Odp: Orkiestra Dęta przy OSP Czaniec-opinie
Jedni traktują wątek poważnie,inni wyrażają swoje obraźliwe opinie o "grajkach"samemu nic albo niewiele mając wspólnego z wykształceniem muzycznym a co za tym idzie z posiadaną świadomością w obszarze muzyki.
Również nic ciekawego nie wnoszą do dyskusji.
No cóż,"Dziwny jest ten świat..."
Ja staram się rzucić światło w przedmiotowym temacie na funkcjonowanie Orkiestry w kontekście realizacji zadania publicznego jakim jest organizowanie działalności instytucji kultury należące do obowiązków JST.W tym zaś konkretnym przypadku na bilans zysków i strat dla społeczeństwa.
Przeglądałem publikację ?Aktywne Domy Kultury? zrealizowane przez Stowarzyszenie dla Edukacji i Kultury ?Spotkania? w partnerstwie ze Stowarzyszeniem Centra Wspierania Aktywności Lokalnej wraz z Katedrą Kultury XX wieku w Instytucie Filologii Polskiej, Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz British Council.
W publikacji tej natknąłem się charakterystykę domu Kultury w Mykanowie jako jednej z czterech wskazanych instytucji kultury realizujących potrzebę definiowania i innowacyjnej realizacji misji.
Za jakiś czas natknąłem się na ciekawe artykuły w czasopiśmie "Strażak" traktujące o orkiestrach dętych.
O dziwo autorem jednego tekstu okazał się Krzysztof Witczak Kapelmistrz Orkiestry Dętej OSP Mykanów.
http://www.strazak.org.pl/content/view/1130/432/
drugi ciekawy artykuł innego autora:
http://www.strazak.org.pl/content/view/1132/432/
Jestem przekonany,że sukcesy wynikają z kreowania właściwego modelu współpracy JST poprzez instytucję kultury z mieszkańcami .
Niestety jedni idą do przodu,drudzy stoją w miejscu czyli się cofają.
Również obawiam się ,że regres będzie nam towarzyszył jeszcze przez jakiś czas.
To wielka szkoda.
Jest tyle do zrobienia a straconego czasu niestety nikt nam nie odda.