Witam
Ja taki protokół posiadam w formie elektronicznego nagrania dźwiękowego.
Na komisji poza radnymi, Panem Wójtem, Panem Sekretarzem, 4 Paniami z UG i Sołtysami
obecni byli
Radny Waligóra, Pani Genowefa Błasiak, Pan Sławek Kubiś i ja czyli autor tego wpisu.
Nie wiem skąd Galler posiada jakiekolwiek informacje (chyba, że jest jedną z wymienionych osób ?
Wracając do komisji:
Posiedzenie było dość owocne ponieważ Panie z UG chociaż dobrze przygotowane nie uniknęły błędów w regulaminie i uchwałach.
Mam nadzieję, że udało się wprowadzić zapis o pojemnikach i workach na odpady.
o tym żeby płacić co miesiąc i to z dołu za wykonaną usługę a nie z góry co dwa miesiące.
Wójt starał się przekonać RG o wyrażeniu przez nią zgody do podpisania porozumienia z miastem B-B na co zwrócili uwagę Pani Radna Marta Tylza i Pan Radny Kocemba, że nie jest możliwym aby RG uchwaliła zgodę na podpisanie takiego porozumienia ponieważ nie widziała go na oczy.
Byłoby to równoznaczne z obdarowaniem kogoś czekiem podpisanym in blanco (moje zdanie).
Wójt również starał się przekonać RG, że jak nie podpiszemy porozumienia to potem nie będzie dla nas miejsca w bielskiej regionalnej stacji odbioru odpadów.
Nie poczekał do końca posiedzenia komisji ... (-: (chyba musiał mieć jakieś inne ważniejsze zajęcia ) - taki jest styl pracy komisji że my mieszkańcy musimy czekać do końca żeby zabrać głos w dyskusji i często powracać do zamkniętego już tematu.
Ja jednak pozwoliłem sobie nieobecnemu już Panu Wójtowi wyjaśnić, że bez względu na to czy porozumienie podpiszemy czy tez nie Sejm RP uchwalił ustawę w której stoi jak wół, że regionalna stacja ma absolutny obowiązek przyjmowania odpadów od nas.
Nie została również podana nawet przypuszczalna cena jaką będzie ponosił mieszkaniec co miesiąc za wywóz odpadów.
Pan Waligóra tłumaczył skąd się pojawiła informacja o 5 złotych ale wszystko jest opierane na niepewnych i niepełnych statystykach.
Mam pewne obawy i kilku radnych również czy podanie jakiejkolwiek ceny będzie w przybliżeniu prawdziwe i oddawało w rzeczywistości realne koszty jakie poniesie gmina.
Mówiono nawet, że dopiero po 2 latach będzie można w pełni ocenić jakie stawki powinny być prawdziwe.
Ustawodawca jednak zrobił ukłon w naszej obywatelskiej sprawie bo dał możliwość gminie na bardzo restrykcyjną sprawozdawczość i w stosunku do firm które będą odbierały od nas odpady jak również od regionalnej stacji.
UG mając takie ustawowe narzędzia w swoich rekach może dość precyzyjnie określić faktyczne koszty funkcjonowania systemu.
Koszty firmy odbierającej odpady + opłaty ze stacji regionalnej + koszt obsługi urzędniczej UG da nam sumę, która wystarczy podzielić na 15000 mieszkańców oraz 12 miesięcy. Tak otrzymamy w miarę prawdziwy koszt na jednego mieszkańca na miesiąc.
A teraz kilka słów o wspomnianym wyżej regulaminie.
Nowością jaką wprowadza ten regulamin będzie na pewno całkowity zakaz spalania odpadów zielonych: trawy, ściernisk, liści, czy pozostałości po zbiorach ziemniaków.
W końcu nasza gmina będzie mogła cieszyć się błękitem nieba i czystym powietrzem pozbawionym smrodów.
Każdy rolnik, działkowicz itp. będzie miał obowiązek oddać (wystawić przed dom lub stodołę) swój odpad 2 razy w miesiącu, a on zostanie wywieziony na kompostownie.
I jeszcze jedna ważna rzecz o której mówił między innymi Pan wiceprzewodniczący Filarski - popiół poza sezonem grzewczym bedzie jednak odbierany ale z mniejsza częstotliwością - najprawdopodobniej raz na dwa miesiące.
Czytałem kiedyś dyskusję na forum tym lub kobiernickim (nie pamiętam ) o myciu samochodów na chodnikach i wozów bojowych przed remizą.
Nowy regulamin rozwiązuje ten problem w taki sposób, że mycie będzie możliwe tylko na utwardzonych i izolowanych placach posiadających pełne odwodnienie przechodzące przez specjalne separatory tłuszczów.
Jeżeli OSP posiadają takie place mogą myć, jeżeli nie to pozostaje im korzystanie wyłącznie z myjni automatycznych lub ręcznych. np na BP w Czańcu.
Zmian tych jest bardzo wiele i zachęcam do zapoznania się z nim już na kolejnej komisji za tydzień.
W ogóle zapraszam mieszkańców do obecności na komisjach bo mają prawo stawiania wniosków i pytań, każdy głos w dyskusji jest ważny.
Szczególnie jeżeli sobie uświadomimy, że w tych dniach radni decydują o nowym - niemałym podatku który dotknie każdego z nas.
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere
Miejcie odwagę!... Nie tę jednodniową, Co w rozpaczliwym przedsięwzięciu pryska,
Lecz tę, co wiecznie z podniesioną głową Nie da się zepchnąć z swego stanowiska.