Na zebranie wiejskie w dniu 19 maja 2013 roku wójt GP Pan Czesław Buka spóźnił się kilkadziesiąt minut, czym nie zasłużył sobie na pochwałę zebranych mieszkańców. Spośród czterech radnych sołectwa Porąbka na zebranie przybył tylko Przewodniczący RG Pan Tadeusz Wawak.
W części dotyczącej uchwały o zagospodarowaniu odpadów komunalnych z ust wójta padły słowa, które  w pewnymj momencie brzmiały tak: ZGO w BB to bardzo nowoczesne składowisko śmieci, które sobie z każdym rodzajem śmieci poradzi, wszystko oddziela  i generalnie ZGO nie jest zainteresowane segregowaniem śmieci, bo sobie samo posegreguje lepiej niż mieszkańcy. Pan Prezydent BB wymyślił segregowanie na suche, mokre, popiół, pety i szkło.

W przypadku nie złożenia deklaracji  lub braku ustalonych wpłat organem egzekucyjnym jest wójt, który będzie się musiał sądzić przez półtora roku zanim się sprawa skończy, a śmieci muszą się zbilansować. Jeżeli jakiś mieszkaniec będzie chciał mieć zysk ze śmieci, może sobie je sam sprzedać, ale cena 8 i 16 zł nie zmienia się.

Tak to mniej więcej zostało powiedziane.

Wszystkie opinie związane z karami za nie złożenie deklarcji są tylko opiniami głoszących je osób. Nie ma takiej podstawy prawnej i warto raz na zawsze przyjąć to do wiadomości.

Na nurtujące pytanie sam sobie Pan odpowiedział zamieszczając pogrubionym  drukiem treść § 6 art.233 kk. 

            Przepis ten przewiduje, że art. 233 § 1 – 3 oraz § 5 k.k. stosuje się odpowiednio do osoby, która składa fałszywe oświadczenie, jeżeli przepis ustawy na podstawie której oświadczenie jest składane przewidywał możliwość odebrania oświadczenia pod rygorem odpowiedzialności karnej.
    Ustawa "śmieciowa" takiego rygoru nie zawiera.

Przypomnę wypowiedź w tej sprawie Pana Kocemby. 

Na mo dusiu chłopie ogarnij się! A jak płacą podatek gruntowy? Na podstawie faktury?

A czy przypadkiem w deklaracji nie zgłasza się, że jest to deklaracja na firmę? Wystarczy kopia.

Do rozliczenia kosztów na podatek od nieruchomości, opłatę skarbową czy sądową czy też kosztów rejestracji pojazdów dostajesz fakturę VAT? Nie wspomnę o rozliczeniu kosztów bankowych gdzie są rozliczane na podstawie wyciągu i też żadnej faktury VAT nie ma! Nie wiem jak to będzie rozwiązane, ale to problem ogólnopolski.
Wieszczu, miałem Cię za rozsądnego człowieka, z tym opadaniem rąk do ziemi uważaj bo będziesz wyglądał jak goryl i każdy na ulicy Cię rozpozna:(

Pisałem o tym 17 maja 2013 roku. Zacytuję po raz trzeci.

http://finanse.wp.pl/kat,104132,title,G … zytajdalej
"Tymczasem niektóre gminy w ankietach żądają dodatkowych informacji, jak PESEL, adresy e-mail, numery telefonów, a nawet informacje o stopniu pokrewieństwa”. To opinia GIODO.

Decyzja w sprawie ewentualnego uchylenia uchwały GP o gospodarce odpadami komunalnymi należy do wojewody śląskiego

Prawdopodobnie to nowe rozwiązanie jest lepsze (czytaj bardziej sprawiedliwe) od poprzednio uchwalonego.
Proszę zwrócić uwagę na podniesiony w podlinkowanym wywiadzie argument

Nasi Radni powinni również przemyśleć ten argument, ponieważ obecnie uchwalone rozwiązanie systemu gospodarowania odpadami dzieli mieszkańców gminy w zależności od tego, gdzie znajduje się ich miejsce zamieszkania. W ten sposób jedni płacą więcej, a inni mniej lub wcale.

Podział dotyczy sposobu zagospodarowania nieczystości ciekłych, które zostały zdefiniowane w ustawie z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w art.  2.

Nasi radni nie skorzystali z uprawnienia jakie daje im ustawa:

Uchwalili w ten sposób złe prawo, które ewidentnie dzieli mieszkańców.

Urzędnika obowiązuje zasada pisemności.  Zapewne sekretarz gminy posiada odpowiednią dokumentację sporządzoną na tak ważną okoliczność jaką były konsultacje z nadzorem prawnym urzędu wojewódzkiego jak i regionalnej izby obrachunkowej kwestii zgodności z prawem deklaracji śmieciowej.
Nawet mi przez myśl nie przejdzie, że może być inaczej i żadnych konsultacji nie było, a bajanie o nich to zwyczajne kłamstwo.

Niepojęte jest to, że wójt ustalił stawki za odbiór śmieci zanim dowiedział się ilu mieszkańców będzie płaciło. Czy sołtyski nie mogły tym zająć się wcześniej, czyli przed ustaleniem kwot, żeby było wiadomo ile osób będzie musiało płacić? A teraz stawki są uchwalone, więc ludzie mogą zacząć kombinować i przemeldowywać się do innych gmin.

A jeśli RIO uchyliło deklarację w tych czterech miejscach, to znaczy, że trzeba uchwalić nową deklarację. I tutaj mam pytanie, czy stare deklaracje obowiązują, czy trzeba je wypełniać od nowa? I kiedy się mieszkańcy o tym dowiedzą, skoro za trzy tygodnie wszystkie śmieci w gminie będą własnością wójta? Rozmawiałam z wieloma osobmi i niewielu znich ma świadomość, że nie tylko w Warszawie, ale i w gminie Porąbka są podobne problemy.

Jeśli chodzi o opłaty to nareszcie jest normalnie. Jak idę do fryzjera to płacę po usłudze, czyli z dołu. Przecież tak jest prawie w każdej branży. Cieszę się, że SNG poruszyło ten temat, a RIO uchyliło u chwałę. Chociaż w tym zakresie wracamy do normalności. A jeszcze uważam, że jest wiele do naprawienia, więc SNG będzie miało wiele sukcesów.

I na koniec słowo do Pana Kubisia. Pod tekstem przepraszam o "przybłędzie" podpisuję się rękoma i nogami. Nic dodać, nic ująć.

Nie wiem jakie intencje przyświecały wójtowi, panu Czesławowi Bułce, który skierował do mieszkańców gminy odezwę w sprawie nowej gospodarki odpadami. http://www.porabka.pl/fck_files/Informa … bka(1).pdf
Poucza mieszkańców, że płacić  należy do 31 lipca. Niestety, ale uchwała nakazująca ten termin płatności jest niezgodna z prawem i zostanie uchylona. Nowy zaproponowany termin  to 5 września, najgorszy z możliwych. To czas największego nasilenia płatności dla mieszkańców.
Chyba już nawykiem pana Czesława Bułki stało się straszenie mieszkańców rożnymi artykułami i paragrafami. Tym razem straszy, że kto nie złoży deklaracji to zostanie pociągnięty do odpowiedzialności z art 54 Kodeksu karnego skarbowego. Pan Czesław Bułka pisze " Niedopełnienie
obowiązku złożenia deklaracji może ponadto skutkować pociągnięciem do odpowiedzialności
karnej skarbowej (art.54 Kodeksu karnego skarbowego). "
Treść art:
Art. 54. § 1. Podatnik, który uchylając się od opodatkowania, nie ujawnia właściwemu organowi przedmiotu lub podstawy opodatkowania lub nie składa deklaracji, przez co naraża podatek na uszczuplenie,

podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie.

§ 2. Jeżeli kwota podatku narażonego na uszczuplenie jest małej wartości, sprawca czynu zabronionego określonego w § 1

podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych.

§ 3. Jeżeli kwota podatku narażonego na uszczuplenie nie przekracza ustawowego progu, sprawca czynu zabronionego określonego w § 1

podlega karze grzywny za wykroczenie skarbowe.

Przyznam się szczerze, że się już w tym wszystkim pogubiłem. Pojecie deklaracji o której mowa w art 54 Kks
zostało wyjaśnione w art 3 ustęp 5 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku ordynacja podatkowa.
Ilekroć w ustawie jest mowa o:

5) deklaracjach – rozumie się przez to również zeznania, wykazy oraz informacje, do których składania obowiązani są, na podstawie przepisów prawa podatkowego, podatnicy, płatnicy i inkasenci;

Dla mnie jest to jasne, ale ja jestem nikt.. Czytajcie ludzie i dziwujcie się co nam ta władza wyczynia.
Co ty na to Zenonie?

Straszenie karami?!

To żenujące jak wójt swoje ewidentne błędy przerzuca na mieszkańców. Straszy karami podczas gdy sam popełnia mnóstwo błędów przy wdrażaniu ustawy śmieciowej i jest bezkarny. Ale czy na pewno? I jak długo jeszcze?

Przykład.
Jak się potwierdziło wójt nielegalnie pozyskał dane osobowe mieszkańców. To poważna sprawa. A dlaczego?

Słyszeliśmy na zebraniach, że to złe prawo jest źródłem złych decyzji naszych samorządowców. Ale czy to prawda? Czy tylko źli ludzie chcą żebyśmy tak myśleli?
Cofnijmy się trochę do tyłu. Czy na etapie tworzenia tego złego prawa wójt prowadził jakiekolwiek działania aby to prawo było lepsze? Czy pamięta ktoś takie działania? Czy wójt zwoływał zebrania i przedstawiał radnym zagrożenia płynące z ustawy śmieciowej? Czy pamięta ktoś konsultacje społeczne w sprawie uchwał?
Czy w ogóle takie konsultacje są lub były prowadzone? Bo to co teraz wójt robi - patrz ogłoszenie na BIP, takimi konsultacjami nie można nazwać.

Wójt straszy mieszkańców gminy karami, a równocześnie lekką ręką transferuje do kasy powiatu mnóstwo pieniędzy. Proszę uważnie przeczytać projekty uchwał. Są opublikowane Link: http://www.sng.org.pl/index.php?option= … Itemid=148 dzięki zaangażowaniu społecznemu kilku osób dostępne na stronach Stowarzyszenia Nasza Gmina. Tu 300.000,00 zł tam 116.503,00 zł, a w gminie trzeba światła gasić na noc i straszyć mieszkańców karami. Do czego to prowadzi.

Wracając do kar. Z przykrością muszę stwierdzić, że Wójt  nie ma racji.

O tym co wójt może mamy tutaj w ustawie:
Art. 6o

Art. 6p.
W razie stwierdzenia, że właściciel nieruchomości nie uiścił opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi albo uiścił ją w wysokości niższej od należnej, wójt, burmistrz lub prezydent miasta określa, w drodze decyzji, wysokość zaległości z tytułu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
Art. 6q.
W sprawach dotyczących opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi stosuje się przepisy ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa, z tym że uprawnienia organów podatkowych przysługują wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta.

Wyraźnie więc ustawa stanowi, że wójt:
W razie niezłożenia deklaracji robi to co opisane w art. 6o czyli szacuje i decyduje.
W sprawie opłat ....czyli dopiero jeżeli ktoś nie zapłaci kasy ustalonej w deklaracji bądź w przypadku jej braku w decyzji wójta, tenże wójt stosuje przepisy ustawy, o której mowa w art. 6q czyli ordynację podatkową.

A więc strachy na lachy.

Na marginesie dodam, że o karach w ustawie można poczytać dopiero w Rozdziale 4d Kary pieniężne.
Polecam wójtowi uważną lekturę tej części ustawy śmieciowej i apeluję o zaprzestanie straszenia. Więcej dialogu!

Podsumowując.
Długa droga przed nami do .... normalności.