Kamila.
Poruszasz ważne tematy. Owszem. Przypomnę ci jednak o co chodzi w tym wątku, bo widzę, ze się zatraciłeś.

Na forum można zakładać nowe wątki, określając dowolnie ich temat. Pomyśl o tym.

Niemcy mają u siebie nieco więcej porządku właśnie dlatego, że są systematyczni i szanują ustanowione przez społeczeństwo przepisy.

Nie rozmydlaj więc tematu. Nie troluj. Twoje wpisy o biedzie, o samobójstwach nic nie wnoszą do tematu.

Nikogo nie usprawiedliwia bieda. Nie ma żadnej różnicy w tym czy biedny sam się unicestwi czy przyczyni się do problemów zdrowotnych innych ludzi paląc odpady.

Poczekaj zresztą trochę. Gdy nastanie jesień Czaniec znowu spowiją śmierdzące dymy bynajmniej nie pochodzące ze spalania samego węgla.
Pomyśl wtedy. Czy urzędnicy spełnili swoje obowiązki? To oni mają środki a my możemy przez tow wymagać od nich działania i rozwiązywania problemów.

Ja wiem, że nie spełniają należycie swoich obowiązków. W ogóle mało co robią i stąd zastanawiamy się tutaj, publicznie, jak sobie z tym radzić.
Świat nie znosi pustki. Gdyby nie było problemu spalania śmieci nikt by się tutaj na ten temat nie wypowiadał.

Nie wiesz jaka jest moja wrażliwość społeczna, nie wiesz czy nie pomagam innym, nie wiesz nic ani o mnie ani o moich poglądach a tym bardziej o tym co robię dla innych.
Twoje wpisy to nic innego jak nowo mowa, urzędnicze uciekanie od tematu. Mój profesor  od ekonometrii zawsze twierdził, że można udowodnić związek pomiędzy rasizmem w USA a ilością wypijanego piwa w Polsce. 
Ty zapewne profesorem nie jesteś lecz próbujesz nas przekonać, że mieszkańcy naszej Gminy muszą spalać odpady w przydomowych kotłowniach bo ludzie w Polsce popełniają samobójstwa. Kolejny powód dla którego to czynią to moja "znieczulica na problemy ludzkie". Absurd goni absurd.
Jeszcze raz zwracam się do admina. Bardzo proszę o założenie wątku dla pani kamili pt. Bieda, znieczulica i inne problemy społeczne jeżeli sama tego nie potrafi. Może ktoś będzie chciał z nią podyskutować. Ja limit tolerancji wyczerpałem.

Jesteśmy zgodni co do szkodliwości spalania niewłaściwych  substancji.  Spór dotyczy dylematów moralnych  opartych na problemach społecznych związanych z ubóstwem.  Nie neguję tego, sam nie jestem milionerem i często oglądam każdą złotówkę, zanim zamienię ją na niezbędny produkt.

Nasza Droga Urzędniczka Kamila ma tę „cudowną” skłonność do rozcieńczania rdzenia poruszanego tematu, przez co  trudno dotrzymam  Jej myślom, zwłaszcza wkraczającym w niezrozumienie. Mam propozycję dla gminnych urzędników – proszę rozpocząć kampanię informującą mieszkańców o szkodliwości palenia plastiku, papy i tego typu substancji w przydomowych piecach. Jeśliby zaangażować w kampanię członków OSP każdego sołectwa – czyli przedstawicieli tej służby, która budzi największe społeczne zaufanie – może się okazać, że wnuczęta przekażą swoim dziadkom nową wiedzę. Idę o zakład, że wiele osób przestanie wrzucać do pieca płytki PCV, plastikowe wiadra czy miednice, chroniąc zdrowie swoich najbliższych. Uświadomione społeczeństwo to największa korzyść dla świata.

Tylko do takiej kampanii potrzeba odrobinę wysiłku i organizacji logistycznej. Pomysł już jest.

W Krakowie mają dość zatrutego powietrza. Ludzie organizowali się - powstał Krakowski Alarm Smogowy - inicjatywa obywatelska w walce o czyste powietrze.
Linki:
http://www.krakowskialarmsmogowy.pl/
https://www.facebook.com/KrakowskiAlarmSmogowy

Badania Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), obnażają smutną prawdę. W rankingu który przedstawia problem zanieczyszczenia powietrza Kraków znajduje się wśród najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie  – 8. miejsce spośród 575 miast (PM2.5) i 145. miejsce spośród 1100 miast (PM10). Więcej tuta:  http://www.krakowskialarmsmogowy.pl/problem

Stawiam tezę, że parametry zanieczyszczeń powietrza w naszej gminie nie odbiegają od Krakowa.

My nie mamy smoka. Mamy za to głupich, którzy w swej głupocie namawiają do spalenia śmieci.

Strona do której linkujesz zawiera prognozy stanu powietrza. Dane rzeczywiste stężenia zanieczyszczeń notowane są w automatycznych stacjach monitoringu stanu zanieczyszczenia powietrza.

Dane z małopolskiej sieć monitoringu - 11 stacji dostępna jest na stronie: http://monitoring.krakow.pios.gov.pl/iseo/
Dane ze śląskich stacji można czytać tutaj: http://stacje.katowice.pios.gov.pl/monitoring/
Więcej informacji i linków jest tutaj: http://powietrze.gios.gov.pl/gios/site/ … ity_online

Moja teza jest aktualna.

Pod linkiem http://www.malopolska.pl/Obywatel/EKO-p … lPM10.aspx można zapoznać się z prognozą średniodobowych stężeń pyłu PM10 dla Małopolski. Mapa z prognozą obejmuje również naszą gminę.

Na stronie dowiemy się również: co to jest pył PM10, jaki ma wpływ na nasze zdrowie, jak powstaje i jak możemy ograniczyć jego powstawanie.

Myślę, ze załączony film jest bardziej przekonywujący niż wszelkie tabele lub mapki.
http://youtu.be/YmBkgia7DxI

Taki wpis pojawił się na forum Kobiernic i może zainteresować posiadaczy tradycyjnych pieców węglowych i nie tylko.

Warto stronę http://czysteogrzewanie.pl poczytać.

No fakt Zenonie zupełnie mi to umknęło hmmm - dziwne

Opinie masz pozbierane tutaj http://czysteogrzewanie.pl/ekonomiczne- … i/#Relacje

Zbliża się zima i już za niedługo znowu poczujemy nasz gminny problem nosem.
Chodzi jak zwykle górskie powietrze.

Jest się nad czym zastanawiać, bo nie chodzi tylko o spalanie śmieci. Palenie węgla w piecach o niewielkiej sprawności również jest uciążliwe. Do tego dochodzi jeszcze usytuowanie geograficzne naszej gminy - kotliny i doliny górskie oraz dno doliny Soły.

Dlaczego powracam do tematu?

Otóż jak podaje Polska Agencja Prasowa, Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC), agenda Światowej Organizacji Zdrowia, uznała zanieczyszczenie powietrza za jeden z czynników rakotwórczych. Jej eksperci doszli do wniosku, że istnieją wystarczające dowody na to, że zanieczyszczenie otwartego powietrza wywołuje raka płuc i ma związek z ryzykiem zachorowania na raka pęcherza. Zanieczyszczenie powietrza uznano za najbardziej karcynogenny czynnik środowiskowy, większy niż bierne palenie.

Dlatego apeluję! Zwracajmy uwagę na to, co palimy i co palą nasi sąsiedzi, i rozmawiajmy z nimi. Zastanawiajmy się czy musimy palić jesienne liście i inne badyle - obecnie można je oddać w ramach stałej opłaty śmieciowej.

W cale mnie to nie śmieszy. Ludzie wypalali trawę, wypalają i będą wypalać, a służby nic nie robią. Jakby jeden z drugim wreszcie jakiś mandat zapłacili to by się może opamiętali. Ale nic z tego, bo przyzwyczajenia są najważniejsze, choćby były najgłupsze i szkodzące. Nie ma w gminie gospodarzy. Sołtysi się tym nie zajmą, bo ich nie wybiorą, albo się narażą sąsiadom. Wójt się tym nie zajmie, bo też go nie wybiorą, bo się narazi sąsiadom. Policja bez zawiadomienia nie zrobi nic, a nikt nie zawiadomi, bo nie będzie donosił. Dżungla, a nie państwo prawa.