Użyte przeze mnie w wypowiedzi sformułowanie centralna inwestycja oznacza inwestycję prowadzoną przez Gminę Porąbka.

A co do ujęcia w planie odnowy miejscowości zadania dotyczącego budowy kanalizacji uważam, że nie masz racji. Możesz się, jak to piszesz czepiać.

Budowa kanalizacji została zaplanowana już dawno i miała objąć całą gminę (prawie całą). Nikt nie wycofał się z tej inwestycji. Została tylko przerwana, gdyż nasza nieudolna gminna władza nie była w stanie związać końca z końcem. Kłóciła się a nie zajmowała gospodarzeniem.

Stąd moja reakcja.

Oczekuję realizacji planu, w tym również inwestycji wynikających z Planu Odnowy Miejscowości, a przy okazji wskazuję realne zagrożenia związane z możliwością nakładania kar na gminy od 2015 r. za brak kanalizacji. Kar, których ciężar przez nieudolność włodarzy gminy poniesiemy my - jej mieszkańcy.

I czepiam się, że nie możesz się "czepiać".

Oczekujemy że w końcu, że zostanie wprowadzony ład i porządek, że będzie przestrzegane prawo i pozyskiwane dotacje. Mamy do tego prawo. W końcu cała ta machina działa dla nas i za nasze pieniądze.

Czy to niemożliwe? Czy to długofalowy proces?
Niekoniecznie. Za dwa lata będą wybory i być może proces zmian nabierze tępa.

Tymczasem mamy prawo wyliczać błędy i narzekać. Niech ludzi dowiedzą się jakich marnych mamy gospodarzy.

Nasza rzeczywistość na przestrzeni ostatnich lat zmieniła się. Pojawiło się wiele nowych instrumentów  finansowania inwestycji samorządowych i możliwości pomnażania gminnych zasobów. Niestety takie warunki nie będą trwały wiecznie. Są jak fala która gwałtownie przychodzi, wznosi się wysoko i odchodzi zabierając to, co nie zostało solidnie posadowione. Pociąg z dotacjami unijnymi wciąż jedzie i pojedzie, i skręca na wschód. My zostajemy z tyłu na wyspie niemożności.

Wspominasz o rozwoju Czańca. Wymieniasz 11 punktów planu.

Pkt 1
Chybiona inwestycja. Kto zechce w tym miejscu wypoczywać? Popatrz jak wygląda piasek pod huśtawką. Jaka siła skłoni Mrotka do powstrzymania się od zrobienia tam siku. To samo dotyczy Azora i Łatki. Rura w dachu nawet nie została zabezpieczona farbą. Belki niechlujnie zabezpieczone metalowymi okuciami w których brakuje wkrętów. Totalna fuszerka. Kto odebrał taką robotę? Poza tym to miejsce. Wyobraź sobie mamę z dziećmi, która na chwilę spuszcza maluchy z oczu. Wszak wypoczywa. Nieopodal zza rogu w każdej chwili może wyjechać samochód. Szkoda zresztą mojego pisania. Inwestycja o słusznym celu została wykonana podobnie jak sławna już rewitalizacja centrum Czańca.

Pkt 2
Nie mogę ocenić bo nie znam tematu. Wiem, że zostały wymienione okna i dach. Co nieco zmieniło się przed samym przedszkolem, powstał parking w miejscu bagienka.

Pkt 3
Społeczeństwo jest co jakiś czas mamione nowymi terminami. Nic się nie dzieje.

Pkt 4
Nie wiem.

Pkt 5
Jest. Nie wiem za to czy są jacyś turyści do tej informacji. Nie znalazłem publikacji z danymi statystycznymi.
Do czego mają zresztą przyjeżdżać? Idzi jesień. Nasza piękna złota jesień, a niebawem ruszą kominy. Żaden turysta nie odważy się tu przyjechać, a jak już przyjedzie, to dwa razy szybciej się zwinie. 

Pkt 6
Nie słyszałem o tym, żeby rewitalizowano gminnym sumptem budynki i obiekty wpisane do rejestru zabytków?

To samo pkt 7

Co do pkt 8 to widać z daleka.

Pkt 9
Co nieco od czasu do czasu słychać o remoncie dróg. Nie dotyczy to jednak chodników  pomimo zgłaszanych uwag co do zagrożenia dzieci podążających do szkoły.

Pkt 10
Nie słyszałem o tym.

Pkt 11
To jakiś nonsens. W jaki sposób montaż tablic informacyjnych przyczynia się do odnowy Czańca? Być może chodzi tylko o względy estetyczne?

Pytamy tutaj wszystkich o nasze sprawy. Również radnych.  Zachęcamy do dyskusji, aktywności, krytycznego spojrzenia, świadomości swoich praw do informacji.

Nie znalazłaś w planie kanalizacji? Uważasz, że nie możesz się z tego powodu "czepiać", że nie jest ona wykonywana? To błąd.
Kwestia kanalizacji, w naszych gminnych warunkach to inwestycja centralna. Z tych względów nie wpisuje się jaj w plan odnowy sołectwa. To również błąd, bo już za niedługo zapłacimy za zaniechania w tym obszarze niemałe pieniądze.

Kasy w budżecie gminy ponoć niewiele a ...

Kraszewski. Komputery dla bibliotek to nowy program dotacyjny Instytutu Książki realizowany w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa w roku 2012.  Celem programu jest podniesienie standardu bibliotek publicznych poprzez wyposażenie ich w nowoczesny sprzęt komputerowy umożliwiający użytkownikom biblioteki korzystanie z Internetu, a bibliotekarzom katalogowanie zbiorów i udostępnianie ich on-line.
W ramach otrzymanego dofinansowania biblioteki gminne będą mogły zakupić sprzęt komputerowy wraz z urządzeniami peryferyjnymi i niezbędnym oprogramowaniem.

Więcej informacji: http://www.bibliotekaplus.pl/103/komput … iotek.html

Do 21 września br. trwa nabór wniosków o dofinansowanie projektów w Programie Innowacyjna Gospodarka, Działanie 8.3 Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu. O środki finansowe na realizację projektów mogą ubiegać się jednostki samorządu terytorialnego, ich grupy, porozumienia i konsorcja oraz konsorcja jst z organizacjami pozarządowymi. Dofinansowanie można uzyskać na projekty zakładające wyposażenie w sprzęt komputerowy i dostęp do Internetu gospodarstw domowych, a także instytucji podległych beneficjentom (w tym bibliotek publicznych - w ramach działań koordynacyjnych).

Nie tylko. Zakres informacji udostępnianych w BIP określają także m.in.:

I wiele innych.

Faktycznie.

Oceniamy? Raczej analizujemy Pani ewentualne perspektywy i... zadajemy pytania, i... oczekujemy odpowiedzi.
Nikt nie obiecał, że na forum będzie łatwo.

PS.
Mam głęboką nadzieję, że udział w forum zmotywuje, może wyedukuje, może uświadomi.

Najlepszą metodą jest ignorowanie wpisów trola.

Dziwię się nieco, że do tej pory żaden z kandydatów, młodych kandydatów nie dołączył do nas, tu na forum.
To dobre miejsce żeby się pokazać, choć niełatwe, bo można się spodziewać wszystkiego.

Sama młodość jak się okazuje nie wystarczy. Mam tu na myśli tych młodych, o których w czeluściach rady słuch zaginął odkąd przestąpili jej progi.

Owe paragrafy podawane przeze mnie nie przysłaniają rzeczywistości. O przepraszam! Może tobie tak, o czym świadczy teza, że bieda usprawiedliwia zachowanie ludzi, która jest nie do przyjęcia. To wręcz kłamstwo, które z góry zakłada wprowadzenie w błąd, a posługiwanie się przy tym danymi statystycznymi ukierunkowane jest na manipulację.

To prawda, że istotą ludzkiej natury, podstawowym motywem ludzkiego działania jest dążenie do zachowania życia (zaspokojenie podstawowych potrzeb). Zwróć jednak uwagę, że ludzie już dawno wykształcili zbiór norm postępowania niezbędnych we współistnieniu i relacjach społecznych. To też jest prawo, choć na oko nie widać żadnych paragrafów. Niektórzy nazwali je prawem naturalnym. Normy prawa naturalnego odwołują się do natury człowieka i opierają na dwóch prostych fundamentach: idei dobra i nakazie czynienia dobra. Proste. Prawda? I można zupełnie nie znając znaczenia paragrafów przyjąć, że jeżeli jakiekolwiek zachowanie jest sprzeczne z tymi dwoma zasadami, to jest sprzeczne z tymi paragrafami.
Twój ubogi sąsiad gdyby znał skutki palenia odpadów prawdopodobnie nie spalał by śmieci kierując się tymi prostymi normami moralnymi. 
Poza tym są alternatywy. Do jednej z nich należy pomoc sąsiedzka, której jak widać zabrakło. Inną jest pomoc instytucji powołanych do tego: GOPS, instytucje kościelne, itd…

Ile pieniędzy może zaoszczędzić gmina dobrze zarządzana?

Jaką pomoc można uzyskać od innych instytucji? Uważam, że jest tego sporo, choć niewystarczająco, a najistotniejszym problemem jest dystrybucja zasobów.

Weź pod uwagę, że społeczeństwo naszej gminy zatrudnia odpowiednich ludzi, no może odpowiednich to za dużo napisałem, ale ludzi, którzy maja nieść pomoc ubogim. Oni mają środki finansowe i prawne.  Tak, tak - właśnie owe paragrafy. I co z tego wynika? Jakoś nie działa ta sfera aktywności urzędniczej jak należy.

W gminie jak wiadomo panuje ogólne dziadostwo, co pośrednio można wyczuć w powietrzu podczas upalnych dni. I to nawet niedaleko urzędu gminy – na drodze do Wielkiej Puszczy obok ośrodka zdrowia w rowie pełnym ścieków skąd unosi się charakterystyczny zapaszek (ścieki jak wiadomo naturalnie płyną z góry do dołu - można ustalić ich źródło), Albo po zapachu dymu wydobywającego się z kominów. Nie wspominam tu już o dzikich wysypiskach i innych praktykach tolerowanych przez urzędników, a dotyczących postępowania z odpadami.

PS

Jak chcesz poruszać temat ubóstwa w gminie, to proponuję założenie nowego wątku. Myślę, że będzie się cieszył sporym zainteresowaniem. Najpierw można by się zastanowić w jakim celu wójt zadłuża mieszkańców gminy, w tym również tych najbiedniejszych, dla których może zabraknąć na świadczenia jak już dojdzie do obciążenia budżetu utrzymaniem nowej siedziby urzędu gminy

29 sierpnia – zostanie zamknięty most na Wieprzówce i rozpoczną się prace rozbiórkowe. Most będzie zamknięty przez kilkanaście miesięcy. W tym czasie zniknie ruch tranzytowy. Będzie on skierowany na objazd przez Oświęcim i Zator. Samochody osobowe, dostawcze, busy i autobusy będą poruszały się – w kierunku Kęt – ul. Starowiejską, Szewską, Batorego i Przemysłową. Planowany objazd w kierunku Wadowic prowadzi natomiast przez ul. Żwirki i Wigury, Głowackiego, Beskidzką, 1 Maja.

Trochę w tym ściemy, bo faktycznie część z ruchu tranzytowego został skierowany przez Czaniec, a dokładnie przez wcześniej zrewitalizowaną jego część.

Galler.
Trochę jestem zaskoczony takim komentarzem, ale cóż. Każdy sądzi według siebie.
Co do poziomu mieszkańców, to wydaje mi się, że przesadzasz z tym uogólnianiem. Uważaj, bo możesz kogoś solidnie urazić.
Poza tym masz wybujałe nadziej względem wójt. Zejdź na ziemię. Ten prawdopodobnie szuka na stanowisko osobę, która potrafi z ustawy co nieco ...., ale to inny temat.
   
Sfrustrowany.
Zawsze należy spróbować porozmawiać. Od tego zacznij. Zawsze jest szansa, że uda ci się przekonać sąsiadkę.
Ludzie palą śmieci nie wiedząc co wylatuje z komina. Bo i skąd. Nikt im tego nigdy nie wyjaśniał. Poza tym starsi nie rozumieją tego, że obecnie stosowane opakowania, to nie to samo co dawniej. To nie zatłuszczony papier ale przeważnie różnego rodzaju folie, pudełka, pojemniczki   wykonane z tworzyw sztucznych i zadrukowane kolorowo (farby zawierają przeważnie metale ciężkie), innym razem wielowarstwowe kompozyty, a to wszystko po to żeby ludziom było wygodniej. Poza tym ludzie nie zdają sobie sprawy, że temperatura spalania w palenisku domowego pieca jest zbyt niska żeby efektywnie rozłożyć (z wydzieleniem ciepła) śmieci. Odpady zawierają bardzo niską wartość energetyczną. Stwarzają za to ogromne zagrożenie dla ludzi i środowiska naturalnego.

Spalanie odpadów w piecu domowym, to naruszenie art. 71 ustawy o odpadach.
Poza tym od policjanta można domagać się interwencji powołując się na art. 51 kodeksu wykroczeń.

PS
Co nieco o paleniu śmieci:
http://czaniec.pl/forum/post1980.html#p1980
http://czaniec.pl/forum/post4760.html#p4760

Przysłuchując się dyskusji prowadzonej w wątku Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu? o sytuacji w porąbskiej szkole, zwróciłem uwagę na statut szkoły.

Otóż ze Statutu wynika, że szkoła nie posiada organu prowadzącego.

Jak ktoś nie wierzy to niech doczyta sobie sam.

Statut Szkoły Podstawowej Im. Mikołaja Kopernika w Porąbce znowelizowany w dniu 30 listopada 2010r. w § 1 pkt 3 stanowi: 

Organem prowadzącym szkołę jest Urząd Gminy w Porąbce.

Urząd Gminy w Porąbce nie jest jednostką samorządu terytorialnego a jedynie urzędem powołanym do obsługi jednostki samorządu terytorialnego, jaką jest  Urząd Gminy Porąbka (patrz w podlinkowanym Statucie).

To z pozoru drobne przekręcenie nazwy ma poważne konsekwencje ponieważ postanowienia statutu kształtują struktury i zasady działania szkoły. W ten sposób regulacje statutowe stwarzają tylko pozory istnienia organu prowadzącego.

Do czego to może prowadzić?

Wójt Czesław Bułka jako organ wykonawczym Gminy nie poczuwa się do pełnienia funkcji kontrolnych jakie należą do organu stanowiącego.
Nikt nie jest również w stanie wyegzekwować od niego wypełniania obowiązków kontrolnych wobec dyrektora szkoły.

Mamy więc błędne koło niekompetencji, a brak świadomości prawnej, jeżeli nie jest zamierzonym działaniem, zataczając coraz szersze kręgi prowadzI na szczyt absurdu.
To nie są już drobnostki. To dlatego w naszej gminie nie dzieje się dobrze.

A to co się dzieje się w szkole jest takiego stanu pokłosiem.

To proste. Brakło kasy.

No chyba, że można na czymś zaoszczędzić. A pokus jest wiele. Można np. zlikwidować takiego Gimbusa. A nic to, że dzieci będą bez opieki jeździły autobusami komunikacji publicznej.