Trochę ponudzę. Ale gdy opadną świąteczne emocje to może drogi czytelniku zastanowisz się nad tym co napisałem. Wszak byt kształtuje świadomość, a świadomość kształtuje byt.
Z nastaniem zimy wrócił na forum temat zimowego utrzymania dróg.
Jak widać, przynajmniej u mnie, "nasi drogowcy" spisują się doskonale. Na świeżo opadły z nieba puch rzucili się jak psy na kota. Białe śnieżynki pod naporem najnowszej techniki nie miały żadnych szans. Akcja przeprowadzona kilka dni temu pokazała także zupełnie nowy wymiar w filozofii zimowego utrzymania dróg. Do walki ze śniegiem i lodem na drodze, obok tradycyjnie używanego sprzętu mechanicznego zostały zaangażowane najnowsze nowinki technologiczne stosowane na drogach o dużym natężeniu ruchu. W celu usunięcia opadłej niedawno niewielkiej warstewki białego puchu zostały zmobilizowane wszystkie siły i środki. W ruch poszły najpierw pługi, ale tego było mało - ostatecznie została użyta wyrafinowana broń mechaniczno-chemiczna. Sól w połączeniu z czarnym żużlem zadziałała z całą swą mocą i doprowadziła drogi do porządku (!?). A wszystkie te zabiegi po to aby .... żyło się nam lepiej.
Tylko dlaczego?
Dlaczego tak bezmyślnie urzędnicy na siłę nas uszczęśliwiają? I to za... Nasze pieniądze i wbrew obowiązującemu prawu.
Dlaczego do usunięcia 10 cm warstewki śniegu, w ogóle do usunięcia śniegu, angażuje sie takie środki!
Dlaczego używa się mieszaniny żużla i soli na drodze, gdzie z zasady pojazdy nie powinny rozwijać prędkości zagrażających innym uczestnikom ruchu, a do tego piesi mają bezwzględne pierwszeństwo.
Dlaczego pomimo, że celem strategicznym nr 1 Aktywna Ochrona ŚRODOWISKA - zapisanym w Strategii Rozwoju Gminy Porąbka do 2015 r. - uchwała RG nr XII/124/99, jest działanie polegająca m. in. na: aktywnej ochronie środowiska i rozwoju turystyki i rekreacji, podejmuje się działania sprzeczne z prawem?
Wreszcie ko zagwarantuje, że skład żużla jest tak dobierany, że nie będą z niego wypłukiwane żadne szkodliwe substancje, które mogłyby przedostać się do środowiska?
Czy kwestie finansowe są nadrzędne w stosunku do zdrowia i komfortu naszego życia?
Kto dał prawo urzędnikom do decydowania za nas o tym?
Dlaczego do posypywania dróg nie używa się piasku?
Niech jeszcze przypomnę naszym urzędnikom.
Żużel to bez wątpienia ODPAD przemysłowy. Od 13.10.2005 r. weszła w życie ustawa o zmianie ustawy o odpadach. Aktualnie art. 13 ustawy stanowi, że zakazuje sie odzysku lub unieszkodliwiania odpadów poza instalacjami lub urządzeniami spełniającymi określone wymagania. Droga raczej do takich instalacji lub urządzeń, o których pomyślał ustawodawca nie należy.
Poza tym wg rozporządzenia Unii Europejskiej "odpad" nie jest odpadem jeżeli posiadacz znajduje dla niego bezpośrednie (BEZ PRZETWARZANIA) wykorzystanie zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem! Jesteśmy w Unii Europejskiej i rozporządzenie to powinno być w Polsce bezpośrednio stosowane!
Skąd więc w umysłach niewolników-urzędników, którzy na co dzień skrępowani są postanowieniami art. 7 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej takie pomysły?
PS.
Jak wytłumaczyć dzieciom, że aby zobaczyć biel śniegu trzeba wyjeżdżać stąd daleko?