Odp: Zimowe (nie)utrzymanie dróg
A no tylko tyle, że Pan Gamza mija się z prawdą jak zwykle i stara się zdyskredytować każdego kto stanie na jego drodze do zaszczytów i funkcji "społecznika".
Człowiek rozumny zaczyna kojarzyć fakty dlaczego jakiś Piotr Gamza tak zaciekle atakuje każdego kto pragnie zwykłej normalności.
Kto tu mija się z prawdą, nie dyskredytuję nikogo, kto gra uczciwie. Pani Marta Tylza Janosz jest świetna w tym co robi, pisałem o tym kilka razy, nie jest chyba faworytrm obecnej władzy. O jakich zaszczytach Pan mówi? O tym co klientela wypisuje na mój temat w necie jak traci argumenty?
Czy ja kogoś atakuję? Nie! Jedyne co robię, to pokazuję mechanizm działania IK w dążeniu do władzy, a to co wyprawiacie to nie jest zwykła normalność!
Od 2010 roku coś się zaczęło zmieniać, ludzie przestali się bać mówić, pojawiło się wielu kandydatów na wójta, radnych, sołtysów.
To widać strasznie niektórym ludziom przeszkadza, przeszkadza do tego stopnia, że są w stanie opluć jadem, rzucać oszczerstwa, konfabulować byle tylko osiągnąć cel.
I bardzo dobrze, że pojawiło się wielu kandydatów, jestem przekonany, że w następnych wyborach też się pojawi. Ludzie powinni miec możliwość wyboru. Niech wygra najlepszy. Intryganci powinni być demaskowani.
Prosiłem w dziesiątkach postów, żeby się odczepił od mojej osoby bo jest dla mnie bytem ze wszech miar nienadającym się do prowadzenia jakiejkolwiek polemiki. Też nie pomogło.
Kto tu zaczął się rozwodzić na temat ulicy Świerkowej? Ja? Kto spamuje nie na temat swoim wpisem? Ja? Niestety muszę się do niego ustosunkować.
Szkoda słów i czasu dla takich polemik, dla mnie ktoś kto mieni się społecznikiem powinien być jak żona Cezara - uczciwa i czysta od wszelkich podejrzeń o kumoterstwo, kolesiostwo i czerpanie korzyści z zajmowanych funkcji.
Tak rozumiem rolę wójta, radnego, sołtysa, czy pracownika wyższego szczebla w urzędach.
No właśnie! Wspomniana przez Pana "afera drzewna" pokazała tę żonę Cezara, ale bez gaci i niezbyt miło pachnącą! Ładnie pan to wymienił: kumoterstwo, kolesiostwo i czerpanie korzyści z zajmowanych funkcji.
Papieża to niech Pan zostawi w spokoju. W ustach Luteranina nie za bardzo taka wstawka pasuje. Znów chwyt pod publiczkę:(