Szanowna Nkarto!

Proszę mie nie wrzucać do jednego worka z pozostałymi, do jednego worka nie można wrzucić również czterech radnych, którzy oczekiwali wyjaśnienia sprawy i tak głosowali.  Protokól z posiedzenia pokaże kto jak argumentował swoje stanowisko.
Jeśli idzie o panią Koniorczyk, no cóż okazała się osobą groteskową. Rzeczywiście, rola pani Koniorczyk w zaciemnianiu sprawy jest szczególna.  NIemniej tym razem WŁADZA, jak pisze Nkarta, sie obnażyła, pokazała mechanizmy jej działania, stosunek do Rady Gminy i do prawdy. A prawdana tą chwilę jest nastepująca:

Pani dyrektor oraz  część grona pedagogicznego, tuż po powodzi i tygodniowej przerwie w nauce jedzie do Tunezji w terminie 21 -27.05.2010 r. Pani dyrektor od wójta otrzymuje 3 /słownie:trzy/ dni urlopu bezpłatnego.Wyjazd był planowany dużo wcześniej, pani dyrektor zgodę na urlop bezpłatny otrzymuje w dniu 07.05.2010. Stosowne podania do pani dyrektor składają również nauczyciele, chodzi o udzielenie urlopu bezpłatnego.  WYJAZD BYŁ WSPÓŁFINANSOWANY z funduszu socjalnego. Pani dyrektor nie przekazuje do GZOAS stosownych dokumentów w celu potrącenia części wynagrodzenia nauczycieli.

Jak to wygląda od strony prawnej.

Fundusz socjalny został wykorzystany niezgodnie z prawem. Ustawa o zakładowym funduszu swiadczeń socjalnych mówi wyraźnie,  pracownik musi być co najmniej na 14 dniowym  urlopie wypoczynkowym. Regulami korzystania ze świadczeń z funduszu szkolnego zabrania wypłaty srodków  w przypadku urlopu bezpłatnego na jakim mieli być nauczyciele.
Pani Koniorczyk przekroczyła więc swoje uprawnienia doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia środkami finansowymi. Pani Walusiak co najmniej potwierdziła nieprawdę co do okoliczności mających znaczenie prawne. Potwierdziła, że nauczyciele byli w pracy i otrzymali za to wynagrodzenie. Tymczasem byli w Tunezji na rzekomo bezpłatnym urlopie i niezgodnie z prawe korzystali ze swiadczeń z funduszu socjalnego. Poświadczenie nieprawdy, przekroczenie uprawnień, wyłudzenie świadczeń, fałszowanie dokumentów, to są wszystko przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego.

Zgodnie z art. 304 § 2 Kodeksu postepowania karnego na osobie publicznej, a jest nią Przewodniczący Rady Gminy spoczywa prawny obowiązek złożenia stosownego zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jeżeli tego nie uczyni będzie odpowiadał za niedopełnienie obowiazku wynikającego z art 231 Kk. Wiecej na ten temat można poczytać pod linkiem

 http://podlaska.policja.gov.pl/programy/siec_pomocy/doc/5.pdf

Proszę się nie łudzić, że "wywlekanie" starej sprawy jak to określają niektórzy spotka sie ze zrozumieniem i stosownym potępieniem. Nawet w oczach radnych im sie to należało / pieniądze z funduszu /. Tak należało, ale nie  w Tunezji na urlopie bezpłatnym. Ten przypadek pokazuje instrumentalne podejscie do prawa, dążenie do tego jak je obejść. A tak prosto jest do niego się po prostu zastosować.

Sprawa będzie miała ciąg dalszy, zapraszam na posiedzenie komisji w dniu jutrzejszym o godz 15.30 oraz na sesję RG w dniu 21. również o godz. 15.30 w GOK.

Zawiadomienie do Śląskiego Kuratora Oświaty Pana Stanisława Fabera dotarło 09. 03. 2011 roku. Skarga wystosowana została po spotkaniu z Panem Kuratorem i Senatorem RP poprzedniej kadencji, w obecności świadka z mojej strony.

Dla naszych Radnych  ( i wszystkich forumowiczów) zebranie FAKTÓW W SPRAWIE A. WALUSIAK:

1.  Fundusz socjalny został wykorzystany niezgodnie z prawem.
PANI KONIORCZYK PRZEKROCZYŁA SWOJE UPRAWNIENIA doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia środkami finansowymi. PANI WALUSIAK co najmniej POTWIERDZIŁA NIEPRAWDĘ co do okoliczności mających znaczenie prawne. Potwierdziła, że nauczyciele byli w pracy i otrzymali za to wynagrodzenie. Tymczasem byli w Tunezji na rzekomo bezpłatnym urlopie i niezgodnie z prawe korzystali ze swiadczeń z funduszu socjalnego. POŚWIADCZENIE NIEPRAWDY, PRZEKROCZENIE UPRAWNIEŃ, WYŁUDZENIE ŚWIADCZEŃ, FAŁSZOWANIE DOKUMENTÓW, TO SĄ WSZYSTKO PRZESTĘPSTWA ŚCIGANE Z OSKARŻENIA PUBLICZNEGO.
Zgodnie z art. 304 § 2 Kodeksu postepowania karnego na osobie publicznej, a jest nią Przewodniczący Rady Gminy spoczywa prawny obowiązek złożenia stosownego zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jeżeli tego nie uczyni będzie odpowiadał za niedopełnienie obowiazku wynikającego z art 231 Kk.

2. Usiłowanie skrócenia roku szkolnego 2010/2011 z 23 na 17 czerwca – SPRAWA  NA MIARĘ CAŁEGO KRAJU – uciszona.
3. Prowadzenie dokumentacji wymaganej przepisami prawa, w szczególności księgi zarządzeń oraz księgi protokółów. DYREKTOROWI  GINIE KSIĘGA ZARZĄDZEŃ SZKOŁY.
4. Przestrzegania czasu pracy wynikającego z Karty Nauczyciela.
5. Sprawą o charakterze bezprecedensowym są napływające informacje co do sposobu mianowania pani Anny Walusiak na stanowisko dyrektora szkoły. W TEJ SPRAWIE PROKURATURA W ŻYWCU PROWADZI DOCHODZENIE
6.Szkoła była już objęta kontrolą ze strony Kuratorium Oświaty w Katowicach w trakcie której stwierdzono liczne nieprawidłowości, o których został powiadomiony organ prowadzący szkołę. JEDNAK WÓJT DOKUMENTY OTRZYMANE PO KONTROLI GDZIEŚ ZAPODZIAŁ.
7. Nie jest to "sprawa pana Kubisia" bo nie odnosi się tylko do pana Kubisia. Sprawa dotyczy również innych osób, które nie chcą się poddać stosowanym metodą, choć nie mają w sobie należytej odwagi i determinacji. Nie godzą się na presję a może i mobbing. Niestety, wieści jaki napływają są przykre, jeżeli polegają na prawdzie to są niedopuszczalne.Próba wciągniecia "w  sprawę" rodziców i ich dzieci, a może dzieci i ich rodziców jest niegodna.
Informacje zebrano na podstawie forum i życia.

Mam nadzieje ze jutro i we wtorek sprawa ruszy do przodu i zostana podjete w koncu jakies decyzje......na wojta nie licze ,na P.Zontka takze!!!
Dzis pojawily sie kolejne wpisy ktore potwierdzaja to co juz wiemy .....oby ta puszka Pandory w koncu zostala otwarta a sprawa szkoly byla pierwsza ktora ujrzy swiatlo dzienne!!!

Zagladam takze na forum Kobiernic-widze ze wladza lubi sie bawic pani Skarbnik takze -ciekaw jak sa rozliczane takie wycieczki weekendowe.....

Nasuwa mi sie jeszcze jedno stwerdzenie-jak jest jakas brudna sprawa,jest syf,zamiatanie pod dywan to P.Kocemba zrob cos z tym....a jeszcze dzis pamietam co dzialo sie na tym forum,psy wieszano,byly oszczerstwa,pomowienia itd.....a dzis liczymy na Pana....a moglo byc zupelnie inaczej....

Ludzie, co się z wami porobiło? Znęcacie się na grupce nauczycieli, którzy zaufali swojej szefowej i pojechali z nią na wycieczkę a grube pieniądze wypłacane z naszych podatków już was nie interesują.  Kiedy wyszło na jaw, że wójt podarował koleżance Gilowskiej 300.000 nawet nikt nie beknął. Przepraszam za wyrażenie. Teraz wyremontował i wynajął za jakieś śmieszne pieniądze mieszkanie w ośrodku zdrowia jej synowi też nikogo nie interesuje. W porównaniu do tego, to co otrzymali nauczyciele to jakieś grosze. Wstydu mają za to za miliony.

Rola pana nauczyciela w sprawie jest już znana. No po prostu facet ma jaja. Nie ma sensu dalej mieszać w sedesie. Teraz czekamy na relacje z najbliższych posiedzeń rady. Czekamy na finał i na kajdany dla łamaczy prawa. A nazwisk i imion przybywa, trupy z szaf ozywają i mamy pierwszy polski krwisto - obrzydliwy horror. Mamy wpisy nowych forumowiczów. Wszyscy wyczuwamy, że szałas się wali. Nkarta i bulinek zadają celnie ciosy prosto w serce sitwy, która panoszy się dookoła.

Dla Pana Sławka i dla sprawy dobrze, że podnoszą się inne głowy. Pozostali frajerzy niech się zastanawiają, przy kim jest ich miejsce.

Jeśli nkarta i bulinek wypowiadają się teraz gdy padają stwierdzenia:

…to zachodzi uzasadnione podejrzenie, że kolejni nauczyciele z najbardziej znanej szkoły w gminie dostrzegają realną szansę na zmianę warunków swego niezwykle trudnego zawodu.  Przerażające fakty stawiane są na ławę, która zaczyna łamać się i chwiać w podstawach

Sytuacja jest dramatyczna. Zastanowić się trzeba, czy władze gminne są w stanie podołać skali  stanu chorobowego, który trawi nasz gminny organizm. Dowiadujemy się oto o kolejnych odstępstwach od norm chronionych prawem. W sensie organizacyjnym praca w warunkach  patologii musi być nie do zniesienia, a właśnie pewnie w tej chwili Sławek i inni nauczyciele o zdewastowanej psychice właśnie prowadzą lekcje. Czy radni, którzy dziś w poniedziałek mają decydować w sprawie niepodlegającej żadnym wątpliwościom mają moc i narzędzia, by sprostać oczekiwaniom i zadośćuczynić zasadom prawa? Zaczynam wątpić. Tutaj konieczne jest zasięgnięcie opinii prawników. Nie można zasłaniać się biernością i ułomnością  grupy radnych, która ewidentnie jest wmieszana w niejasne gminne układy. Panie i panowie, macie jedyna szanse na zachowanie twarzy, po doprowadzeniu do tak skandalicznego stanu rzeczy. Dziś jedynym radnym, który przestrzega prawa na całej przestrzeni jego funkcjonowania jest radny Kocemba, potraktowany przed wyborami w 2010 roku jak Sławek dziś.

Liczymy nie tylko na Pana, ale i na resztę radnych, którzy w tak trudnych chwilach zdają egzamin ze swej przydatności. Żadna szkoła nie szkoli radnych, proza życia weryfikuje waszą lokalną użyteczność. Dziś egzamin oblewacie, tracąc mandat na pełnienie dowolnej funkcji społecznej.

Obawiam sie ze P.Zontek  raczej reki nie przylozy do tego aby sprawe rozwiazac zgodnie z prawem-wszak juz dosyc dawno wsiaknal w cale to bagienko...jesli by bylo inaczej wszystkie"kwiatki" ktore wychodza przy okazji nie mialy by miejsca

Z niecierpliwoscia czekam na wiesci w wiadomej sprawie.......

Oj cos mi sie zdaje ze ta cisza nie wrozy nic dobrego.....

Co ze stroną? Nie pozwolę Ci Sławku nie przywrócić strony. Do pracy!!!

Od jakiegoś czasu zerkam sobie na ten wątek zastanawiając się nad jego wymową i ludźmi, którzy tak mocno się zaangażowali.

W wielu firmach prywatnych i nie tylko robi się imprezy integracyjne z funduszu socjalnego. Prawo niestety nie pozwala na finansowanie takich imprez. Dlatego większość z nich jest organizowana pod nazwą szkoleń.

W sporej korporacji wyglądało to tak, że w drodze do hotelu ludzie dostali kartki co jest tematem szkolenia i dopiero wtedy można było odbić flaszkę.
W czasach komuny takie imprezy nazywano kursokonferencją, więc jest to chyba tradycja.

Nie polemizuję z faktem wyjazdu do Tunezji, nie ekscytuje mnie to jak on wyglądał. Zastanawia mnie coś innego. Pan Kubiś, którego znam osobiście rozpętał burzę, która pewnie miała uderzyć w dyrektorkę. Dlaczego to zrobił też mnie nie interesuje.

Mnie ciekawi co o tym myślą jego koledzy z pracy, których publicznie na forum ukazał jako oszustów wyłudzających jakieś świadczenia. Teraz pewnie będą musieli wpłacić do kasy pieniądze, które otrzymali jako dofinansowanie. Przypuszczam, że wyjeżdżając byli przekonani, że wszystko jest OK. Fundusz socjalny im się należy. Pewnie będą dozgonnie wdzięczni panu Kubisiowi. Atmosfera w pracy też pewnie musi być teraz "sielankowa".

Drugą sprawą są wypowiedzi na forum. "Popierasz Bułkowców to po co tu piszesz?"
Drodzy państwo. Jeżeli tu mają być zamieszczane tylko praworządne czyli wasze opinie a inne spotykają się z mocnym atakiem to nazwijcie to miejsce inaczej, nie forum czaniec i nikt tak jak to ma w tej chwili miejsce nie zamieści swojego zadnia po za nieliczną grupką wzajemnej adoracji.

Wracając do tematu i pisząc w duchu forum. Wzywam wszystkich praworządnych forumowiczów do kapowania prokuraturze na szefów swoich firm, szczególnie prywatnych, szczególnie za imprezy integracyjne, które wam zrobili. Morlinka czy jak mu tam wzywam do zwrócenia szefowi kasy wyłudzonej od niego gdy w godzinach pracy wypisuje na forum. To jest kradzież! Jeżeli gość ma honor powinien się dobrowolnie zgłosić na policję i donieść na siebie. Jak będzie miał farta to nawet w telewizji go pokażą:)

Najpierw przypomnę co to jest tradycja.

W związku z tym mam pytanie. Czy podejmowanie działań bezprawnych mam uznać za obyczaj, za normę społeczną doniosłą dla jej współczesności i przyszłości?
Powiem krótko - NIE.
Wielu ludzi w naszej gminie nie chcemy takiej tradycji, którą usprawiedliwia się bezprawne dysponowanie pieniędzmi.

Dawno Pan tutaj nic nie napisał. Za to ostatnia wypowiedź świadczy o Pańskim niebywałym relatywizmie moralnym.
Ja nie chcę i mogę z taką postawą się utożsamiać.