Widzisz kolego bibi mylisz się. Nie ma tylko białego i czarnego, a dla opozycji jedynie czarny Opozycja charakteryzuje się jedynie krytyką aktualnej władzy. Ja potrafię skrytykować jeżeli jest taka potrzeba, ale i obiektywnie jeżeli jest za co pochwalić, a czasami zrozumieć.

W chwilach wolnego czasu, którego niestety mam zbyt mało przeglądam protokoły z sesji RG.  Ze względu na nieobecność na sesjach protokoły są  jedynym źródłem wiedzy na temat merytorycznej aktywności poszczególnych radnych. Kiedy studiuję protokół nr 19 z 2012 roku dostrzegam dwa spory natury formalnej. Pierwszy pomiędzy Panią Martą Tylzą – Janosz, a Panią Eweliną Fabią – Pardelą – radcą prawnym.  Drugi między Panem Ignacym Kocembą, a Panią Jadwigą Żelichowską – przewodniczącą komisji rewizyjnej.

W pierwszym przypadku wymiana zdań dotyczyła zastosowania podstawy prawnej w uchwalaniu uchwały. Pani radca twierdzi, że podstawą jest art. 13 pkt 2 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych aktów prawnych, który brzmi: „W wojewódzkim dzienniku urzędowym ogłasza się: 2) akty prawa miejscowego stanowione przez sejmik województwa, organ powiatu oraz organ gminy, w tym statuty województwa, powiatu i gminy. Pani Marta twierdzi, że podstawą prawną do uchwalenia uchwały jest odpowiedni przepis prawa wyższego rzędu, czyli ustawy, a nie artykuł który mówi, że pewne uchwały muszą być publikowane. 

W drugim przypadku Pan Ignacy zwrócił uwagę na fakt, że w porządku obrad Sesji zapisane zostało, ze z kontroli Komisji Rewizyjnej będzie udzielona informacja, natomiast z Regulaminu Komisji Rewizyjnej wynika, że z przebiegu kontroli Komisja sporządza protokół kontroli, dlatego też uważa, że Rada Gminy winna zostać zapoznana z protokołem a nie informacją. Dalej uważa, że protokół należy
sporządzić w trzech jednobrzmiących egzemplarzach, które otrzymuje: kierownik kontrolowanej jednostki, Przewodniczący Rady celem zapoznania radnych z wynikami kontroli oraz akta Komisji Rewizyjnej, uważa, że każdy radny winien otrzymać takowy protokół, celem zapoznania. Pani Jadwiga odparła, że dysponuje dokumentem, który nazywa się protokołem z kontroli. Jednak dysponowanie, a przedłożenie to dwa odrębne stany.

Ile jest osób, które siedząc wygodnie przed klawiaturą, mając do dyspozycji przywołane akty prawne i czas na zastanowienie się nad problemem rozumie, o czym przywołane osoby mówiły? Przypuszczam, że niewiele.

Ile jest osób, które stwierdzą, że zajmowanie się takimi drobiazgami nie przynosi chluby radnym i nie przysparza korzyści mieszkańcom? Ile osób powie, że radni się czepiają, walczą o własne interesy, gdyż chcą tylko niszczyć, nie budować. Przypuszczam, że bardzo wiele.

Ilu jest osób, które na bieżąco, na podstawie znajomości prawa potrafią prowadzić szczegółową dyskusję o tak drobiazgowych zawiłościach prawnych? Dwie.

Jako legalista i zwolennik praworządności życzę sobie, by w RG było więcej takich fachowców.

Panie Gamza, proszę wypowiadać się za siebie a nie za innych. Chciał pan zostać radnym ale mieszkańcy Kobiernic na pana nie chcieli głosować. No cóż widocznie nie poznali się na panu. Co do pana Kocemby. Zachowania wobec jego osoby w niczym nie odbiegają od tego co obecnie doświadcza pani Marta, pan Filarski czy pan Kojder. Radnych kobiernickich nie znam, ale z tego co czytam to wynika, że pan Sopiak to pośmiewisko nie tylko dla Kobiernic ale dla całej gminy. O jego wypowiedziach krążą już legendy. Ostatni przykład. Gdy była mowa o transmisjach internetowych z obrad stwierdził, że sobie nie życzy aby go filmowano. Pani Żelichowska ma jedno wielkie osiągniecie, w zasadzie dwa. Nielegalny garaż w zabytkowym parku i ścieżkę asfaltową też w parku zabytkowym.  Na przyszłość proszę się wypowiadać w swoim imieniu, to że jest pan ignorowany nie upoważnia pana do wypowiadania się za innych.

Panie Włościanin proszę mnie uświadomić, czy obecnego radnego  Pan Kocembę, stałego mieszkańca  Kobiernic interesowały problemy mieszkańców z przed okresu ubiegania się o mandat wójta lub radnego. Czy wcześniej uczestniczył w zebraniach wiejskich i zabierał w nich głos,  np. na temat cen wody, ścieków, przejęcia przez Aqua wodociągu i wielu innych problemów nurtujących mieszkańców wioski w której mieszka od urodzenia.
        Może znany jest Panu dokładny czas od którego "rozpoczęła się aktywność" Pana Kocemby.
pytam, gdyż udało mi się ustalić, że jest Pan członkiem Rady Sołeckiej  i był radnym.

Zawsze wypowiadam się tylko i wyłącznie we własnym imieniu! Podkreślam to często, nawet w ostatnim wpisie. Można się śmiać z niektórych wypowiedzi radnego Sopiaka, ale wystarczy popatrzeć na to co zrobił dla Kobiernic i już poplecznikom radnego Kocemby uśmiech znika z twarzy! Daj Bóg by radny Kocemba dokonał 10% tego co radny Sopiak! Sopiaka można lubić lub nie, ale niewątpliwie należy mu się szacunek!

Co do wyborów to jestem szczęśliwy, że nie wszedłem w skład rady. Moje proroctwa z czasu wyborów potwierdziły się w 100%. W takiej sytuacji podałbym się do dymisji bo praca tej rady poprzez paraliżujące działania radnego Kocemby to czas stracony.
Po wyborach cieszyłem się jeszcze bardziej. Moja przewaga głosów wobec przybocznego radnego Kocemby, Pana Piotra Duszy była druzgocąca:)

Swoją drogą jeżeli jestem ignorowany to po diabła w każdej swojej wypowiedzi mnie cytujesz?

Pokaż mi osobę pracującą w gminie na kierowniczym stanowisku, która twierdzi, że ceni sobie współpracę z radnym Kocembą. Może taka osoba napisze to na forum?

Teraz odpowiem Kamili. Działalność Pana Kocemby zaczęła się podczas wystąpienia telewizyjnego w czasie powodzi. Wkurzył wtedy wielu ludzi! Wcześniej nigdy się nie udzielał. Brał udział w zebraniach wiejskich, ale nie odzywał się zbyt często. Prawdę powiedziawszy, wcześniej nie wiedziałem nawet jak wygląda. Ot, mieszkaniec Kobiernic, który nie bierze udziału w żadnych pracach.

Faktycznie, jestem w Radzie Sołeckiej, wiele pracowałem społecznie, radnym jednak nie byłem i nie będę wiecej kandydował do rady:)

Treść rozmowy między radnymi z posiedzenia połączonych komisji z dnia 12.12.2012 roku, na temat filmowania i upublicznienia nagrań z sesji RG.

Radny Grzegorz Filarski - Wnioskuję, że nie ma sprzeciwu wobec takiej formy, ja całkowicie popieram wniosek Pana Przewodniczącego, by sprawdzić możliwości techniczne, określić koszty podjęcia takiej decyzji i na tej podstawie wprowadzić odpowiedni zapis do statutu.
Radny Adam Sopiak - Jeszcze musi być zgoda większości rady.
RGF – Co ma Pan na myśli?
RAS – Ja po prostu nie życzę sobie czegoś takiego, żeby ktoś nagrywał, filmował mnie na sesji.
RGF – Ale Pan nie może tego zabronić, tak jak Pan nie zabroni publikowania naszych oświadczeń majątkowych.

Zamiar udał się w 100%. Na podstawie protokołu nr 19 z 2012 roku opisałem dwa spory natury formalno – prawnej, prowadzone przez radnych, którzy w moim mniemaniu zasługują na miano samorządowych fachowców. Sprawdźmy jakie reakcje to wywołało?

Pierwsza wymiana zdań między paniami w moim odczuciu dowodzi, że radcę prawnego zatrudnionego w gminie można podejrzewać o brak dostatecznej wiedzy w przedmiotowym temacie. Nie zauważam, by wzbudzało to podejrzenia lub niepokój.

Drugi spór pomiędzy radnymi tego samego sołectwa, pomimo identycznego podłoża prawnego, zbieżnych intencji i pożądanych skutków wywołuje zgoła inne reakcje:

Dwie identyczne sprawy reprezentowane przez inne samorządowe podmioty wywołują skrajnie odmienne reakcje.  W mojej opinii to wyjątkowa nierzetelność, stronniczość i dowód prywatnych tendencji opartych na pogardzie i chorobliwej podejrzliwości.

Za Wikipedią – „Osobowość paranoiczna - zaburzenie osobowości, w którym występuje chłód emocjonalny, wycofywanie się z kontaktów z innymi, wrogość, nadmierna podejrzliwość, nadmierna wrażliwość na lekceważenie i krytykę, niezdolność do wybaczania urazy”.

W wypowiedziach forumowicza o nicku Wloscianin brakuje mi zdecydowanego podkreślenia prywatności w wygłaszanych poglądach. Uważam, że cytat trzeci, wyróżniony drukiem pogrubionym jest uogólnieniem, w którym narzuca się swój pogląd wszystkim, którzy spotykają się z radnym I. Kocembą.

Dla mnie również wiele rzeczy jest szokujących, ale uprawniona staje się teza, że chociaż tu na forum zbliżamy się do demokratycznych standardów obowiązujących w reszcie kraju.

W pierwszym przypadku sprawa dla mnie jest jasna. Ilu prawników tyle zdań. To chyba najbardziej pokrętny zawód. Widać to nie tylko na przykładzie gminy. W sprawach prawnych profesorowie tego zawodu mają wielokrotnie odmienne zdania w danej sprawie:(

W przypadku drugim mogę ogłosić konkurs. Jeżeli pojawi się na tym forum wpis osoby zajmującej kierownicze stanowisko pracującej w gminie, oświacie itp, która oświadczy podpisując się imieniem i nazwiskiem, że współpraca z radnym Kocembą przyniosła jej lub jej instytucji korzyści, stawiam ci wielką butlę koniaku i odszczekuję wszystko co o radnym pisałem:)

Niestety nie mogę tego oczekiwać z twojej strony, że gdy takiego wpisu nie będzie to Ty stawiasz. Cóż, wszyscy tu pracujący wiedzą, że wszystko co radny robi ma na celu im przywalić a najlepiej wójtowi. Dlatego ludzie podchodzą do niego podejrzliwie.

Ja nie jestem wobec niego podejrzliwy ponieważ mając z nim częsty kontakt, widzą do czego zmierza. Tu są zawsze stosowane te same metody. Gdy na jakimś forum pojawia się jakiś wpis niewygodny dla niego, natychmiast pojawia się mnóstwo spamu odwracającego uwagę od meritum. Miało to miejsce przed chwilą, ale pokrzyżowałeś im szyki swoim wpisem:)

I oto kłapouchy wypowiada się znów za ludzi. Kłapouch mów za siebie, miej odwagę napisać ja Piotr Gamza nienawidzę pana Kocemby ponieważ zajął moje miejsce w Radzie Gminy, które mi się należało za popieranie jedynie słusznego komitetu. Przypomnę, KWW Rodzina Prawo Wspólnota, ten sam komitet, który wydał Sławomira S. Zatrzymany po pijanemu, 2,5 promila. Starosta Płonka i pozostali radni z KWW Rodzina Prawo Wspólnota skutecznie ochraniają moczymordę.

Padają tu dziwne słowa. "nienawiść", "chce obrzydzić". Nic z tych rzeczy. Nie mam powodu by nienawidzieć Pana Ignacego. Szanuję go jako człowieka, mamy podobne zainteresowania np. historią, jeździ też na rowerze a to duży plus. Niestety nie mogę zaakceptować jego chęci zostania wójtem a tym bardziej metod jakich używał i do tej pory stosuje.

Dziękuję za komplement jakoby skutecznie "obrzydzałem" was przed wyborami. Prawda jest jednak inna, sami się skutecznie obrzydziliście co potwierdził wynik wyborów. Co do czarnego PR z przykrością muszę stwierdzić, że nie myliłem się w niczym co pisałem przed wyborami. Jeżeli napisałem coś co się nie potwierdziło proszę o przypomnienie.

A propos zatrudnianych córek, ostatnio jak napadliście na mnie z Ignacem po zebraniu, stanowczo żądaliście bym nie poruszał na forum tematu zatrudniania córek. Ja się przestraszyłem i milczę jak grób!

Za pośrednictwem tut. Forum zwracam się do wszystkich Radnych, szczególności Panów  Kocemby oraz Sopiaka o udzielenie odpowiedzi na pytania:

Jakie były Pana/Pani obietnice wyborcze w czasie kampanii wyborczej?
Którą z obietnic udało się Panu/Pani  zrealizować?
Nad realizacją, której obietnicy Pan/Pani teraz pracuje?
Co jest priorytetem w Pana/Pani bieżącej działalności?
Czym zamierza się Pan/Pani zająć w okresie do czerwca 2013 r

     Sołtysów lub członków Rady Sołeckiej proszę o poinformowanie mnie jak
układa Wam się współpraca z radnymi. Jakie jest ich zaangażowanie w rozwiązywaniu codziennych problemów mieszkańców.

Jaja sobie robisz?

Sopiak miał jakiś program? Czytaj protokoły z Rady Gminy, gość nie potrafi 2 zdań sklecić do kupy w sensowny sposób, a co dopiero napisać program. To załatwiacz chodzi po wsi i obiecuje ludziom latarnie na każdym skrawku wolnej ziemi i nowe zabawki dla strażaków.

Nawet KWW RPW nie miało programu bo za jedyny program służył im gminny periodyk który akurat miesiąc przed wyborami ukazał się w takim nakładzie, że walał się po wszystkich sklepach w gminie, a teraz nie można go nigdzie dostać bo chyba wydaje go gminna kultura w 10 egzemplarzach na xero.

Jedyne programy jakie były to program PO i Nowej Gminy Kocemby bo te dostałem do skrzynki, a przepraszam dostałem jeszcze list od Bułki w którym obiecał mi że było dobrze, a będzie zajebiście. W którym napisał, że gmina nie ma długów, a wszystko co "złe" ludzie opowiadają po wsi to oszczerstwa. A życie pokazało, że długi są, że dotacje unijne leżą na łopatkach, a dziura w kasie jest taka, że kolejne 3 melony trzeba w 2013 pożyczyć na przejedzenie i dokończenie zamku Kasztelana.

Twój post jest zwykłą manipulacją i ma na celu pobudzenie drugiego [...] za wody bo Sopiak z forum korzystać nie umie i niczego nie napisze.
Dzwonicie sobie chyba do siebie z włościaninem i ustalacie jak posty napisać, żeby uprawiać dezinformacje.

Ja czytam protokoły z sesji i widzę kto zabiera głos i w jakiej sprawie.
Widzę, że trzech-czterech radnych jest merytorycznie przygotowany do sesji, do uchwał, a inni coś dukają pod nosem i bełkoczą bez sensu.

Jak chcesz sobie  poczytać o pracy radnych w Kobiernicach to jest taka strona:  http://kobiernice.pl/?q=node/13
Jeszcze Pani Tylza publikuje na naszym forum swoje przemyślenia i chwała Jej za to, a gdzie inni radni? co nie pisaci i nie czytaci?

Tam sobie czytam o pracy radnych z Kobiernic bo inni radni z innych wsi nie mają nigdzie swoich stron lub zakładek gdzie mogą publikować efekty swojej pracy na rzecz mieszkańców.
I widzę, że jeden radny pracuje, czyta przepisy, docieka prawdy i chce wiedzieć dlaczego jest taki bajzel w gminie? Dlaczego są ładowane setki tysięcy złotych w OSP, LKS, pokoiki w gimnazjum na Kozubniku, a nie ma żadnych rozliczeń na BIPie gminy i OSP czy LKSów.
Dlaczego Kasztelan umarza podatki prywatnej firmie Polimed (300.000) i innym ludziom, a gminna kasa świeci wielką dziurą.
Chce wiedzieć dlaczego od 1 stycznia będę płacił dużo więcej podatków za dom, działkę, ścieki, śmieci dlaczego ja i moja rodzina musimy płacić więcej bo Kasztelan umarza innym podatki i łata dziurę w budżecie za moje pieniądze.
Chce wiedzieć ile mnie kosztuje rozbuchana administracja urzędnicza ? Chce wiedzieć ile mnie będą kosztować kredyty za które buduje nową rezydencję dla swoich urzędników?

Dlatego będę popierał takich ludzi jak Kocemba, Tylza, Filarski bo oni też chcą to wiedzieć.

Zaraz się odezwą [...] i poplecznicy układu władzy, że to destrukcja, że ci radni tylko niszczą, że nie potrafią wspólnie pracować.

Wam się chyba ludziska w głowach potegociło już z tego bałaganu.

Nazywacie ludzi którzy dążą do prawdy wichrzycielami, a tych którzy przez 4 kadencje doprowadzają naszą gminę do nędzy wspaniałymi radnymi itp.

Gdzie ja do cholery żyję?
Gdzie ludzi pracowitych - społeczników którzy chcą aby w naszej gminie zapanował ład prawny nazywacie niszczycielami i opluwacie błotem, a tych którzy od 16 lat są u władzy i doprowadzili gmine do zapaści finansowej i inwestycyjnej, gdzie g*na się wylewają na drogi lub do rowów, gdzie są najwyższe ceny ścieków w Polsce, gdzie nie ma chodników, infrastruktury i miliony długu, tych nazywacie "zbawicielami" gminy.

Halo zastanówcie się bo ludzie czytają i sami wyciągają wnioski.

Chyba starczy już tej propagandy sukcesu, 2013 to nie będzie rok Gierka.

Przypominam, że do dziś nie mamy Davos na Kozubniku, nie mamy wyciągu na Gorze Żar, nie mamy obiecanych inwestycji, nawet nowego asfaltu na KK Wojtyły.
Gdzie to wszystko co obiecywał Żymełka i jego komitet??? Pytam cię gdzie to wszystko jest?
Za to mamy nowe miejsce koło szkoły w Czańcu gdzie dziś okoliczne lumpy mogą sobie pić piwko i winko i nie pada im na głowę i nawet ognisko mogą sobie zapalić.

To jest miara sukcesu Kaszetelanii Żymełkowskiej - więcej wozów bojowych dla ochotniczo rozlepiających plakaty wyborcze  druhów, a nawet wóz drabiniasty i podnośnik bo za 2 lata znowu wybory i będzie im łatwiej plakaty wieszać.

Chciałaś poznać Kamilo pracę radnych to teraz ją widzisz.
Tak to widzę ja, zwykły mieszkaniec gminy, szarak bez aspiracji na radnego, który płaci podatki, ścieki i chce normalnie żyć.

Tak to widzą ludzie młodzi i wykształceni którzy myślą swoim rozumem.
Ja nie pracuję tak jak ty na garnuszku u kasztelana i mogę pisać prawdę obiektywną, a ty nie bo nie będziesz gryzła ręki która Cię karmi.

Trochę długie i nie w moim stylu ale co tu robić innego jak się ma grypę