1 Ostatnio edytowany przez t0m (2007-01-25 12:08:30)

Temat: System oceny pracowników UG.

Mam pytanie do osób zorientowanych. Czy w naszym UG istnieje jakiś system oceny pracownika (urzędnika), a jeżeli tak to jakie są jego założenia? Mam nadzieję na jakąś konstruktywną dyskusję w tym temacie, która, kto wie, może zaowocuje jakąś inicjatywą legislacyjną naszych radnych.
Nie może być przecież tak, że gmina rocznie pozyskuje 20 tys zł środków UE i to na jakiś marny festiwal, który ma być laurką dla organizatorów. To znaczy, że w gminie nie ma pracownika, który umiał by to zrobić. Albo jest i nie robi nic... Kiedyś dowiedziałem się że w gminie jest 3 pracowników przeszkolonych w tym zakresie. 20 tys. / 3 rachunek jest prosty. Nawet na swoje pensje nie zarobili.
Nie może być również tak, że urzędnik podejmuje decyzje w materii na której się nie zna. Wtedy dęby i kasztanowce nagle stają się topolami, a jak ktoś się przyczepi to kary musi płacić UG a nie inwestor, który powinien był ponieść znacznie wyższe opłaty za wycinkę (kara zasądzona ponoć wynosiła 100 tys. zł - 5 lat ciężkiej pracy trzech osób pozyskujących środki UE). W tej sprawie to wogóle podejżewam istnienie jakiegoś układu. Ów inwestor do dziś zwalniany jest z płacenia podatków gminie (choć obroty ma niezłe i na biedę napewno nie narzeka - chyba, że to niejaki poseł Dochnal, to możliwe) ...
Tak, że drodzy forumowicze "do piór" a raczej klawiatur. Piszcie a może coś z tego wyjdzie. Przewodniczący pewnie śledzi...
Pozdrowienia dla przewodniczącego RG.

2

Odp: System oceny pracowników UG.

Według "gminiarzy" są 3 osoby do pozyskiwania funduszy z UE (a jest mnóóóóóóstwo mozliwości), z tego co mi wiadomo (mogę mieć nieaktualne wiadomości) zajmuje się tylko tym 1 osoba. Jak widać nie za dobrze zna się na tym skąd te pieniądze można uzyskać!!

http://img.userbars.be/userbars/11/25648.gif

3

Odp: System oceny pracowników UG.

W związku ze słowami krytyki w temacie pozyskiwania funduszy unijnych w UG Porąbka stworzono dosatkowy etat. Oto link ze szczegółami
http://bip2.ugporabka.rekord.pl/bip.pli … 1/4151.pdf
miejmy nadz że pieniądze wydane na pensje tego urzędnika przynisą efekt.
Co inwestora który rozróżnia podział drzew jedynie na liściaste i "kolczaste" to niedość że ma się b. dobrze i kożysta z ulg to jeszcze wygrywa przetarg w naszym UG.
Co do efektywności pracowników to mam przykład który odczułem na własnym karku - chciałem wymienić dowód osobisty (2 lata po czasie), wszedłem do biura gdzie nie było nikogo poza 3 pracownicami. Powiedziałem o co mi chodzi i usłyszałem że aby złożyć (już wypełniony wniosek) muszę przyjść za 1do 2 godzin bo mają bardzo dużo pracy.

4

Odp: System oceny pracowników UG.

Ja i żona mieliśmy styczność z tymi kobietami i przykro mi jest to stwierdzić ale te babsztyle są tak niemiłe i wredne już nie wspomne że ich kompetencje są na poziomie zerowym. Gdy się tam wejdzie to od progu klient jest traktowany jak wróg publiczny nr 1. Musieliśmy czekać 10 min bo wszystkie się zachwycały i kupowały warzywa od rolnika. Zrobienie czego kolwiek  odbywa się z wielka łaską a wypisane przez nie papiery były z błędami i poprawiane korektorem, co jest niedopuszczalne i kwestionowane przez inne urzędy. Gdy zwróciliśmy na to uwagę zdawało się że nas wyrzucą przez okno.  Oceniam te panie na zero !!!

5

Odp: System oceny pracowników UG.

Z własnych doświadczeń i powyższych wypowiedzi wnioskuję że w UG Porąbka brak jest jakiegokolwiek systemu oceny pracy urzędników a na pewno brak jest oceny efektywności ich pracy.

6

Odp: System oceny pracowników UG.

Pod względem liczby urzędników na tysiąc mieszkańców - w rankingu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) - Polska wraz Cyprem plasuje się na ostatnich miejscach. Na tysiąc obywateli przypada u nas niespełna 10 urzędników, podczas gdy w Czechach - 20, we Francji i Danii - 30, a w USA - 33.

Bruksela alarmuje, że samorządom grozi paraliż w wykorzystywaniu funduszy strukturalnych właśnie z powodu braku wykwalifikowanych pracowników. Zdaniem Komisji Europejskiej, aby móc zużytkować przyznane nam na lata 2007-2013 pieniądze, powinniśmy co najmniej podwoić liczbę urzędników obsługujących fundusze strukturalne (obecnie około 3 tys.).


A ja widzę to tak - w UG Porąbka BRAKUJE urzędników.
Załatwiając sprawy ma się do czynienia nie z urzędnikami, ale z jakimiś dziwnymi, przypadkowymi ludźmi, którzy wyglądają jak nie z tego świata (a przynajmniej epoki). Nie ma więc nawet kogo oceniać.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

7

Odp: System oceny pracowników UG.

Zenon napisał/a:

Bruksela alarmuje, że samorządom grozi paraliż w wykorzystywaniu funduszy strukturalnych właśnie z powodu braku wykwalifikowanych pracowników.

Ważne słowa tylko niektóre trzeba, wydaje mi się, podkreślić. "WYKWALIFIKOWANYCH" urzędników!!!

Zenon napisał/a:

A ja widzę to tak - w UG Porąbka BRAKUJE urzędników.
Załatwiając sprawy ma się do czynienia nie z urzędnikami, ale z jakimiś dziwnymi, przypadkowymi ludźmi, którzy wyglądają jak nie z tego świata (a przynajmniej epoki). Nie ma więc nawet kogo oceniać.

Smutne ale prawdziwe. Mój kolega z pracy mawia tak: "zwolnić i przyjąć na nowych warunkach". Coś w tym jest.

galler napisał/a:

W związku ze słowami krytyki w temacie pozyskiwania funduszy unijnych w UG Porąbka stworzono dosatkowy etat.

To zależy kim jest Pani która ten etat dostała. Z tego co mnie doszły słuchy to był już obsadzony przed ogłoszeniem naboru. Trzeba to poprostu po 6 miesiącach zweryfikować i rozliczyć zarówno pracownika jak i wójta, który za to zatrudnienie jest odpowiedzialny. Warunkiem w naborze był staż w administracji. Obawiam się, że student 5 roku lub świerzy absolwent poradziłby sobie znacznie lepiej. No ale jak się ustawia konkurs pod konkretną osobę a nie podchodzi się do sprawy merytorycznie...

8

Odp: System oceny pracowników UG.

Przecież w UG to tylko liczą się znajomości, przyjmowanie "po rodzinie".
Ciężko jest wbić się tam komuś kto na prawdę zna się na rzeczy.
Mój kolega poszedł tam wymienić dowód osobisty, nie zniszczony, ale mijał termin jego wymiany. Pani z wielką niechęcią przyjęła wniosek, bo "ten dowód wcale nie jest zniszczony, po co go wymieniać"..............

http://img.userbars.be/userbars/11/25648.gif

9

Odp: System oceny pracowników UG.

Racja z tym obsadzaniem pracowników. Brak kompetencji Pana Sitarza do bycia Inspektorem ds Rolnictwa rozwiązano we wspomniany już sposób. Zamknięto drogę młodym, wykształconym ludziom wprowadzając kryterium w postaci 5 letniego stażu pracy na takim a nie innym stanowisku. Swoją inteligencję Pan Sitarz pokazał zajmując się powodziami, ciekawe co teraz pokaże,

10

Odp: System oceny pracowników UG.

Dokładnie tak jest jak piszecie !!!

Siedzą (oprócz chyba 1) paniusie z 40-letnim stażem pracy, które już dawno powinny być na emeryturach i obsługują petentów....
podejście jak za komuny  petent - nasz wróg. Jak one mogą pracować dzisiaj jak mają skrzywione podejście do petenta.
Przecież one tam są do diabła  dla nas  !!!!!!!!!! Poza tym blokują etaty dla młodych, zdolnych, wykształconych ludzi!
Odbierałem w zeszłym roku dowód, byłem tam około 7.45  (czynne od 7,30) spiesząc się do swojej pracy, wchodząc usłyszałem że muszę czekać bo szafy jeszcze nie pootwierane................   ale dwie inne właśnie zalewały sobie kawusię, PRZEPRASZAM BARDZO - wypić kawę w pracy normalna rzecz - ale chyba można ją sobie zrobić kilka minut przed otwarciem. Najbardziej wkurzył mnie ton jakim ta (przepraszam wszystkie normalne kobiety) BABA przywitała mnie po moim "dzień dobry".
Sam pracując w handlu, cały dzień mam do czynienia z ludzmi i nie wyobrażam sobie abym z takim podejściem przyjmował petenta, czy aż tak dużo wymagam?? po prostu trochę kultury i życzliwości  a te panie NA EMERYTURĘ NATYCHMIAST!!!!!!

Jakie są wasze doświadczenia...  może warto spisać te opinie i wysłać do organu nadzorczego, do wójta to szkoda zachodu, jak ktoś już pisał "ręka rękę myje"

11

Odp: System oceny pracowników UG.

Zgadzam się z powyższym, w urzędzie brakuje kultury! Trzeba jednak zaznaczyć że pani w kasie jest baardzo miła!!!!!!!!!!

12 Ostatnio edytowany przez pawel (2007-01-28 18:58:34)

Odp: System oceny pracowników UG.

Gdyby wszystkie urzędniczki były takie miłe jak pani w kasie to by było poprostu pięknie. wink

13

Odp: System oceny pracowników UG.

Wg mnie w urzędzie powinny pracować same miłe panie w wieku do 20 lat o 30 letnim doświadczeniu, z nienaganną figurą i oczywiście odpowiednie do stanowiska ubranie ? wyłącznie krótkie spódniczki i koszulki ?. Na pewno nie będą robiły mniej niż aktualni pracownicy.

14

Odp: System oceny pracowników UG.

Galler pomarzyć zawsze można.....   

ale tak poważnie to urzędniczki ( a przynajmniej ich część)  są delikatnie mówiąc niemiłe a nazywając rzeczy po imienie wręcz opryskliwe...

i jak ma być lepiej?????????????

15

Odp: System oceny pracowników UG.

Dobra, dobra. Do wniosku, że jest źle już doszliśmy. Może teraz jakieś SENSOWNE propozycje co i jak zmienić (vide temat wątku).

16

Odp: System oceny pracowników UG.

Ja zaproponowałem co zmienić.

17

Odp: System oceny pracowników UG.

Wiecie co  moi drodzy forumowicze...

Myślałem, że jestem trochę przewrażliwiony oceniającjąc pracę niektórych pań w gminie ale...... mam przykład z dzisiaj:

Udałem się pilnie na wezwanie do Urzędu Skarbowego celem aktualizacji pewnych brakujących danych.. Na miejscu okazało się że chodzi o jakieś dane w związku ze zmianami administracyjnymi, których jak się dowiedziałem (od skąd inąd bardzo uprzejmej i sympatycznej urzędniczki, aż człowieka zazdrość ściska) NIE ZOSTAŁY ZAKTUALIZOWANE PRZEZ PRACOWNIKÓW URZĘDU GMINY!! Pani pyta mnie o jakieś daty z przed 9 lat, no mimo braku (chyba?) sklerozy nie pamiętałem dokładnie dnia jakiegoś tam wpisu więc sympatyczna pani urzędnik za telefon i dzwoni do Urzędu Gminy w Porąbce......

Wiecie co... jakbym tam nie siedział to bym nie uwierzył, próbowała się dodzwonić około 23minut (godz 12,30 w południe) ..... Siedziałem i myślałem że szybciej będzie jak wsiądę w auto i zajadę po te dane do porąbki!! Poprostu można wyjść z siebie i stanąć obok!!

Ja się nie dziwię, że osobom z 40-letnim stażem już się nie chce pracować, ale do cholery one utrudniają nam po prostu życie... zapomniały przesłać jakieś dane a człowiek jeździ i uzupełnia....  brak słów

18

Odp: System oceny pracowników UG.

Właśnie tak słyszałem, że urzędniczki bardzo chętnie urządzają sobie... piesze wycieczki po Porąbce w godzinach pracy.
Ale w gminie nie pracuje znowu tak dużo osób wiekowych. Żeby mieć 40 stażu to trzeba mieć 60 na karku! Tam jest sporo osób młodych i w średnim wieku (do 50tki). Poza tym, że ktoś jest stary i ma staż to nie jest żaden argument. Jak mu się nie chce robić to wypad, a jak nie może, to tym bardziej wypad (na rentę).
Wogóle to wydaje mi się, że rada gminy powinna zobowiązać wójta do wdrożenia systemu oceny pracowników urzędu. Tylko jakie zastosować kryteria i system kar i nagród. Co proponujecie? Liczba "wyprodukowanych" dokumentów czy załatwionych spraw nie do końca jest wymierna. Również z satysfakcją petenta nie zawsze jest tak samo i trudno pewne rzeczy porównywać. Jest na forum ktoś kto się choć trochę na tym zna? Kary? "Po premii" wystarczy, czy zwolnienie też musi być? Może np. za 3 negatywne oceny wylotka? Nagrody - tu sprawa jest dość prosta, nic człowieka tak nie mobilizuje jak uznanie i kasa.
Tak sobie teraz pomyślałem. A może nasi urzędnicy za mało zarabiają? Ktoś wie jak kształtują się zarobki w UG?

P.S. W temacie wywołanego Pana  Sitarza. Jaki by nie był, potrafi chociarz rozpoznać gatunki drzew, z czym niektórzy z wydziału ochrony środowiska niebardzo sobie dotąd radzili. Mam pytanko. Czy zatrudnienie p. Sitarza znaczy, że niejaki Wiesław K. z Bukowca stracił pracę w UG?

19

Odp: System oceny pracowników UG.

ja bym proponował wprowadzenie systemu oceniania pracy taki jak wprowadzono w Starostwie Powiatowym w Bielsku......   całkiem dobra rzecz.........  tylko, że tam funkcjonuje stanowisko inspoktora ds. jakości ...... i szczerze troche spraw zalatwialem tam i jakos lepiej mi sie wydaje... a jak Wam??

tempus fugit

20 Ostatnio edytowany przez t0m (2007-01-31 09:35:13)

Odp: System oceny pracowników UG.

Zdarza mi się tam bywać, ale przeważnie służbowo więc nie wiem do końca jak się traktuje zwykłego petenta. Jedno wiem napewno. Zwykli urzędnicy zarabiają tam marne grosze. A jak raz jeden poszedł do starosty  upomnieć się o obiecane podwyżki to na pytanie: "pracownicy pytają co z obiecanymi podwyżkami" usłyszał tylko: "Którzy? Listę proszę!" i sprawa się zakończyła szybciej niż się zaczęła. Niemniej jednak przykład jest godny uwagi i myślę, że jest mocnym argumentem na tak.
Odrębne stanowisko na tak mały urząd jak UG to może za dużo. Poza tym obawiam się, że na stanowisko dostałby się właściwy człowiek, który potrafiłby właściwie oceniać - kolejne kółko wzajemnej adoracji nam nie potrzebne. Czy nie lepiej byłoby szarpnąć się na wydatek i wziąść raz w roku audytora z prawdziwego zdarzenia? Nie wiem ile tacy biorą, ale myślę że jest to lepsze rozwiązanie.

21

Odp: System oceny pracowników UG.

Lepszy jeden produktywny niż zgraja typu "aleee o co chodzi"

http://img.userbars.be/userbars/11/25648.gif

22 Ostatnio edytowany przez Zenon (2007-02-07 00:41:34)

Odp: System oceny pracowników UG.

t0m napisał/a:

Czy nie lepiej byłoby szarpnąć się na wydatek i wziąść raz w roku audytora z prawdziwego zdarzenia? Nie wiem ile tacy biorą, ale myślę że jest to lepsze rozwiązanie.

Są na pewno plusy takiego rozwiązania.
A co niby audytor miałby badać. Czy w UG są opracowane i wdrożone w oparciu o (jakieś) standardy procedury, które mógłby zbadać? Nie sądzę.
Nie można powiedzieć człowiekowi, że robi coś źle, dlatego, że efekt końcowy jest zły. Trzeba spojrzeć na warunki, w których przyszło mu działa, na system. Inną sprawą jest to, że niektórzy ludzie mogą sobie te warunki sami kształtować.

Każdy człowiek ma wrodzone poczucie racjonalności. Musi je mieć, bo inaczej nie dałby sobie rady w życiu.
Racjonalność to stosunek wyniku do nakładu. Człowiek stara się wkładać jak najmniej energii, czasu pracy ? i oczekuje największego rezultatu.
To warunki zewnętrzne pozwalają na określone zachowanie. Nie należy więc wieszać kotów tylko na pracownikach biurowych. Są jeszcze inni i sądzę, że bardziej winni tego stanu.

Przykład:
Pierwszy obrazek.
Koniec czerwca, wyjazdy na wczasy, kolonie. Dla dzieci rezerwuje się kilka wagonów; siłą rzeczy uszczupla się liczbę miejsc dla innych pasażerów. Pociąg wjeżdża na peron. Co się dzieje? Tłum ludzi tłoczy się do wagonów, przepychając się i przekrzykując. Odbywają się istne walki.

Drugi obrazek
Samolot odlatuje za kilkanaście minut, pasażerowie siedzą w poczekalni ? kulturalnie, spokojnie, nikt się nie tłoczy, gdzieś obok mruczy delikatnie klimatyzacja...
Widać różnicę?

Czy na wyjazd pociągiem na wakacje dobrali się sami chamscy pasażerowie, a na odlot do Paryża sami dżentelmeni?
Nie po prostu inne są w obu przypadkach warunki podróży.

Taki sam mechanizm działa w naszej gminie. Kto więc jest winien naszego niezadowolenia?

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

23

Odp: System oceny pracowników UG.

NO właśnie pytam? Kto? Bo ja już nie wiem? Może ja?

24

Odp: System oceny pracowników UG.

Napisałem wcześniej, że to warunki zewnętrzne pozwalają na określone zachowanie. Nie należy więc wieszać kotów tylko na pracownikach biurowych. Są jeszcze inni i sądzę, że bardziej winni tego stanu. Chodzi mi o osoby, które organizują pracę urzędu gminy w taki sposób, że pracownicom może przyjść do głowy pomysł robienie zakupów           w godzinach pracy.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

25

Odp: System oceny pracowników UG.

Dokładnie tak....  odpowiadają za to  po kolei:  wójt gminy i następnie kierownicy gminnych jednostek organizacyjnych, bo to pod nich podlegaja pracownicy, którzy biegaja po wiosce... rozumie skoczyc po sniadanie ale widzialem kiedys jak jedna pani jakies ciuszki niosla z zakupow...

tempus fugit