System odbierania śmieci jaki wprowadził wójt jest bardzo dobry. Mam dwa wiaderka, do których wrzucam śmieci mokre tak jak pisze w ulotce i śmieci suche tak samo. Łatwo i wygodnie. Dwa razy w miesiącu przyjeżdża samochód te odpady, raz w miesiącu po popiół, a potem częściej. Żyć nie umierać. Komu to przeszkadza niech gromadzi śmieci i je wywozi sam. Będzie łatwiej. Trzeba mieć trochę oleju w głowie, żeby zrozumieć, że wójt pięknie przygotował ten system, wzorcowo i niedrogo.
Gdzieś Internecie znalazłem takie coś:
W wielu miejscach kraju decyzja o wysokości stawek została już podjęta. Z ankiet zebranych z 1814 gmin wynika, że 99% samorządów uchwaliło, iż opłata za odbiór śmieci będzie naliczana od mieszkańca. Średnia wysokość stawki - w zależności od metody jej naliczania – wynosi:
od mieszkańca - 9,05 zł. (śmieci posegregowane) i 14,54 zł. (śmieci zmieszane)
od gospodarstwa domowego – 16,82 zł. (śmieci posegregowane) i 26,49 zł. (śmieci zmieszane)
od zużycia wody – 5,65 zł. za m3 (śmieci posegregowane) i 7,73 zł. za m3 (śmieci zmieszane)
od powierzchni lokalu – 0,65 zł. za m2 (śmieci posegregowane) i 1,10 zł. za m2 (śmieci zmieszane).
Pamiętaj - Ty także masz wpływ na wysokość opłaty za odbiór odpadów. Jeśli będziesz segregował śmieci, zapłacisz mniej!
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że u nas płaci się najmniej. Ciekawe co teraz na to panowie z Stowarzyszenia, co to jakoś przycichli, uszy skulili i nie potrafią się odnaleźć.