626

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin napisał/a:
Zenon napisał/a:

Na stronach SNG pan Kocemba zamieścił komentarz do artykułu opublikowanego w Kronice Beskidzkiej pt. Ile Płaci Wójt Porąbka: ukryte dochody.

Z artykułu wynika, że średnie wynagrodzenie dyrektora szkoły w naszej gminie wynosi miesięcznie około 7 tys zł. Jest to kwota brutto więc na rękę przeciętny dyrektor dostawał około 4 300 zł.
Popatrzmy jak to się ma do innych dochodów
Radny Ignacy Kocemba z oświadczenia majątkowego wynika, że w 2012 roku otrzymał
emerytura 85 824 zł czyli miesięcznie 7152 zł tylko tyle, że jest to kwota netto jak przypuszczam, którą radny dostaje na rękę.
Świadczenia pieniężne 447 zł czyli miesięcznie 37zł 25 gr
szkolenia 100 zł czyli miesięcznie 8 zł 33 gr
dieta radnego 4500 zł czyli miesięcznie 375 zł
Z powyższego wynika, że radny w 2012 roku miesięcznie przygarniał netto 7572zł 58 gr.
Wynika z tego, że dyrektorów szkół wkrótce będziemy mieli z łapanki. Odpowiedzialność dyrektora za majątek szkoły, kilkudziesięciu pracowników i kilkuset uczniów za 4 300 zł na rękę? Ludzie taki radny emeryt kasuje 7572 zł czyli prawie dwa razy więcej niż dyrektor szkoły w naszej gminie, świat się kończy!!!

A co ma piernik do wiatraka?

Zarząd gminy i reszta urzędasów czerpie pełnymi garściami z pieniędzy gminnych (podatków)
Kocemba jest  emerytem a diety ma 400 złoty miesiecznie (to jest z naszych podatków gminnych)

Osobiście dałbym mu więcej bo gość ujawnia wszystkie brudy i jako jeden z nielicznych ma odwagę mówić prawdę.

Plujesz jadem, a twoje chore teorie są kłamliwe.

nickt napisał/a:

Czas skończyć z tą cholerną nienawiścią. To już się staje śmieszne. Ja mam już dość rzucania oskarżeń, lżenia ludziom i sztucznego tworzenia sobie wrogów. A w ogóle to kończę swoje wypowiedzi na tym forum. Już mnie nikt do tego nie nakłoni. I Tobie Piotr też tak radzę, nazwisko to się ma tylko jedno.

Popieram w 100% bo ludzi którzy kłamią powinno sie moralnie izolować.

Ja uważam że najlepsze jest olewanie wypowiedzi włościanina vel gamzy - bojkot takich ludzi najbardziej ich wkurza.

Zlewać trolla - kto jest za?

627

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Panie Gamza a co to wojt placi radnemu emeryture???!!! Sam ja sobie wypracowal-zal du..... sciska
a taki sekretarz to jakie wyksztalcenie ,kompetencje ma ze tyle mu placa i jeszcze zonka co w 1 Maju pracowala wcis do gminy to jest ok???
A co on w tej gminie robi za co odpowiada bo ja pamietam z czasow szkoly ze sekretarz to kronike klasowa pisal i gazetki robil.....
W tej swojej nienawisci to sie pan juz osmiesza,ludzie pukaja sie po glowach i smieja
Tak tak zlo wraca i to ze zdwojona sila.....

628

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Popieram

629

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

zapytam napisał/a:

Panie Gamza a co to wojt placi radnemu emeryture???!!!

Radny pracował w sferze budżetowej, w młodym wieku pobiera emeryturę prawie dwa razy wyższą od dyrektorów szkół, którzy pracują w naszej gminie. To też sfera budżetowa. Wnioski każdy niech sam wyciąga. Radny emeryt ze sfery budżetowej z dochodem netto ponad 7500 zł i dyrektor szkoły z kolosalną odpowiedzialnością za majątek placówki, kilkudziesięciu pracowników i kilkuset uczniów z wynagrodzeniem netto 4300 zł.

630

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin

Radny pracował w sferze budżetowej, w młodym wieku pobiera emeryturę prawie dwa razy wyższą od dyrektorów szkół, którzy pracują w naszej gminie. To też sfera budżetowa. Wnioski każdy niech sam wyciąga. Radny emeryt ze sfery budżetowej z dochodem netto ponad 7500 zł i dyrektor szkoły z kolosalną odpowiedzialnością za majątek placówki, kilkudziesięciu pracowników i kilkuset uczniów z wynagrodzeniem netto 4300 zł.


To trzeba bylo isc do policji-bronil panu ktos???tez by se pan siedzial na emeryturze i w mlodym wieku a tak biznesy klaply to sie pan czepiasz ja rzep czyichs pieniedzy
na radnego nie wyszlo a kaska by sie przydala to teraz pan wylewasz ta swoja zolc-dobrze niezadowolony pisze!!!

On na odpowiedzialnym stanowisku paracowal i nie takim balaganem zarzadzal a skoro malo macie to czemu zona dalej dyrektorka nie jest???

Pytam sie kto Galuszce taka pensje zaproponowal.
Zwykli pracownicy w gminie przez caly rok tyle nie zarabiaja i to jest uczciwe!!!a wszyscy musimy jesc placic rachunki mamy dzieci-jedyne co sie slyszy nie ma pieniedzy na podwyzki i tyle!!!!!

631

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

zapytam napisał/a:

To trzeba bylo isc do policji-bronil panu ktos???tez by se pan siedzial na emeryturze i w mlodym wieku a tak biznesy klaply to sie pan czepiasz ja rzep czyichs pieniedzy
na radnego nie wyszlo a kaska by sie przydala to teraz pan wylewasz ta swoja zolc-dobrze niezadowolony pisze!!!

Proszę Szanownego Pana
Nie mam w zwyczaju zaglądać komukolwiek do kieszeni. Jednakże w ostatniej Kronice Beskidzkiej ukazał się tendencyjny i wprowadzający w błąd artykuł. Dlaczego wprowadzający w błąd? Ponieważ gryzipiór zapomniał dodać, że kwoty przez niego podawane są kwotami brutto!!!
Radny Kocemba natychmiast wstawił kopie artykułu na stronę SNG, dał nawet odnośnik do tego artykułu na przez nikogo nie czytanym forum kobiernickim. Na tym forum zrobił to Zenon.
Pewnie miał w tym jakiś cel.

Ponieważ w artykule pada nazwisko mojej żony, postanowiłem sprawdzić jak faktycznie wynagrodzenia w naszej gminie kształtują się w porównaniu z innymi. Najłatwiej porównać wynagrodzenie policjanta i nauczyciela. To i to jest sferą budżetową. Nie chciało mi się szukać daleko więc zerknąłem na oświadczenie majątkowe pierwszego z brzegu komendanta policji w prowincjonalnym miasteczku będącego na emeryturze.

Wszystkim jest wiadome, że emerytura jest jedynie częścią wynagrodzenia. Wnioski z takiego porównania zostawiam czytelnikom.
Dlatego wcześniej napisałem, że dyrektorów szkół będziemy wkrótce mieć z łapanki. Praca w takiej atmosferze jaką zafundował radny przy kolosalnej odpowiedzialności za taką kasę?

632

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin napisał/a:

Nie mam w zwyczaju zaglądać komukolwiek do kieszeni. Jednakże w ostatniej Kronice Beskidzkiej ukazał się tendencyjny i wprowadzający w błąd artykuł. Dlaczego wprowadzający w błąd? Ponieważ gryzipiór zapomniał dodać, że kwoty przez niego podawane są kwotami brutto!!!

Polski kodeks pracy w ogóle nie zawiera rozróżnienia na wynagrodzenie brutto czy netto. W artykułach kodeksu jest mowa wyłącznie o wynagrodzeniu w ogólnym tego słowa znaczeniu i przyjmuje się, że oznacza to wynagrodzenie brutto.  „Gryzipiór” (hos) zna przepisy kodeksu pracy, W. jak zwykle się myli. W błąd próbuje czytelników wprowadzić ściemniacz W. Tendencyjna seria artykułów dotyczyła wcześniej gmin: Bestwina. Buczkowice, Czechowice – Dziedzice, Jasienica, Jaworze i Kozy. Dane z oświadczeń majątkowych są zawsze kwotami brutto.

Zarobki to temat tabu. O zarobkach się nie rozmawia - przynajmniej o swoich własnych. Ale kwestią jeszcze bardziej delikatną niż wysokość pensji jest jej publiczne podawanie do wiadomości. Wiadomo, że nikt o zdrowych zmysłach nie będzie dobrowolnie ogłaszał, ile zarabia. Ale co z osobami publicznymi, takimi jak np. wójt czy burmistrz? Czy społeczeństwo ma prawo wglądu w ich pobory?

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji uznało, że informacja dotycząca kosztów poniesionych w związku z zatrudnieniem burmistrza i jego zastępców, sekretarza oraz skarbnika gminy stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej. I jako taka podlega udostępnieniu na wniosek zainteresowanej osoby. Mało tego, dotyczy to także wynagrodzeń kierowników jednostek organizacyjnych gminy oraz osób wydających decyzje administracyjne w imieniu wójta.

Czyli rok temu radny IK miał rację żądając średnich kwot pracowników UGP. Podobne zdanie wyraził WSA w Gliwicach. Przestrzeganie przepisów prawa jest dla W. czymś niezwykłym. Tylko ludzie naprawdę źli czują satysfakcję z cudzej krzywdy. Czy W. jest już tak przeżarty żółcią, że zdolny jest tylko do złych uczynków.

Dość kłamstw W.

633

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Marna kasa duza odpowiedzialnosc okropna atmosfera nie przeszlkadzala panskiej malzonce piastowac tego stanowiska no chyba  ze robila to z dobroci serca z poswiecenia miala na uwadze dobro dzieci.....
to porownaj sobie pan wynagrodzenia zwyklych pracownikow w goku bibliotekach  itd a potem pan wypisuj glupoty

a ludzie czytaja i swoj rozum maja nie musisz pan im nic rozjasniac....ludzie widza panie ludzie widza
i tyle

634 Ostatnio edytowany przez Wloscianin (2013-08-28 15:43:39)

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

wieszczu napisał/a:

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji uznało, że informacja dotycząca kosztów poniesionych w związku z zatrudnieniem burmistrza i jego zastępców, sekretarza oraz skarbnika gminy stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej. I jako taka podlega udostępnieniu na wniosek zainteresowanej osoby.

Jak zwykle łżesz! Taka informacja była i jest powszechnie dostępna w internecie, nie trzeba żadnych wniosków, wystarczy kliknąć:- http://bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel=6081 … p;amp;js=1

Co do zarobków brutto czy netto to każdy wie, że jak go współmałżonek zapyta ile w tym miesiącu zarobił to podaje kwotę netto, czyli kasę którą przyniósł do domu. Z reguły nie zwraca uwagi ile zarobił brutto. Pewnie tylko znajomi wieszcza na pytanie o zarobkach mówią o kwotach brutto. Moi znajomi jeżeli o tym rozmawiamy mówią ile dostali na rękę:)

635

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

wieszczu napisał/a:

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji uznało, że informacja dotycząca kosztów poniesionych w związku z zatrudnieniem burmistrza i jego zastępców, sekretarza oraz skarbnika gminy stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej. I jako taka podlega udostępnieniu na wniosek zainteresowanej osoby. Mało tego, dotyczy to także wynagrodzeń kierowników jednostek organizacyjnych gminy oraz osób wydających decyzje administracyjne w imieniu wójta.
Czyli rok temu radny IK miał rację żądając średnich kwot pracowników UGP. Podobne zdanie wyraził WSA w Gliwicach.


Do wiadomości czytelników, W., jako funkcjonalny analfabeta nie jest w stanie tego pojąć.
Radny IK wnioskował do wójta o informację nt średnich kwot wynagrodzeń pracowników UG, których wójt udostępnić nie chciał. Dopiero wyrok WSA w Gliwicach zmusił wójta do przekazania żądanych danych.
Oświadczenie majątkowe radnego IK za rok 2010, 2011 i 2012 nie była przedmiotem skargi. Te oświadczenia sumiennie ukazują się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie. Dlatego to, co poniżej…

Wloscianin napisał/a:

Jak zwykle łżesz! Taka informacja była i jest powszechnie dostępna w internecie, nie trzeba żadnych wniosków, wystarczy kliknąć:-

… jest następstwem ciężkiego urazu psychicznego. Powtarzam, chodziło we wniosku o średnie kwoty wynagrodzeń pracowników UG, a nie oświadczenie majątkowe radnego.

Jeśli chodzi o wynagrodzenia rozumiane wyłącznie w ogólnym tego słowa znaczeniu to zgodnie z kodeksem pracy zawsze operuje się kwotami brutto. I w płacach minimalnych, i w artykułach „gryzipiórków”. W bankach, PIT-ach, na kwitkach z wypłatą, tabelach zatrudnień, oświadczeniach majątkowych, umowach o pracę zawsze podaje się kwoty BRUTTO.

Radny IK w oświadczeniu majątkowym za 2012 rok podaje więc swoje dochody w kwotach BRUTTO. I tak pozwoliłem sobie, bez pozwolenia radnego, ale chyba mi wybaczy, zsumować, podzielić i oto co mi wyszło.
Oświadczenie majątkowe rodnego IK.

VIII. Inne dochody osiągane z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej lub zajęć, z podaniem kwot uzyskanych z każdego tytułu:
Emerytura – 85.824 zł.
Świadczenie pieniężne – 447 zł.
Szkolenie – 100 zł.
Dieta radnego – 4.500 zł.
Razem – 90.871 zł.
Dzieląc na 12 miesięcy otrzymamy 7572,58 zł. BRUTTO.
Identycznie obliczył W.

Wloscianin napisał/a:

Radny Ignacy Kocemba z oświadczenia majątkowego wynika, że w 2012 roku otrzymał
emerytura 85 824 zł czyli miesięcznie 7152 zł tylko tyle, że jest to kwota netto jak przypuszczam, którą radny dostaje na rękę.
Świadczenia pieniężne 447 zł czyli miesięcznie 37zł 25 gr
szkolenia 100 zł czyli miesięcznie 8 zł 33 gr
dieta radnego 4500 zł czyli miesięcznie 375 zł
Z powyższego wynika, że radny w 2012 roku miesięcznie przygarniał netto 7572zł 58 gr.


Jednak w swojej tendencyjnej złośliwości i dysfunkcjach okłamał szanownych czytelników wmawiając, że są to sumy NETTO. A to nie prawda. Cały czas chodzi o kwoty BRUTTO.
W. na pewno tego nie zrozumie. To matematyka zbyt skomplikowana, a kłamstwo szyte zbyt lichymi nićmi, by mogło przetrwać choćby kilka godzin. BRUTTO.

Prywatne rozmowy współmałżonków na temat przyniesionej do domu wypłaty (NETTO) nie mają nic wspólnego z tym wszystkim, o czym pisałem powyżej (BRUTTO). Manipulacja W. jest oczywista.
Dość kłamstw W.

636

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Myślę, że 4300 NETTO nie jest wygórowanym dochodem na stanowisku dyr.szkoły. Ale kwintesencją tego artykułu nie są przecież uposażenia żony Pana Piotra (chociaż to On skierował rozmowę na ten temat) tylko jak to jest określone TAJNE dochody sekretarza i skarbnika. O ile się orientuję to wójt sprawdza oświadczenia podwładnych, bo gdyby szły wyżej to taki numer by nie przeszedł.

637

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

ares 1 napisał/a:

Myślę, że 4300 NETTO nie jest wygórowanym dochodem na stanowisku dyr.szkoły. Ale kwintesencją tego artykułu nie są przecież uposażenia żony Pana Piotra (chociaż to On skierował rozmowę na ten temat) tylko jak to jest określone TAJNE dochody sekretarza i skarbnika. O ile się orientuję to wójt sprawdza oświadczenia podwładnych, bo gdyby szły wyżej to taki numer by nie przeszedł.


Pan Gamza usiłować skierować dyskusję, zresztą jak zwykle na pana Kocembę. Tak się zawziął w swojej nienawiści, że zapomniał co netto a co brutto, a chlubi się wyższym wykształceniem technicznym. Policzmy jednak co ma pan sekretarz. Emerytury i diety radnego  nie uwzględniam bo nie są płacone z moich podatków, które wnoszę do urzędu gminy.
W roku 2012 pan Gałuszka wraz z żoną kosztował nas 151.584 złote, co daje miesięcznie 12.632. Na umowę zlecenie dorobił sobie 9.251 zł, co daje miesięcznie 770 złotych. w roku 2011 pan Gałuszka zgarniał wraz z żoną miesięcznie 12.530 złotych. Na umowę zlecenie 11.273 zł, miesięcznie 939 złotych.
Jestem przekonany, że pan Gałuszka musi mieć bardzo poważne powody po temu aby ukrywać swoje dochody. Pragę zwrócić uwagę jednak na inną rzecz. Nie sposób się dowiedzieć jakie przygotowanie do bycia sekretarzem ma pan Gałuszka. Na stronie gminy próżno szukać jakie ma wykształcenie, ukończony kierunek studiów. Wiemy tylko, ze był strażakiem.
Jeszcze jedna rzecz. W 2011 roku dorobił 939 złotych miesięcznie, tyle wynosi emerytura mojej sąsiadki. W roku 2012 dorobił miesięcznie 770 złotych tyle wynosi zasiłek przedemerytalny mojego znajomego.
Panu Gamzie to jednak nie przeszkadza, małżonka dostała ochłap z pańskiego stołu, w 2012 roku1600 złotych, miesięcznie 133 złote.
Panie z koła gospodyń wiejskich z wypiekami na twarzy czytały pod sklepem Kronikę Beskidzką, jakie padały przy tym słowa nie napiszę.

638 Ostatnio edytowany przez Piotr Dusza (2013-08-29 09:03:23)

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

smile

Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere
Miejcie odwagę!... Nie tę jednodniową, Co w rozpaczliwym przedsięwzięciu pryska,
Lecz tę, co wiecznie z podniesioną głową Nie da się zepchnąć z swego stanowiska.

639

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Uwielbiam mieć rację.

W dzisiejszej KB w kolejnym „tendencyjnym i wprowadzającym w błąd artykule” „gryzipiórka” (hos) pod lupę wzięte zostały pensje samorządowców ze Szczyrku. Natknąłem się na następujący cytat: „Tak więc szefowa szczyrkowskiej pomocy społecznej nie podała tak jak inni samorządowi pracownicy Szczyrku swoich dochodów z tytułu zatrudnienia w kwocie brutto, czyli tak, jak podaje się zarobki, lecz podała kwotę netto, czyli taką jaką otrzymuje na rękę.

Dość kłamstw W.

640

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Paradoks kłamcy brzmi następująco:
Pewien człowiek twierdzi: "ja teraz kłamię". Jeśli zadamy sobie pytanie, czy jest on kłamcą czy też twierdzi prawdę dojdziemy niechybnie do sprzeczności. Jeśli kłamie, to stwierdzając "ja teraz kłamię" wypowiada prawdę, a więc nie jest kłamcą. Jeśli natomiast twierdzi prawdę, to znaczy, że kłamie, bo to oznacza wypowiadane przez niego zdanie.

Tak mówi Wikipedia ale ja sadzę, że W kłamie, a jak nie kłamie to ściemnia.

A jak juz nie wie co ma napisać mysli, że każdy coś wącha lub pali smile

Proste wnioski, prostego faceta smile

641

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

kobierniczanin napisał/a:

Jeszcze jedna rzecz. W 2011 roku dorobił 939 złotych miesięcznie, tyle wynosi emerytura mojej sąsiadki. W roku 2012 dorobił miesięcznie 770 złotych tyle wynosi zasiłek przedemerytalny mojego znajomego.
Panu Gamzie to jednak nie przeszkadza, małżonka dostała ochłap z pańskiego stołu, w 2012 roku1600 złotych, miesięcznie 133 złote.

Policzmy jednak dochody pana sekretarza Gałuszki według "metody" pana Gamzy.
Emerytura - 60379 co daje miesięcznie 5031 zł
Dieta radnego - 15434 co daje miesięcznie 1286 zł
Umowa zlecenie - 9251 co daje miesięcznie 770 zł
Razem daje to kwotę 7087, tyle przygarniał pan Gałuszka miesięcznie netto bez zarobków w gminie.
Jako skarbnik, razem z żoną przygarnął 151581 co daje miesięcznie 12631 zł.
Państwo Gałuszkowie przygarniają więc netto 19718 złotych, co daje prawie trzykrotność tego co przygarnął pan Kocemba. Jest to zarazem 4,5 krotność zarobku żony pana Gamzy.
Co pan na to panie Gamza? Pan Gałuszka nie jest nawet magistrem, jego wykształcenie jest niewiadome.

642 Ostatnio edytowany przez niezadowolony (2013-08-29 15:14:10)

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

O !!!!

A jest może wolne stanowisko na wice-sekretarza?
Może byc nawet zastępca wice-sekretarza smile

za 1/2 poborów Gałuszki jestem chetny od zaraz !!!
PS

Mam technikum mechaniczne skończone i rok studiów - wystarczy?

Prezydent Bronisław Komorowski  zarabia miesięcznie 20 tysięcy złotych brutto !!!

643

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Szanowna Pani Aniu. Nauczycielom z Kozubnika kibicuję od pierwszych chwil Waszego upokorzenia. Jestem niezwykle szczęśliwa, że się Pani powiodło. Szczerze gratuluję. Czekam na pozytywne wieści od pozostałych Państwa, którzy jak wiem jeszcze walczą o sprawiedliwość.

644

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

A to ci heca. Brawo Pani Aniu. Gratuluję i podziwiam. Widać w Kozubniku tamta dyrekcja nie ma pojęcia jakich fachowców wywaliła na zbity pysk. A tu proszę 15 osób pokonanych a Pani wykonała awans zawodowy i będzie teraz mogła spokojnie żyć. Coś niesamowitego.

645

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

nom smile jaja jak berety smile

Ale z drugiej strony szkoda, że dobrzy ludzie zatrudniani są poza gminą zamiast siły i talet poświęcić naszym dzieciom sad

Chyba najwyższy czas na zmiany w tej gminie !!!
Szkoda, że wybory dopiero za rok, bo to rok stracony sad

646

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

wieszczu napisał/a:

VIII. Inne dochody osiągane z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej lub zajęć, z podaniem kwot uzyskanych z każdego tytułu:
Emerytura – 85.824 zł.
Świadczenie pieniężne – 447 zł.
Szkolenie – 100 zł.
Dieta radnego – 4.500 zł.
Razem – 90.871 zł.
Dzieląc na 12 miesięcy otrzymamy 7572,58 zł. BRUTTO.
Identycznie obliczył W.

Obaj panowie  popełniliście w wyliczeniach błąd.

647

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

kamila napisał/a:

Obaj panowie  popełniliście w wyliczeniach błąd.

Moja nieścisłość polegała na tym, że w emeryturze brutto jest ujęty podatek dochodowy płacony przez emeryta. Wieszczu próbuje wmówić, że emerytura jest ozusowana w całości co świadczy o jego całkowitej ignorancji!

Podając przykład, nie chodziło mi o osobę a jedynie o porównanie zarobków w sferze budżetowej. Porównanie świadczy jedynie o tym, ze wójt wcale nie płaci jakiś astronomicznych kwot co zastało udowodnione:)
Drugą sprawą jest ekscytacja radnego, którego nazwiska boję się wymienić by nie być posądzonym o fobie, artykułem z Kroniki. Cel został osiągnięty w 100%. Ludzie byli oburzeni a o to przecież chodziło!!!

648

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

wyborca5 napisał/a:

Państwo Gałuszkowie przygarniają więc netto 19718 złotych, co daje prawie trzykrotność tego co przygarnął pan Kocemba. Jest to zarazem 4,5 krotność zarobku żony pana Gamzy.
Co pan na to panie Gamza? Pan Gałuszka nie jest nawet magistrem, jego wykształcenie jest niewiadome.

Pytanie jest wciąż aktualne. Co pan na to panie Gamza?

649

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

wyborca5 napisał/a:

Pytanie jest wciąż aktualne. Co pan na to panie Gamza?

Nie mam w zwyczaju zaglądanie komuś do kieszeni. Gdyby nie artykuł pewnie nie zajrzałbym do BIP by czynić porównania. Dane w BIP są od kilku lat ogólnie dostępne. Każdy mógł zaglądać do woli. Mnie nie dziwi ukazanie się artykułu w Kronice na dwa tygodnie przed wyborami.
Chcąc napuścić ludzi, termin został wybrany perfekcyjnie.

W swoich wypowiedziach przestrzegam przed takimi akcjami. Nie sztuka komuś dokopać, wysyłać wnioski do sądu, doniesienia do RIO czy Urzędu Marszałkowskiego. Sztuką jest pokazać wyborcom, że jest się coś wartym pracą, inicjatywą i osiągnięciami mającymi poprawić życie w naszej małej ojczyźnie, a tych jak dotąd nie widać:(

650

Odp: Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?

Wloscianin napisał/a:

Nie mam w zwyczaju zaglądanie komuś do kieszeni.

A do kieszeni radnego Kocemby jakos pan zagladnal z duza satysfakcaj niby to pierwszy z brzegu.....a do keszeni Galuszki juz pan nie chce zagladac to jak to jest..........
To sie pan moze ustosunkuje do tych wynagrodzen sekretarza jakiez to ma zaslugi Galuszak ze na tyle go wycenili-czy zwyczajowo pan napisze ze nic nie wie,nic nie slyszal nic nie widzial ze w gminie pan nie siedzisz itd bla bla bla