Radni niestety ale nam nie pomagają jak na razie bo pan radny z Górnego Czańca wczoraj rano uspokajał rodziców że gimbus będzie jeździł a wieczorem na zebraniu rodziców w gimnazjum pani dyrektor oznajmiła że gimbusa nie będzie.
Pozdrawiam!
Wprawdzie nie jestem radnym z Czańca ale na sprawą dowozu dzieci do szkoły jestem żywotnie zainteresowany. Należy na nią spojrzeć przez pryzmat funkcjonowania całego szkolnictwa w naszej gminie. Gmina dopłaca potężne środki z własnych zasobów, bo subwencja oświatowa nie wystarcza. Powinno to być wystarczającym powodem do pełnej i rzeczowej oceny tego zagadnienia. Proponowany audyt w tym zakresie na posiedzeniu komisji został przyjęty ale już na sesji RG na wniosek radnego pana Wawaka decyzję co do audytu pozostawiono w rękach wójta przeznaczając na ten cel 50 tys. zł.
Audytu jak nie było tak nie ma a gra idzie o miliony.
Odnosząc się do samego gimbusa. Wydaje mi się, że jego likwidacja przyniesie wiecej szkody niż pożytku. Wielu rodziców z Czańca mając posyłać dzieci na Górny Czaniec korzystając przy tym z kilku połaczeń bedzie posyłać dzieci do gimnazjum w Kętach. Kilku moich znajomych z Czańca już stwierdziło, że tak zrobią. Za dziećmi powędruje subwencja oświatowa.
W jakim stanie jest autobus i co z nim trzeba będzie zrobić wiadomo było już dużo wcześniej i podejmowanie decyzji w tym zakresie we wrześniu i zaskakiwanie tym samym rodziców świadczy o niedowładzie organizacyjnym.
Mam nadzieję, że gimbus stanie się przyczynkiem do pełnego i rzeczywistego zajęcia się tematem szkolnictwa w naszej gminie. Pierwsza okazja już jutro na posiedzeniu połaczonych komisji. Na posiedzenie zapraszam mieszkańców Czańca, a członków rad rodziców w szczególności.
Ignacy Kocemba