Cieszę się, że temat oświetlenia ulic wraca.
Mając już co nieco rozjaśnione w głowie w kwestii obowiązków wójta względem zapewnienia oświetlenia ulicznego (warto w tym miejscu wrócić do moich wpisów: http://czaniec.pl/forum/post7318.html#p7318 http://czaniec.pl/forum/post7325.html#p7325) stawiam tezę, że:
Wójt poprzez wyłączanie oświetlenia ulicznego może przyczynić się do pogorszenia bezpieczeństwa ruchu.
Zadałem sobie nieco trudu i poszukałem w obowiązujących przepisach regulacji dotyczących materii świetlnej w przestrzeni publicznej.... i znalazłem.
Przepis, który stanowi, że droga ze względów bezpieczeństwa ruchu, powinna być oświetlona.
To § 103 ust. 1 rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz.U. nr 43, poz. 430) - link http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet? … 990430430, będący aktem wykonawczym do ustawy o drogach publicznych.
Moja teza jest więc prawdziwa.
W związku z tym nasuwa się kolejne pytanie: o powody dla których wójt gasi nocami światło na ulicach?
A nie da się uwierzyć w to, że powodem są oszczędności, ponieważ wójt pytany już kilka razy nie był w stanie podać konkretnych wyliczeń.
Mam więc uzasadnione wątpliwości co do tego, czy wójt nadal posiada ów cenny dar, dzięki którym ludzie odróżniają się od reszty świata zwierząt.
Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.