Pozdrawiam!
Na stronie porabka.net została opublikowana elektroniczna wersja folderu mającego promować naszą Gminę na Węgrzech
Przeczytałem zamieszczony folder i doznałem szoku. Przygotowany do druku tekst jest pełen błędów językowych, faktograficznych i znaczeniowych. Jest bublem. Omówienie wszystkich błędów byłoby zbyt przydługawe przytoczę więc tylko kilka.
Już na początku dowiadujemy się, że ?nasze województwo Jasz-Nagykun-Szolnok już blisko 15 lat łączą ścisłe kontakty z sąsiednim powiatem bielskim? a pan Andrzej Płonka to ?starosta powiatu bielskiego? Pytanie retoryczne, co się stało ze Słowacją i pomniejszymi jednostkami administracyjnymi na Węgrzech jeżeli jesteśmy sąsiadami.
Tekst obraża uczucia narodowe, żołnierze polscy, którzy w 1939 roku schronili się na Węgrzech to nie ?uciekinierzy? tylko uchodźcy. Słowo ?uciekinier? oznacza ni mniej ni więcej kogoś, kto uciekł z jakiegoś miejsca w którym przebywał przymusowo. Zapewne nie byli taki osobami właśnie żołnierze września 1939 r. oraz ludność cywilna.
Błędów jest tak wiele, że ich omówienie mogłoby stanowić materiał do kolejnego folderu. Kilka przykładów. W języku polskim nie ma i nie było ?Kumani?, jeżeli już to Kumanowie.
Zastanawiające jak Kumanowie w XII wieku mogli być protestantami, skoro w XIII w. grupa licząca około 40 tys. osiedliła się na Węgrzech w czasach panowania Béli IV.
Oddzielną grupę stanowią błędy językowe, np. gmina jako jednostka samorządu terytorialnego została przetłumaczona jako mikroregion ? kistérség. Rada Gminy to Walne Zgromadzenie. Jest ich jeszcze więcej. ?Lulaj? za miast ?tutaj? to już czepianie się.
Jeszcze kilka, Z miejscowości Ecsegpuszta, zrobiła się Kcsegpuszta, to nie to samo.
W tekście węgierskim wędrówki Wołochów zaczynają się w wieku XVI a w polskim właśnie kończą. Katarzyna Skrzyńska zwana Włodkową, a więc żoną Włodka to nie legenda tylko postać historyczna a jej mąż nie był zbójem jak Ondraszek tylko rycerzem rabusiem. To nie to samo.
Umiejscowienie elektrowni pompowo-szczytowej i innych obiektów w Gminie Porąbka pozostawiam bez komentarza.
Panowie, jeżeli chcecie uniknąć kompromitacji, a macie jeszcze czas, poprawcie co jest możliwe do poprawienia. Wyjazd na Węgry dopiero w piątek.
Ignacy Kocemba