576

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

wieszczu napisał/a:

DZIAŁALNOŚĆ MIĘDZYSESYJNA WÓJTA GMINY PORĄBKA z XIII Sesji Rady Gminy Porąbka z dnia 21 lutego 2012 roku

Realizując wniosek Komisji Rady Gminy przygotowano zapytanie ofertowe dotyczące przeprowadzenia audytu
a) audyt szkół podstawowych i gimnazjów oraz przedszkola publicznego
- 30.000 zł. brutto
b) audyt Gminnego Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli - 25.000 zł. Brutto

Wieszczowi się chciało i poszukał, obnażył kolejne kłamstwo Piotra Gamzy. Zastanawiające jest natomiast dlaczego zrezygnowano z audytu pani Koniorczyk. Byłbym bardzo ciekaw tego wyniku. Postawa włościanina jest typowa, naśladuje swojego idola . Pamiętamy, Czesław Bułka też kłamał w sprawie szkoły podstawowej w Porąbce. Te typy już tak mają.

577

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

sąsiad napisał/a:

Wieszczowi się chciało i poszukał, obnażył kolejne kłamstwo Piotra Gamzy.

Taka już moja przypadłość. Lubię być skrupulatny i skuteczny. Kończę i lecę do TV. Nad Watykanem biały dym.

578

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin napisał/a:

Radny postanowił upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Nie wiem jakim cudem, ale przeforsował w radzie gminy audyt oświaty. Koszt audytu ponad 50 tys zł brutto.

I kto tu kłamie panie sąsiad? Proszę czytać ze zrozumieniem.

579

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Napiszę jeszcze raz, panowie, a czytelnik osądzi sam kto ma racje, a kto się miją z prawdą

W odpowiedzi na zaproszenie ofertowe niżej wymienione firmy udzieliły następujących wyjaśnień:
1) Instytut Zarządzania w Edukacji VULCAN Wrocław ul. Wołowska 6 Cena brutto za opracowanie – 55.000 zł., w tym:
a) audyt szkół podstawowych i gimnazjów oraz przedszkola publicznego - 30.000 zł. brutto
b) audyt Gminnego Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli - 25.000 zł. Brutto
Dlaczego 30.000? Bo w Analizie organizacji szkół podstawowych, gimnazjów i przedszkola prowadzonych przez Gminę Porąbka nie widzę kontroli GZOSiP.

580

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Drodzy czytelnicy, obiła się o me wiekowe uszy infrmacja, co do której trudno dać wiarę. Wypowiadając się tylko i wyłącznie w trybie przypuszczającym, stawiając znaki zapytania, a nie wykrzykniki, bardziej wątpiąc, niż twierdząc chciałbym wiedzieć, czy to prawda, że Pani Cecylia Koniorczyk, dyrektor GZOSiP przed Sądem Pracy w Żywcu dopuściła się krzywoprzysięstwa?

581

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

wieszczu napisał/a:

Drodzy czytelnicy, obiła się o me wiekowe uszy infrmacja, co do której trudno dać wiarę. Wypowiadając się tylko i wyłącznie w trybie przypuszczającym, stawiając znaki zapytania, a nie wykrzykniki, bardziej wątpiąc, niż twierdząc chciałbym wiedzieć, czy to prawda, że Pani Cecylia Koniorczyk, dyrektor GZOSiP przed Sądem Pracy w Żywcu dopuściła się krzywoprzysięstwa?

27 marca 2013 roku podczas uroczystej sesji RG został poruszony następujący temat podczas wolnych wniosków: zeznania dyrektor GZOSiP w Sądzie w Żywcu IV Wydział Pracy

[video]http://youtu.be/ilUO4AhFxkI[/video]

582

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

To jest porażające i wespół z nagraniem dotyczącym odwołania radnego stanowią pełen żałosny obraz z jakim spotykamy się codziennie i na forum i w żywym świecie.

583

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

rodzic napisał/a:

To jest porażające i wespół z nagraniem dotyczącym odwołania radnego stanowią pełen żałosny obraz z jakim spotykamy się codziennie i na forum i w żywym świecie.

Aby nie było wątpliwości co treści zeznań złożonych przez panią Koniorczyk umieszczam ich treść zgodnie z zapisem w protokole z rozprawy w SR Żywcu, IV Wydz. Pracy w dniu 26.02.2013r:

„ Pensum psychologa zatrudnionego w pozwanej szkole na pół etatu wynosi 12,5 godziny tygodniowo i wysokość tego pensum wynika z uchwały rady gminy. Myślę, że taka uchwała rady gminy Porąbka pojawiła się w październiku 2012r. W chwili występowania przez
p. dyrektor do wójta z wnioskiem o zgodę na podział etatu pedagoga celem zatrudnienia na pół etatu, takiej uchwały nie było. Z wnioskiem do rady gminy o podjęcie stosowanej uchwały dot. określenia pensum dla psychologa w imieniu wójta wystąpiłam w wakacje 2012r.,  i  uważam, że jako urzędnik nie mogę być odpowiedzialna za opieszałość rady gminy w zakresie podejmowania uchwał.  Uważam, że pomimo braku uchwały p. dyrektor miała możliwość i prawo zatrudnienia psychologa od 01.09.2012r. po dokonaniu podziału etatu pedagogicznego, po czym jeśli sprawę zbada RIO, to być może zwróci się o zwrot środków, biorąc pod uwagę, iż jakiś czas nie było takiej uchwały.”

Pani dyrektor Koniorczyk będąc osoba odpowiedzialną za przygotowanie w odpowiednim czasie projektu uchwały zwala winę na "opieszałą" Radę Gminy. Uchwała została ogłoszona w Dzienniku Urzędowym Woj. Ślaskiego w dniu 12 grudnia 2012 roku, weszła więc w życie po upływie 14 dni, termin ten upływa 26 grudnia.
Dopiero po tym terminie mógł zostać zatrudniony psycholog.
Bulwersujące jest to, że łamane jest prawo, szargane jest imię RG, bez względu jakie by ono nie było, przez prominentnego pracownika Urzędu Gminy  a trójka radnych głosuje przeciw. Czy im wolno Naturalnie, że tak.
Prezentują jednak swoje poglądy jak postrzegają role RG i przestrzeganie prawa. Czy czynią to w imię dobrze pojętego interesu publicznego? Mam wątpliwości.

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Ignacy Kocemba napisał/a:

[..  i  uważam, że jako urzędnik nie mogę być odpowiedzialna za opieszałość rady gminy w zakresie podejmowania uchwał.  .

O ile dobrze liczę terminy oraz wymogi ustawowe co do konsultacji uchwał oświatowych to absolutnie nie może być mowy o "opieszałości". Według mnie normalny tryb podejmowania uchwały, która jest aktem prawa miejscowego, tak przynajmniej oceniam na podstawie mojego doświadczenia w pracach nad procesem podejmowania uchwał.
Zobaczymy co stwierdzi Komisja Rewizyjna badająca sprawę, ponieważ Rada przekazała sprawę do Komisji Rewizyjnej.

585

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

tse tse napisał/a:

Dyr.PG Anna W. i Dyr GZOSiP Cecylia K.przy biernej postawie Wójta nie szczędzili sił i środków by przetrącić karierę i życie osobiste osobie niepełnosprawnej która wygrała z własnym kalectwem ale przegrała z ludzką głupotą.Poznała na własnej skórze siłę,, Prawdziwych Porąbczan.

Powodem oddalenia powództwa Koleżanki Anny Augustyniak - Soj są zeznania dyrektor GZOSiP. Ze wzglądu na  wątpliwej jakości zeznania złożone przez dyrektor GZOSiP, jako jedyna z naszej czwórki przegrała swoją sprawę w SŻ IV wydział Pracy.

Marta Tylza-Janosz napisał/a:

Zobaczymy co stwierdzi Komisja Rewizyjna badająca sprawę, ponieważ Rada przekazała sprawę do Komisji Rewizyjnej.

Mamy pewność, że Komisja Rewizyjna RG rzetelnie zbada sprawę i przedstawi odpowiednie zalecenia w protokole pokontrolnym. Mamy pewność, że radna Pani Jadwiga Żelichowska – przewodnicząca KR, jako emerytowana dyrektor SP w Kobiernicach - osoba dociekliwa i kompetentna, ekspert prawa oświatowego, potraktuje swoje obowiązki poważnie i rzeczowo. Zadanie ma ułatwione, gdyż na wszystkie okoliczności istnieją dokumenty, do których w łatwy sposób można dotrzeć.
Gdyby Przewodnicząca KR Pani Jadwiga Żelichowska miała jednak trudności z ustaleniem odpowiednich dat i faktów, w co szczerze wątpię, poniżej zamieszczam ściągę, z której proszę skorzystać.

26.09.2012r. od Pani Cecylii Koniorczyk wystosowane zostało pismo do ZNP w BB z prośbą o zaopiniowanie uchwały z dnia 30 października 2012 r.  (http://www.bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel= … dent=11724) w sprawie dokonania zmian w Uchwale Nr XXIII/146/04 Rady Gminy Porąbka z dnia 30 listopada 2004 r.( http://www.bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel= … ident=1762 )w sprawie określenia tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć nauczycieli realizujących w ramach stosunku pracy obowiązki określone dla stanowisk o różnym tygodniowym obowiązkowym wymiarze godzin oraz pedagogów i logopedów zatrudnionych w szkołach Gminy Porąbka.  Projekt uchwały podpisany przez wójta i radcę prawnego P. Klapińskiego.
28.09. 2012 pismo dotarło do ZNP w BB, 22.10 2012 ZNP udzieliło odpowiedzi na pismo, uchwała została uchwalona 30 października 2012 roku, ogłoszona w Dzienniku Urzędowym Woj. Śląskiego 12 grudnia 2012 roku - http://dzienniki.slask.eu/ActDetails.as … p;poz=5723 , weszła w życie 26 grudnia 2012 roku – siedem miesięcy po dokonaniu podziału etatu pedagoga, co stało się bezpośrednią przyczyną zwolnienia Koleżanki Anny Augustyniak – Soj z PGJPII w Porąbce.

586

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Oj, nie mam w sobie tyle wiary i ufności. Uważnie oglądam filmy i spośród wielu dziwności, które rzucają się w oczy jedna jest szczególna - strapione lico przerażonego kotka, który w pólmroku swych lęków i fobii zaczyna bać się własnego cienia. To właśnie widzę na licu Pani Jadwigi, która błagalnie rozgląda się wokoło szukając wskazówek w licu radnego Adasia i Przewodniczącego Tadzia co do tego jak i kiedy głosować. Geriatria to smutna przypadłość.

Jeśli ktokolwiek w establiszmencie RG odgrywa rolę najbardziej zagubionego skarbu Atlantydy to napewno radna Jadwiga.

587

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Na wstępie proszę o to, że jeżeli mój tok rozumowania jest błędny to proszę o korektę.
Według mnie Pani dyrektor gimnazjum na samo zatrudnienie psychologa nie potrzebuje zezwolenia RG. Rada Gminy ustala tylko pensum godzinowe między innymi dla logopedy, psychologa itd. wynika to ze stosownej ustawy. Natomiast nie wiem czy była czy nie podejmowana w terminie wcześniejszym uchwała ustalające pensum nauczycieli wymienionych w ustawie, bo jeżeli tak to faktycznie wg mnie nie było potrzeby specjalne zgody RG, natomiast jeżeli nie było takiej uchwały to należy zadać pytanie na jakiej podstawie psychologowi ustalono pensum godzinowe (co dowolność? cały etat to np. 10h tygodniowo).  O opieszałości RG nie może być w tym przypadku mowy, może trzeba podjąć kroki mające na celu oczyszczenie rady z oszczerstw, może to przywróci należny szacunek do RG. Szanowne Panie i Szanowni Panowie Radni szanujcie się sami, szanujcie się nawzajem, a doczekacie się szacunku społeczeństwa.

588

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

xnoname napisał/a:

.  O opieszałości RG nie może być w tym przypadku mowy, może trzeba podjąć kroki mające na celu oczyszczenie rady z oszczerstw, może to przywróci należny szacunek do RG. Szanowne Panie i Szanowni Panowie Radni szanujcie się sami, szanujcie się nawzajem, a doczekacie się szacunku społeczeństwa.

O jakim szacunku tu mowa. Na szacunek zasługuje czworo radnych, szczególny pan Kocemba, który nie boi się podejmować trudnych wyzwań. Szacunek dla Pani Tylzy-Janosz, Pana Filarskiego, uznanie dla Pana Janusza Kojder, który nie bojąc się indoktrynacji daje wyraz dezaprobaty dla układu. Pana Wawak Tadeusz jak pamiętamy zanim został przewodniczącym zrobił sobie wycieczkę na Ukrainę za nasze podatki, czego więc od niego oczekiwać. Adam Sopiak łasi się do do dyrektor Koniorczyk bo wypłaca mu subwencje za szkolenie uczniów. Pani Żelichowska, szkoda wspominać, miernota. Ta kadencja pokazuje czarno na białym jak funkcjonuje układ.

589

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

xnoname napisał/a:

Na wstępie proszę o to, że jeżeli mój tok rozumowania jest błędny to proszę o korektę.Według mnie Pani dyrektor gimnazjum na samo zatrudnienie psychologa nie potrzebuje zezwolenia RG. Rada Gminy ustala tylko pensum godzinowe między innymi dla logopedy, psychologa itd. wynika to ze stosownej ustawy.

Pracodawcą w każdej szkole jest dyrektor, on zatrudnia nauczycieli. Aby to jednak uczynić musi mieć podstawy prawne w postaci stosownej uchwały RG. Karta Nauczyciela w art. 42 ust. 7 pkt. 3 określa czas pracy nauczycieli specjalistów: psychologów, pedagogów, logopedów. Samorządy w tej kwestii mogą oprzeć się na uchwale Sądu Najwyższego w składzie siedmiu sędziów z dn. 21 marca 2012 r. (sygn. akt III PZP 2/12)

Ustawodawca wyposażył organ prowadzący w kompetencję do określania pensum m.in. nauczycieli: logopedów, psychologów i pedagogów, ponieważ organ, kierując się potrzebami środowiska lokalnego, może kształtować tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć nauczycieli realizujących zajęcia w ramach pomocy psychologiczno-pedagogicznej, zgodnie z rzeczywistymi potrzebami dzieci i młodzieży uczących się na terenie jednostki samorządu terytorialnego.

Karta Nauczyciela upoważnia organ prowadzący szkołę do określania tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć nauczycieli. 30 listopada 2004 r.  została przyjęta uchwała o tygodniowym obowiązkowym wymiarze godzin pedagogów i logopedów zatrudnionych w szkołach Gminy Porąbka.  Obowiązywała ona w kwietniu 2012 roku. Podziału istniejącego zgodnie z uchwałą etatu pedagoga na dwie części – ½ pedagoga i ½ psychologa dokonał się również w kwietniu 2012 roku. RG realizując swoje kompetencje uchwałę, na mocy której można by tego dokonać przyjęła dopiero 30 października 2012 roku. Uchwała weszła w życie 26 grudnia 2012 roku – siedem miesięcy po podziale etatu.

Uchwała stanowi „Dla logopedów, pedagogów i psychologów szkolnych ustala się obowiązkowy wymiar na 25 godzin tygodniowo (po 60 minut) zajęć prowadzonych bezpośrednio z dziećmi i młodzieżą.”.Dopiero na mocy tej uchwały, czyli w grudniu 2012 roku można było zatrudnić psychologa w dowolnej szkole GP, w wymiarze 13 godzin tygodniowo.

Fragment zeznania PCK „po czym jeśli sprawę zbada RIO, to być może zwróci się o zwrot środków, biorąc pod uwagę, iż jakiś czas nie było takiej uchwały.” Dyrektor GZOSiP dopuszcza tym samym możliwość niewłaściwego wydatkowania środków publicznych w postaci złamania dyscypliny budżetowej w PGJPII. Chodzi o konkretną sumę  wynagrodzeń psychologa za okres od września 2012 roku do 26 grudnia 2012 roku, które jak się wydaje zostały wypłacone bez podstawy prawnej, o czym wspominała Pani Marta Tylza - Janosz.

Tak ja rozumiem zapisy KN oraz uchwał RG.

590

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Można taktownie przemilczeć powiązania pomiędzy RG, a PGJP2. Można spróbować nie dostrzec, że Przewodniczący Wawak nosi takie samo nazwisko jak sekretarka w PGJP2 – czyżby to było małżeństwo? Zupełnie możliwe. Można uznać za oczywisty przypadek, w którym Przewodniczący Tadzio z Kozubnika broni szefowej swojej żony. Obie panie żyją w stresie i depresji, a to może niszczyć istniejące jeszcze tkanki mózgu.  Tu z pomocą przychodzi Tadzio z Kozubnika. Aby zrozumieć co wypowiadający się Tadzio ma na myśli trzeba się nieźle nagimnastykować. Trzeba wysilić osobiste szare komórki, napiąć do granic możliwości dostępne zmysły, trwale wyleczyć się z ufności wobec urzędu, by wejść na zupełnie nowy poziom sennej mary, która szerząc spustoszenie w pokurczonych umysłach ludzi zależnych determinuje do kpiącego uśmieszku tych niepokornych.

Pomoc Tadzia z Kozubnika wartkimi strumieniami płynąca w ilościach nieograniczonych jest nieocenionym darem dla umęczonej duszy swej przyjaciółki z NZGwG. Pokrzepia, wspiera. Zadaję sobie pytanie w jaki sposób nasz podmiot lityczny wspierał nauczycieli wywalonych na zbity pysk. Czy w ogóle? Im dłużej oglądam naszego bohatera na filmach tym bardziej przypomina mi niemowlę: z jednego końca wielki apetyt, z druiego - całkowity brak odpowiedzialności.

591

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Układ zamknięty, to tytuł najnowszego polskiego filmu. Wprawdzie filmu nie widziałem ale zadaję sobie pytanie. Czy układ zamknięty funkcjonuje w naszej gminie?  Czy gminni urzędnicy kiedykolwiek poniosą odpowiedzialność za łamanie prawa? Jak długo Tadeusz Wawak  będzie krył koleżanki i kolegów? Jak długo łamanie prawa przez Annę Walusiak będzie powodem do prześladowania nauczycieli? Może najwyższy czas aby do gminy zawitała telewizja.

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

bibi napisał/a:

Układ zamknięty, to tytuł najnowszego polskiego filmu. Wprawdzie filmu nie widziałem ale zadaję sobie pytanie. Czy układ zamknięty funkcjonuje w naszej gminie?  Czy gminni urzędnicy kiedykolwiek poniosą odpowiedzialność za łamanie prawa? Jak długo Tadeusz Wawak  będzie krył koleżanki i kolegów? Jak długo łamanie prawa przez Annę Walusiak będzie powodem do prześladowania nauczycieli? Może najwyższy czas aby do gminy zawitała telewizja.

Niedawno TVN24 nakręciła materiał o Wadowicach...
http://www.youtube.com/watch?v=ukDQxERUOso

593

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

bibi napisał/a:

Układ zamknięty, to tytuł najnowszego polskiego filmu. Wprawdzie filmu nie widziałem ale zadaję sobie pytanie. Czy układ zamknięty funkcjonuje w naszej gminie?  Czy gminni urzędnicy kiedykolwiek poniosą odpowiedzialność za łamanie prawa? Jak długo Tadeusz Wawak  będzie krył koleżanki i kolegów? Jak długo łamanie prawa przez Annę Walusiak będzie powodem do prześladowania nauczycieli? Może najwyższy czas aby do gminy zawitała telewizja.

Tak długo, aż ktoś na wyższym stołku dobierze się do szanownych czterech liter szanownego Pana Przewodniczącego i jego szanownych współplemieńców z krainy tysiąca i jednego kłamstwa i absurdu. Skoto niezatapialny Titanic  poszedł  na dno, to wieszczę, że i Tadzio z Kozubnika czmychnie na emeryturkę i będzie pielęgnował kwiatki, rzodkieweczki i boróweczkę amerykańską. Bo błędy w ogrodnictwie mozna przykryć kompostem. Błędy w samorządzie lokalnym prędzej, czy później dopadną, rozszarpią i z lubością będą raczyły się metaforyczną posoką. A zauważam, że atmosfera wokół naszego kozubnickiego bohatera gęstnieje i rzeźbi bruzdy na umęczonym czole Jego.

594

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

BUSGATE?

Relacja z posiedzenia połączonych komisji z dnia 15 kwietnia 2013 roku nie daje cienia wątpliwości. Nad nowym gmachem siedziby urzędu gminy zbierają się czarne chmury.

Podczas obrad radni wysłuchali wyjaśnienia Prezesa MZK Sp. z o. o. Kęty pana Andrzeja Sochy w sprawie zawieszenia kursów. Relacja powala na kolana, a na usta ciśnie się mnóstwo pytań.
W czyim interesie Wójt kręci sterem gminy?
W którą stronę płynie i dlaczego?
Co na pokładzie robi pan Sopiak?
Czy wójt działa na szkodę MZK Sp. z o.o. w Kętach i mieszkańców naszej gminy, czy przeciwnie?

Relacja dostępna jest na stronach http://www.sng.org.pl. Nagranie warto posłuchać wraz z innym - z dnia 25 marca 2013 roku, gdzie nasz wójt przedstawił radnym problem zawieszenie kursów - nagranie 10, oraz z moim wpisem na forum - link
http://czaniec.pl/forum/post7527.html#p7527, gdzie komentowałem wystąpienie pana  Waligóry na XVIII SESJI RADY GMINY PORĄBKA w dniu 30 sierpnia 2012 r. - str. 12, link - http://www.bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel= … dent=11471

Po przebrnięciu przez te wszystkie informacje odpowiedź na wyżej postawione pytania będzie łatwa.
A i może pojawią się nowe wątpliwości.

Aby racjonalnie dokonywać własnych wyborów potrzebuję informacji. Kluczem do społeczeństwa obywatelskiego jest dostęp do informacji publicznej oraz edukacja.
Jeśli patrzy dostateczna ilość oczu, wszystkie błędy są widoczne.

595

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Szkoda, że zainteresowani mieszkańcy Porąbki nie pielęgnują odwagi do wyrażenia swoich opinii na forum. Uważam, że w tym nadal tkwi siła UG i wójta Czesława. Brak zaangażowania mieszkańców w życie społęczne GP jest idealną pożywką dla wójta i jego ratlerków do utwardzania skostniałego układu zamkniętego.

596

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

W sprawie MZK pojawia się obraz jak z thrillera politycznego. Współwłaściciel spółki nie płaci na jej utrzymanie, choć się wczesniej do tego zobowiązał. Choć tak naprawdę to płaci Pani Legut – skarbnik gminny, czyli mamy tandem, który wykosił 12 połączeń autobusowych. A przecież na którymś z wcześniejszych nagrań Pan Waligóra radny powiatowy wyraźnie zapowiadał, że obowiązek finansowania transportu publicznego leżący na barkach gminy zależny jest od tego, czy gmina płaci czy nie płaci. Jak nie płaci to MZK nie ma wyboru i musi zawiesić przewozy na pewnych liniach. 2+2= 4, tak jest na całym świcie, w naszej gminie 2+2=3,5. To co to za skarbnik, która pozwala nękać mieszkańców kłopotami komunikacyjnymi i to przez swoją niefrasobliwość. To SKANDAL.
Arogancja wójta, gdy przyciśnięty do muru nie wie jak się zachować jest żenująca, a Pan prezes z klasą i kompetencją jak uczniaka postawił wójta do kąta. Ludziom trzeba to otwarcie powiedzieć, bo tylko część mieszkańców czyta forum. Panowie z stowarzyszenia, czy nie warto by było te rewelacje zapisać w formie broszury i dać mieszkańcom do przeczytania.

597

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Będąc trochę nieobecnym mam wrażenie, że się w tych wszystkich wątkach pogubiłem.  Już sam nie wiem czy dobrze widzę i dobrze słyszę. Czytam więc oto, że kurator wystąpił o odwołanie nieśmiertelnej Anny Walusiak.
Jakże to tak może być, skąd tyle złości i nienawiści u pana kuratora? Przecież nie tak dawno była to najlepsza pani dyrektor  w UE a tu masz babo placek. Jeszcze piszą w związku z licznymi stwierdzonymi nieprawidłowościami, wniosek o postępowanie wyjaśniające.
Kto więc zapłaci za wyrządzone zło, za krzywdy i poniżenia? A może pani dyrektor to ofiara? Jeżeli ofiara to czego?
Dla mnie to "ofiara" układu, może to brzmi przewrotnie ale ten układ zamknięty zaczyna produkować "ofiary", zaczyna się wykrwawiać. Ta "ofiara"   o którą walczył radny Sopiak, radna Mydlarzowa, niezłomna dyrektorka Koniorczyk i inni niezłomni wojownicy padła na placu boju jak przysłowiowa kawka. Kurator oświaty okazał się niewyrozumiałym. Podległy mu urzędnik do pana Kubisia, panie Kubiś pani dyrektor do odwołania.
Pańskie młyny mielą powoli, póty dzban wodę nosi. Gdzie jesteście obrońcy pani dyrektor. Stańcie na barykady, oflagujcie szkołę, walczcie, albo zamilknijcie na wieki. Nie piszcie więcej w żadnym pisemku my mieszkańcy z Porąbki.

598

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

sąsiad napisał/a:

Ta "ofiara"   o którą walczył radny Sopiak, radna Mydlarzowa, niezłomna dyrektorka Koniorczyk i inni niezłomni wojownicy padła na placu boju jak przysłowiowa kawka. Kurator oświaty okazał się niewyrozumiałym.

Nie znam powodów odwołania, nawet nie jestem pewna, czy chcę je poznać. Taka lektura może tylko świadczyć o niesamowitym parasolu ochronnym roztoczonym przez wójta nad Panią Walusiak, żeby ochronić ją przed sobą samą. Przy okazji ochronić też samego wójta i tych wszystkich bezczelnych radnych, którzy tak bardzo zatracili się w swej zwykłej, przyziemnej głupocie, że nie widzą niczego poza czubkiem zoruzumiałego nosa. Albo nadmierne rozdęte brzuszydła zasłaniają im to, z czego słyną prawdziwi meżczyźni.

A co na to kadra pedagogiczna w gimnazjum? Czy jeszcze o tym nie wie? Czy wie i udaje, że "nic się nie stało, nauczyciele, nic się nie stało". Moja druga połowa tak spiewa po każdym przegranym meczu, a mnie chce szlag trafić, bo to najgłupsza pomoc jaka może się przytrafić.

Gdzie jest Wloscianin, galler, kamila, nickt? Co teraz macie do powiedzenia nikczemnicy mącący ludziom w głowach, żywiący się kłamstwem i oszczerstwem.

A jeśli ta dyrektorka będzie odwołana, to kto w sporze w gimnazjum jest poszkodowany? Bez wątpienia zwolnieni nauczyciele  Dobrze, że wmieszał się kurator i pokazał, jak działa prawo. Wstyd na całą Polskę, ale oczywiście rado gminy i wójcie "nic się nie stało".

Mam nadzieję, że to pierwszy przypadek, gdzie beznadziejny urzędnik zostaje odwołany. Reszta niech się ma na baczności. I niech ci radni, którym nie chciało się sprawy wyjaśnić i poprzeć znikną w ludzkiej niepamięci, bo chyba nie mają na tyle tupetu, żeby startować w kolejnych wyborach. Choć kto ich wie. Oni sż tak bezwstydni, że wszystkiego się można spodziewać.

I na koniec brawo dla nauczycieli, tych zwolnionych. Przypuszczam, że to oni stoją za tym zwolnieniem. Nie odpuszczajcie i przegońcie wszystkich darmozjadów.

599

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

cieciola napisał/a:

   
Gdzie jest Wloscianin, galler, kamila, nickt? Co teraz macie do powiedzenia nikczemnicy mącący ludziom w głowach, żywiący się kłamstwem i oszczerstwem.
Mam nadzieję, że to pierwszy przypadek, gdzie beznadziejny urzędnik zostaje odwołany. Reszta niech się ma na baczności. I niech ci radni, którym nie chciało się sprawy wyjaśnić i poprzeć znikną w ludzkiej niepamięci, bo chyba nie mają na tyle tupetu, żeby startować w kolejnych wyborach. Choć kto ich wie. Oni sż tak bezwstydni, że wszystkiego się można spodziewać.

Z tym tupetem to nie byłbym pewien. Radny Sławomir n nadal chce "służyć". Jego KWW Rodzina Prawo Wspólnota udaje że nic się nie stało, przecież jego lider WW to piłkarz.
Jest mi obojętne z jakich powodów kurator wystąpił o odwołanie, wyrządzonego zła i tak nie da się naprawić.
Kto nam jako mieszkańcom gminy wynagrodzi te wstyd?

600

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

bibi napisał/a:

Jest mi obojętne z jakich powodów kurator wystąpił o odwołanie, wyrządzonego zła i tak nie da się naprawić.
Kto nam jako mieszkańcom gminy wynagrodzi te wstyd?

Odwołana!!! Nareszcie. Głęboko liczę na to, że to początek końca tej żałosnej ekipy, która już tyle złego w tej minie zrobiła, że nie sposób tego odwrócić.

Niech prawda zwycięża. Kłamstwem się brzydzę. I dlatego nie jest mi wszystko jedno jakie są powody odwołania tej pani. Przecież kurator oświaty może to uczynić tylko z powodów pedagogiczno – edukacyjnych. To znaczy, że szkoła źle funkcjonowała w tym zakresie. I to za pomocą pracodawcy – dyrektora z dwudziestoletnim stażem pracy. Osoby, która rozbiła szacunek dla nauczycieli, edukacji i oświaty w tej gminie. Narażając mieszkańców na pośmiewisko. Liczę, że zwolnieni nauczyciele z powodzeniem wrócą do pracy, przywrócą opinię,  z jakiej szkoła niegdyś słynęła. Ale nie łudźmy się. Odbudowa szacunku do Gimnazjum w Porąbce może nastąpić tylko przy pomocy nowego dyrektora, najlepiej spoza gminy. W te placówce nadal straszą demony, nadal panoszą się popleczniczki dyrekcji, które z pewnością zapragną kontynuować dzieło zniszczenia, jakie zapoczątkowała Pani Walusiak.