Szanowni Państwo

          Listopad to miesiąc pełen zadumy i refleksji. Tego roku w tym szczególnym miesiącu przypada koniec kadencji Rady Gminy. Cztery lata temu zostałem obdarzony przez społeczność naszej gminy kredytem zaufania. Uzyskanie mandatu radnego to niewątpliwy zaszczyt, ale również wyzwanie a przede wszystkim olbrzymia odpowiedzialność. To poczucie odpowiedzialności wzrosło jeszcze bardziej, gdy nowo wybrana Rada Gminy obrała mnie na stanowisko przewodniczącego. Miałem wówczas mieszane uczucia. Z jednej strony były to duma i radość, z drugiej obawa i niepewność. Czy podołam tym wyzwaniom? Dziś, odpowiedź na to pytanie pozostawiam Wam drodzy Wyborcy oraz Wam drodzy Radni. Mogę jednak przyznać Państwu, że ze swoich obowiązków – radnego i przewodniczącego - starałem się zawsze sumiennie i rzetelnie wywiązywać.             

Były to lata wytężonej pracy, ale wspominam je dobrze. Przede wszystkim dzięki atmosferze, jaka panowała na komisjach i sesjach Rady Gminy, kiedy omawiając niełatwe i budzące wiele emocji sprawy, udawało się dochodzić do kompromisu. Chciałem za to serdecznie podziękować. Słowa podziękowania za czteroletnią współpracę kieruję również do Pana Wójta i pracowników Urzędu Gminy. Przede wszystkim chciałbym serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy cztery lata temu w wyborach samorządowych obdarzyli mnie mandatem zaufania. Poparcie, które wówczas od Państwa otrzymałem było i nadal jest dla mnie zaszczytem.

Szanowni Państwo mam świadomość faktu, iż nie wszystkie sprawy i problemy udało się rozwiązać. Wynikało to głównie z uwarunkowań prawnych, ograniczeń finansowych, bądź czynników od rady niezależnych. Żywię głęboką nadzieję, że Rada Gminy, która zostanie wybrana w zbliżających się wyborach będzie kontynuować rozpoczęte przez nas prace a także podejmie nowe wyzwania. 

Kończąc swoją krótką refleksję chciałbym wszystkim kandydatom życzyć wysokiego poparcia a wyborcom decyzji, które będą dodatnio procentować dla naszej małej społeczności.

Przewodniczący Rady Gminy Porąbka
Grzegorz Zontek