Mam zasadę -nie kopię leżącego ale chciałbym odpowiedzi na kilka pytań powstałych po ostatnich wydarzeniach.Mianowicie;jak władze Gminy mają zamiar zrekompensować straty moralne i finansowe zwolnionych nauczycieli?Ile pieniędzy nas podatników kosztowały niewłaściwe decyzje wujta i P.Koniorczyk? Jak daleko siegają macki miejscowej elity biorąc pod uwagę przewlekłe postepowania sądowe.

2

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Piękny wiersz Panie Dusza ale szukałem czegoś o Zachodzie Słońca np; nad Kozubnikiem, czy ma Pan coś takiego?

3

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

rodzic napisał;    Jeśli są osoby mające jeszcze wątpliwości w istnienie stalowego układu - rączka rączkę myje - to proponuję jeszcze posłuchać nagrania o zeznaniach Pani Koniorczyk w Żywcu w Sądzie. Znikają wszelkie złudzenia. Prawda jest naga. Trudno uwierzyć, że dla osiągnięcia własnych korzyści, albo uniknięcia konsekwencji można posunąć się do kłamstw pod przysięgą                                                                                       Wstyd- bo tylko tak można nazwać to co się stało w naszej Gminie.   Dyr.PG Anna W. i Dyr GZOSiP Cecylia K.przy biernej postawie Wójta nie szczędzili sił i środków by przetrącić karierę i życie osobiste osobie niepełnosprawnej która wygrała z własnym kalectwem ale przegrała z ludzką głupotą.Poznała na własnej skórze siłę,, Prawdziwych Porąbczan.'

4

(667 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Nic z tego nie rozumiem,była to działalność publiczna czy partnerstwo publiczno-prywatne?

5

(667 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

wieszczu napisał/a:

No i na koniec najtłuściejszy kąsek – PG w Porąbce.  25.356,86 zł – za rok 2010 i 2011. Gimnazjum służące wykonywaniu statutowo określonych zadań publicznych o charakterze lokalnym samo w sobie nie zarabia, ale baza noclegowa już tak. Mam na myśli tę bazę, która jest, a jakoby jej nie było. Wnioskuję jednak, że zdolności menadżerskie DyrA pozostawiają wiele do życzenia, skoro każdego roku baza nie przyniosła zysku, a tylko stratę, którą to wspaniałomyślnie kolega wójt Czesław umorzył.

Mam pytanie: czy UG jest w posiadaniu dokumentacji dotyczącej finansowania   działalnosci bazy noclegowej i czy jest ona do wglądu tak by można odsunąć podejrzenia?

6

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Panie,, galler";jeśli choć jedna osoba w Gminie chce wiedzieć jak działają jej przedstawiciele,to powinna znależć taką informacje na BIP. Jest to wyraz szacunku do ludzi którzy wam zaufali i którzy na tej podstawie chcą kształtować  swoja opinię. Tym czasem  widzę że u  Pana pokutują stare metody radzenia sobie z opinią publiczną polegające na pomniejszaniu problemu,izolowanie i ośmieszanie inaczej myślacych. Mniemam że jest Pan przedstawicielem władzy bo to  by wiele wyjaśniało.

Czy prawdą jest, że DyrA od wielu lat przyznaje swojej siostrze ( świetlicowej) co miesiąc  dodatek motywacyjny?,czy prawdą jest  że nauczyciele ze ścisłego grona Dyr.potwierdzają  nadpracowane godziny w miejscu i czasie w którym ich fizycznie nie było?.                                                                                                          W jakiej sytuacji Dyr. stawia swoich pracowników którzy w obawie przed szykanami podpisują wszystko co się im podsuwa?                                             Kiedy mały człowiek zrozumie że bez autorytetu na swoim stanowisku jest śmieszny?
Co jeszcze musi się wydarzyć by władze Gminy zareagowały?

Nie przypuszczałem że kwaśnocuchnący vel Gamza narobi tyle zamieszania na forum. Chyba sam jest zaskoczony swoją mocą.

A czy taka zwykła płotka jak ja może przenocować w akwarium na waleta bez paragonu?

Poza tym, jak to ujął jeden z radnych nie wolno likwidować akwarium, gdy chora jest jedna rybka – cytuję z pamięci, więc mogą pojawić się nieścisłości.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------a może jest chora z wściekłości że pozostałe nie chcą pływać jak ona

Likwidacja , czy może propozycja likwidacji gimbusa w Czańcu ma na celu zrzucenie odpłatności na rodziców tak jak stało się w Porąbce. Niestety o tym Pan Radny zapomniał powiedzieć.Jest to jedna z metod sprawowania władzy w Gminie.

Radzie Gminy pozostaje wybór;  odwołanie Dyrektora albo zmiana patrona szkoły,ewentualnie pozostawienie Dyr na stanowisku.i jednocześnie ogłoszenie go patronem szkoły.

13

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Capo di tutti capi- czyli w tłumaczeniu dosł."szef wszystkich szefów" nazwany przeze mnie bacą na terenie Gminy i nie tylko jest Starosta A.P.  Bez jego wiedzy i zgody nic się w Gminie nie dzieje.Więc pytanie; kto związał Wójtowi coś tam, staje się pytaniem retorycznym.

14

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Morlinek napisał/a ;   Chyba skończyły się czasy zlotej bułkowszczyzny gdzie przez 12 lat stadko baranów przegłosowywało wszystko co im baca podsuwał.                                 
Tera lud rozumny i oczytany i nie daje sie tak latwo w wala robic. Z całym szacunkiem dla Morlinka,ale mnie się wydaje że Wójt jest tylko juhasem i jak na dobrego juhasa przystało wykonuje skrupulatnie polecenia bacy.

Chyba ktoś zaga(m)zował forum bo taka cisza.

wypraszam sobie podszywanie się pode mnie i stanowczo oświadczam że to ja jestem morlinkiem!

Podłożem konfliktu w NZG w Kozubniku był brak dialogu pomiędzy Dyr. AKG-Walusiak i nauczycielami. Wracam  nie przypadkowo do początków ponieważ niektórzy forumowicze próbują stworzyć własny front  przeciwko zwolnionym,  wciągając Bogu ducha winnych ludzi. Tego dialogu zabrakło również ze strony Wójta pomimo próśb nauczycieli by pomógł rozwiązać problem. Wtedy zasłaniał się  stwierdzeniem że są to suwerenne decyzje Dyr. Gimnazjum. Wydaje mi się że liczył na to Iż P. Dyr. poradzi sobie sama . Niestety okazało się że jest tak nieudolna że nie potrafi nawet zwolnić pracownika. Logicznym więc było by pozostawienie całej sprawy P.Dyr.  Tym czasem przeciwko zwolnionym ruszyła cała machina urzędnicza razem z radnymi  wspierająca P.Dyr. środkami z budżetu Gminy na opłacenie Kancelarii Adwokackiej.  Wiadomo  już że są to pieniądze wyrzucone w błoto,wiadomo też że w tym błocie spóltał się Wójt i wiadomo czyje te pieniądze są. Pytam się jeszcze raz ; co jeszcze się musi wydarzyć żeby ktoś podziękował tej,, Pani" za współpracę?

Włościanin ma rację W Porąbce jest jedna gnida.

Z hasła; Rodzina Prawo Wspólnota  została; ,, Prawie Rodzinna Wspólnota"- w której głowa rodziny próbuje wszystkich przekonać że jego dziecko jest grzeczne. I gdyby nie fakt że za błędy wychowawcze musi płacić inna rodzina wszystko by było w porządku. Dla przypomnienia Drogi Ojcze,wolność jednej rodziny jest ograniczona wolnością innej rodziny.

Voldemortt napisał;  ,,A no i sąd wydał wyrok i co babka pracuje tak. I znowu przykład kto rządzi.
Dyrektorka w Kozubniku rządzi i się nikogo nie boi jazgacze".  To że mamy takich ludzi u władzy wynika z przekonania że mają do czynienia z takimi Voldemordkami .Poczciwcami którzy już dawno pogodzili się ze swoim losem.Którzy nie widzą potrzeby zmian lub nie wierzą że można coś zmienić.Proponuję więc zająć się tym w czym jesteś dobry np. piwo albo grzyby.Tylko proszę nie chodż na te grzyby  po piwie.

Nic się nie stało P. Anno .Naprawdę nic się nie stało. My mieszkańcy Gminy gotowi jesteśmy ponieś wszelkie koszty aby już nigdy żaden nauczyciel nie podskoczył.   Nikt nie będzie Pani mówił co ma Pani robić. Wójt został już przekonany co do Pani racji a sądy też nie są nieomylne. Do walki!

To dobrze  że udało się wciągnąć w dyskusję na forum indywiduum o konsystencji papki, bo każdy głos w dyskusji jest ważny. Jednak nic tak nie przemawia do lokalnej społeczności jak koszty które musi ponieść każdy podatnik w Gminie. Dlatego wzorem Leszka Balcerowicza proponuję na frontonie nowej siedziby Gminy umieścić licznik wydatków związanych z czystkami P. Anny KG-W. Na chwilę obecną wydatki na odprawy dla niewiernych, koszta procesowe i wynagrodzenia wstecz sięgają kwoty 100 tys. zł. Jednak biorąc pod uwagę rozmach P. Dyrektor będziemy musieli jeszcze bardziej zacisnąć pasa.Bardzo ciekawą lekturą będzie sposób księgowania wydatków ale od tego są instytucje.

A ja mam pytanie;kto związał wójtowi ręce że tkwi w tej beznadziejnej sytuacji? Jeśli ktoś się domyśla proszę o wpis.

Trwa końcowe odliczanie do rozstrzygnięcia sporu w sądzie pracy pomiędzy PG w Porąbce reprezentowanym przez Annę KG-W i zwolnionymi nauczycielami.Oczekiwaniu towarzyszą nieprzyjemne objawy natury psychosomatycznej,które można złagodzić środkami ogólnodostępnymi w aptece. Na kłopoty ze snem polecam:Nevromix,Bensen lub Olimp Forsen,zaś na sensacje jelitowe Stoperan albo Laremid . Niestety nie wynaleziono dotychczas specyfiku na bezbolesne opuszczenie stanowiska dyrektorskiego, dlatego dużą rolę będzie odgrywać współczucie i empatia zaufanych osób. Pamiętajcie w tej ostatniej godzinie jesteście to winni.

Przedstawiam poniżej portret psychologiczny dręczyciela który pasuje do znanej nam już osoby i pokuszę się o stwierdzenie że jest on głównym zródłem konfliktu.w PG w Porąbce.A więc jest to osoba o wyolbrzymionym poczuciu własnej wartości, przeceniająca swoje umiejętności i swoją wiedzę. Przekonana o własnych zdolnościach nie przyjmuje krytyki ze strony innych. Wszelkie uwagi ignoruje lub reaguje na nie z wściekłością i złością. Osoba, która odważyła się mieć odmienne od niego zdanie traktowana jest jak największy wróg. Taka osoba może spodziewać się, że będzie przez przełożonego szykanowana i niszczona. Ale osoby uległe również nie mogą czuć się bezpieczne. Choć szef traktuje je jak swoją świtę i klakę, i spodziewa się od nich akceptacji dla wszystkich swoich decyzji, nie ufa on nikomu. Chce także doprowadzić do tego, aby osoby, będące jego podwładnymi nie ufały także sobie nawzajem. Daje do zrozumienia, że ma w grupie pracowników swoich informatorów- osoby które czerpią korzyści i nagradzane są za lojalność-taką, jak on-przełożony ją rozumie. Zazdrość i zawiść w miejscu pracy, doprowadzenie do niskiej samooceny nękanego pracownika, a z czasem- niska jego ocena przez kolegów, którzy także zaczynają brać udział w prześladowaniu i psychicznym terroryzowaniu, pozwalają zarządzającemu przywrócić swój blask lub utrzymać opinię najlepszego. Konkurencja potencjalna lub tylko domniemana zostaje przez charakteropatycznego przełożonego zdominowana i unieszkodliwiona. Rzadko odczuwa on z tego powodu wyrzuty sumienia. Osoba poszkodowana znika bowiem z jego pola widzenia a sytuacja w zakładzie pracy ,,normalizuje się."   Walka nauczycieli w Kozubniku to tak naprawdę walka o godność którą nie można zamienić na pieniądze bo takich którzy to robią nazywają jakoś inaczej.