201

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin napisał/a:

I..., ja nic na ten temat nie wiem...

Kogo zatrudnia żonka to pan chyba wie, a jak nie to proszę zapytać. Co z tym Sopiakiem?

202

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Panie Gamza, jakby pan zapomniał to przypominam moje pytania.



1. Czy oklepał pan radnego Sopiaka kiedy uwłaszczał godności pańskiej żony przed gminnymi radnymi?

2. Czy prawdą jest, że pańska żona zatrudniła bliskiego krewnego pani Koniorczyk w szkole w Kobiernicach?
3. Czy prawdą jest, że pani Walusiak z PG w Kozubniku zwolniła szkolnego pedagoga aby zrobić miejsce dla swojej siostry?
4. Czy prawdą jest, że dyrektor SP w Porąbce zatrudnia swojego męża na etacie konserwatora? Czy nabór na to stanowisko odbył się zgodnie z prawem?
5. Czy prawdą jest, że pani dyrektor SP w Czańcu zatrudniła konserwatora, który prywatnie jest mężem pani zastępcy dyrektora? W jaki sposób odbywał się nabór na to stanowisko?

Wszystkie osoby, które mogłem urazić serdecznie przepraszam. Nie jest to moim zamierzonym celem, co najwyżej mogłem coś przekręcić z uwagi na brak dostępu do pełnych informacji.

Wreszcie mam pytanie ekstra, za 100 ba 1000 punktów. Zadam dużymi literami.

CZY PRAWDĄ JEST, ŻE JEDEN Z RADNYCH Z PAŃSKIEGO KOMITETU RODZINA PRAWO WSPÓLNOTA ZOSTAŁ ZATRZYMANY ZA JAZDĘ SAMOCHODEM PO PIJANEMU?

203 Ostatnio edytowany przez Wloscianin (2012-10-18 23:16:48)

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

bibi napisał/a:

Kogo zatrudnia żonka to pan chyba wie, a jak nie to proszę zapytać. Co z tym Sopiakiem?

Kogo zatrudnia żona? Czy wiem? Pewnie, że wiem. Często wpadają do nas na kawę. Żona też jeździ z wieloma na rowerze:)
Myślisz, że to upoważniało wieszcza do obrażania mojej żony?

Co do Sopiaka to już kiedyś o tym pisałem i powtarzał się nie będę. Sopiak pokazał wówczas jedynie, że ma kłopoty z czytaniem i sam siebie skompromitował, cóż zdarza się najlepszym, gdy mają zły dzień:(

Bibi, ty naprawdę uważasz, że to co zrobił wieszczu jest chwalebne? Ja myślę, że każe zbydlęcenie wymaga potępienia!!!
Nie ma znaczenia, że teraz się głupio tłumaczy, że ma takie poczucie humoru!

Zenonie:- Dalej głowa w piasek? Jaki z ciebie jurysta? Jak możesz spojrzeć rano na twarz w lustrze, gdy jako moderator nic nie zrobiłeś? Fajnie gdy twoi kumple starają się zgnoić uczciwych ludzi? Wszystko jest dobre w imię wojny pseudo politycznej? Żal mi cię, nie masz chłopie tego co chłopu potrzebne!

Panie Małolepszy:-  Do zadanych przez pana pytań należy dołączyć jeszcze jedno. Gdzie pracuje córka człowieka, który miał hasło Bóg Honor Ojczyzna:)

Pytasz o krewnego Pani Koniorczyk. Tak, jest zatrudniony w szkole kobiernickiej od wielu, wielu lat. Uważasz, że ze względu na nazwisko należy go zwolnić? Nie da się, jest w przedemerytalnym okresie ochronnym.
Co do czyjegoś prawa jazdy, to słowo honoru, ja nikomu nie zabrałem!

204

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin napisał/a:

Panie Małolepszy:-  Do zadanych przez pana pytań należy dołączyć jeszcze jedno. Gdzie pracuje córka człowieka, który miał hasło Bóg Honor Ojczyzna:)!

Czy ktoś z rodziny tej pani jest jej przełożonym?  Brat, siostra a może ojciec lub matka? Czekam na odpowiedź na resztę pytań. A  Z TYM RADNYM TO PROSZĘ SIĘ NIE WYKRĘCAĆ NIEWIEDZĄ.

205

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Jan Małolepszy napisał/a:

Czy ktoś z rodziny tej pani jest jej przełożonym?  Brat, siostra a może ojciec lub matka? Czekam na odpowiedź na resztę pytań. A  Z TYM RADNYM TO PROSZĘ SIĘ NIE WYKRĘCAĆ NIEWIEDZĄ.

Nie wiem, sprawdź. Inną sprawą jest, że to podobno świetny pracownik. Gmina to małe środowisko. Nie śledzę takich niuansów. Mogę jedynie cię zapewnić, że ani ja, ani moje dzieci, ani nikt inny z mojej rodziny po za żoną nie jest zatrudniony przez gminę!

Niestety nie wiem. Komitet jest zawiązany na potrzeby wyborów jak każdy inny. Po wyborach nie mam kontaktów z członkami komitetu a tym bardziej nie moge brać odpowiedzialności za ich poczynania! Nie psjonuję się tez tym, komu zabrano prawo jazdy a komu nie, mało mnie to obchodzi.

MNIE INTERESUJE JEDYNIE ZDROWY ROZSĄDEK, dlatego pytam, czy jest dopuszczalne by byle anonimowy dupek obrażał uczciwie pracujących ludzi. Czy ty panie Małolepszy też uważasz, że każdego można bezkarnie zgnoić?

206

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin napisał/a:

Czy ty panie Małolepszy też uważasz, że każdego można bezkarnie zgnoić?

A czy można reprezentować 15 000 mieszkańców Gminy Porąbka jeżdżąc po pijanemu? Czym się różni pijany radny za kierownicą od naćpanej panienki? Panie Gamza może to trafi panu do wyobraźni. Jak na razie to pana to nie rusza.

Panie Andrzeju Płonka, panie Wojciechu Waligóra czy wam też to nie przeszkadza? Jesteście liderami komitetu Rodzina Prawo Wspólnota. Co zostało z tych trzech haseł po dwóch latach?

207

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin napisał/a:

I to jest odpowiedź na ubliżanie kobietom pracującym w gminie?

Albert Einstein – „Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej”.

Erich Maria Remarque – „Urodzić się głupcem to nie wstyd. Wstyd tylko głupcem umierać”.

Cyceron – „Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych, a zapominać o swoich”.

Agatha Christie – „Gdyby wszyscy głupcy musieli nosić białe czapki, ludzkość z lotu ptaka wyglądałaby jak stado gęsi”.

Stanisław Jerzy Lec – „Głupota nie zwalnia od myślenia”.

Józef Stanisław Tischner – „Religia jest dla mądrych. A jak ktoś jest głupi i jak chce być głupi, nie powinien do tego używać religii, nie powinien religią swojej głupoty zasłaniać”.

George Bernard Shaw – „Wielką siłą głupców jest to, że nie boją się mówić głupstw.” Itd.

To jest gmina Wloscianina.

208

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Myślisz, że tylu mądrych ludzi przewidziało zaistnienie osobnika wieszcza na forum Czaniec? Twoja megalomania jest większa od głupoty!
Jak z podaniem namiarów? Masz jaja czy nie?

209

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin napisał/a:

  Czy ty panie Małolepszy też uważasz, że każdego można bezkarnie zgnoić?

Jakże ciekawie brzmią te same argumenty stosowane w tej samej sprawie, lecz w zupełnie innym kontekście. Ja „anonimowy dupek” dostrzegam bezgraniczną głupotę „chłopa”, którego gamzolenie przejdzie do historii gminnego idiotyzmu. Słyszałem, że we wszystkich gminnych szkołach mają miejsce wizytacje, na podstawie których dyrektorzy placówek oświatowych otrzymają ocenę pracy. Mam nadzieję, że dyrektor – żona zostanie oceniona właściwie, a gamzolenie (jakże trafnie to sformułował morlinek1) „chłopa” – męża nie zakłócą właściwego odbioru kompetencji tej zapewne miłej, choć nieszczęśliwej Pani. Kochani wizytatorzy nie poczytajcie Pani Żonie hańby posiadania męża, który, choć niewiele może i niewiele wie stara się ustawić swą niczego nieświadomą żonkę w szeregu razem z funkcjonariuszami układu, nie prawa. I tak niedźwiedzi przyciężkawy umysł wyświadczył swej połowicy niedźwiedzią przysługę, a jedynym obrońcą uczciwie pracujących ludzi jest „anonimowy dupek” – kumpel moderatora starający się „zgnoić uczciwych ludzi”.

Nikogo nie wolno bezkarnie „gnoić” – jakże to słowo pasuje do obrazu Wloscianina. Udowodnią to zwolnieni nauczyciele wymachując prawomocnymi wyrokami przed umorusaną twarzą „chłopa”.

Wloscianin napisał/a:

  Do zadanych przez pana pytań należy dołączyć jeszcze jedno. Gdzie pracuje córka człowieka, który miał hasło Bóg Honor Ojczyzna:). Inną sprawą jest, że to podobno świetny pracownik.

Panie „chłop” zdecyduj się pan. Chcesz pan kogoś umoczyć i wciągnąć w poczet funkcjonariuszy układu, który od kilkunastu lat pracuje w gminnych strukturach oświatowo – kulturalnych, czy pan nie chcesz. Ze swej strony dam panu bezpłatną radę – odpuść pan sobie to dziewczę - z oczywistych powodów. W swej gnidowatości nie jesteś pan godzien omiatać wzrokiem smukłą kibić „świetnego pracownika”. A kompletną żenadą jest próba wciągnięcia w chore „chłopskie” gamzolenie kolejnej uczciwie pracującej kobiety tylko po to, by udręczonej Anulce dać moment wytchnienia.

Moje klejnoty bezpiecznie spoczywają w tym samym miejscu. Ale obiecać mogę jedno - kiedyś się spotkamy i się "chłopie" zdziwisz.

210

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Jeszcze raz przypominam Państwu o regulaminie i proszę o wzajemne poszanowanie.
Wydaje mi się, że w wątku wypowiadają się osoby dorosłe, które reprezentują odmienne poglądy, ale nie jest to podstawa do wzajemnego obrzucania się epitetami dyktowanymi chwilowymi emocjami.
Osoba dorosła powinna wiedzieć, że publikując publicznie własne poglądy, publikuje je świadomie i jest świadoma swoich słów.
Moderatorzy i administratorzy nie są od osądzania czyja wypowiedź narusza dobre imię osób. Nie wpłynęła do nas także żadna oficjalna prośba o usunięcie wpisu wraz z uzasadnieniem i podstawą prawną. Gwarantuję, iż jeśli taka prośba by do nas dotarła, ustosunkowalibyśmy się do niej. Próbę wywarcia zmiany treści na moderatorze Zenonie, nie można uznać jako prośbę.

Pozdrawiam, admin http://czaniec.pl/forum/yaya.gif
http://www.danasoft.com/sig/118547.jpg

211

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Czytałem wiele wypowiedzi Pietrka zza wody na 2 forach i mam kilka spostrzeżeń:
1. Nigdy nie odpowiada na zadane pytania wprost - zawsze owija wszystko po swojemu.
2. Posiada niemierzalne pokłady relatywizmu moralnego.
3. Generalnie nie rozumie co czyta. (jakoś mu się to wszystko nie mieści w głowie)

Najważniejsze jest w tym wszystkim to, że facet nie boi się robić obciachu z siebie.
Należy go podziwiać za to, że praktycznie pod swoim nazwiskiem wystawia sobie opinię,  tylko szkoda, że przy okazji tez żonie i dzieciom.

Z drugiej strony to dobrze bo jest PRowcem komitetu wyborczego (przepraszam za słowo) Rodzina Prawo Wspólnota i w 100% pasuje mentalnie do tego towarzystwa.

Ba jest nawet esencją wszystkiego co najtragiczniejsze w tej grupie trzymającej władzę.

Pewnie będę kolejną personą do obicia mordy ale cóż do tego też się musimy przyzwyczaić.

Zamiast siły argumentów zaczyna się prezentowanie argumentów siły.

Procesy dla każdego, albo obicie części ciała.

Pozostaje jedno:

Wloscianin napisał/a:

Kogo zatrudnia żona? Czy wiem? Pewnie, że wiem. Często wpadają do nas na kawę. Żona też jeździ z wieloma na rowerze:)

Co tak cennego jest w tej szkole, żeby zatrudniać stróża na noc ?
Czy koszt posiadania nocnej ochrony jest wart "wpadania na kawę" i wspólnych wycieczek rowerowych?

Nie neguję posiadania znajomych ale wydaje mi się to dość dziwne!
Bo kolejny pociotek pani C. K. znajduje zatrudnienie w oświacie .
Chyba że jest to spełnienie wyborczych obietnic bo w końcu Rodzina, Prawo, Wspólnota jest najważniejsze.
Zapomniał pan Pietrek zza wody, że jest jeszcze coś takiego jak elementarne poczucie uczciwości.
Chyba, że idzie się po władzę żeby nachapać się i obsadzić swoimi pociotkami całą gminę.

No to chyba tyle......... i jeszcze cytat z mądrej księgi:
Biblia Tysiąclecia (Mat. 7:3–5): "Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata."

212 Ostatnio edytowany przez Wloscianin (2012-10-19 13:57:06)

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Nie będę dyskutował z wieszczem czy morlinkiem na tym forum. Co do wieszcza mam nadzieję, że wkrótce będzie miał szansę a być może również odwagę  to co gryzmoli o mojej rodzinie powiedzieć mi prosto w oczy:)

Drogi administratorze. Zgadzam się z tym co piszesz, ale od tego  jest administrator forum czy moderator by eliminować takie wypowiedzi o gminnej oświacie jakie miały tu miejsce. Anonimowość nie upoważnia nikogo do obrażania uczciwych ludzi. Jeżeli ktoś ma wroga w Pani Walusiak niech zwraca się do niej i nigdy indywidualnych animozji nie uogólnia.

Zobaczymy czy wirtualny byt wieszczu mocny w gębie w nacie będzie miał coś do powiedzenia w realu. Nie ma odwagi wziąć odpowiedzialności za słowa osobiście, ale IP pracuje.

213

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Szanowni Państwo!

Jestem zawiedziony. Pytania skierowane do do pana Gamzy dotyczące zarządzania gminna oświatą należały do pytań retorycznych, na które znamy odpowiedź. I niczego po ewentualnych odpowiedziach się nie spodziewałem.
Zawiodłem się jednak na ostatnim pytaniu. Oto mamy w Radzie Gminy człowieka, który nas  reprezentuje i jednocześnie jak twierdzą wtajemniczeni, dopuścił się czynu godnego pożałowania, jazdy samochodem po pijanemu. Niestety prawdopodobnie jest to nasz mieszkaniec, z Czańca. Czy jesteśmy już tak zobojętnieni, że nic nas nie rusza?
Czy jesteśmy tak zniewoleni i zastraszeni, że jest nam wszystko obojętne? Że nie jest ważne kto nami rządzi, po trzeźwemu czy po pijanemu.
Czy mamy udawać, że nic się nie stało i pozostać tam gdzie jesteśmy? Jeżeli tak to marny nasz los.
Może radny ma coś do powiedzenia na ten temat bo pan Gamza to zderzak.

214 Ostatnio edytowany przez Wloscianin (2012-10-19 15:50:11)

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Jan Małolepszy napisał/a:

Szanowni Państwo!

Jestem zawiedziony. Pytania skierowane do do pana Gamzy dotyczące zarządzania gminna oświatą należały do pytań retorycznych, na które znamy odpowiedź. I niczego po ewentualnych odpowiedziach się nie spodziewałem.

Na temat zarządzania gminną oświatą został zrobiony zewnętrzny audyt. Wydano na niego kwotę równą 1/3 budżetu sołectwa Kobiernice. Audyt nie wykazał jakichkolwiek nieprawidłowości. Na jego temat wkrótce porozmawiamy.

Na temat czyjegoś prawa jazdy widac ma pan wiarygodne informacje. Proszę ujawnić ich źródło i osobę o którą chodzi. Ja jako szary obywatel tej gminy nie mam takich informacji a chętnie się dowiem skąd one pochodzą. Ciekawe dlaczego nazwał mnie pan zderzakiem? Pan jako osoba dobrze informowana powinien wyrażać się jasno. Jeżeli mieszkaniec naszej gminy czegoś nie wie to jest zderzak?

215

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Jazda radnego pod wpływem, czyżby kolejne wybory w Czańcu?

216

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin napisał/a:

Nie będę dyskutował z wieszczem czy morlinkiem na tym forum. Co do wieszcza mam nadzieję, że wkrótce będzie miał szansę a być może również odwagę  to co gryzmoli o mojej rodzinie powiedzieć mi prosto w oczy:)

Drogi administratorze. Zgadzam się z tym co piszesz, ale od tego  jest administrator forum czy moderator by eliminować takie wypowiedzi o gminnej oświacie jakie miały tu miejsce. Anonimowość nie upoważnia nikogo do obrażania uczciwych ludzi. Jeżeli ktoś ma wroga w Pani Walusiak niech zwraca się do niej i nigdy indywidualnych animozji nie uogólnia.

Zobaczymy czy wirtualny byt wieszczu mocny w gębie w nacie będzie miał coś do powiedzenia w realu. Nie ma odwagi wziąć odpowiedzialności za słowa osobiście, ale IP pracuje.

A szkoda bo ja bym chętnie podyskutował .... no cóż  wielka szkoda.

A co do wieszcza. Przeczytałem jego wpis rzekomo wielce krzywdzący wszystkich, a szczególnie poczuł się urażony Włoscianin i nie widzę nic w tym poście coby mogło personalnie obrazić kogokolwiek. Ale może pan Gamza ma inne odczucia.

Ponoć jak podał ktoś, już Pani Walusiak składała doniesienia na wszystkich na tym forum ze mną włącznie i jakoś wyszła z tego wielka lipa.

Bo widzisz pan panie Gamza nie to jest bezprawiem co się panu wydaje ale to co nim jest.

Z drugiej strony byłoby dobrze gdyby takie sprawy się toczyły bo wtedy prokuratura zażąda kwitów, kwitów o zatrudnianiu pociotków wbrew ustawie o samorządzie, a to już jest bezprawie !!!
I może się okazać, że pan Gamza zamiast wybielić czarne spowoduje, że parę główek poleci w UG Porąbka.

Jest takie piękne staropolskie przysłowie.
Kupy nie ruszaj bo śmierdzi.

Ja bym na pana miejscu tej kupy nie ruszał bo może się okazać że od spodu jest jeszcze świeża i w trakcie walki się okaże że mocno śmierdzi.

A teraz o radnym na podwójnym gazie.

Poinformuje ktoś w końcu forumowiczów o kogo chodzi bo chciałbym wiedzieć kto jest taki mądry żeby jeździć samochodem po spożyciu?

Bardzo chciałbym wiedzieć kto jest taki "kozak"!!!
Kto mógł zostać potencjalnym zabójcą !!!
Niech Pan zadzwoni do przyjaciół od kawki i poinformuje mieszkańców.

217

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

admin napisał/a:

Próbę wywarcia zmiany treści na moderatorze Zenonie, nie można uznać jako prośbę.

Dodam do tego tylko tyle, że uważam, iż interesy forumowiczów są należycie zabezpieczone przez admina i być może tylko ze swojej winy niektórzy z nich  czują się zawiedzeni. I jeszcze, że prymitywne próby sprowokowania mnie do wdania się w pyskówki słowne należy uznać za bezcelowe.
To co wyżej napisałem jest również odpowiedzią na wszystkie pytania i uwagi wloscianina skierowane do mnie.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

218 Ostatnio edytowany przez Wloscianin (2012-10-19 17:00:12)

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Zenon napisał/a:

Dodam do tego tylko tyle, że uważam, iż interesy forumowiczów są należycie zabezpieczone przez admina i być może tylko ze swojej winy niektórzy z nich  czują się zawiedzeni. I jeszcze, że prymitywne próby sprowokowania mnie do wdania się w pyskówki słowne należy uznać za bezcelowe.

Z tym zabezpieczeniem to bym polemizował. Jedna sprawa już była, ale nie o to chodzi.

Zwróciłem się do Ciebie Zenonie, bo jesteś tu moderatorem. Walczysz też o zachowanie prawa i godności człowieka w naszej gminie. To bardzo chwalebne, zwłaszcza że robisz to profesjonalnie. Dlatego pytam Ciebie, czy zachowania wieszcza piszącego w stylu słodkopierdzącym i traktującego wszystkich jedną miarką są dopuszczalne. Czy nie podważa to wszystkiego co TY piszesz o prawie i godnym traktowaniu współobywateli? Gdzie tu pyskówka? Ja tylko grzecznie pytam czy stanąłeś na wysokości zadania czy może są dwa różne prawa i dwie kategorie ludzi którym należy się szacunek?


Marlinek:- Do nas na kawę wpadają nauczyciele, oni wiedzą tyle co ja i ty. Informatora na pan Małolepszy:(

219

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Ostatnia wypowiedź w stronę Pana Włościanina.

Unika Pan odpowiedzi na niewygodne pytania. Nie rozwija Pan tematu, a wprowadza chaos. Taki sam, jaki opanował Pana myśli i odczucia. Zrozumiałam słowa wieszcza, zrozumiałam zjadliwą ironię. Dostrzegam w nich dramatyczne emocje związane z nagradzaniem dyrektora jednostki samorządu terytorialnego.  Bo jeśli tak było, to znak równości pomiędzy ekspertami, a jedną dyrektorską miernotą postawił wójt. Rozpacz rozpala ogień w głowach nas wszystkich, którzy buntują się przeciwko tak ordynarnej niesprawiedliwości.

Bardzo trudno nawiązać kontakt z osobą, która nie rozumie sensu słyszanych słów. Ktoś taki tworzy swój odrębny świat antyrzeczywistości, zamyka się w nim i otacza antybiotykami stanowiącymi barierę ochronną dla każdego, nawet najbardziej racjonalnego argumentu. Wyciąganie absurdalnych wniosków jest doprawdy irytujące, a zasłanianie się pseudoideologicznymi wartościami jakoby broniącymi honoru kobiety pracującej w gminie – niedopuszczalne.

Pana chorobliwa niechęć do prowadzenia rzeczowych rozmów, za co tak bardzo ceniłam czanieckie forum upoważnia mnie do zaprzestania dialogu z zadufanym w sobie impertynentem. A to słowo, które w Pana opinii zapewne Panu ubliża, jest tym najłagodniejszym, które podpowiada mi mój rozum. Proszę mi nie odbierać prawa do wyciągania niezależnych wniosków nawet pod nickiem. Nie zgadzam się z Pana ograniczonymi poglądami i jeśli chce Pan „ połamać mi gnaty”, proszę uwierzyć, że jest ktoś, kto mnie przed Pana arogancją obroni.

220

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

wieszczu napisał/a:

10. Prawideł Systemu Oświaty Gminy Porąbka wraz z komentarzem.

Tak zaczął swojego knota wieszczu. Dla niewtajemniczonych lub tnących głupa wytłumaczę, że system oświaty gminy Porąbka to sześć szkól i kilka przedszkoli. Wynika z tego, że wypociny słodkopierdzącego poety dotyczą wszystkich dyrektorów placówek na terenie gminy. Ciekawe co gryzipiórowi dyrektorki przedszkoli zawiniły, że tak im dokopał.

Widzę, że są problemy na forum z czytaniem ze zrozumieniem. Ja słodkopierdzącemu poecie napisałem:
"Obraziłeś też moją rodzinę i tego ci nie daruję! Niestety nie mogę połamać ci gnatów a nawet obić pyska bo przywaliłbym gnidzie a za człowieka odpowiadał!"  a więc kwiatuszku jak widzisz nie mam zamiaru nikomu łamać gnatów, nawet tobie.

Zenonie:- znów nabrałeś wody w usta? Czyżby twoja walka ze złem była na zasadzie Kalego?

221

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin napisał/a:

Obraziłeś też moją rodzinę i tego ci nie daruję! Niestety nie mogę połamać ci gnatów a nawet obić pyska bo przywaliłbym gnidzie aza człowieka odpowiadał!"

Czy to samo mogą czuć zwolnieni przez Walusiakową nauczyciele? A co z ich rodzinami? Jak ten potok bzdurnych słów Pan Włościanina wpływa na rozumienie wątku? I jakie ma on prawo ubliżania ludziom, których nie widział na oczy?

222

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Jan Małolepszy napisał/a:

Oto mamy w Radzie Gminy człowieka, który nas  reprezentuje i jednocześnie jak twierdzą wtajemniczeni, dopuścił się czynu godnego pożałowania, jazdy samochodem po pijanemu.

Opisany powyżej czyn, jeżeli miał on miejsce jest zachowaniem haniebnym. Pamiętam takie hasło: Pijani kierowcy wożą śmierć. Mam nadzieję, że wcześniej czy później się dowiemy kto jest tym bohaterem.
Jest jednak jeszcze inna ewentualność. Podobnie jak w przypadku zwolnionych nauczycieli, miłościwie nam panujący wójt pójdzie w przysłowiowe zaparte, podobnie jak i przewodniczący rady gminy.
Jest jeszcze trzecia droga. Na wieś ruszą bojówki i oklepią każdego kto ma czelność myśleć  inaczej, pozabierają  ludziom komputery  i nastanie błogi spokój.
Jest to bardzo prawdopodobne, groźby pana Gamzy brzmią bardzo realnie. A jak pokazuje rzeczywistość od słów do czynów jest bardzo bliska droga.

223

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin napisał/a:

Widzę, że są problemy na forum z czytaniem ze zrozumieniem.

Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. Osoby uprawiające trollowanie nazywane są trollami.
Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty[1][2], która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.
Typowe miejsca działania trolli to grupy i listy dyskusyjne, fora internetowe, czaty itp. Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych zasad netykiety. Jego efektem jest dezorganizacja danego miejsca w Internecie[3], w którym prowadzi się dyskusję i skupienie uwagi na trollującej osobie.

224

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Panie Sławku

Gdy pan pisał pod nikiem morlinek chciał pan ze mną podyskutować. Teraz jako cyrkowiec pisze pan o swoim ulubionym zajęciu. OK, dam panu szansę.

Został pan przywrócony do pracy. Pamiętamn co na tym forum pisały o panu dzieciaki. Miał pan czas na przemyślenia, proszę mi powiedzieć czy rozszerzy pan pieszczotliwe formy zwracania się do dzieciaków, czy też pozostanie pan przy starym zwrocie do dziewcząt "ty gruba krowo"?
Myślę, że więcej nie będzie pan lał dzieciaków, bo protekcja dyrektorki się skończyła. Myślę również, że nie uda się panu wyżeranie kanapek dzieciakom, no chyba, że się mylę.

Proszę mi powiedzieć czy ma pan nowe pomysły na fałszowanie wyników zawodów ?

Jak widać jest pan osobą kreatywną, chętnie poczytam o pana przemyśleniach:)

Zenonie:- Grzecznie pytałem, czekam na merytoryczną odpowiedź:)

225

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

rodzic napisał/a:
Wloscianin napisał/a:

Obraziłeś też moją rodzinę i tego ci nie daruję! Niestety nie mogę połamać ci gnatów a nawet obić pyska bo przywaliłbym gnidzie aza człowieka odpowiadał!"

Czy to samo mogą czuć zwolnieni przez Walusiakową nauczyciele? A co z ich rodzinami? Jak ten potok bzdurnych słów Pan Włościanina wpływa na rozumienie wątku? I jakie ma on prawo ubliżania ludziom, których nie widział na oczy?

O i tu Rodzic ma absolutną rację.
Wywaleni na zbity pysk nauczyciele są niezauważalni przez Pietrka zza wody. Kubiś sobie zasłużył bo zżerał dzieciom kanapki i nie lizał butów Waludyrce, a nauczycielki nie chciały robić na 1/2 etatu za psi grosz żeby zrobić miejsce dla siostrzyczki Dyrwalusiak i jej znajomkom.

Biedna Gamzowa, biedna kadra dyrektorów i biurokratek w ZG cośtam. Takie cnotliwe te kobity

Ciekawe kto pokusi się o zrobienie listy gdzie i w której szkole zatrudnia się pociotki swoje i RPW ?

Już wiemy, że jedna sistra Walusiak pracuje  na Kozubniku i podlega swojej siostrze, druga siostra dyr.  Walusiak w SP Czaniec.
Rodzina Koniorczyk Celiny cieciuje w Kobiernicach u Gamzowej ( ponoć piją razem kawkę i jeżdżą na rowerkach )

Wloscianin napisał/a:

    Kogo zatrudnia żona? Czy wiem? Pewnie, że wiem. Często wpadają do nas na kawę. Żona też jeździ z wieloma na rowerze:)

Córeczkę trzyma krócej bo przy sobie w Porąbce.

Lista jest otwarta wiec może ktoś dopisze resztę koneksji rodzinno-towarzyskiej.
Ciekawe kto jeszcze na tą listę nepotyzmu trafi?

A wszystko w zgodzie z ustawą o pracownikach samorządowych:

Zgodnie z art. 1 pkt 3 ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (Dz.U. Nr 21, poz. 124 z poźn. zm)., status pracowników samorządowych posiadają pracownicy zatrudnieni m. in. w urzędach gmin, w jednostkach pomocniczych gmin oraz w gminnych jednostkach i zakładach budżetowych. Stosownie bowiem do zapisu art. 6 ustawy o pracownikach samorządowych, małżonkowie oraz osoby pozostające ze sobą w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia lub stosunku powinowactwa pierwszego stopnia i przysposobienia, opieki lub kurateli – nie mogą być zatrudnieni u pracodawców samorządowych, jeżeli powstałby między tymi osobami stosunek bezpośredniej podległości służbowej.

Podkreślenia wymaga fakt, iż pokrewieństwo to pochodzenie osób od wspólnego przodka, czyli więzy krwi. Oblicza się je w liniach i stopniach, przy czym krewnymi w linii prostej są osoby pochodzące jedna od drugiej. Istnieje linia wstępna i zstępna. Wstępni to rodzice, dziadkowie, a zstępni to dzieci, wnuki. Z kolei krewnymi w linii bocznej są osoby, które pochodzą od wspólnego przodka, ale nie są spokrewnione w linii prostej, czyli rodzeństwo, kuzyni. Natomiast powinowactwo to związek powstający między małżonkiem i krewnymi współmałżonka. Ustala się je podobnie jak pokrewieństwo w liniach i stopniach, np. teściowa, jako krewna współmałżonka pierwszego stopnia, jest powinowata również w pierwszym stopniu.

W świetle powyższego zakaz zawarty w art. 6 ustawy o pracownikach samorządowych odnosi się do małżonka, rodziców, dziadków, dzieci, wnuków, rodzeństwa i dzieci rodzeństwa, teściów i dzieci współmałżonka oraz osób pozostających w stosunku przysposobienia, opieki lub kurateli.

Zakaz przewidziany w art. 6 przywołanej ustawy posiada charakter bezwzględny. Oznacza to, iż stosunek pracy w takiej sytuacji nie tylko nie może powstać, ale też nie może być kontynuowany, np. w przypadku zawarcia związku małżeńskiego między osobami pozostającymi w zależności służbowej. Decyzję zmierzającą do zmiany wskazanej sytuacji, podejmuje wtedy jedna z zainteresowanych osób. Problem powstaje wtedy, gdy osoby zainteresowane nie podejmą takiej decyzji. Wtedy zasadne wydaje się przyjęcie poglądu, iż właściwi przełożeni powinni wtedy rozważyć potrzebę bądź przeniesienia jednej ze wspomnianych osób na inne stanowisko bądź nawet rozwiązania stosunku pracy. Stosunki osobiste określone w art. 6 przywołanej ustawy stanowią bowiem samoistną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę.

Wychodzi na to że siostrunia pani dyr Walusiak powinna być zwolniona natychmiast ba nawet nie powinna być w ogóle zatrudniona na Kozubniku.
Córunia Celiny Koniorczyk również.


I co Pietrku zza wody ???
Jak to twoje poczucie krzywdy ma się do tego co czują bezprawnie zwolnieni nauczyciele?
Nauczyciele, którzy nie mają pełnych etatów bo pracę bezprawnie zabierają im pociotki bez odpowiedniego wykształcenia?

Ja już sam nie wiem kto tu powinien komu co obić.

Ta władza nie tylko nie przestrzega prawa, ale również nie ma chociażby odrobiny wstydu i moralności.
Przez 4 kadencje zawłaszczyła sobie wszystko dla siebie i wydaje jej się że nasza (NASZA) gmina to jakaś zapyziała republika bananowa w Ameryce Południowej.



Jak ten cały bajzel ma się do PRAWA?

Tyle w tym temacie bo mnie już szlak chce trafić z takim świńskim opowiadaniem o nieszczęśliwych ludziach u władzy.

Na jaką cholerę się pchacie do koryta jak jesteście tacy nieszczęśliwi?
Jak się jest u żłobu to trzeba się liczyć z krytyką !!!

Albo postępować zgodnie z prawem ustawowym i tym zwykłym moralnym.

Tu apel do funkcjonariuszy kościelnych:
Może wy księża zaapelujecie do tej władzy żeby zamiast klęczeć w pierwszym rzędzie zaczęli postępować zgodnie z prawem ludzkim i boskim.