dobrze wiesz jakie są kompetencje rady sołeckiej?"

Mieszkaniec1 napisał/a:

Oczywiście, że Rada Sołecka nie ma kompetencji do rozstrzygania spraw, ale (...)

To oczywiste. - Po to właśnie mamy radę sołecką. Kwestię działki ( i oczywiście inne sprawy) jeżeli RG lub ktokolwiek (wójt) ma wątpliwości i chce zasięgnąć opinii mieszkańców sołectwa w ważnej dla nich sprawie, może zwrócić się o opinię do organów sołectwa (czyli do sołtysa lub Zebrania Wiejskiego) w zależności od sprawy. Ale zawsze w takim przypadku dopiero sołtys może zasięgnąć opinii wspomnianej rady. Inne przedstawianie tych zależności jest pozbawione jakiegokolwiek sensu. Stąd m.in. zresztą biorą się zdecydowane reakcje (nie tylko zresztą moje) na to co tutaj wypisujesz. Po prostu sprzedajesz ludziom kit, swoje wymysły i fantazje. Można takie zachowanie również rozpatrywać w kategoriach manipulacji. Nie dziw się więc reakcjom ludzi, którzy wiedzą co nieco.

Mieszkaniec1 napisał/a:

Nie pamiętam sytuacji, żeby sołtys bez akceptacji rady wydawał kasę na co chce.

 

Mieszkaniec1 napisał/a:

Oczywiście, że rada nie zatwierdza każdej decyzji sołtysa.


Aaaa. - A to już jest sprawa sołtysa. Jak sołtys nie wie czego chce, to zawsze może zechcieć to samo, co jego Rada Sołecka.

A reszta wypowiedzi? Sympatycznie opowiadasz o pracy rady sołeckiej.

Mieszkaniec1 napisał/a:

Co do finansów to może i Rada Sołecka nie ma kompetencji do dzielenia funduszu sołeckiego, ale zawsze się rozpatruje na posiedzeniach rady jak kasę podzielić.

Rada podzieli kasę, rada zdecyduje, rada rozstrzygnie. Rada to i tamto. Czyli całkiem jak w znanym cytacie z komedia Sylwestra Chęcińskiego: Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

30

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Zapomniałem jeszcze o tym.


Mieszkaniec1 napisał/a:

Mieszkaniec1Jak widzisz kompetencje rady są nikłe w piśmie, ale jej siła w praktyce jest ogromna.

Z tym akurat się zgadzam. Wyjaśnia to również ostatnie ciśnienie na obsadzenie rad.
To smutne bo w naszej gminie świadomość radnych i sołtysa swojej roli jest nikła, co zresztą potwierdzasz opisując od kuchni pracę rady sołeckiej.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

31 Ostatnio edytowany przez Mieszkaniec1 (2015-06-09 10:38:23)

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Zenon napisał/a:

Po prostu sprzedajesz ludziom kit, swoje wymysły i fantazje. Można takie zachowanie również rozpatrywać w kategoriach manipulacji. Nie dziw się więc reakcjom ludzi, którzy wiedzą co nieco.

Ciekawe stwierdzenie:)
Czekałem  czy ktoś jeszcze weźmie udział w dyskusji. Nikt nie chce więc należy odpowiedzieć Zenonowi. Wyobraź sobie, że ktoś powiedział "Zenon to obyty facet, poznał prawie cały świat, ale jego poznanie ograniczyło się do czytania przewodników bo osobiście tylko do Andrychowa na rowerze zajechał".
No właśnie, co w tym zdaniu jest prawdziwe, to przed ale, a może prawda jest w całości wypowiedzi? Może to po "ale" pokazuje sedno zdania? To tylko przykład i nie bierz go personalnie do siebie.
Zastanawia mnie jednak coś innego. Skąd u ciebie Zenonie taka awersja do rad sołeckich? Toż twierdzisz, że jesteś za społeczeństwem obywatelskim. Działanie ludzi w radach czy udział w zebraniach wiejskich to podstawa społeczeństwa obywatelskiego.

Mówisz, że krytykują mnie ludzie, którzy co nieco wiedzą. W wypowiedziach tych ludzi czytamy

kobierniczanin napisał/a:

Na Madagaskar wysyłali już inni, skończyło sie to przyjęciem ustaw norymberskich i śmiercią milionów ludzi. Marzy ci sie to samo? Chciałbyś takich nieposłusznych unicestwić?

Fantastyczna wiedza po za tym, że nikt nigdy na Madagaskar nikogo nie wysyłał a co ma Madagaskar do ustaw norymberskich to tylko kobierniczanin wie i pewnie doktorat z tego napisze.
Inna wypowiedź dotycząca zebrań też jest zaskakująca

Jasiek-z-Gronia napisał/a:

Wynik głosowania na kandydatów do Rady Sołeckiej jest delikatnie mówiąc zaskakujący, by nie powiedzieć dziwny.

No właśnie, taka jest demokracja. Nie zawsze ludzie głosują czy wybierają tak, jak życzyłby sobie Jasiek czy Zenon:)

32

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Zenon napisał/a:

To dlaczego wypisujesz takie bzdury skoro dobrze wiesz jakie są kompetencje rady sołeckiej?"

Mieszkaniec1 napisał/a:

Nie pamiętam sytuacji, żeby sołtys bez akceptacji rady wydawał kasę na co chce.

To jest zwykłe mielenie ozorem nadwornego propagandzisty, pociskanie kitu dla ciemnego luda, który za kilka garnków kupi wszystko. Ile sołtyska Stacha wydala pieniedzy na wsparcie koleżanki wszyscy wiedzą, wiedzą również, że nikogo nie pytała o zadanie. Jak taki kłamca jak Pietrek chce coś pocisnąć musi sie bardziej postarać.
Szkoda czasu na pisanie. Amen

33

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

W tek kwestii twoja wiedza jest równie głęboka jak w przypadku Madagaskaru i ustaw norymberskich

34

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Mieszkaniec1 napisał/a:

Zastanawia mnie jednak coś innego. Skąd u ciebie Zenonie taka awersja do rad sołeckich?

Skąd ty bierzesz takie "rewelacje"?
Tkwisz w błędzie. No cóż. Masz chyba w tym interes. Zapewniam cię jednak, że nie mam awersji do rad sołeckich. Rozumiem ich pozycję i rolę w społeczności lokalnej. To powód krytycznego spojrzenia na konkretne rady. Mocno martwi mnie pozycja wójt. A bogaty doświadczeniem minionych lat, wiem, że źle zarządza gminą. Przykładów jest wiele. - Od południowych rubieży gminy, po północne. Traci w ten sposób cała gmina. Wszyscy obywatele. Również ci, którym wydaje się że zyskują.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

35

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Szanowny Mieszkańcu, kiedyś to bodajże Ty apelowałeś o czytanie ze zrozumieniem. Czy aby na pewno sam posiadasz tę umiejętność? Jeżeli nie, to po prostu zapytaj. Ja chętnie pomogę.
Inaczej będę zmuszony pomyśleć, że usiłujesz manipulować. Z marnym skutkiem zresztą.

Inna wypowiedź dotycząca zebrań też jest zaskakująca.
Wynik głosowania na kandydatów do Rady Sołeckiej jest delikatnie mówiąc zaskakujący, by nie powiedzieć dziwny.
No właśnie, taka jest demokracja. Nie zawsze ludzie głosują czy wybierają tak, jak życzyłby sobie Jasiek czy Zenon:)

A cóż takiego Cię w tej wypowiedzi zaskakuje? A jakiegoż to wyniku głosowania życzyłby sobie Jasiek?
Przeczytaj raz jeszcze:

Wynik głosowania na kandydatów do Rady Sołeckiej jest delikatnie mówiąc zaskakujący, by nie powiedzieć dziwny. Jaki bowiem jest sens wybierania do Rady Sołeckiej osób pełniących funkcję Radnych Gminy? Przecież Oni i tak mogą brać udział w posiedzeniach Rad Sołeckich.
Rady Sołeckie to chyba w założeniach miał być szeroki i słyszalny głos mieszkańców danego sołectwa. Głos niezależny. Głos wskazujący Radnym oraz władzom Gminy najpilniejsze problemy do załatwienia widziane z poziomu zwykłego mieszkańca. A co mamy? Gdzie owi niezależni mieszkańcy? Toż to w zdecydowanej większości ugrupowanie urzędującego Wójta. Nikt nie mówi o sprawach do załatwienia - nie ma takich spraw!
By była jasność, ja nie krytykuję wyniku wyborów. Może to dobrze, że tak właśnie się stało? Po prostu mam pewne wątpliwości i ciekaw jestem opinii innych w tej kwestii.

Gdybyś jeszcze nie rozumiał, to nie krępuj się. Zawsze do usług.

Ja też zresztą nie rozumiem jak na "wzorowego kaprala, odpornego na wiedzę i nie do zaj....." przystało.
To wątek o wiejskich zebraniach, a Ty rozpisujesz się o czytaniu przewodników i kierunkach wakacyjnych. Emiraty, Oman, Dubaj... To już pociągnij temat i uchyl rąbka tajemnicy jak tam działają Rady Sołeckie i jakie kompetencje ma Wiejskie Zebranie. smile

Zenon w sprawie Rad Sołeckich wypunktował Cię wręcz wzorowo. Na Twoim miejscu opuściłbym skromnie głowę i zamilczał. Słowa "przepraszam, myliłem się", no cóż...
Kiedyś i do Ciebie dotrze, że człowiek omylny jest. smile

36

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Jaśku, zostawmy te przepychanki. Zenon jako osoba błyskotliwa w lot pojął o co mi chodzi gdy piszę o przewodnikach.

Przed nami są prawdziwe wyzwania, które będzie wkrótce zatwierdzało Zebranie Wiejskie. Chodzi mi o fundusz obywatelski czy jak czasami jest zwany sołecki. Na początek to stosunkowo niewielkie pieniądze naliczane od ilości mieszkańców sołectwa. W przypadku Kobiernic to około 28 tys zł. Można je przeznaczyć na różne cele związane z sołectwem, ale nie mogą być inwestowane na terenach prywatnych więc np inwestycja w rowy i odwodnienia odpada bo wiele z nich jest właśnie na terenach prywatnych.

Wczoraj było zebranie kobiernickiej rady sołeckiej. Pana Kocemby co prawda na nim nie było, ale przesłał swoją propozycję na piśmie. Zaproponował ścieżkę edukacyjną z tablicami informacyjnymi między innymi o historii sołectwa. Pomysł ciekawy i warty rozważenia.
Nasza gmina w całości jest czarną dziurą na mapie ścieżek rowerowych. Można by się zastanowić czy nie warto pójść w tym kierunku.
Za 28 tys zł trudno wybudować plac zabaw, można zrobić asfalt na jakimś odcinku drogi, ale tu skorzysta kilka osób mieszkających przy tej drodze.
28 tys to wystarczająca kwota na opracowanie ścieżek rowerowych, wyznaczenie tras dla osób chodzących z kijkami, tras dla biegaczy czy w końcu tras dla biegaczy narciarskich. Można wyznaczyć trasy MTB w górach a kasy starczy nawet na punkt wypoczynku z prawdziwego zdarzenia.
Fantastycznie byłoby gdyby sołectwa połączyły siły i zrobić coś takiego w całej gminie. Oczywiście można zadać pytanie po co nam coś takiego. Odpowiedź jest prosta.
1. Coraz więcej ludzi przejeżdża na rowerze przez naszą gminę. Wyznaczając trasy rowerowe bocznymi uliczkami ściągniemy wielu z nich z głównych dróg, co poprawi bezpieczeństwo na drogach i komfort jazdy autem.
2. Coraz więcej mieszkańców naszej gminy jeździ rowerem rekreacyjnie, ale nie znają bocznych dróg we własnej wsi nie wspominając o sąsiednich. Można wyznaczyć pętle na 5, 10 czy nawet 40 km bocznymi drogami. Tam właśnie można postawić tablice edukacyjne o zabytkach i historii.
3. W Czańcu i Porąbce są świetne miejsca postoju i wypoczynku dla rowerzystów, ale kto o nich wie, może okoliczni mieszkańcy. Można to uwzględnić na mapach rowerowych czy przy trasach kijkowców czy biegaczy.
4. Opracowanie tras dla kijkowców czy biegaczy ściągnie ich z poruszania się chodnikami w smrodzie spalin. opracowanie pętli o różnym zaawansowaniu i trudności będzie motywacją dla kolejnych wyzwań sportowo rekreacyjnych.
5. Wytyczenie szlaków rowerowych w lesie czy po górach da możliwość świetnej przygody na rowerze i innych aktywnościach. Można wyznaczyć pętle MTB a mamy w gminie sporo takich miejsc.
Można zapytać co da taka inwestycja mieszkańcowi prowadzącemu tryb życia kanapowo biesiadny. Tu też odpowiedź jest prosta.
1. Poprawę bezpieczeństwa na drogach.
2. Podniesienie atrakcyjności turystycznej gminy spowoduje wzrost cen działek i nieruchomości a to już dotyczy każdego. Fajnie mieć świadomość, że dom w którym mieszamy warty dzisiaj 300 tys może wkrótce być wart pół miliona a metr działki nie 50 czy 80 zł a np 150:)

Spróbujmy się nad ty zastanowić. Wykorzystajmy forum do otwartej dyskusji i dobrego wykorzystanie funduszy obywatelskich:)

37

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Jakoś nie możesz się powstrzymać od docinek. I jak tu z tobą rozmawiać?

Co do ścieżek? Najpierw przykład niegospodarności. Wójt planując inwestycje nie pyta mieszkańców o zdanie. Przykład? Przebudowa drogi powiatowej 1456S Czaniec - Porąbka mogła z powodzeniem, z duchem czasu, nowoczesności, promocji zdrowia i zdrowych nawyków i paru jeszcze innych argumentów uwzględniać ścieżkę rowerową. Nic z tego. Zaraz ktoś powie, że to inwestycja powiatowa. Zgadza się. Ale wójt to gospodarz. Poza tym Gmina dotuje inwestycje powiatowe, firme transportową itd... Poprzez błędne decyzje składamy się więc wszyscy na coś, co polepszy standard życia jedynie części mieszkańców. Czy to jest w porządku? Ja uważam, że nie. Np. tacy cykliści. Nie załapali się na słodki kawałek tortu, a co więcej będą w niebezpieczeństwie. Gładka nawierzchnia, wyprofilowane zakręty zachęcają do szybszej jazdy. Podobny odcinek od ronda w Kobiernicach w stronę Porąbki znany jest z ryku ścigaczy. Ryzyko dla rowerzysty że zostanie potrącony przez pojazdy tylko wzrośnie. To tylko przykład konsekwencji krótkowzroczności i ograniczenia się do swojego widzimisię przy podejmowaniu decyzji. 

A ścieżki? Byłem ostatnio w Kętach. Na wałach solnych. Fajnie to wyszło.

Ustawa z dnia 11 lipca 2014 r. o petycjach wejdzie w życie we wrześniu 2015 r.
Zgodnie z ustawą przedmiotem petycji może być żądanie, w szczególności zmiany przepisów prawa, podjęcia rozstrzygnięcia lub innego działania w sprawie dotyczącej podmiotu wnoszącego petycję, życia zbiorowego lub wartości wymagających szczególnej ochrony w imię dobra wspólnego, mieszczących się w zakresie zadań i kompetencji adresata petycji.

Piszmy więc petycję.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

38

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

W jakiej sprawie chcesz pisać petycje? Fundusz obywatelski na przyszły rok powinien być uchwalony przez Zebranie Wiejskie do września. Ty chcesz czekać do września na ustawę o petycjach?

39

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

To proste.

Zgodnie z ustawą przedmiotem petycji może być żądanie podjęcia działań zmierzających do zaplanowania, sfinansowania i wybudowania ścieżek rowerowych w naszej gminie. Ustawa stanowi ... że przedmiotem petycji może być żądanie podjęcia działania w sprawie dotyczącej życia zbiorowego, mieszczących się w zakresie zadań i kompetencji adresata petycji.


Fundusz to tylko pieniądze a ścieżki wiążą się z całą papierologią. Poza tym fundusz jest dla wszystkich, a ścieżki? Dla cyklistów i innych rowerzystów. Uważam, że budowa ścieżek rowerowych nie powinna być finansowania z funduszu(ów) sołeckiego. Idea ich wytyczenia w gminie realizuje różne cele i w związku z tym powinna być: najpierw przekonsultowana z zainteresowanymi środowiskami, zaplanowana (w planie zadań do zrealizowania dla wójta), zabezpieczona finansowo w budżecie gminy i przekazana do realizacji wójtowi. W żadnym razie nie kosztem funduszy sołeckich.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

40

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Witam po długiej nieobecności. Wczoraj było zebranie wiejskie wie ktoś? coś? na temat co było?

41

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

A nie lepiej przyjść na zebranie a nie szukać potem informacji ?

42 Ostatnio edytowany przez xnoname (2015-09-14 22:49:37)

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

jorgus]A nie lepiej przyjść na zebranie a nie szukać potem informacji ?

a i pewno, że lepiej przyjść tylko trzeba mieć taką możliwość, a nie zawsze się da.

43

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

jorgus napisał/a:

A nie lepiej przyjść na zebranie a nie szukać potem informacji ?

Nie wszyscy mogli uczestniczyć w Zebraniu. Ja również.
Urząd Gminy zamieścił na fejsbuku krótką relację, ograniczając się w zasadzie do omówienia postępu prac związanych z rozbudową kanalizacji.
Może ma ktoś nagranie? Albo co nieco zrelacjonuje?

PS.
W BIP Urzędu Gminy Porąbka zabrakło tym razem informacji o zwołaniu Zebrania Wiejskiego. Czyżby zerwano z dobrą tradycją? Może ja nie potrafię znaleźć tego ogłoszenia.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

44

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Na zebraniu bylo glosowanie na co przeznaczyc pieniadze i cos chyba nie wyszlo bo kasa idzie na remont domu kultury a mialo byc inaczej-Waligora wyszedl wsciekly

45

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Zenon, odnośnie Twojego PS. to ogłoszenie było na stronie Urzędu Gminy( nie w bip) , tyle że dotyczyło spotkania w sprawie gospodarki wodno-ściekowej, tak że sam sprawdzałem na tablicy ogłoszeń czy jest to Zebranie Wiejskie czy tylko spotkanie.
Plusem tego zebrania było z pewnością to ,że pomimo niewielkiej frekwencji do czasu głosowań pozostało ponad 50 osób i  głosowania były prawomocne. Chociaż żeby wszystko było zrobione co było przegłosowane to 100 000 000 zł. by zabrakło smile

46

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Czy na pewno jest prawomocne? Zostało zwołane bez zachowania procedury wynikającej ze Statutu Sołectwa Czaniec, co wykażę niżej.


Link do statutu: http://www.bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel= … ident=6687

Zgodnie z art. 27 Statutu Sołectwa Czaniec termin i miejsce Zebrania Wiejskiego Sołtys podaje do wiadomości publicznej w sposób zwyczajowo przyjęty w sołectwie.


Takim sposobem niewątpliwie jest podanie do wiadomości publicznej terminu i miejsca poprzez m.in. zamieszczenie ogłoszenia w BIP. To konsekwencja rozwoju technologii informatycznych. Co prawda żaden przepis nie definiuje co należy rozumieć pod pojęciem "sposobu zwyczajowo przyjętego w sołectwie" i nie wskazuje BIP-u jako takiego miejsca. Jednak dotychczasową praktyką było podawania tego rodzaju ogłoszeń w BIP, na co można znaleźć wiele przykładów. Taki sposób przyjął się zwyczajowo. Mieszkańcy sołectwa wiedzą więc gdzie szukać ogłoszenia - w BIP i innych miejscach zwyczajowo przyjętych - artur sprawdzał tablicę ogłoszeń. W takim stanie BIP z całą pewnością jest w Sołectwie Czaniec miejscem zwyczajowo przyjętym do podania terminu i miejsca Zebrania Wiejskiego. Pominięcie BIP jest więc naruszeniem procedury. Ja jestem m.in. przykładem "ofiary" takiego zaniechania. Uniemożliwiono mi powzięcie informacji o Zebraniu Wiejskim i w konsekwencji wzięcia udziału w jego obradach - wypowiadania się i głosowania uchwał.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

47

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Dziś było zebranie w Bujakowie - Frekwencja taka sobie ale bywało gorzej. Padł  bardzo słuszny wniosek formalny, aby o zebraniach gmina informowała przez SISMS. W sumie szkoda że nikt z nas mieszkańców na to wcześniej nie wpadł bo to jest do bólu proste i skuteczne.

Oczywiście pierwsze głosowanie nad projektami do funduszu sołeckiego było burzliwe - ale o to chodzi żeby mieszkańcy wyrażali swoją opinię... Po zmianach w naszym sołectwie zaczyna sytuacja rozwijać się na plus smile

Masz inne zdanie niż ja? Chętnie posłucham: dziedzic.grzegorz@gmail.com

48

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

O majowych Zebraniach Wiejskich wójt informował w BIP:
http://www.bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel= … dent=16336
http://www.bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel= … dent=16222
http://www.bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel= … dent=16048
Czy i w jakim zakresie obecne zaniechanie publikacji ogłoszenia mogła przełożył się na frekwencję i wyniki głosowania?

Co do wniosku o informowanie przez SISMS. To słuszny wniosek. Pokazuje w jakim kierunku zmierza zapotrzebowanie społeczne. Uważam jednak, że należy przede wszystkim zmienić w tym zakresie Statut Gminy i statuty sołectw. Informacja powinna skutecznie docierać do wszystkich zainteresowanych i tylko wprowadzenie wyraźnych zapisów w statutach pozwoli na zdopingowanie przedstawicieli władzy gminnej do sumiennego wykonywania swoich obowiązków.
A dlaczego optuję za BIP? Bo to oficjalny urzędowy publikator. To co tam zostanie opublikowane wiąże tego kto zamieszcza ogłoszenie. Inne systemy tego nie zapewniają. No chyba że tak zostanie postanowione w statutach, a systemy odpowiednio dostosowane.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

49 Ostatnio edytowany przez Jasiek-z-Gronia (2015-10-05 22:15:49)

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Wrócę jeszcze do ostatniego Zebrania Wiejskiego.
Jak widać tłumów nie było. O powodach niskiej frekwencji na Zebraniach Wiejskich była już tutaj mowa. Pewnie jednym się nie chce, innych nie interesuje, jeszcze inni uważają, że to strata czasu "bo i tak zrobią co zechcą".
Uważam jednak, że protokół z Zebrania powinien zostać podany do publicznej wiadomości podobnie jak protokoły z posiedzenia Rady Gminy. Dla mieszkańców poszczególnych miejscowości ma to może nawet większe znaczenie - w myśl przysłowia o koszuli i bliskości ciała.
Czy można do tego jakoś doprowadzić?
W końcu z całą pewnością są i tacy, którzy chcieli przyjść, a po prostu nie mogli.

50

Odp: ZEBRANIA WIEJSKIE

Czy można doprowadzić? Z pewnością można. Obecnie w gminie trwają prace nad projektami nowych statutów sołectw. To w statutach powinny znaleźć się stosowne zapisy co do publikowania protokołów z zebrać i innych dokumentów które interesują szczególnie mieszkańców naszych sołectw.
Poza tym mam uzasadnione wątpliwość, czy ostatnie Zebrania Wiejskie są ważne.

PS
Popatrz do PW

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.