Dokładnie tak....  odpowiadają za to  po kolei:  wójt gminy i następnie kierownicy gminnych jednostek organizacyjnych, bo to pod nich podlegaja pracownicy, którzy biegaja po wiosce... rozumie skoczyc po sniadanie ale widzialem kiedys jak jedna pani jakies ciuszki niosla z zakupow...

wie jak ratowac ludzi..

poza jednym szatańskim....

proponuje kontynuować dyskusje w bliźniaczym wątku
http://czaniec.pl/forum/viewtopic.php?pid=2293#p2293

ja bym proponował wprowadzenie systemu oceniania pracy taki jak wprowadzono w Starostwie Powiatowym w Bielsku......   całkiem dobra rzecz.........  tylko, że tam funkcjonuje stanowisko inspoktora ds. jakości ...... i szczerze troche spraw zalatwialem tam i jakos lepiej mi sie wydaje... a jak Wam??

tego to ja nie wiem...  ważne jest to rozroznienie drogi powiatowe a drogi gminne....

drogi adminie...... piszesz o zimowym utrzymaniu dró gminnych podkreslam GMINNYCH.....  przez Czaniec przebiegaja także drogi powiatowe i krajowe(nr 52)   I łaśnie na tych drogach powiatowych proponuje się skupic, ponieważ są to ulice: Kard. Karola Wojtyły, Kościelna, Bukowska i Zagłębocze (wg. mojego stanu wiedzy)  za utrzymanie tych dró odpowiada Zarząd Dróg Powiatowych w Bielsku-Białej. Zazwyczaj corocznie na mocy porozumienia powiat przekazywał Gminie zimowe utrzymanie tych dróg(oczywiscie za tym szły pieniądze), w tym sezonie zerwano z tą praktyką i nie scedowano tego zadania na Gminie..... nie wiem kto wygrał tamten przetarg, mówi sie o jakiejś firmiw z Bestwiny czy gdzie ze swiata.... cóż odcinek DK 52 w Ketach w tamtym roku odśnieżała  firma spod Krakowa i wszystko było dobrze.....        zobaczymy do końca zimy......     
warto dodać, żę wszystko odbywało się zgodnie z procedurą zamówienia publicznego i napewno był to przetarg nieograniczony..... warto sie zapytać, dlaczego KR nie startowało w przetargu na utrzymanie dró powiatowych........
mamy tu kolegów BARDZO siedzących w temacie....

ciezko by bylo.....  mozesz udowodnic, że oto na tej dziurze wygialem felge itd..... ale inaczej chyba sie nie da rady...

jeśli juz któś chciałby wnioskować o odszkodowanie, to musi kierować swoje roszczenia wobec Zarządu Dróg Powiatowych W Bielsku - Białej......

i to jest dośc trudne.... jeśli coś sie stało to najlepiej zadzwonic po Policje, żeby spisałą protokół z uszkodzenia... wtedy jest to najlepszy dowod, poza tym warto miec swiadków....

musisz wskazac zaleznosc, związek przyczynowo-skutkowy( np. duza dziura i Ty kilka metrów dalej bez koła..)   nie wiem czy dałoby się ubiegać o odszkodowanie, żą zużycie amortyzorów etc., ponieważ jest to element, któy podleega ciaglemu zuzyciu   etc.

z pomocą przyszedł

wielkie zamiłowanie do....