51

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

morlinek1 napisał/a:

Koleś ma zadanie: przekonać nas na forum, że wójt Bułka jest kryształowy jak biżuteria Svarovskiego.
Nie rozumie mechanizmów i prawa jest jak Gamza Piotr - traktuje prawo ot tak po swojemu na wyczucie.

Oczywiście, że nie i proszę nie kłamać na temat mojej osoby.
Wracając do tematu. Jeżeli poprzednie wyniki kontroli jednoznacznie wskazywały winnych zaniechań, tym bardziej dopuszczających się przestępstwa i wobec wyraźnie wskazanych nikt w tym przypadku Wójt nie wyciągną żadnych konsekwencji, należało by próbować wyjaśnić powody takiego zachowania Wójta, z prokuratorem włącznie, gdyż wskazane przez was zachowanie nosi wyraźne ślady ewentualnego przestępstwa.

52

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Odpowiedz znajduje się w tytule forum.

53

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

morlinek1 napisał/a:

Nie rozumie mechanizmów i prawa jest jak Gamza Piotr - traktuje prawo ot tak po swojemu na wyczucie.

Jak już to dla ciebie Pan Gamza, Bruderszaftu nie piliśmy! Czy ty masz jakiekolwiek pojęcie o prawie? Gdybyś miał to myślałbyś co gryzmolisz a ja mam wrażenie, że twoje dwa zwoje mózgowe tego nie ogarniają!

Wszyscy wyrażają to samo, ale wieszczu gada sam ze sobą a morlinek chce się koniecznie przekonać o prawie na własnej skórze!

54

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Lekarz swoje błędy może pogrzebać, architekt obsadzić żywopłotem, polityk liczy, że ciemny lud kupi wszystko, a co może zrobić literat Pan Wlosacianin. (Bruderszaftu nie piliśmy!)  Może trwać w swoim kieracie, biedaczysko, porażki nie psują go ani troszeczkę. Raptem :

Wloscianin napisał/a:

Wszyscy wyrażają to samo, ale wieszczu gada sam ze sobą a morlinek chce się koniecznie przekonać o prawie na własnej skórze!

Mamy więc wierzyć, iż Pan Wloscianin (Bruderszaftu nie piliśmy!) od zarania wątku  wykazuje się zrozumieniem i rozsądnym podejściem do afery kozubnickiej. Urocze.

Pan Wloscianin (Bruderszaftu nie piliśmy!) już wiele razy mnie komplementował. Zawsze mnie to peszy, bo czuję, że nie powiedział wystarczająco dużo.  Istnieją lekarze twierdzący, że dialog samego z sobą to pierwszy zwiastun choroby psychicznej. U mnie wszystko w porządku, a Pan Wloscianin (Bruderszaftu nie piliśmy!) jakiej terapii się poddał?

A co do zastraszania morlinka. Prawo i bezprawie jest tak samo osiągalne dla wszystkich. Pierwsze jest dobre dla jednych, to drugie dla innych. A Pan Wloscianin (Bruderszaftu nie piliśmy!) nadal jest inny.

Długo to trwało. Jestem zaskoczony tym, co napiszę za moment, ale tak czuję. Panie galler, z największą przyjemnością stwierdzam, że zgadzam się z tezą, iż wskazane przez „nas” zachowania noszą wyraźne ślady ewentualnego przestępstwa.  Brawo. Praca u podstaw nie została zmarnowana. Wspiął się Pan ponad absurdalność i niespójność poglądów Wloscianina. O przepraszam Pana Wloscianina. (Bruderszaftu nie piliśmy!) 

Wracając do sedna. Co prawda wiem już coraz więcej, ale każda wyjaśniona kwestia rodzi kolejne pytania. Kto i na jakich zasadach będzie od 1 września pracował w najbardziej znanym w gminie gimnazjum zamiast zwolnionych nauczycieli? Jakimi skutkami finansowymi opatrzony będzie powrót zwolnionych? Jak można dobrać się do protokołu z kontroli PIP i skąd wziąć pisma związane z procesami przeciwko dyrektor Annie? To byłaby dopiero gratka.

55

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

UWAGA „MY PORĄBCZANIE”!!!

Ile kosztuje NAS  Anna W.?

Pensja dyrektora : ok. 75 – 80 tyś. zł., rocznie

Pensja za pracę jako nauczyciel sztuki : ok. 20 – 25 tyś. zł. rocznie

Ustawowa „trzynastka”:  ok. 4.500zł.

Nagroda Wójta Gminy z okazji dnia nauczyciela : ok.1.200 – 2.000zł.

Świadczenia z funduszu socjalnego : ok. 1.500 – 2.000zł. rocznie

(Podane  kwoty  to wynik informacji o średnich zarobkach dyrektorów i nauczycieli w placówkach oświatowych – źródło INTERNET)

Ile kosztuje obsługa prawnicza Anny W.?

1.200zł. za każdy pozew sądowy, czyli 5 x 1.200zł. = 6.000zł.

200zł. opłaty za każdą rozprawę, czyli 5 x 200zł. = 1.000zł. + koszty sądowe.  Przypuszczalnie rozpraw może być wiele.

(Podane kwoty według  cennika usług  w kancelariach  adwokackich)

Czy te koszty Anna W. opłaca z własnej kieszeni czy też z budżetu Urzędu Gminy????????

Wydatki Gminy w związku z decyzjami Anny W.

Kilkutysięczne odprawy  wypłacone zwolnionym nauczycielom: ok. ?????????

Odszkodowania za niedotrzymanie ustawowych terminów wypowiedzeń: ok. ?????????

Odszkodowania z pozwów cywilnych zwolnionych nauczycieli: ok. ?????????

......i  być może wypłaty podwójnych wynagrodzeń w sytuacji przywrócenia zwolnionych nauczycieli do pracy: ok. ?????????
Czy godząc się na te obciążenia które bezpośrednio dotyczą podatników  Wójt Gminy  dalej będzie twierdził,  że są to suwerenne decyzje  Anny W.?

56

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

nkarta napisał/a:

UWAGA „MY PORĄBCZANIE”!!!

Czy godząc się na te obciążenia które bezpośrednio dotyczą podatników  Wójt Gminy  dalej będzie twierdził,  że są to suwerenne decyzje  Anny W.?

Nie wierzę aby decyzje były podejmowane bez wiedzy i zgody Czesław Bułki i pani Koniorczyk. Ich wina jest co najmniej taka sama jak pani Walusiak, co wiecej, ciąży na nich jeszcze grzech zaniechania. Dzięki tym ludziom stajemy się pośmiewiskiem, jesteśmy wskazywani jako przykład gminy w której nepotyzm jest urzędową ideologią, prawo jest dobre tylko wtedy gdy służy układowi a wszystko jest przykryte katolicką moralnością.

57

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

W tych wyliczeniach brakuje jeszcze kwot które Czesław Bułka zapłaci w ramach pozwów cywilnych za naruszenie dóbr osobistych jeżeli poszkodowani nauczyciele skierują sprawy do sądów. A byliby głupi jakby tego nie zrobili.


Pamiętajcie ludziska o tym za dwa lata ....... bo będą kolejne wybory.

58

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

morlinek1 napisał/a:

Pamiętajcie ludziska o tym za dwa lata ....... bo będą kolejne wybory.

No to zróbmy coś, by ludziska nie miały okazji zapomnieć. Pan Wloscianin będzie mógł konsultować nasze wypowiedzi ze znajomym literatem. Ja wpadnę w nawyk komplementowania Pana gallera. Same korzyści.

59 Ostatnio edytowany przez wieszczu (2012-08-25 09:16:58)

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Ciekawią mnie opinie w takiej sprawie. W Polsce mamy 27000 szkół, które są zarządzane przez 27000 dyrektorów.  Osób, które wygrały konkursy na swoje stanowisko lub je zdobyły po procedurze powierzenia (Gmina Porąbka jest tu wyjątkiem – procedura w najbardziej znanym w gminie gimnazjum została złamana, ale o tym wiemy). Zdobyły więc zaufanie wójtów, burmistrzów, starostów swoimi kompetencjami (Gmina Porąbka znów jest wyjątkiem, bo o dyrektor Annie można powiedzieć wszystko, ale nie to, że jest fachowcem). Dyrektorzy stają się pracodawcami, od których wymaga się elementarnej znajomości prawa. Sądzę, że podstawą jest znajomość przepisów związanych z nawiązaniem i rozwiązaniem stosunku pracy. Z zatrudnianiem dyrektor Anna problemów nie ma – zgodnie z danymi na stronie internetowej w szkole zatrudnionych jest 25 pracowników, w tym 19 nauczycieli na około 120 uczniów. Znacznie gorzej ma się sytuacja ze zwolnieniami. Czworo nauczycieli zostało pozbawionych środków do życia, złamano im karierę zawodową i życiorysy. Wiemy, że z naruszeniem prawa. Kto pozwala sobie na rozpoczęcie polowania na ludzi, za czyim przyzwoleniem i bez refleksji nad skutkami? Tylko niekompetentni ignoranci, którym się wydaje, że „matołów” mieszkających w Gminie Porąbka łatwo jest odmóżdżyć.

Dziennie jest około 100 wejść na wątek. Mieszkańcy czytają i czekają. Jeśli aferę kozubnicką rozwiążą sędziowie lub prokuratorzy, a nie demokratycznie wybrane władze gminne, będzie to największa samorządowa porażka radnych, urzędników i wójta. Będzie to zdecydowany dowód, że urzędnik nie jest funkcjonariuszem prawa tylko układu. I oby w najbliższych wyborach i konkursach nikomu do głowy nie przyszło kandydować ponownie na swoje stanowiska, bo to wszystko, o czym czytamy na forach wybuchnie z siłą bomb, o jakich świat jeszcze nie słyszał.

60 Ostatnio edytowany przez flower (2012-08-26 08:50:14)

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

O szkole w Kozubniku krążą różne opowieści. Szum najmniejszych plotek echo gór zamienia w potworny ryk. Podobnie jest na forum. Dezinformacja plącze się z realizmem. Weryfikuję tropy i dramatyczne próby zbagatelizowania  poważnego kłopotu. Pamiętajmy, że za wszystkim stoją ludzie, których mozliwe, że nie znamy osobiście.

Po tym wstępie chciałabym skierować pytanie do widowni i wszystkich udzielających się forumowiczów: dlaczego tak naprawdę jesteście zainteresowani sytuacją gimnazjum w Kozubniku?

Raz ordynarny niedźwiedź kucnąwszy na łące
W dość niewybredny sposób podtarł się zającem.
Zając się potem żonie chwalił po obiedzie:
- Wiesz stara, nawiązałem współpracę z niedźwiedziem!

61 Ostatnio edytowany przez Ignacy Kocemba (2012-08-26 15:42:30)

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

flower napisał/a:

O szkole w Kozubniku krążą różne opowieści. Szum najmniejszych plotek echo gór zamienia w potworny ryk. Podobnie jest na forum. Dezinformacja plącze się z realizmem. Weryfikuję tropy i dramatyczne próby zbagatelizowania  poważnego kłopotu.

!

W tej sprawie, pamiętając o toczących się sprawach staram się zachować umiar. Nie dziwią mnie ani plotki ani rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, nie dziwi minie również skrywanie wielce niewygodnych  faktów. Taka jest nasza gminna informacyjna rzeczywistość. A fakty, potwierdzone fakty są następujące:

Po powodzi w 2010 r. pani Anna Walusiak organizuje wyjazd nauczycieli do Tunezji. Nauczyciele korzystają z bezpłatnych urlopów, niemniej część kosztów poniesiona jest z funduszu socjalnego szkoły co jest niezgodne z ustawą o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Po powrocie pani Anna Walusiak niszczy dokumenty zamiast je przekazać do GZOAiP celem dokonania stosownych potrąceń. Pani Koniorczyk pomimo, że posiada wiedzę na ten temat nie spowodowała zwrotu niesłusznie wypłaconej części wynagrodzenia. Nie czyni tego również Wójt Czesław Bułka.
W 2011 r. w szkole ma miejsce kontrola przeprowadzona przez Kuratorium Oświaty w Katowicach. Wyniki kontroli są porażające i długo nie oglądają światła dziennego. Niemniej Czesław Bułka nagradza Annę Walusiak przy okazji Dnia Edukacji Narodowej.
Z uwagi na niezgodne z prawem gospodarowanie środkami publicznymi w styczniu 2012 sprawą zajmuje się Rada Gminy, która nie jest w stanie spowodować aby środku publiczne wróciły do kasy Gminy, w zasadzie nie jest w stanie spowodować nic poza obietnicą Wójta, że wyjaśni sprawę. Naturalnie w sprawie nie kiwnął nawet palcem w bucie. Mieszkańcy Gminy poznają wyniki kontroli przeprowadzonej przez KO po opublikowaniu przez mnie protokołu.
Ciąg dalszy, prześladowanie nauczycieli w gimnazjum, którzy się nie godzą z sposobem zarządzania preferowanym przez Annę Walusiak. W konsekwencji dochodzi do dyscyplinarnego zwolnienia pana Kubisia oraz trojga innych nauczycieli.
W szkole zostaje przeprowadzona kontrola przez PIP. Wyniki kontroli pomimo upływu znacznego czasu nie zostały upublicznione. Niemniej wiemy, że w związku z poważnym naruszeniem Kodeksu pracy inspektor PIP skierował wniosek o ukaranie do Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Żywcu Anny Walusiak.
Wszyscy zwolnieni nauczyciele odwołali się do Sądu Rejonowego w Żywcu. Sprawy w toku.
I jeszcze jeden fakt, Anna Walusiak została dyrektorem po raz kolejny z naruszeniem prawa oświatowego, okoliczność potwierdzona przez KO oraz Prokuraturę Rejonową w Żywcu.

Sprawy nie komentuję, jeszcze nie komentuję, niemniej muszę stwierdzić, że pani Anna Walusiak jak i pan Czesław Bułka razem z urzędnikami odpowiedzialnymi za funkcjonowanie oświaty sławy nam nie przynoszą, a sprawy ani zamieść pod dywan ani przeczekać się nie da.

62

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wszystko, co czytam powyżej brzmi jak streszczenie filmu gangsterskiego. Czytam po raz kolejny i jeszcze raz. Wracam do wątku „Odpowiedzialność Włodarzy Gminy wobec prawa”. Dopiero teraz dostrzegam ile miałkich słów padło pod adresem circusa vel. SK, ile prawd zataić próbowali ci, którzy dziś milczą. To jest do prawdy niebywałe.
Zdarzenia dotyczące najbardziej znanego  gimnazjum w gminie oraz działalności dyrektor Anny znamy. Liczę, że wkrótce poznamy treść „potwierdzeń” obciążających i kompromitujących Urząd Gminy Porąbka.

flower napisał/a:

Po tym wstępie chciałabym skierować pytanie do widowni i wszystkich udzielających się forumowiczów: dlaczego tak naprawdę jesteście zainteresowani sytuacją gimnazjum w Kozubniku?

Odpowiem w kilku żołnierskich słowach, nie siląc się na galanterię.
Wypowiadam się w sprawie afery kozubnickiej, ponieważ:
1)    Szlag mnie trafia, gdy pomyślę ile nieprawości i zwykłej ludzkiej głupoty, finansowanej m. in. z mojej kieszeni panoszy się w Gminie Porąbka.
2)    Krew mnie zalewa, gdy widzę niegospodarność, kolesiostwo, nepotyzm, niekompetencję, dyskryminację, mobbing oraz inne działania rujnujące gminę finansowo i wizerunkowo.
3)    Nie mogę się pogodzić z zawłaszczeniem naszego terytorium przez zgraję kilkunastu ludzi, traktujących moje podwórko i podwórka moich sąsiadów jak własność.
4)    A wszystkie mechanizmy, którymi jesteśmy szczuci przeciwko sobie są doskonale przetestowane w NZGwG, pokazanie ich, pociągnięcie do odpowiedzialności finansowej, karnej i społecznej autorów gminnego piekiełka jest nadrzędną powinnością kogoś, kto, jak ja nie zgadza się z tym, co oferuje mi Urząd Gminy  Porąbka. Dołożę wszelkich starań, by za dwa lata we władzach samorządowych pojawiły się osoby UCZCIWE, bo dziś jest ich tam niewielu.
5) A poza tym forum jest jedynym miejscem, gdzie mogę wyrazić swoje poglądy, co jako osoba z natury gadatliwa czynię.

63

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

wieszczu napisał/a:

Wypowiadam się w sprawie afery kozubnickiej, ponieważ:

Rozumiem frustracje. Odczuwam podobnie, dlatego zaczynam politykować pełna rozgoryczenia na obywatelską bezsilność.
Dostępność informacji w sprawie gimnazjum w Kozubniku jest reglamentowana. Domyślam się, że najważniejszym powodem są pozwy sadowe, które jak dotąd nie znalazły swego finału. Radny I. Kocemba streścił grzechy, na które prawdopodobnie istnieje potwierdzenie w oficjalnych dokumentach. Można więc stwierdzić, że demokratycznie wybrane Organy Gminy Porąbka nie spełniają swojej funkcji.

W Statucie Gminy Porąbka odnajdziemy:

§ 14
1. Rada powołuje stałe i doraźne Komisje oraz Komisję Rewizyjną.

§ 18
2. Wójt wykonuje uchwały Rady oraz podejmuje rozstrzygnięcia w szczególności w formie zarządzeń,
postanowień i decyzji administracyjnych.
3. Wójt wykonuje zadania przy pomocy Urzędu. Wójt jest kierownikiem Urzędu oraz zwierzchnikiem
służbowym w stosunku do pracowników Urzędu, a także w stosunku do kierowników gminnych
jednostek organizacyjnych.
W Załączniku Nr 3 do Statutu Gminy Porąbka czytamy:
Regulamin Komisji Rewizyjnej

§ 9
Przedmiotem działania Komisji jest:
1) kontrola działalności Wójta, w szczególności:
a) formalna i merytoryczna ocena realizacji zadań Wójta, o których mowa w art. 30 ust. 1 i 2 ustawy
o samorządzie gminnym,
b) ocena form i zakresu nadzoru sprawowanego przez Wójta nad działalnością gminnych jednostek
organizacyjnych.
2) kontrola działalności gminnych jednostek organizacyjnych, a w szczególności
ocena:
a) realizacji zadań statutowych,
b) wykorzystania środków finansowych,
c) sposobu gospodarowania powierzonym mieniem gminnym,
3) kontrola działalności jednostek pomocniczych gminy,
4) występowanie z wnioskiem do Rady Gminy w sprawie udzielenia lub nieudzielenia absolutorium
Wójtowi.

Analizując  dokumenty z treścią forum  stwierdzam, że poziom mojego niepokoju wzrasta. Organy Gminy mają uprawnienia i narzędzia do przeciwdziałania nieprawidłowościom i uchybieniom, lecz z nich nie korzystają. Proszę radnych, przedstawicieli mieszkańców Gminy Porąbka o skierowanie do Wójta Gminy lub podległych Wójtowi dyrektorów Jednostek Organizacyjnych  odpowiednich interpelacji i zapytań,  w celu jednoznacznego wyjaśnienia sprawy, która tętni życiem  od lutego.  Proszę o wyciągnięcie służbowych konsekwencji wobec wszystkich osób naruszających podstawowe obowiązki pracownicze. Proszę jako matka.

64

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

flower napisał/a:

Rozumiem frustracje. Odczuwam podobnie, dlatego zaczynam politykować pełna rozgoryczenia na obywatelską bezsilność.
Można więc stwierdzić, że demokratycznie wybrane Organy Gminy Porąbka nie spełniają swojej funkcji.

Organy Gminy mają uprawnienia i narzędzia do przeciwdziałania nieprawidłowościom i uchybieniom, lecz z nich nie korzystają. Proszę radnych, przedstawicieli mieszkańców Gminy Porąbka o skierowanie do Wójta Gminy lub podległych Wójtowi dyrektorów Jednostek Organizacyjnych  odpowiednich interpelacji i zapytań,  w celu jednoznacznego wyjaśnienia sprawy, która tętni życiem  od lutego.  Proszę o wyciągnięcie służbowych konsekwencji wobec wszystkich osób naruszających podstawowe obowiązki pracownicze. Proszę jako matka.

Naturalnie, że nie spełniają. Rada Gminy jako całość godzi się na poniżanie nas wszystkich mieszkańców Gminy w oczach świata i to nie tylko tego wirtualnego. Niektórzy radni bronią Anny Walusiak jak niepodległości, bronią więc prawa do łamania prawa, kolesiostwa i nepotyzmu. Ten kto broni Anny Walusiak może liczyć na nagrodę tak jak pani Koniorczyk, która otrzymała zezwolenie na zatrudnienie córki nie posiadającej żadnego przygotowania zawodowego.
Na razie cierpi nasz wizerunek jako gminy, za niedługo będziemy cierpieć finasowo.

65

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

bibi napisał/a:

Niektórzy radni bronią Anny Walusiak jak niepodległości, bronią więc prawa do łamania prawa, kolesiostwa i nepotyzmu.

No z tym bym się nie zgodził bo z tego co mi wiadomo to bronią tylko radni z KWW Rodzina, Prawo, Wspólnota


W końcu bronią swojej zwolenniczki i przyjaciółki, a wiadomo Wspólnota jest najważniejsza zaraz po Rodzinie.
a Prawo.... a prawo to oni maja zawsze po swojej stronie bo sami stanowią prawo w  tym małym księstwie na końcu świata.

66

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Mam prośbę, czy może  ktoś podać w punktach za co powinna być zwolniona dyrektor Walusiak.

67

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

wskoczyłaś pierwszy raz na forum,zadałaś niemądre pytanie,czego oczekujesz?

68

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

kamila napisał/a:

Mam prośbę, czy może  ktoś podać w punktach za co powinna być zwolniona dyrektor Walusiak.

Hmm, to bardzo ciekawe pytanie. Afera Kozubnicka rozpracowywana jest na kilka wątków, które z jednej strony ociekają wiedzą, z innej tchną kłamstwami. To trwa od lutego 2012 roku, ponad pół roku. I nagle Nasza Droga Urzędniczka Kamila serwuje nam kontrowersyjne pytanie. Zrozumieć należy, że prawdopodobnie takie polecenie dostała od przełożonego. Urzędnicy w Gminie Porąbka pracują z myślą o zdobyciu uznania, choć wolałbym, żeby pracowali w sposób zasługujący na uznanie. Proszę poinformować zleceniodawcę, że na forach działających na terenie gminy czytelnicy mogą zapoznać się z siedmioma (7) powodami, dla których dyrektor Anna powinna  zostać natychmiast odwołana z zajmowanego stanowiska.  W naszej rzeczywistości nie została nawet zawieszona w czynnościach na czas wyjaśnienia  wysuwanych przeciwko sobie zarzutów. Urzędnik: funkcjonariusz prawa czy układu?

Jako kibic tenisa odbijam piłkę w stronę Naszej Drogiej Urzędniczki Kamili i proszę o podzielenie się nami wiedzą i doświadczeniem w rozpatrywanej materii. Liczę, że nasze pojmowanie sprawy się pogłębi, bo nie znamy wszystkich wątków i dokumentów stwierdzających stan faktyczny wynikający z tych dokumentów. BIP NZGwG razi niekompetencją i strachem przed prawdą.

Zgodnie ze sztuką poprawnego rozumowania i uzasadniania twierdzeń wnioskuję, co następuje:
1)    Fakty  prezentowane na forach przez osoby podpisane z imienia i nazwiska sugerują wiarygodność i solidne podstawy. W przeciwnym przypadku słyszelibyśmy o wysypie pozwów cywilnych o zniesławienie przeciwko tym osobom. Nic o tym nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że dyrektor Anna stanie co najmniej pięciokrotnie przed obliczem sprawiedliwości w Żywcu.
2)    Uniżenie wysuwam przypuszczenie, iż nie istnieją w żadnej szkole gminnej i powiatowej sytuacje rodem z NZGwG. Stawiam tezę, że odnalezienie placówki o podobnym poziomie bałaganu i niekompetencji w skali kraju staje się niemożliwe.
3)    W podobny uniżony sposób sądzę, iż nie istnieją przepisy pozwalające realizować siedem (7) zarzutów, które wysuwane są przeciwko dyrektor Annie.

Urzędnik funkcjonariuszem układu, nie prawa!!!

A ja niecnota z góry przepraszam Naszą Drogą Urzędniczkę Kamilę, że za dużo myślę i nie poddaję się ślepo „autorytetowi„ władzy. Dawno temu car Piotr I wyraził to następująco:

"Podwładny winien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszył przełożonego".

69

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

kamila napisał/a:

Mam prośbę, czy może  ktoś podać w punktach za co powinna być zwolniona dyrektor Walusiak.

Jednak określenie "Laluncia" najbardziej mi do Ciebie pasuje bo mam wrażenie, że albo nie rozumiesz co piszemy albo udajesz nierozumną ?!?

Wystarczy przeczytać post Pana Radnego Kocemby, żeby poznać zarzuty i wyciągnąć rozumne wnioski.
Jeżeli dokumenty z kontroli KO i PIP ci nie wystarczą to już nie wiem co ma się wydarzyć, żeby urzędnik w gminie zrozumiał, że z tą babeczką jest coś nie halo !!!

Ignacy Kocemba napisał/a:

W tej sprawie, pamiętając o toczących się sprawach staram się zachować umiar. Nie dziwią mnie ani plotki ani rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, nie dziwi minie również skrywanie wielce niewygodnych  faktów. Taka jest nasza gminna informacyjna rzeczywistość. A fakty, potwierdzone fakty są następujące:

Po powodzi w 2010 r. pani Anna Walusiak organizuje wyjazd nauczycieli do Tunezji. Nauczyciele korzystają z bezpłatnych urlopów, niemniej część kosztów poniesiona jest z funduszu socjalnego szkoły co jest niezgodne z ustawą o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Po powrocie pani Anna Walusiak niszczy dokumenty zamiast je przekazać do GZOAiP celem dokonania stosownych potrąceń. Pani Koniorczyk pomimo, że posiada wiedzę na ten temat nie spowodowała zwrotu niesłusznie wypłaconej części wynagrodzenia. Nie czyni tego również Wójt Czesław Bułka.
W 2011 r. w szkole ma miejsce kontrola przeprowadzona przez Kuratorium Oświaty w Katowicach. Wyniki kontroli są porażające i długo nie oglądają światła dziennego. Niemniej Czesław Bułka nagradza Annę Walusiak przy okazji Dnia Edukacji Narodowej.
Z uwagi na niezgodne z prawem gospodarowanie środkami publicznymi w styczniu 2012 sprawą zajmuje się Rada Gminy, która nie jest w stanie spowodować aby środku publiczne wróciły do kasy Gminy, w zasadzie nie jest w stanie spowodować nic poza obietnicą Wójta, że wyjaśni sprawę. Naturalnie w sprawie nie kiwnął nawet palcem w bucie. Mieszkańcy Gminy poznają wyniki kontroli przeprowadzonej przez KO po opublikowaniu przez mnie protokołu.
Ciąg dalszy, prześladowanie nauczycieli w gimnazjum, którzy się nie godzą z sposobem zarządzania preferowanym przez Annę Walusiak. W konsekwencji dochodzi do dyscyplinarnego zwolnienia pana Kubisia oraz trojga innych nauczycieli.
W szkole zostaje przeprowadzona kontrola przez PIP. Wyniki kontroli pomimo upływu znacznego czasu nie zostały upublicznione. Niemniej wiemy, że w związku z poważnym naruszeniem Kodeksu pracy inspektor PIP skierował wniosek o ukaranie do Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Żywcu Anny Walusiak.
Wszyscy zwolnieni nauczyciele odwołali się do Sądu Rejonowego w Żywcu. Sprawy w toku.
I jeszcze jeden fakt, Anna Walusiak została dyrektorem po raz kolejny z naruszeniem prawa oświatowego, okoliczność potwierdzona przez KO oraz Prokuraturę Rejonową w Żywcu.

Sprawy nie komentuję, jeszcze nie komentuję, niemniej muszę stwierdzić, że pani Anna Walusiak jak i pan Czesław Bułka razem z urzędnikami odpowiedzialnymi za funkcjonowanie oświaty sławy nam nie przynoszą, a sprawy ani zamieść pod dywan ani przeczekać się nie da.

70 Ostatnio edytowany przez bibi (2012-08-28 10:43:59)

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

kamila napisał/a:

Mam prośbę, czy może  ktoś podać w punktach za co powinna być zwolniona dyrektor Walusiak.


Szczyt ignorancji czy głupoty?

Ja proponuję postawic pani Annie Walusiak pomnik, który powinin stanąć w centrum Porąbki aby wszyscy mieszkańcy Gminy mogli do woli napatrzeć się na jej oblicze. Są jeszcze dwie możliwości. Budowany pałac można nazwać jej imieniem, to jedna mozliwość. Druga to wmurowanie tablicy w ścianę kościoła aby mieszkańcy mogli się do niej modlić jak do świętej lub co najmniej błogosławionej, która oddała posadę walcząc o trwanie układu. Zabawię się w wróżbitę. Dyrektor Anna Walusiak  padnie  przygnieciona ciężarem własnych nieprawidłowości. Ten kamień tocząc się w dół zabierze jeszcze innych, którzy na to zasługują. Nic nie trwa wiecznie. Czesław Bułka na stanowisku wójta również. Niestety zostaną po nim zgliszcza i pałac.

71

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Odszukałem w Internecie taki przepis:

„O zamiarze wypowiedzenia nauczycielowi stosunku pracy dyrektor szkoły musi zawiadomić na piśmie organizację związkową reprezentującą nauczyciela która w terminie 7 dni od dnia otrzymania zawiadomienia może zgłosić na piśmie dyrektorowi szkoły umotywowane zastrzeżenia (art. 20 ust. 5a Karty Nauczyciela).
Po rozpatrzeniu stanowiska organizacji związkowej, a także w razie niezajęcia przez nią stanowiska w ustalonym terminie, dyrektor szkoły podejmuje decyzję w sprawie wypowiedzenia (art. 20 ust. 5b Karty Nauczyciela).”

Czy wiadomo komuś jakie jest stanowisko organizacji związkowych w sprawie zwolnienia czworga nauczycieli z NZGwG?

72

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

wieszczu napisał/a:

Czy wiadomo komuś jakie jest stanowisko organizacji związkowych w sprawie zwolnienia czworga nauczycieli z NZGwG?

W piśmie z PIP w Katowicach z dnia 2 czerwca 2012 roku odnaleźć można następujące dwa cytaty:

„W Pana aktach osobowych pracownika przechowuje się pismo Zarządu Oddziału w Bielsku – Białej Związku Nauczycielstwa Polskiego (…) skierowane do dyrektora Publicznego Gimnazjum w Porąbce. W piśmie wskazano, że podstawa prawna podana w rozwiązaniu z Panem umowy o pracę nie dotyczy pracowników pedagogicznych, dlatego ZO ZNP w Bielsku – Białej nie wyraża zgody na wypowiedzenie Panu umowy o pracę.”

Cytat drugi: „W Pana aktach osobowych przechowuje się również pismo Międzyzakładowej Komisji Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ ”SOLIDARNOŚĆ” w Bielsku – Białej z dnia 29 maja 2012 roku (cztery dni po zwolnieniu). W przedmiotowym piśmie wskazano, że stosunek pracy kształtuje Karta Nauczyciela i w tej sprawie rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielem mianowanym zostało uregulowane w sposób całościowy i wyczerpujący i dlatego nie istnieją podstawy prawne, które uzasadniałyby zwolnienie dyscyplinarne Pana  - nauczyciela mianowanego w oparciu o regulacje Kodeksu Pracy.  W związku z powyższym MKPOiW NSZZ ”SOLIDARNOŚĆ” wnioskuje o wycofanie Pana wypowiedzenia.”

Stanowisko pracodawcy, czyli dyrektor Anny Walusiak w tej sprawie jest następujące:  zgodnie z artykułem 38  § 1 kodeksu pracy zamiar wypowiedzenia umowy o pracę nie dotyczy pracownika ,który nie jest członkiem związku zawodowego i dlatego pracodawca nie był zobowiązany do konsultacji ze związkami zamiaru zwolnienia mnie z pracy. 
Kodeks pracy - Art. 38.§ 1. O zamiarze wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę zawartej na czas nie określony pracodawca zawiadamia na piśmie reprezentującą pracownika zakładową organizację związkową, podając przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy.
Uprzejmie proszę zadzwonić do Biura Zarządu Oddziału ZNP Bielsko – Biała  -  (33) 812 64 45 – i rozwiać wątpliwości dotyczące mojej przynależności do ZNP.
Zacytowane wcześniej na forum art. 20 ust. 5a oraz art. 20 ust. 5b Karty Nauczyciela  regulują tryb konsultacji z reprezentującymi pracownika związkami zawodowymi zamiar jego zwolnienia.

73

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Człowiek jest jednak ułomny. Dopiero po kilku dniach zrozumiałem co następuje:

nkarta napisał/a:

  UWAGA „MY PORĄBCZANIE”!!! Ile kosztuje NAS  Anna W.?

To wyraźna aluzja do artykułu w Parafialnej „Sygnaturce”, w której czytam: „My rodowici mieszkańcy Porąbki musimy się sami dowartościowywać, nie możemy dopuścić, by „zło” przezwyciężyło ”dobro”.  Osoby, które 2191 razy odwiedziły wątek wiedzą, że interesuję się aferą kozubnicką. Czytając po raz kolejny ten godny pożałowania artykuł (kto odważył się na taką publikację?) dostrzegam autorkę jako komika, którego skecze okraszane są salwami śmiechu, a on nerwowo sprawdza, czy ma wszystkie guziki w spodniach. W kontekście wiedzy, której dziś używamy w sprawie NZGwG „rodowici mieszkańcy Porąbki” zaczynają się pewnie coraz częściej czerwienić. Autorka tego wybitnego artykułu, nieoceniona dyrektor Anna za pomocą zaczarowanego pióra dokonała oczekiwanej zamiany ról; ze zwierzyny stała się myśliwym i teraz łowczy „rodowity mieszkaniec Porąbki” zapędzi zwierzaka circusa vel. SK tam, skąd przybył. Hej„ rodowici mieszkańcy Porąbki”, czy zdajecie sobie sprawę, że mobilność ludności, tak w Polsce niepopularna jest podstawą jej rozwoju.

Cytat z jednej z ogólnopolskich tygodników, który już kiedyś umieściłem nabiera nowego znaczenia:” Jeśli ktoś zamyka się w obrębie własnej wioski i chce widzieć tylko to, co roztacza się od jednego jej krańca do drugiego, to niewiele zobaczy i niewiele z naszego świata zrozumie”.

A cytaty z pisma PIP są fascynujące.

74

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

A wszystko przez to że nie stosował się Pan do zasady:

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/72/Peter_der-Grosse_1838.jpg/220px-Peter_der-Grosse_1838.jpg

"Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego."


    Źródło: zarządzenie cara Rosji Piotra I z 9 grudnia 1708 roku.

Ciekawi mnie tylko czy rzeczona "pani" przed obliczem Kasztelana porąbskiego Żymełki I z łaski bożej nam panującego również stosowała zasadę z ukazu Cara Piotra I ?

Na to pytanie pewnie poznają odpowiedź nasze pra pra pra wnuki z wykopalisk smile

75

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

morlinek1 napisał/a:

A wszystko przez to że nie stosował się Pan do zasady:

"Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego."
  smile

Przyznam się szczerze, że się w tym wsztkim pogubiłem. Skąd na Kozubniki car i jego zasady? Czyżby pani Anna Walusiak hołdowała zasadom głoszonym przez tego wielkiego cara narodu rosyjskiego? Czyżby eksponowała je wobec podwładnych nauczycieli? Czyżby wystawiła je na widok podwładnych i uczniów? Jeżeli rzeczywiście tak było lub jest to jak ma się do tego jej postawa etyczna? Jak ona ma kształtować, wpajać swoim uczniom zasady demokracji, poszanowania prawa i godności innych ludzi? Czyżby w przeprowadzonych kontrolach stwierdzono zachowanie nietyczne? Dużo tych pytań. Może osoby, których sprawa dotyczy znają odpowiedz?