126

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

BIP gimnazjum  w zakładce KONTROLE zawiera następującą informacje:
„  LIPIEC 2012 R.
Kontrola przeprowadzona przez inspektora pracy Państwowej Inspekcji Pracy Okręgowego Inspektoratu Pracy Katowice Oddział OIP Bielsko-Biała.
TEMATYKA KONTROLI:
1.    W czasie kontroli sprawdzono realizację uprzednich decyzji i wystąpień organów Państwowej Inspekcji Pracy.
2.    Kontrolę przeprowadzono w celu oceny przestrzegania wybranych przepisów z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, prawa pracy, przepisów odnośnie zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, przeciwdziałania mobbingowi oraz równego traktowania w zatrudnieniu -
3.    W czasie kontroli wydano:
a/ decyzji ustnych : 7
b/poleceń: 0
W czasie kontroli wydano porad: 12
Do ustaleń zawartych w protokole zastrzeżenia wniesiono do dnia 5 lipca 2012 r.
Protokół Kontroli nr rej 04435-53101-KO41-PT/12 z dnia 28 czerwca 2012 r. - podpisany w dniu 12 lipca 2012 r.”
Teretycznie można by, ten dezinformacyjny gniot przyjać.  Jednak taka informacja pobudziła tylko moją ciekawość, zwłaszcza w zakresie przeciwdziałania mobbingowi oraz równego traktowania w zatrudnieniu w NZGwG  . Ponadto jakie ustne decyzje i porady wydano w czasie kontroli? Gdyby przyjąć taką formę publikowania dokumentów na BIP ocenzurowanych przez Annę Kłopot Gminy-W,  była by to kpina .Nie do pozazdroszczenia jest  rola administratora strony, który pokornie musi realizować wytyczne. Przy okazji zadam pytanie ; Jakie oszczędności  finansowe przyniosly zmiany kadrowe, skoro zatrudniono więcej nauczycieli w nowym roku szkolnym ? Czy aby  P. Anna Kłopot Gminy-W.obawiając się przywrócenia nauczycieli do pracy nie buduje sobie wokół siebie zaplecza ?

127

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Raport OIP z Bielska – Białej mieści się na 35 stronach, które w bardzo niekorzystnym świetle stawiają sposób zarządzania kontrolowaną placówkę.  Na BIP gimnazjum, w zakładce „dostęp do informacji publicznej” widnieje wpis „Dostęp do informacji publicznych będących w posiadaniu Gimnazjum w Porąbce, a nieudostępnionych w biuletynie można uzyskać zwracając się do dyrektora Gimnazjum w Porąbce”. Ciekawych treści raportu IOP odsyłam we wskazanym kierunku. Prośba może być sformułowana w sposób następujący:

Na podstawie, Art. 2 ustęp 1 i 2 ustawy z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej uprzejmie proszę o udostępnienie raportu z przeprowadzonej przez Okręgową Inspekcję Pracy w Bielsku – Białej w dniach 30 maja, 13, 14 i 28 czerwca 2012 roku kontroli w Publicznym Gimnazjum im. Jana Pawła II w Porąbce.

wieszczu napisał/a:

Pytanie od ćwierkających wróbelków: czy to prawda, że SK został dyscyplinarnie zwolniony pomimo tego, że w szkole pełni funkcję społecznego inspektora pracy?

Od 14 września 2010 roku, na podstawie uchwały Rady Pedagogicznej w gimnazjum „działa społeczny inspektor pracy, który nie jest członkiem związku zawodowego – brak uzgodnienia ze związkami zawodowymi możliwości pełnienia funkcji SIP przez pracownika niebędącego członkiem związku zawodowego. Dla SIP nie założono księgi zaleceń i uwag”.

USTAWA z dnia 24 czerwca 1983 r.  o społecznej inspekcji pracy.  (Dz. U. z dnia 30 czerwca 1983 r.) stanowi, cyt: „Rozdział 1
Przepisy ogólne.

Art. 1.
Społeczna inspekcja pracy jest służbą społeczną pełnioną przez pracowników, mającą na celu zapewnienie przez zakład pracy bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz ochronę uprawnień pracowniczych, określonych w przepisach prawa pracy.

Art. 6.

Społecznych inspektorów pracy wybierają i odwołują pracownicy zakładu pracy.

Społecznych inspektorów pracy wybiera się na okres 4 lat.

Art. 12.

Zakład pracy jest zobowiązany założyć zakładową księgę zaleceń i uwag oraz oddziałowe (wydziałowe) księgi uwag, przeznaczone do zapisów społecznych inspektorów pracy.

Art. 13.

Zakład pracy nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę z pracownikiem pełniącym funkcję społecznego inspektora pracy w czasie trwania mandatu oraz w okresie roku po jego wygaśnięciu”.

Całość ustawy:  www.tygodniksolidarnosc.com/ustawy/sip.htm

Pomimo Art. 13. Ustawy, SIP prawomocnie wybrany w PG im. JPII został zwolniony z pracy. Zwolnione zostały inne dwie osoby, w tym ja, którzy pełniliśmy wcześniej tę funkcję, bez powołania i odwołania i bez mozliwości realizowania obowiązków SIP.

Sławomir Kubiś

128

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

circus napisał/a:

Raport OIP z Bielska – Białej mieści się na 35 stronach, które w bardzo niekorzystnym świetle stawiają sposób zarządzania kontrolowaną placówkę.

Proszę sobie wyobrazić, że protokół pokontrolny PIP nie jest znany Wójtowi. Może najwyższy czas go z nim zapoznać.

Załączniki:

Ikona załącznika pip kozubnik.pdf 297.15 kb, 383 pobrań od 2012-09-26 

129

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Tylko pobieżny rzut oka na odpowiedź miłościwie nas kompromitującego wójta powoduje, że z powody wzbierającej wściekłości, człowiek wkłada ręce do kieszeni, chroniąc zdrowie pierwszej napotkanej osoby. Okazuje się, że bezpośredniego zwierzchnika DyrA, czyli osobę powołującą i odwołującą dyrektora szkoły nie interesują wyniki kontroli w jednostce organizacyjnej sobie podległej. Niewiarygodne.

130

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Z ogromną przyjemnością pragnę poinformować wszystkich czytelników, iż dnia 27 września 2012 roku decyzją Sądy Rejonowego w Żywcu IV Oddział Pracy zostałem przywrócony do obowiązków służbowych, na zasadach pracy i płacy sprzed zwolnienia.

131

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

circus napisał/a:

Z ogromną przyjemnością pragnę poinformować wszystkich czytelników, iż dnia 27 września 2012 roku decyzją Sądy Rejonowego w Żywcu IV Oddział Pracy zostałem przywrócony do obowiązków służbowych, na zasadach pracy i płacy sprzed zwolnienia.

A to się porobiło.

132

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Gratulacje i uznanie, że nie odpuściłeś.

133

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

circus napisał/a:

Z ogromną przyjemnością pragnę poinformować wszystkich czytelników, iż dnia 27 września 2012 roku decyzją Sądy Rejonowego w Żywcu IV Oddział Pracy zostałem przywrócony do obowiązków służbowych, na zasadach pracy i płacy sprzed zwolnienia.



Gratulacje to kiedy pierwsze spotkanie ze starą - nową szefową?

Gwizdek w dłoń i do pracy Circus !!!

134

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

I jakie wrażenia z pierwszego dnia w pracy ? Jak pani dyrektor przyjęła WYROK W IMIENIU RZECZPOSPOLITEJ.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

135

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Zenon napisał/a:

I jakie wrażenia z pierwszego dnia w pracy ? Jak pani dyrektor przyjęła WYROK W IMIENIU RZECZPOSPOLITEJ.

Zgodnie z zaleceniami reprezentującego mnie prawnika z dniem 28 września 2012 roku zgłosiłem pisemną gotowość do podjęcia obowiązków służbowych w gimnazjum w Porąbce oraz oczekiwanie do natychmiastowego wypłacenia zaległych wynagrodzeń wraz z ustawowymi odsetkami.

Niestety proza życia okazała się bardziej brutalna, niżby można było się tego spodziewać.  W odpowiedzi na pismo Pani Walusiak, dyrektor gimnazjum zażądała abym opuścił budynek szkoły i zagroziła, że jeżeli tego nie uczynię wezwie policję. Poprosiłem o decyzję w tej sprawie na piśmie i wyraziłem gotowość spotkania się z policją. Nie opuściłem pokoju nauczycielskiego, przez co został przydzielony pracownik szkoły, którego zadaniem było dopilnowanie, abym  niczego z placówki nie ukradł. Po około 30 minutach otrzymałem pismo od dyrekcji, w którym  Pani Walusiak odmawia dopuszczenia mnie do pracy z uwagi na to, że wyrok Sądu Rejonowego w Żywcu IV Wydział Prawa nie jest prawomocny i nie podlega wykonaniu. Otrzymane pismo podpisałem i opuściłem placówkę.

O zaistniałej j sytuacji piątkową notatką służbową poinformowałem Panią Cecylię Koniorczyk – dyrektor ZOSiP w Porąbce. Dalsze kroki zostaną poczynione w poniedziałek

136

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

circus napisał/a:

Zgodnie z zaleceniami reprezentującego mnie prawnika z dniem 28 września 2012 roku zgłosiłem pisemną gotowość do podjęcia obowiązków służbowych w gimnazjum w Porąbce oraz oczekiwanie do natychmiastowego wypłacenia zaległych wynagrodzeń wraz z ustawowymi odsetkami.

Niestety proza życia okazała się bardziej brutalna, niżby można było się tego spodziewać.  W odpowiedzi na pismo Pani Walusiak, dyrektor gimnazjum zażądała abym opuścił budynek szkoły i zagroziła, że jeżeli tego nie uczynię wezwie policję.

Rzeczywiście, proza życia okazała się bardziej brutalna. Zadaję sobie jednak pytanie. Czy wyroki sądów już nic nie znaczą? Widocznie dla Czesława Bułki i Anny Walusiak nie. Pan nie powinien się martwić, my podatnicy zapłacimy panu z należnymi odsetkami. Później wystawimy rachunek wójtowi i tym radnym, którzy bezgranicznie i ślepo są mu posłuszni.
Niech pan nie zapomina o należnym panu odszkodowaniu, każdy sąd je panu przyzna na pierwszym posiedzeniu. Dla pana wakacje jeszcze się nie skończyły.

137

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

To jest jakaś paranoja !!!
Kobita wbrew wyrokowi wydanemu w imieniu Rzeczpospolitej dalej brnie w despotyzm.

Czy ta szkoła to jej prywatny folwark?

Jest to bułkowszczyzna w czystej nienaruszonej postaci jak Puszcza Białowieska.
Prawo mają za nic, wyroki sądu za nic.
Nie ważne co mówią ustawy, wyroki, prawo, ważne co się komu wydaje i tak trzymać smile



Nauczka dla nas wyborców jest taka, że ta ekipa  już się całkowicie skompromitowała.

Przypomnę tylko szanownym czytelnikom, że Czesław Bułka oraz jego radni startowali z KWW Prawo, Rodzina, Wspólnota
Rozumiem Rodzina bo wsadza się swoich krewnych na każde możliwe stanowisko, rozumiem Wspólnota bo swojaki trzymają się razem, ale PRAWO też mieliście na sztandarach to na miły Bóg zachowajcie chociaż pozory przestrzegania prawa.

Rozumiem, że dyrektor szkoły może nie mieć pojęcia o prawie - bo nie musi- ale, że Pani Koniorczyk nie przywoła tej kobity do pionu jako jednostka zarządzająca to już dla mnie jest jakaś paranoja.
O wójcie  nie wspomnę jako bezpośrednim przełożonym tej pani.

Jaki tam panuje bajzel, że jego podwładna działa wbrew prawu, a gmina ponosi koszty procesowe, obsługi prawnej, a w końcu pewnie jeszcze odszkodowań!!!

Jak długo będzie trwała szopka za nasze pieniądze?

Ja jak chce iść z synkiem do cyrku to kupuje bilety, a tu jesteśmy wszyscy uczestnikami cyrku bo za te "bilety" płacimy z naszej kieszeni z naszych podatków.

Może Pani Koniorczyk jest za miękka ale wójt powinien w końcu pokazać, że ma klejnoty na swoim miejscu i raz na zawsze przerwać ten cyrk pozbywając się szkodnika z podległej mu placówki.

Ile jeszcze procesów musi przegrać gminna elita żeby zaczęła szanować nasze obywatelskie prawa?

138

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

A ja się temu nie dziwię.
Ten cyrk, którego udziałem są nauczyciele to nic nowego w naszej gminie. Nowością jest to, że sitwa trafiła na odważnych ludzi i sprawa znalazła swój finał w sądzie.
Niektórzy radni, wójt, pracownicy gminy dobierani z klucza rodzinnego tworzą hermetyczne, niereformowalne środowisko. Prawdopodobnie ludzie ci nawet nie zdają sobie z tego sprawy, że naruszają prawo. Zatracili rozsądek, nie rozumieją swojej roli w społeczeństwie. Szkodzą jednak naszej gminie i nam wszystkim.

Czy to nie dziwne, ze nie ma odpowiedniej reakcji organu prowadzącego szkołę? 

Jedynym lekarstwem na taki stan jest ostre cięcie. Mam nadzieję, że nasza lokalna społeczność przejrzy w końcu na oczy i pogoni bandę. 


PS
Pan Sławek Kubiś na pewno skontaktował się ze swoim prawnikiem 

Poza tym powinien również zawiadomić o sprawie inspektora pracy. Do zadań PIP należy ściganie wykroczeń przeciwko prawom pracownika. Inspektor pracy (jako oskarżyciel publiczny może wystąpić do sądu z wnioskiem o ukaranie pracodawcy.

Pracodawca, który wbrew obowiązkowi nie wykonuje podlegającego wykonaniu orzeczenia sądu pracy podlega karze grzywny od 1000 zł do 30 000 zł. Wskazuje na to jednoznacznie art. 282 § 2 k.p. Jest to odpowiedzialność za wykroczenie przeciwko prawom pracowniczym, która podlega ściganiu z urzędu. W sprawach tego rodzaju sąd orzeka na podstawie wniosku złożonego przez inspektora pracy. Należy zaznaczyć, że wykroczeniem jest także chociażby częściowe niewykonanie orzeczenia sądowego lub ugody, czyli np. wypłacenie jedynie części zasądzonego na rzecz pracownika wynagrodzenia. Wykroczenie opisane w art. 282 § 2 k.p. może być popełnione przez pracodawcę zarówno umyślnie, jak i nieumyślnie. Zwracał na to uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z 4 lutego 2002 r. (V KKN 389/01). Pracodawca nie może przy tym usprawiedliwiać swojego postępowania niesłusznością orzeczenia lub ugody.

Odmowa wykonania wyroku sądu może być także zakwalifikowana jako przestępstwo. Jeśli pracodawca odmawia ponownego przyjęcia do pracy pracownika, o którego przywróceniu orzekł sąd, to naraża się na surową odpowiedzialność karną za przestępstwo określone w art. 218 § 2 k.k. W myśl tego przepisu pracodawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Podobnie jest, jeśli pracodawca nie wykonuje orzeczonego przez sąd obowiązku wypłaty wynagrodzenia za pracę lub innego świadczenia ze stosunku pracy. Podlega wówczas grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3 (art. 218 § 3 k.k.). Przestępstwo to ma charakter umyślny, czyli pracodawca będzie odpowiadał wówczas, gdy miał świadomość faktu istnienia orzeczenia sądu i jego treści, a mimo to go nie wykonywał.


PS II

Trudno właściwie znaleźć obszar działania  gminy, w którym nie ma nieprawidłowości dużego kalibru - takich które pozostają pod zainteresowaniem odpowiednich wiadomych organów.
Dla przykładu polecam lekturę http://kobiernice.pl/?q=node/76

Można również obejrzeć jak działa wybudowana pod nadzorem gminy kanalizacja http://www.youtube.com/watch?v=NsI-AGF9SUc

I do czego to faktycznie prowadzi: http://kobiernice.pl/?q=node/78

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

139

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

morlinek1 napisał/a:

Ile jeszcze procesów musi przegrać gminna elita żeby zaczęła szanować nasze obywatelskie prawa?

Pogubiłem się w tym wszystkim.  Bez znaczenia są te dziesięciolecia, które za mną i które winny skutkować zwiększenia bagażu wiedzy i doświadczenia. Zatracam poczucie podziału między dobrem, a złem. Podejmuję daremny trud uwolnienia się od przygnębiających myśli związanych z gminną rzeczywistością, przez co nie pozostaje miejsca na coś innego, coś optymistycznego. Odnoszę wrażenie, że w tej gminie rządzą ludzie z orzeczeniami o dysfunkcjach intelektualnych. Przesadziłem z tym rządzą. Dziś rządzi DyrA, ustawia wszystkich po kątach – sędziów, inspektorów PIP, związki zawodowe, podwładnych.

Czy dalsze pełnienie obowiązków przez DyrA jest przejawem słabości Państwa, które nie ma narzędzi na podziękowanie za współpracę osobom kompromitującym swój urząd, czy jest to kwestia niewiedzy organów zajmujących się tego typu patologiom. Uważam, że to już ostatni dzwonek dla wójta, nowego przewodniczącego gminy i radnych, dyrektor ZOSiP na wyciągnięcie służbowych konsekwencji wobec DyrA. Wydaje się, że zbliża się coś doniosłego, coś, co zmieni oblicze gminy, tej gminy.

140

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Ignacy Kocemba napisał/a:

. Czy inny sędzia tego samego sądu ale zasiadający w wydziale pracy może wydać inny wyrok w sprawie zwolnienia pana Kubisia? Bez wystawienia powagi sądu na śmieszność nie. .


W dniu 19.09.2012 r. napisałem jak powyżej. Naturalnie obaj sędziowie wyrokowali tak samo, orzekli, że pani Anna Walusiak rażąco naruszyła prawo. Czy kolejni sędziowie będą orzekać inaczej? Nie ma takiej możliwości. Panu Kubisiowi pozostało nic innego jak tylko odcinać kupony, dostanie wszystko z wyrównaniem, każdy sąd przysądzi mu również stosowne odszkodowanie. To jest tylko kwestia czasu. Pan Kubiś już może się czuć jako osoba wręcz prześladowana. Na takie metody w stosunku do nauczycieli nie powalał sobie nawet system słusznie miniony
Pytanie jest jednak jedno. Kto za to wszystko zapłaci?

141

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Tadeusz napisał/a:

Pani dyrektor podjęła kilka delikatnie mówiąc nieroztropnych decyzji w ciągu ostatnich kilku lat "rządzenia".
Jaką mamy więc gwarancję,że inne podejmowane decyzje w zakresie zarządzania placówką,będą w pełni skutkowały pozytywnie?

Biorąc pod uwagę najświeższe wieści przedstawione przez Sławka  muszę stwierdzić,że NIE zawiodłem się na Pani Dyrektor.

142

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Kabareciarstwo że hey.  Żaden program rozrywkowy nie przebije.
Jakby my młodzi chcieliśmy nawet się włączyć w ten szum to piwo nie wystarcza
Jedni myślą że facet od włefu jest cool inni pamiętają jaką aferę na zawodach
zrobił bo koleś poszedł na dymka. Zawody chcieli odwołać. Głupota.
Wywalili gościa z pracy bo sobie zasłużył, ja też co chwila mam coś innego
znaczy pracuję gdzie indziej. A jak sobie nie zasłużył to go sąd do pracy wróci. No i tyle.
A co ztego jazgotu mają młodzi czyli byli uczniowie np. z Porąbki i z Czańca i innych wsi.
Nic nie mają bo jazgot nikomu pracy nie daje i pieniędzy nie drukuje.
Trwa nawalanka procesy i koszty rosną i co z tego. Teraz na bruku jest koleś z włefu i
jeszcze inne trzy osoby a przez nie koszty jeszcze wzrosną i co z tego.
Jak wy jazgacze możecie co zrobić to zróbcie bo kumple z innych szkół w Kętach i
Kozach mają ubaw z wiochy jaką nam robicie.
A radni coś mogą, wójt coś może? Bo jeśli tak to czemu nie robi? Może nie ma czego robić
bo temat dęty na maksa, a wy tu wszyscy paplacie. Wyrok nieprawomocny no to
winnych nie ma. Cztery stówki są warte tego wszystkiego. Ludzie wątpia w to wszystko
bo jakby głowa miała polecieć to już  by poleciała a tak tylko forum i forum
a głowy trzymają się szyi.
No i jeszcze co musieli namieszać w szkole ci nauczyciele że to ich spotkało.
Niewinni to tylko w więźniach siedzą. A ktoś mi mówił że w radzie dwóch policjantów i co?
Niezdolni. Jak to wszystko jest takie proste i tyle jest innych rzeczy do zrobienie to
trzeba to zakończyć  i zabrać się za inne rzeczy. Bo nam już na piwko brakuje.

143

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Do wszystkich, którzy wyżej tak dużo mówią o poszanowaniu prawa.
"Orzeczenie jest prawomocne, jeśli nie przysługuje od niego środek odwoławczy lub inny środek zaskarżenia (art. 363 § 1 K.p.c.)"
I po co tyle czczej paplaniny i niepotrzebnych epitetów.

144

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

polecam:" Moim zdaniem" na Kobiernice.pl

145

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

galler napisał/a:

Do wszystkich, którzy wyżej tak dużo mówią o poszanowaniu prawa.
"Orzeczenie jest prawomocne, jeśli nie przysługuje od niego środek odwoławczy lub inny środek zaskarżenia (art. 363 § 1 K.p.c.)"
I po co tyle czczej paplaniny i niepotrzebnych epitetów.

Wydanie wyroku nakazowego, który również pojawił się w kontekście poczynań Anny W., daje czytelny przekaz co do okoliczności sprawy, a przede wszystkim winy.

Jeżeli nie rozumiesz o czym piszę, to polecam poszerzenie wiedzy o wyroku nakazowym. Art. 500-507 Kodeksu postępowania karnego, sprawa nieskomplikowana, przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne i najważniejsze - sąd wydaje wyrok nakazowy przy łącznym spełnieniu następujących warunków:

okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości w świetle zebranych dowodów,
    oskarżony pozostaje na wolności,
    sprawa toczy się z oskarżenia publicznego,
    oskarżony ukończył 17 lat, nie jest głuchy, niemy lub niewidomy, ani też nie zachodzi uzasadniona wątpliwość co do jego poczytalności.

Uważam, że możemy mówić głośno na forum o poszanowaniu prawa. Mamy ku temu wiele podstaw, a wyrok jest jedną z nich.
Wcześniej mieliśmy stanowisko: Kuratorium wyrażone w protokole, PIP - równie czytelne i jednoznaczne, po drodze: brak reakcji wójta, ślepota i głuchota komisji rewizyjnej, nerwowe zachowanie radnych na sesji, nepotyczne okoliczności przyjęcia do pracy nowego nauczyciela.... Teraz mamy wyrok sądu.

Czy to mało? Jeżeli tak, to co musi się jeszcze wydarzyć, żeby można było głośno wyrażać krytykę.
Poza tym. Nie było by tego wszystkiego, gdyby organy gminy rzetelnie wykonywały swoje obowiązki zarządcze i kontrolne i tutaj jest faktyczne źródło całego zamieszania.

ares 1 napisał/a:

polecam:" Moim zdaniem" na Kobiernice.pl

A co konkretnie? Podaj link(i).

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

146

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

galler napisał/a:

Do wszystkich, którzy wyżej tak dużo mówią o poszanowaniu prawa.
"Orzeczenie jest prawomocne, jeśli nie przysługuje od niego środek odwoławczy lub inny środek zaskarżenia (art. 363 § 1 K.p.c.)"
I po co tyle czczej paplaniny i niepotrzebnych epitetów.

Zanim się zacznie paplać należy najpierw wiedzieć o czym jest ta paplanina. Proponuję więc poczytać co stoi po art 363 Kpc. Ano jest trochę dalej art.  477 / 2 / par. 2, który mówi o wykonalności nieprawomocnych wyroków wydawanych przez sąd pracy. Do dzieła.

147

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

galler napisał/a:

Orzeczenie jest prawomocne, jeśli nie przysługuje od niego środek odwoławczy lub inny środek zaskarżenia (art. 363 § 1 K.p.c.)"I po co tyle czczej paplaniny i niepotrzebnych epitetów.

Nigdy nie będę wstydzić się swoich przekonań, ale też nigdy nie będę się tanio sprzedawał. Moja „czcza paplanina”  orbituje wokół pytania – czy wypowiadałbym się w kontekście afery kozubnickiej tak chętnie, gdyby nie chodziło w niej o pieniądze? Odpowiedź brzmi: TAK.  Tym chętniej im częściej zahaczamy o pieniądze. A dlaczego, o tym na końcu.
Zenon po raz kolejny przygotował przepisy dotyczące wyroku nakazowego. Zobowiązuję gallera i innych malkontentów do przyswojenia sobie wiedzy z tego zakresu.
Kolejny wpis jest równie ważny w zakresie treści i zrozumienia zasad.

Ignacy Kocemba napisał/a:

Naturalnie obaj sędziowie wyrokowali tak samo, orzekli, że pani Anna Walusiak rażąco naruszyła prawo. Czy kolejni sędziowie będą orzekać inaczej? Nie ma takiej możliwości

Niezwykle ważne są wyroki Sądu Najwyższego do zdobycia w Internecie.  Wystarczy wpisać „dyscyplinarne zwolnienie nauczyciela”. Wyniki wyszukiwania są jednoznacznie druzgocące – nauczyciela nie da się zwolnić, bez opinii komisji dyscyplinarnej funkcjonującej przy wojewodzie.
Podsumujmy. Kolega Sław będzie zwycięzcą, żaden Sąd Pracy w tym kraju nie wyda wyroku, który stanie się precedensem do zwolnienia połowy innych polskich nauczycieli. Czyli DyrA znajduje się w pomieszczeniu z ruchomymi ścianami i sufitem, które nieubłaganie się obniżają, wróżąc nieuchronne zmiażdżenie.  Ścianami są paragrafy, a wszystko napędzane jest naszymi podatkami. Czy gminne władze zdają sobie sprawę, że karmią potwora żywiącego się naszymi pieniędzmi?

148

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

A ja nie wierzę, że Anna W. działa na własną rękę.
Jej działaniami jako dyrektora szkoły nadzorowane są przez GZOSiP, który z kolei podlega Radzie Gminy Porąbka.

Wszystko to wynika z postanowień Statutu Gminnego Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli http://bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel=5508&ident=2185, w którym:

§ 2
Zespół jest samodzielną jednostką organizacyjną i budżetową podległą Radzie Gminy Porąbka obejmującą swoją działalnością gminę Porąbka.

§ 4
Zakres działania Zespołu obejmuje w szczególności: 
8.Organizowanie i prowadzenie nadzoru nad prawidłowością zabezpieczenia mienia, racjonalnego
wykorzystywania środków finansowych
i składników majątkowych.
9.Prowadzenie spraw osobowych nauczycieli oraz pracowników administracyjnych i obsługi jednostek
objętych zakresem działania Zespołu.

10.Prognozowanie potrzeb kadrowych.
11.Prawidłowa realizacja zapisów ustawy „Karta Nauczyciela” , „Kodeks Pracy” i innych przepisów w
zakresie praw i obowiązków pracowniczych.


Wszystkie te instytucje ponoszą odpowiedzialność za zaistniałą sytuację. Jednostki samorządowe są obowiązane do podjęcia działania. Jeżeli tego nie robią, to określone osoby-funkcjonariusze publiczni, odpowiedzialne za ich pracę, naruszają prawo w zakresie niedopełnienia obowiązków służbowych.

Funkcjonariusz publiczny, który nie dopełniając obowiązków działa na szkodę interesu prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.

Art. 231 par. 1 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – ]Kodeks karny http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet? … 9970880553

Każdy urzędnik zobowiązany jest do starannego i sumiennego wykonywania swoich obowiązków, które nakładają na niego przepisy.
Świadome nie dopełnienie nałożonych obowiązków, to przestępstwo nadużycia władzy zagrożone karą więzienia.  Takiej samej odpowiedzialności podlega urzędnik, który co prawda wykona daną czynność, ale przekroczy przy tym swoje uprawnienia.
Jeżeli zatem urzędnik świadomie nie wykonał swojego obowiązku i na skutek tego osoba zainteresowana poniosła szkodę, to ponosi on odpowiedzialność karną. Nie może przy tym bronić się, że nie znał całego zakresu nałożonych na niego obowiązków.

Więcej w Wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 czerwca 2010 r., sygn. akt SK 52/08. http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet? … &min=1

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

149

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

galler napisał/a:

I po co tyle czczej paplaniny i niepotrzebnych epitetów.

Lew N. Tołstoj powiedział: „Dobrego i mądrego człowieka można poznać po tym, że i innych uważa za lepszych i mądrzejszych od siebie”.

Zaprzyjaźniona osoba, której dziecko uczy się w gimnazjum w Kozubniku jak w każdą sobotę zaszła na ploteczki. Obie nie stronimy od forum, więc tematów mamy sporo. Skonsternowane odnajdujemy w swoim słownictwie zasoby, których nie używamy zazwyczaj. Emocje się udzielają.

Po długich godzinach wypełnionych radosnymi trelami na każdy temat rozmowa zeszła na wieści  w gimnazjum. Ta bliska memu sercu osoba w charakterystycznej dla siebie szczerości twierdzi, że szkoła nabiera rozpędu, lecz niestety na równi pochyłej. Coraz mniej zrozumienia, coraz więcej żalu. Kiedy jednak w czwartek przeczytałyśmy wpis Pana Kubisia nasz optymizm przybrał paletę odcieni radości, zwłaszcza po entuzjastycznym powitaniu nauczyciela przez Jego wychowanków.  Optymizm szybko przeistoczył się w naiwność. Znając dotychczasową drogę konfliktu trudno sobie wyobrazić zadowalające zakończenie.

Pamiętajmy, że wkrótce tą samą drogą swój marsz rozpoczną trzy upokorzone kobiety. Może i jesteśmy bardziej odporne na ból, ale mamy swoistą konstrukcję psychiczną.  Chcę powiedzieć, że moja emocjonalna empatia pozwala mi doskonale wczuć się w stan ducha pań. Drogie Panie, współczuję Wam i dlatego chcę wesprzeć słowem. Boję się i podziwiam.  Martwię i motywuję do walki. Jesteście matkami, zróbcie wszystko, co nakazuje Wam rozum, aby Wasze dzieci były z Was dumne.

Bardzo ubolewam, że tak dramatyczny i niezasłużony los zgotowałam Wam inna matka, inna kobieta. Bardzo żałuję, że kobiety zasiadające w Radzie Gminy są ślepe i głuche na dotykającą Was niesprawiedliwość.  Ale głęboko wierzę w sprawiedliwość sądów ludzkich i nieziemskich. Te pierwsze, ufam znów pozwolą Wam odnaleźć radość w najdrobniejszych i ulotnych chwilach każdego dnia. Te drugie wystawią komuś rachunek za cierpienie – stan Waszej wewnętrznej samotności, której nikt z zewnątrz pomóc nie może.

150

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

No to się nam zrobił pasztet sad

Anulka W. idzie w zaparte bo wydaje jej się, że liznęła coś w tych sądach i nie musi realizować wyroków.

Ale ponawiam swój apel do kasztelana Żymełki o zachowanie resztek przyzwoitości i pokazanie, że posiada jeszcze podroby na swoim miejscu.

Człowieku przerwij ten cyrk i wykonaj telefon na Kozubnik bo będzie za późno.

Kobita w amoku i szale pogrąża siebie i wizerunek gminnej oświaty.
Na co będziesz czekał?
Na program w telewizji o szkolnictwie w gminie?
Potrzeba nam tego wstydu na całą Polskę?

Jeden telefon załatwi wszystko:

Przypominam (033) 810-60-32,

odbiera Pani Wawak: - Słucham Gimnazjum.....
Dzień dobry, tu wójt Czesław Bułka z Panią dyrektor poproszę.....
chwila ciszy.....
- słucham Anna Walusiak
- cześć tu Czesław, co ty tam odwalasz za cyrk w tym gimnazjum?
- załatw sprawę bo przegramy wszystkie procesy, a ja cię obciążę finansowo za wszystko bo robi się smród w gminie.
-albo ty to załatwisz albo ja będę musiał zwolnic ciebie.
Masz czas do piątku !!
- ale........ panie Wójcie..........
- Słuchaj nie ma żadnego ale...... przegrałaś sprawy w sądzie i koniec tej wojny.
- masz czas do piątku!
- żegnam!
dźwięk w słuchawce . bu bu bu bu


Tak to załatwiają faceci z jajami, managerowie odpowiadający za swoich ludzi i firmę.