Odp: PODATEK ŚMIECIOWY
Jeżeli dobrze rozumiem to chodzi ci o to, że właściciele nieruchomości, którzy nie są obowiązani do ponoszenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rzecz gminy, wykonując obowiązek określony w art. 5 ust. 1 pkt 3b, są obowiązani do udokumentowania w formie umowy korzystania z usług wykonywanych przez: gminną jednostkę organizacyjną lub przedsiębiorcę odbierającego odpady komunalne od właścicieli nieruchomości, wpisanego do rejestru działalności regulowanej, o którym mowa w art. 9b ust. 2 – przez okazanie takich umów i dowodów uiszczania opłat za te usługi.
Moim zdaniem nie ma tu sprzeczności.
Obowiązek zawarcia umowy i ponoszenie opłat na rzecz gminnej jednostkę organizacyjną lub przedsiębiorcy odbierającego odpady komunalne od właścicieli nieruchomości, to wariant, który wystąpi w sytuacji nie skorzystania przez gminę z możliwości wynikającej z art. 6c ust. 2. Zauważ:
2. Rada gminy może, w drodze uchwały stanowiącej akt prawa miejscowego, postanowić o odbieraniu odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na których nie zamieszkują mieszkańcy, a powstają odpady komunalne.
Mamy tutaj do czynienie z możliwością postanowienia o odbieraniu odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na których nie zamieszkują mieszkańcy, a powstają odpady komunalne. Z tej możliwości jak wiadomo nasza gmina skorzystała (Uchwała Nr XIX/181/2012 Rady Gminy Porąbka z dnia 26 września 2012r.), biorąc na siebie obowiązek zorganizowania odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości.
Na marginesie.
A może umowy indywidualne były by tańsze od propozycji wójta?
Jak wiadomo koncepcja przejęcia władania nad wszystkimi odpadami komunalnymi przez gminę wynika z ogólnej chęci skierowania do sortowni w bielsku jak największej ilości śmieci. Pisałem już wcześniej o konsekwencjach takiego układu. Uchwała Nr XIX/181/2012 Rady Gminy Porąbka z dnia 26 września 2012r. jest tego kolejnym potwierdzeniem.
Zauważ, że w koncepcji tej żaden śmieć nie może wymknąć się poza układ zamknięty, a Wójt ma głęboko gdzieś kieszeń właścicieli nieruchomości.
Moim zdaniem należało pozostawić możliwość zawarcia umów indywidualnych i obserwować rynek. Gdy okazało się po roku, może dwóch latach, że taki system jest droższy dla właścicieli nieruchomości, można było by podjąć stosowną uchwałę.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.