Chciałabym zapytać, czy Pani Ala jest już radną, czy jeszcze nie, bo nic w tej sprawie nie słychać.

Przeczytałem i podoba mi się ten szczegół:
Radny reprezentuje wyborców, a zatem powinien utrzymywać stałą więź z mieszkańcami oraz ich organizacjami, przyjmować zgłaszane postulaty i przedstawiać je organom gminy do rozpatrzenia. W praktyce oznacza to, że radny spotyka się z mieszkańcami na dyżurach, podczas otwartych i indywidualnych spotkań, a także, gdy jest zapraszany w charakterze gościa. Większość radnych ma stałe terminy dyżurów. Jednak są radni, którzy nie mają stałych dyżurów i umawiają się na spotkania z mieszkańcami „na telefon” czy przez Biuro Rady. Ta forma też jest dopuszczalna, choć mniej efektywna. Osobiście uważam, że do ludzi trzeba wychodzić, a nie czekać biernie i traktować jako petentów-intruzów.
Pan Tylza napisała , że się kiedyś chciała spotykać i miała dyżury wyznaczone , ale nikt nie przychodził. No i pewnie tak było. Ale z czego to wychodzi. Z tego , że radna chciała, a nie chcieli ludzie , czy z tego , że ludzie po prostu nie wiedzą , że w tej gminie są możliwe spotkania z radnymi. A może za mała reklama. Jak ma wyborca dotrzeć do radnego i wyrzucić swoje żale , jak tego radnego ma tylko w telefonie , za który się płaci. Ale przed wyborami to się łazi od domu do domu i obiecuje czego to się nie dokona.
A jeśli chodzi o Panią Mazur to jest coś czego zupełnie nie rozumiem. Od wyborów mija już prawie miesiąc , a nowa radna nie ślubowała jeszcze. Czy to nie jest czasami jakaś dyskryminacja. Czemu państwo stowarzyszeniowcy w tej sprawie nie interweniują.

Czy nie byłoby dobrze, gdyby radna Pani Alicja Młynarska– Mazur została już zaprzysiężona, aby móc realizować swój program wyborczy? Byłoby bardzo dobrze. Czy nie powinno być tak, że w dniu ogłoszenia przez Komisarza Wyborczego wyników wyborów Przewodniczący RGP wyznacza termin nadzwyczajnej Sesji RG, aby doszło do zaprzysiężenie nowej radnej? A dlaczego nie. Jeśli tak się nie stało, to co się dzieje? Czy Przewodniczący RG ma jakiś interes w tym, żeby Pani Alicji Młynarskiej– Mazur utrudnić pracę w RG? Czy to jest zdrowe i normalne? A może już prowadzona jest jakaś pseudopolityczna gra przeciwko demokratycznie wybranemu członkowi SNG? Czy gdyby wybory uzupełniające wygrał Pan Wiesław Gąsiorek zaprzysiężenie również byłoby tak sztucznie przedłużane? Jestem pewien, że absolutnie nie!!! To dowodzi dzielenia radnych już na starcie na lepszych i gorszych, a w konsekwencji dowodzi dyskryminacji i ostracyzmowi jakiemu poddani są mieszkańcy GP tylko ze względu na poglądy i przynależność stowarzyszeniową.

Przewodniczący RG ma dużą wprawę w przeciąganiu procedur. A zawsze może jeszcze wykonać telefon do przyjaciela - wystąpić do zaufanego prawnika o opinię na temat terminów. Mogę tylko podpowiedzieć, że obowiązuje w tym przypadku jedyny z możliwych do zastosowania - termin niezwłocznie. Mam jednak uzasadnione obawy co do tego, czy PRG rozumie cokolwiek. Wszak zdobyte ciężką pracą wykształcenie nie przyda się w tym przypadku.

I ja uważam, że chodzi w tym odwlekaniu o konkretne korzyści. Taki skandal. Frakcja odmieńców w radzie zdobyła kolejny głos. To właśnie jest przyczyną. Pani Alicja wpadła w zamrażarkę pana Tadzia,, zresztą jak inni ostatnio sławni radni.
   
Beton w bólach zaczyna pękać, a kolejni radni wiszą już na cienkiej linie nad przepaścią.

A swoją drogą jestem ciekaw jak się poczują gdy okaże się, że w istocie faktycznie tak długo okłamywali obywateli którzy ich wybrali, nielegalnie dzierżyli mandat i nielegalnie głosowali oraz diety pobierali.

Gminniaku - chłopaku jakże swobodnie docierają do mnie Twe poglądy, z którymi się zgadzam, zupełnie jak poseł Jan T. ze swoimi. Dopada mnie taka refleksja godna uwiecznienia, zgodnie z którą zniechęcenie maluczkich do kandydowania na radnych jest naczelnym zadaniem lokalnych patriotów. Liczę, że ci maluczcy, którym udało się omamić wyborców wątpliwej jakości przydatnością i charyzmą, przez co dzierżą mandaty w dłoniach, również zdecydują o zasłużonym przejściu w samorządowy niebyt. Tylko tam uchronią resztki swego imienia i strzępy honoru. Czas niemych antybohaterów dobiega końca.

To jak najbardziej prawdziwa wieść. Obniżka jest wynikiem decyzji wójta - 
Zarządzenie Nr 96/2013 Wójta Gminy Porąbka z dnia 10 lipca 2013r. w sprawie wprowadzenia aneksu do umów najmu lokali użytkowych na potrzeby agencji pocztowych.
Treść dostępna w BIP - http://www.bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel= … dent=13010

Owszem, stało się to 16 października 2013 roku podczas uroczystej Sesji Rady Gminy Porąbka, 38 dni po wyborach uzupełniających do Rady gminy Porąbka.
http://www.sng.org.pl/index.php?option= … Itemid=134

Pani Alicja to już na pierwszej sesji dała popalić wójtowi. I o to chodzi. Światła są wyłanczane, Domaczka zarasta zielskiem to trzeba wójta zagonić do roboty. Co to nie ma robotników od wyrywania chwastów? A jeśli idzie o to przejście dla pieszych , oc pani Tylza wnioskowała to jest dokładnie jak na filmie. Jak się jedzie od Kęt to go w ogóle nie widać. ale jak to zawsze  bywa wójt nie widzi problemu. Państwo z SNG , którym też jak panu Kocembie robi się nieźle koło pióra napisali pismo do starosty , a to kolejna gwiazda. I tam są konkretne rozwiązania. Zwłaszcza podoba mi się ta sygnalizacja świetlna. Teraz zobaczymy co starosta zrobi. A tak dba o bezpieczeństwo mieszkańców. Wystarczy posłuchać jak się poci gdy mowa jest o posterunku policji w Kobiernicach. No to teraz może zabłysnąć i postawić jakiś znak ostrzegawczy w Czańcu. Ale wtedy to się przyzna , że SNG ma rację a nie wójt. Czyli kiepsko. Cztery litery zawsze z tyłu. Jak zlekceważy wniosek pana Kubisia i pana Duszy to znaczy , że już nie dba o bezpieczeństwo mieszkańców. No i jak tu poprzeć was panowie skoro lepiej o was gadać kłamstwa.

Wszyscy na forum piszą o tym co jest albo co chcieliby, żeby było. A ja mam przewrotnie we krwi we krwi to pytanie: co by było gdyby. Więc pytam - co by było gdyby Wawak zabronił Kubisiowi i Duszy nagrywania komisji? Bo sesje są zwykle mniej ciekawe. Nie zawsze, ale zwykle. Odpowiadam na pytanie. Nikt by nie wiedział jak pracują radni, kto jak reprezentuje swoich wyborców, kto jest odpowiedzialny za zmiany i brak zmian, która ręka, którą myje. Nikt by nie przypuszczał, że usunięcie chwastów z Domaczki jest problemem. Pani Młynarska - Mazur już na pierwszej sesji zgłosiła ważne interpelacje i zobaczcie w jaki sposób. Tak jak Pani Tylza - Janosz przygotowała się pisemnie. To jest jakość rzadko pojawiająca się na komisjach. A tu Wawak się zbłaźnił. Przewodniczący rady. Jaki przewodniczący taka rada i taka gmina. A kto zaproponował [...] na stanowisko? Tomiczek, który możliwe, że już dawno nie powinien być radnym. Co robi Wawak - [...]? Szuka wsparcia w gminnym prawniku, który napisze wszystko, co zleceniodawca sobie życzy. Potem się głupkowato z tego wycofuje. A nagrania są i będą. Dzięki temu wiemy wszystko, co powinno nas interesować. A czy interesuje to inny temat. I czy będą kolejne wybory uzupełniające? Nie wiem. Ale na pewno się dowiem z Portalu SNG. Bo żaden gminny  [...] nie będzie więcej namawiał do łamania prawa.

edit: Regulamin: Nie należy obrażać ludzi

Takie wizje to mi się podobają. a najlepiej jakby ten Tomiczek został wywalony i do rady dostał się ktoś młody i z życiem. To by dopiero było. To by się Wawak zaczął jąkać i rzęzić. Bełkot tego człowieka przyprawia o mdłości. Przewodniczący z woli Tomiczka. To się dobrali. Takich mamy radnych i jak tu się dziwić , że gmina się wali.