Nie mam w zwyczaju ukrywać się za nikiem,  o sprawach publicznych lubię mówić i pisać otwarcie, nie miałem nigdy i nie mam nic do ukrycia.
Afera z powodzią była nie na pół Polski ale na całą.
Co do kontroli. Pod linkiem

 http://kobiernice.pl/sites/default/files/zkuratorium.pdf

można przeczytać co stwierdziła kontrola.
Od 13 lutego Wójt Gminy nie był w stanie udostępnić kopii tego dokumentu. Na wysłane w dniu dzisiejszym w godzinach południowych zapytanie Kuratorium Oświaty w Katowicach przesłało stosowne dokumenty.
Przed rozpoczęciem czytania zalecam środki uspokajające.

Nasz nowy forumowicz Włościanin w swej wypowiedzi popełnił kilka błędów logicznych. Nie podejrzewam Właścianina o złośliwość, bo nie mam ku temu podstaw. Wnioskuję, że ta wypowiedź bierze się ze zwykłej niewiedzy. Postanowiłem więc zapoznać Pana z numerami postów, które jako lektura obowiązkowa rozjaśnią nieco pogląd na sytuację.
1 post -  zatroskany – 23.01 2012 – początek dyskusji
7 post – ja wieszczu – 25. 01. 2012
13 post – zatroskany – 27. 01. 2012 – nie ma mowy o kursokonferencji.
25 post – ja wieszczu – 30.01.2012
30 post – circus –30. 01.2011 – tydzień po pierwszym wpisie, więc nie Sławek rozpętał burzę. Chyba, że Włościanin ma na myśli post 146. Mam ogromne wątpliwości do słów

Jaki rodzaj czynności prawnej zwanej stosunkiem pracy lub umową o pracę kategorycznie zabrania skarżenia się pracownika na pracodawcę? Nie znam takiego. Słowo „kapowanie” jest wyraźnym, nadużyciem lub wyraźną złośliwością niegodną dorosłej osoby.
177 post – 19.02.2012 – sedno sprawy i o to społeczeństwo obywatelskie kruszy kopie. Na rum odnajdziemy wpisy i pro i przeciw. Wszyscy zwolennicy i przeciwnicy sprawy są uprawnieni do wyrażanie swoich opinii. I tak to się tu własnie odbywa. 145 post jasno definiuje, że chodzi o przestrzeganie prawa. Dla wielu jak widzimy jest to wyjątkowo uciążliwe i niewygodne. Im dłużej będziemy mieli do czynienia z biernością Rady Gminy, tym więcej niepokoju i niesprawdzonych dywagacji. Ja odnajduję znamiona przestępstwa, moi i nie tylko moi adwersarze prezentują odmienny punkt widzenia. Na forum tego nie rozstrzygniemy. Do tego są potrzebni prawnicy. My ciągle bijemy pianę, ale nie jako grupa wzajemnej adoracji, ale jako grupa adorująca przestrzeganie prawa, nawet w tak małej społeczności, a może zwłaszcza w tak małej.

Doczekaliśmy się zaleceń. Teraz porozmawiajmy rzeczowo i na temat. Bez, jak to ktoś napisał wczesniej, prywatnych wycieczek.

Powiem tylko tyle,że jako rodzic dziecka,które uczęszcza do Gimnazjum na Kozubniku,nie wyobrażam sobie aby Pani Anna nadal sprawowała tam władzę i organizowała całokształt działań w placówce wynikających z prawa oświatowego.
Pismo z Kuratorium jasno określa brak profesjonalizmu.Mało tego-brak podstawowej wiedzy a może chęci?! / tak to czasem bywa po studiach zaocznych-po prostu papier się dostaje za obecność na zajęciach.Są oczywiście wyjątki -przepraszam jeśli ktoś poczuł się urażony-w takim przypadku na pewno komuś chciało się chcieć uczyć/.
"Magistrów ci jednak naprodukowano wiele."
Gdzie są konkursy na stanowiska kierownicze!!!

Nie zgadzam się na bylejakość.

Pan Włościanin widać przesiąknął komunistyczną propagandą i nie dostrzega różnicy pomiędzy donosicielstwem, a skargą. Nie mnie objaśniać zawiłości ludzkiej duszy. Konstytucja stanowi:
Art. 32.
1.    Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2.    Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Pan Włościanin stał się zdecydowanie nadopiekuńczy wobec słowa „donosiciel” Proponuję przeczytać ze zrozumieniem -

http://kobiernice.pl/sites/default/files/zkuratorium.pdf

Pana poglądy zdecydowanie nie odpowiadają dzisiejszym czasom. Mało tego są wyjątkowo niebezpieczne, gdyż pod jednym pręgierzem stawiają praktyki wymagające potępienia jak i postawy obywatelskie. Ma Pan poważny problem z odróżnieniem co jest dobre, a co złe. Ale jako człowiek bardzo dorosły wyczuje Pan moment kiedy wskazane będzie przeprosić nas za presję jaka Pan na nas wywiera. I jeszcze jedno. Zajmijmy się faktami, fantazjowanie zostawmy bajkopisarzom. A miażdżace fakty mozna poznać  w zaleceniach pokontrolnych. Proszę skonsultować treśc pisma z poglądami Pana żony i podyskutujmy, ale rzeczowo, bez proradzieckich odniesień.

Dzięki.

Nie oszukuję.
Podatku Belki nie płacę.

Ciężko się czyta Wloscianina. Muszę jednak zaprotestować.

Niepłacenie podatku belki nie jest niezgodne z obowiązującym prawem, nie jest więc oszustwem. Wynika jedynie z możliwości systemu prawa podatkowego. Formuła Radbrucha nakazuje nieprzestrzeganie prawa jeśli narusza ono podstawowe normy moralne.

Zgodnie z ustawą Ordynacja podatkowa końcówki kwot podatku wynoszące mniej niż 50 groszy pomija się, zaś te powyżej zaokrągla się do pełnych jedności złotych. Może zaistnieć więc sytuacja, że po naliczeniu podatku (np. na skutek dziennej kapitalizacji odsetek) wyniesie on poniżej 50 groszy, a co za tym idzie - zostanie on zaokrąglony do zera. Stan ten ulegnie zmianie w 2012 roku, gdzie w nowelizacji ustawy, zgodnie z ustawą podpisaną 27 grudnia 2011 przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, ma obowiązywać zaokrąglenie do pełnych groszy, z zachowaniem 3-miesięcznego okresu vacatio legis.

Wybacz. Reszty nie podejmuję się komentować.

Czytając pismo Kuratorium włos się jeży na głowie a palce opadają bezwładnie na klawiaturę. Ponieważ nie każdemu chce się czytać długie teksty więc streściłem co nie co. Jeżeli coś pominąłem to niech mnie ktoś sprostuje.

Z informacji Kuratorium Oświaty w Katowicach wynika, że:

1. W planie lekcji opracowanym na okres wycieczki do Tunezji nie zostały ujęte wszystkie godziny oraz zajęcia edukacyjne przewidziane w szkolnym planie nauczania - nie odbyły się w ogóle zajęcia z chemii i religii, brakuje 23 godzin.

2. Brakujące zajęcia nie zostały odpracowane w innych terminach.

3. Ogólnie. Opiekę nad uczniami w drodze do autobusu szkolnego powierzono osobie nieuprawnionej.

4. W roku szkolnym 2009/2010 nie odbyło się  67 lekcji.

5. W roku szkolnym 2010/2011 (do kontroli) nie odbyło się  86 lekcji.

6. W dziennikach lekcyjnych, w wielu przypadkach, stwierdzono brak jakichkolwiek wpisów oraz wpisy "lekcje wg specjalnego rozkładu" (brak podpisu osoby prowadzącej zajęcia i adnotacji o obecności uczniów oraz tematu zajęć).

7. Ustalono, że nie istnieje żadna dokumentacja, pozwalająca na ustalenie, którzy uczniowie obecni byli na zajęciach, kto sprawował nad nimi opiekę oraz co było przedmiotem lekcji. [Na jakiej podstawi będzie podana frekwencja w świadectwach szkolnych? Przyp. że świadectwo jest  dokumentem urzędowy].

8. Lekcje wg specjalnego rozkładu oznaczają lekcje prowadzone przez pedagoga szkolnego, nauczyciela biblioteki lub świetlicy albo zwolnienie uczniów do domu.

9. Rodzice uczniów nie byli informowani o zmianie w planie zajęć swoich dzieci.

10. Nie zapewniono prawidłowej realizacji szkolnego planu nauczania Publicznego Gimnazjum w Porąbce przez co naruszono § 2 ust. 7 pkt 3 i 3a rozporządzenia Min. Edukacji Narodowej z dnia 12 lutego 2002 r. w sprawie ramowych planów nauczania w szkołach publicznych.

11. Nie wywiązano się prawidłowo z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa i opieki podczas zajęć czym naruszono art. 39 ust. 1 pkt 3 i 5a ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty.

12. Stwierdzono zagrożenie niepełnej realizacji podstawy programowej z niektórych zajęć edukacyjnych.

13. Nadzór nad realizacją podstawy programowej jest niewystarczający.

14.W ciągu ostatnich dwóch lat nie przeprowadzono ani jednej obserwacji lekcji.

15. Brak jakiejkolwiek dokumentacji potwierdzającej realizowanie innych form nadzoru pedagogicznego.

16. Zajęcia dydaktyczno-wychowawcze zakończono 17 czerwca 2011 r. podczas gdy przepisy stanowiły o zakończeniu zajęć w dniu 22 czerwca 2011 r. - ustalając inny termin postąpiono niezgodnie z prawem.

16. Zorganizowanie wycieczki w czasie trwania zajęć dydaktyczno-wychowawczych i udzielenie nauczycielom urlopów bezpłatnych w celu umożliwienia wzięcia udziału w wycieczce jest w ocenie Kuratorium Oświaty w Katowicach nadużyciem, oraz działaniem niezgodnym z podstawowym obowiązkiem nauczyciela wynikającym z art. 4 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty.

No cóż.

Josiah Warren, True Civlization

Albo inaczej. Są tacy co twierdzą, że:

   1. Nic nie istnieje.

   2. Nawet jeśli coś by istniało, nikt nie mógłby o tym wiedzieć.

   3. Nawet jeśli ktoś by o tym wiedział, nie mógłby tego nikomu zakomunikować.

Nic na to nie poradzę ale pamiętam. Stąd m.in. pomysł na streszczenie.

Zupełnie niepotrzebnie. Jest taki czas, kiedy dystans ulega radykalnemu skróceniu. Jak w przysłowiu puki dzban wodę nosi... Jak się urwie to dystans właśnie ulega skróceniu.

Uważasz, że powinienem cenzurować? Ja nie, wszak każdy bierze pełną odpowiedzialność za swoje wypowiedzi, a redakcja czaniec.pl jak i właściciel serwisu FHU Jakimowicz nie biorą odpowiedzialności za treści umieszczane przez forumowiczów.

Co to znaczy normalnie działać? Działam normalnie. Tak mi się przynajmniej wydaje. Forum to jedna z wielu możliwych, tj. społecznie akceptowanych form aktywności ludzkiej. Nie pomyślałeś - przyznaj się. A może nie mogę wyjść z domu z jakiegoś powodu?

Czytam, czytam i oczom nie wierzę
W sprawie pisma z kuratorium powiedziano wiele i mnie to przeraża co się tam dzieje ale jeszcze bardziej zatrważa mnie relatywizm moralny "z boka" ixów i iygreków ale szczyt prezentuje włościanin vel Gamza.

Czytałem jego wypowiedzi  i kilka z innego forum i konstatuję jedno, jest to mistrz  świata w zaciemnianiu wszystkiego i rozmydlaniu prawdy obiektywnej.
Relatywizm moralny tego gościa jest jak moralność Kalego, ale myślący człowiek zada sobie pytanie dlaczego i jak poszuka to znajdzie.

Otóż ten działacz był kandydatem na radnego z jedynie słusznej linii działaczy gminnych Rodzina Prawo Wspólnota.

I ta wspólnota nakazuje mu opisywanie rzeczywistości w innym świetle niż jest.

Dla gościa opinia kuratorium to jakieś wyssane z palca rzeczy bo on wie lepiej, każdy kto chce aby respektowano prawo to "donosiciel" i szuja.

Gamza vel włoscianin to postać przedziwna bo nie wiem czy dobrze wczytaliście się w jego opowiadania.

Cel jest jasny i z góry zaprogramowany: Dyrektorka jest cacy bo są wyniki ( na wyniki pracują wszyscy nauczyciele a nie dyrektorka) a Kubiś jest mitycznym potworem bo wyżera kanapki dzieciakom. Za chwile napisze, że znęca się nad dziećmi i jest sadystą !!!

Tylko że kuratorium nigdzie nie opisało potwora Kubisia, a opisało przewinienia dyrektorki nazywając je po imieniu. 6 stron opisujących zaniedbania.

Czytając takie wpisy nasuwają mi się dwa pytania:

Pisze tak bo jest zdrowo nawiedzony?
Pisze tak bo mu kazano tak napisać ?

Mam nieodparte wrażenie, że jest nawiedzony i oderwany od rzeczywistości ale uważam też jest jest sterowany z mitycznej "góry".

Ja mam propozycję dla tego odwiecznego działacza, żeby zamiast pisać debilizmy zajął się stroną szkoły w Kobiernicach i pomógł żonie dyrektorce w końcu ja zrobić  bo wygląda strasznie.
Nad BiPem też by mógł popracować.

Taki wielki działacz chyba bez problemu poradzi sobie z taką błahostką jak strona www bo coś pisał o rzucaniu kamieniem i Biblii
Zawsze wszystko wie najlepiej zna odpowiedź na każde pytanie to powinien czuć, że strona szkoły w której jego żona jest dyrektorem wygląda jak wyjęta psu z gardła.

I jeszcze o karmieniu trolla dla Zenona, Wieszcza, Kocemby i reszty forumowiczów.

Gdzieś wyczytałem w Internecie piękne zdanie:

" Nigdy nie polemizuj z idiotą ? Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem".

Weźcie sobie chłopaki to do serca!

Morlinku:- Jeżeli zwracasz się do mnie po nazwisku to się przedstaw! Kultura tego wymaga:)

Dziękuję za komplement, ale mistrzem świata niestety nie jestem. Przedstawiam jedynie swój punkt widzenia. Nie dziwię się twojej frustracji. Widzimy świat inaczej.

Zadałeś pytanie czy jestem nawiedzony czy mi kazano pisać. Odpowiem. Nikt mi nie jest w stanie niczego kazać. Co do nawiedzonego to w twoich oczach pewnie tak bo nie piszę tego co byś chciał przeczytać a takie osobniki są dla ciebie nawiedzone:)

Co do kuratorium to nie napisałem, że coś jest wyssane z palca jedynie to, że pan Kubiś ma spory udział w zaleceniach, które dyrektor ma wykonać. Zauważ, że nie bronię dyrektora. Od początku zadaje jedynie pytanie "co się stało?" i nie mogę znaleźć odpowiedzi:(

Sytuacja opisana była poruszana już w kampanii wyborczej. Pan Kubiś przecież wiedział, że taka wycieczka jest organizowana na długo przed wyjazdem nauczycieli. Jeżeli widział w tym przestępstwo mógł reagować i zablokować wyjazd. Nie zrobił tego.

Co się stało, że prawie po dwóch latach temat został odgrzebany? Protokół kuratorium ma już rok i pewnie wszystkie zalecenia zostały wykonane więc o co chodzi?

Czy ma to związek z jakąś prywatną rozgrywką pana Kubisia z dyrekcją? A może wiąże się to z wypowiedziami pana Kocemby o konieczności dopłaty przez gminę do każdego ucznia na Kozubniku w kwocie 5 000 zł? Może to krok by zaoszczędzić sporo kasy i zrobić porządek na Kozubniku generalnie? Nie wiem, ale jakaś przyczyna musi być. Niestety odpowiedzi na te pytania nie widzę.

Z tego co wiem strona szkoły w Kobiernicach jest w budowie. Poprzednia została zdjęta, nowa będzie wkrótce. Szczęka ci Morlinku spadnie:)

Panie Kocemba, czy nie uważa Pan że zamieszczając treść pisma pokontrolnego z kuratorium należałoby jednocześnie zamieścić odpowiedź Pani dyrektor do kuratorium. Pan na pewno się z nim zapoznał, inni może również by chcieli.
   Cienka linia odgradza informowanie od pomówienia.....

Szkoda, że nie zapoznałeś się z ustawą z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej.

http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20011121198

Dużo tracisz.

Biuletyn Informacji Publicznej to urzędowy publikator teleinformatyczny, w którym zamieszcza się informacje określone w art. 6 ust. 1 pkt 1–3, pkt 4 lit a) tiret drugie, lit c) i d) oraz pkt 5. W BIP muszą się zatem znaleźć informacje o danych publicznych, w tym treść wystąpień i ocen dokonywanych przez organy władzy publicznej.

To jasne, że dyrektor szkoły jest zobowiązany do publikowania wystąpień pokontrolnych w BIP. Popatrz na stronę BIP innej szkoły:

http://gimnazjumczaniec.eszkola.xip.pl/kontrole

Brakuje tam jednak treść wystąpień i ocen - zobowiązany ograniczył się tylko do zamieszczania krótkiej informacji.

Dyrektor gimnazjum na Kozubniku w związku z kontrolą Kuratorium nie wywiązał się z obowiązku - nie zamieścił żadnych informacji o kontroli. Gdyby nie jego zaniechanie Pan Kocemba ani nikt inny nie miałby czego publikować.

Na forum prowadzę wątek tylko o BIP.

http://czaniec.pl/forum/topic459-bip-biuletyn-informacji-publicznej.html

W nim również znajdziesz mnóstwo informacji z linkami do publikatorów. Zachęcam do czytania. To raptem kilka stron. Jestem pewien, że po lekturze nawet nie przyjdzie ci do głowy, żeby pomyśleć, że jeżeli ktoś rozpowszechnia treści pism pokontrolnych może narazić się na pomówienie.

Pomyśl raczej o wszystkich tych, którzy mają obowiązek publikować określone treści, a nie robią tego.

PS
Nie ma w gminie gospodarza, nie ma w radzie radnych, komisji do kontroli. Ktoś musi zająć ich miejsce...

http://czaniec.pl/forum/post4995.html#p4995

Kadry w gminie są wyselekcjonowane przez 13 lat rządów tego samego wójta.
Są najlepsze na świecie, kompetentne, wierne, po prostu zajefajne.

Wójt w związku z tym nie widzi potrzeby robienia konkursów bo po co wymieniać najlepsze kadry na nowe nie wiadomo jakie?

Wystarczy że durne  i  nieodpowiedzialne społeczeństwo wybrało jakiegoś Kocembę i proszę ile problemów nagle dzieje się w gminie.
12 lat był spokój, lud gminny żył w zgodzie i spokoju. Teraz pojawił się jakiś radny i na forach zadyma.
Jakieś drobne 300.000 mu przeszkadza co wójt podarował Polimedowi, dyrektorka mu nie pasuje, a tyle lat wszystkim pasowała.
Przeszkadza mu lekko dziurawa kanalizacja.
Miesza wszędzie, a to marudzi, że Bułka dokumentów nie daje, że BIP niepełny.
A po co ludowi ta wiedza? Mało ma swoich problemów.

Teraz ludowi się za karę podatki podniesie i kanalizację, bo lud musi ponieść koszty budowy nowej siedziby Kasztelana. Bo Kasztelan musi mieć ludzkie warunki pracy a nie jak dziad gości przyjmować.

W każdej wsi brakuje miejsc w przedszkolach ale kasztelania musi być na miarę XXI wieku. Bo lud musi czuć powagę urzędu i majestat władzy.
Ludu gminny w wieku rozrodczym nie będzie miejsca w przedszkolach dla waszych pociech ale za to podanie i skargę możecie już niedługo złożyć w klimatyzowanych salach nowej kasztelanii.

I tak szanowni wyborcy jak już dostaniecie nowe pisemka z wyższymi podatkami pomyślcie o tym, że to wszystko pójdzie na szczytny cel.

Nie żałujcie grosza, z dumą wpłacajcie swoje złotówki.

PS. Ktoś pytał czemu piszę w godzinach 7.30-15.30 ?

Bo tak pracuję

PS2 znalazłem takie coś a propos podatków