Odp: SNG - szansa na rozwój czy zagrożenie dla gminy
Rodzic bardzo ciekawie ujął działania SNG. Porównując SNG do innych organizacji pozarządowych argumentacja zdaje się trafna. Niestety takiego porównania zrobić nie można. KGW, OSP i inne organizacje nie mają czterech radnych w Radzie Gminy.
Tu dochodzimy do sedna. Rodzic przytacza cytaty ze statutu SNG, A co oni mieli w statucie napisać, że głównym celem SNG jest osadzenie Ignaca na wójtowym stolcu? Mieli napisać, że celem SNG jest zbieranie kasy na kampanię wyborczą, a może to, że w celu wygrania wyborów będą się posługiwali donosem czy kierowaniem spraw do sądów?
Rodzic przytoczył fragment statutu SNG, "„Najważniejszą dla nas wartością jest wolność decydowania o samych sobie i wpływania na otoczenie, w którym żyjemy, dostęp do informacji, troska o doskonalenie i kształtowanie nowej jakości społeczności lokalnej.” I to robią doskonale."
Tu się z rodzicem zgadzam. Ból polega na tym, że społeczeństwo obywatelskie, o którym piszą sngowcy jest tylko i wyłącznie ich społeczeństwem. Doskonale oddała to ciećola pisząc "Wloscianin to się wypowiada jako kto?". No właśnie, wypowiadam się jako obywatel. Wellona również pokazała jak wygląda to sngowskie społeczeństwo obywatelskie pisząc o mnie " Piszę to jako ktoś, kto co nieco wie o sytuacji, a jednocześnie nie należy do SNG."
Społeczeństwo obywatelskie ma działać wspólnie dla swego dobra. Niestety SNG robi wszystko by powstało nie społeczeństwo obywatelskie a społeczeństwo skłócone. Ostatnim przykładem działania był wniosek do sądu przeciw wójtowi, który Ignac usiłował podetknąć paniom z KGW.
Pytia proponuje porozmawiać o funduszu sołeckim. Jestem jego gorącym zwolennikiem, pisałem o tym wielokrotnie. Niestety od jakiegoś czasu mam spore wątpliwości czy w naszej gminie by się sprawdził. Dlaczego?
Otóż niedawno było zebranie wiejskie w Kobiernicach. Przed zebraniem Rada Sołecka dzieliła fundusz sołectwa na ten rok. Zaproponowałem by zostawić pewną kwotę, ponieważ na zebraniu mogą paść wnioski o jakieś inwestycje, o których nie wiemy i można będzie je zrealizować.
Niestety, najpierw pół godziny czekaliśmy by było kworum czyli 50 osób. Później po występie Ignaca faktycznie można było usłyszeć "znów się będą kłócić". Efekt był taki, że na zebraniu nie padł żaden wniosek, zebranie nie podjęło też żadnej uchwały. Taka sytuacja miała miejsce chyba po raz pierwszy jak daleko sięgam pamięcią.
Faktycznie drogi Rodzicu, idzie sngowcom doskonale,ale tworzenie społeczeństwa skłóconego. Cóż, taką sytuację przewidziałem już przed poprzednimi wyborami, chociaż nie myślałem, że będzie aż tak źle:(
Moje pytanie co SNG konkretnie zaproponowało, jaką inicjatywę prorozwojową podjęło, ile inwestycji powstało z ich inicjatywy nadal pozostaje aktualne. Mają przecież czterech radnych i mogą coś działać. Oglądanie filmików może kogoś cieszyć, ale filmik to nie przysłowiowy chodnik, który zostaje i świadczy o inicjatorze inwestycji!!!