Gdy pojawia się po2lny od razu robi się ciekawiej. Wykaz podmiotów, którym w zakresie podatków lub opłat udzielono ulg, odroczeń, umorzeń lub rozłożono spłatę na raty jest ewidentnym kupowaniem głosów wyborczych. I w związku z tym zadaję  pytanie sobie i szanownym czytelnikom, czy w 2013 roku można jeszcze dotrzeć do danych z roku 2010, gdzie moje przypuszczenie może znaleźć uzasadnienie?

Ekskluzywny Kozubnik - "Kiedyś to była nasza chluba, dzisiaj te ruiny straszą i są niebezpieczne"- wójt gminy Porąbka Czesław Bułka mówi o samych korzyściach inwestycji. Pojawi się piękny obiekt o podobnym charakterze, ale zbudowany z większym rozmachem zrobiony. Sporo osób znajdzie tam pracę, nie wspominając już o tym, że firmy z naszego regionu też będą mogły odbudowywać ten kurort"- mówi wójt.

13 kwietnia 2012 roku. Wkrótce jednak Kozubnik znów ma tętnić życiem. – Znalazł się inwestor, który chce poddać kompleks rewitalizacji. Wystąpił właśnie o pozwolenie na budowę. Prace powinny ruszyć do jesieni – informuje Bułka. – Dla nas to doskonała informacja, ponieważ liczymy na miejsca pracy – dodaje.

Gmina Porąbka stara się o dofinansowanie projektu budowy kanalizacji. "To jest potężna inwestycja o wartości 80 mln zł. Pracujemy nad wnioskiem. Nabór wniosków będzie na przełomie stycznia i lutego 2012 roku"- mówi gminy Czesław Bułka.

Informacje zaczerpnięte z serwisu internetowego Radia Bielsko oraz stron TPP.

No to do dzieła. Załącznik Nr 1 do Uchwały Nr III/18/06 Rady Gminy Porąbka z dnia 28 grudnia 2006 r.
w sprawie uchwalenia Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Gminy Porąbka na lata 2007 – 2010 zawiera następujące obietnice.

1)    Budowa Centrum Sportowo-Rekreacyjnego w Porąbce. Budowa obiektów sportowych tj.:- Sali gimnastycznej, -krytego basenu z wykorzystaniem wód geotermalnych,
2)    Modernizacja stadionu sportowego we wszystkich sołectwach. Wykonanie nowej nawierzchni głównej płyty, nowej bieżni tartanowej, modernizacja trybun i obiektów kubaturowych, oświetlenie obiektu.
3)    Budowa infrastruktury turystycznej w Wielkiej Puszczy. Budowa ciągu spacerowego, wykonanie oświetlenia ulicznego, parkingu, kiosku informacji turystycznej.
4)    Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kobiernicach. Rozbudowa i modernizacja obiektów Straży Pożarnej, oraz budowa pomieszczeń w tym Sali dyspozytorskiej i sieci bezpośrednich dla Straży Pożarnej, Policji, Pogotowia Ratunkowego, wyposażenie w sprzęt informatyczny oraz dostęp do sieci szeroko-pasmowej (szybki Internet).
5)    e-Urząd. Budowa sieci szerokopasmowej, nowa strona internetowa, wyposażenie w sprzęt informatyczny i teletechniczny, budowa bezpośredniego łącz z Gminnym Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kobiernicach oraz łącz z Sołectwami. Zakupy oprogramowania i rozwój systemów informatycznych. Zakupy oprogramowania i rozwój systemów informatycznych.
6)    Budowa Zespołu Szkół w Porąbce (Zespół Szkół Integracyjnych -Szkoła Podstawowa i Gimnazjum). Rozbudowa i modernizacja Szkoły Podstawowej polegająca na rozbudowie i modernizacji istniejących obiektów, budowa Sali gimnastycznej oraz boiska przyszkolnego.
7)    Gminne Centrum Odpadów Niebezpiecznych w Porąbce. Rozbudowa obiektów wysypiska.
8)    Budowa kanalizacji sanitarnej w Kobiernicach, Czańcu, Porąbce i Wielkiej Puszczy. W WP wraz z wodociągiem.
9)    Europejskie Centrum Kultury. Rozbudowa i modernizacja obiektów Gminy.
10)    Rewitalizacja Centrum Bujakowa. Realizacja remontów konserwatorskich budynków obejmuje wykonanie prac remontowych, modernizacyjnych i konserwatorskich w tym infrastruktury technicznej.
11)    Kompleks Pałacowy. Rewaloryzacja pałacu i parku.
12)    Budowa ścieżek rowerowych.
13)    Budowa Ośrodka Sportów Rowerowych. Wykonanie infrastruktury dla sportów rowerowych, obiekty ziemne, kubaturowe, skomunikowanie z siecią ścieżek rowerowych.
14)    Budowa wyciągu narciarskiego w Kozubniku. Budowa wyciągu narciarskiego, przygotowanie stoku zjazdowego, wykonanie parkingu, oświetlenie obiektu.
15)    Infrastruktura turystyczna w Kozubniku. Modernizacja dróg i budowa chodników oraz budowa parkingu wraz z oświetleniem dróg i parkingu.
16)    Termomodernizacja obiektów służby zdrowia będących własnością Gminy w każdym Sołectwie.
17)    Modernizacje kotłowni, wymiana instalacji centralnego ogrzewania, docieplenie ścian zewnętrznych, wymiana stolarki okiennej, docieplenia stropodachów – lub ich przebudowa.
18)    Budynek komunalny – budownictwo socjalne. Budowa budynku mieszkalnego na cele socjalne.

Wieloletni Plan Inwestycyjny Gminy Porąbka został uchwalony dnia 28 grudnia 2006 roku, przez ówczesnych i niektórych obecnych następujących radnych:
1)    Adam Michał Tomiczek,
2)    Maria Mydlarz,
3)    Janusz Kojder,
4)    Adam Sopiak,
5)    Roman Pękala,
6)    Henryk Jurczak,
7)    Tadeusz Wawak.
18 (osiemnaście) obietnic – marzeń, których jak sadzę nikt nie miał zamiaru spełnić. Wydaje się, że tylko radny Kojder po nawróceniu wywołanym aferą wokół przedszkoli wstąpił na ścieżkę prawdy i skutecznie odkupia ewentualne błędy przeszłości.

Aby zachować obiektywizm należy napisać się częściowo lub w całości zrobić udało:

1)    Drogi powiatowe w Gminie. Modernizacja dróg gminnych w Sołectwie Porąbka. Modernizacja i przebudowa:  nawierzchnia, utwardzone pobocza, rowy odwadniające, chodniki jedno lub dwustronne, przepusty. Kilka nowych dróg powstało lub powstaje, choć co do ich jakości mieszkańcy mają wiele zastrzeżeń (Kobiernice, Porąbka).

2)    Termomodernizacja obiektów szkolnych będących własnością Gminy. Modernizacje kotłowni, wymiana instalacji centralnego ogrzewania, docieplenie ścian zewnętrznych, wymiana stolarki okiennej, docieplenia stropodachów – lub ich przebudowa. Solą w oku jest tu SP w Porąbce, ale to oddzielny smutny temat.
3)    Modernizacja Przedszkola w Porąbce - Przebudowa dachu, wymiana stolarki okiennej i drzwiowej, wykonanie elewacji w tym termoizolacja i budowa przedszkola w Kobiernicach, które odbywa się teraz na przełomie 2012/2013 roku. O modernizacji przedszkola w Czańcu, Bujakowie i na Górnym Bukowcu nic nie wiem.
4)    Budowa wodociągu w Kozubniku – trwa.
5)    Wyznaczenie miejsc rekreacyjnych. Wyznaczenie miejsc rekreacyjnych w miejscach atrakcyjnych, parkingi, infrastruktura turystyczna, zadaszenia, siedziska, paleniska. Czaniec ma, przy SP budzi kontrowersje, ale to inny temat.

Dzięki powyższym zestawieniom każdy czytelnik ma możliwość wyciągnąć wnioski z wartości obietnic opcji rządzącej. CDN.

Szefowie własnych cieni. Kamilo o kogo walczysz? Jeśli zamiast wymienionych radnych na sesji RG zasiadłyby orangutany, a pod sufitem zawiesiłoby się kiście bananów, to głosowania wyglądałyby tak jak obecnie. Informacja dla złośliwców: nie przyrównuję naszych „prestiżowych” radnych do małp człekokształtnych.

Na razie mamy takich czworo. Ich potencjał, który mógłby zmienić oblicze tej ziemi marnuje się podczas zachęcania miażdżącej reszty towarzystwa z RG do uczestniczenia w zajęciach logopedyczno – edukacyjnych, gdzie będą mieli szansę nauczyć się formułowania myśli w proste zdania podrzędnie złożone. Ale odjazd, sam w to nie wierzę, ale napisałem „myśli”. W scenie  filmu „Miś” na  przejściu granicznym odczytać można następujące hasło: ”KAŻDY KILOGRAM OBYWATELA Z WYŻSZYM WYKSZTAŁCENIEM SZCZEGÓLNYM DOBREM NARODU”.  Panie i Panowie z czwartej, a być może i piątej kadencji, podstawy do zrozumienia dzisiejszego świata nabywało się onegdaj w szkołach elementarnych. Mam nadzieję, że państwo żałujecie tych setek godzin spędzonych na wagarach, przez co straciliście możliwość nauczenia się czytania, pisania i podstaw dialektyki.  Niestety nie mogę Was zaliczyć ani jako dobro narodowe, ani jako dobro gminne, mogę tylko odliczać dni, kiedy znikniecie w otchłani ludzkiej niepamięci. Oczywiście razem z mentorem Wloscianinem, który chociaż tyle się nauczył, żeby zrozumieć, że zasiadanie z Wami przy jednym stole obrad - nie mylić z oblać -  jest zwykłym obciachem.

Niecierpliwie czekam na argumenty zmieniającego dreptonosza w mędrca, radnoholika w speca, a Tadzia-Ukrainę (rewelacja – lepiej bym tego nie wymyślił) w filozofa. Oddaję mikrofon do studia w Kobiernicach, Pietrku.

Drogi Panie galler pomimo naszych wcześniejszych nieporozumień z dumą stwierdzam, że też jesteś Pan patriotą. Zależy Panu na naszej gminie i to nas łączy. Dzielić nas mogą środki do osiągnięcia celów, ale cele mamy zbieżne. Czy wójt wykorzystuje niespójność RG? Oczywiście, że tak, ale warto jeszcze zwrócić uwagę na to, że większość w Radzie stanowią osoby z nadania wójta. Czyli zostali starannie wyselekcjonowani, by dać "mu wolną wolę na wszystko”. Działanie jest zaplanowane i celowe. Aby z całą pewnością stwierdzić, czy „radny” Rodak, Nalborczyk1, Nalborczyk2, Tomiczek, Błasiak  nie wykazują aktywności, trzeba  mieć dostęp do protokołów z komisji, których nie ma, uczestniczyć w posiedzeniach komisji lub ewentualnie odsłuchać treść posiedzenia. Wtedy każdy, który dysponuje odpowiednią ilościom wolnego czasu i jest zainteresowany będzie wiedział na pewno. Poza tym koniecznie chcę wiedzieć kto, jak głosował nad każdą gminną uchwałą. Głosowania imienne są konieczne do poznania przydatności osób, które zasiadają w RG. Wtedy będę wiedział kto jest apatyczny i niezainteresowany, kto wypowiadając się i tak nie ma nic do powiedzenia, a kto dba o interesy mieszkańców. Kłótnie w RG mogą mieć różne podłoże, dla jednego będą próbą odnalezienia najlepszego rozwiązania, dla innych będą pyskówką dla osiągnięcia prywatnych korzyści. Uważam, że każda wymiana zdań powinna prowadzić do wyznaczonego celu, a celem jest dobro mieszkańców gminy.

Łączy nas przekonanie o służebności wójta wobec decyzji RG, która ma kompetencje stanowiące i kontrolne, czyli Komisja Rewizyjna ma być tą jednostką, która kontroluje wykonanie uchwalonych przez RG zadań. Czy tak jest? Oczywiście, że nie.

I jeszcze na koniec warto dodać, że w każdym sołectwie są liderzy komitetów wyborczych, którzy rekomendują kandydatów na radnych. Kandydaci mienią się walorami, które potencjalnie mogą być pożądane w pracach RG. Apel do czanieckich liderów jest oczywisty: nie typujcie do wyborów ludzi znanych z ołtarzy, roznoszących listy, znanych z obciążeń alkoholowych i nie uprzedzajcie się do jednostek opozycyjnie nastawionych do poczynań wójta i RG, bo jak widać Pan galler zaczyna też myśleć opozycyjnie.

Bardzo serdecznie dziękuję. Lektura obowiązkowa dla porąbskich osób pełniących funkcje publiczne, zwłaszcza dla DyrA, której niekompetencja aż boli. Ważna lektura również dla SK, który, jak sądzę doprowadzi sprawę do końca. Polecam teksty Naszej Drogiej Urzędniczce Kamili. Dowie się ona, że nawet bardzo skomplikowane sprawy dotyczące dostępu do informacji publicznej po zaskarżeniu np. do SKO trwają 7 miesięcy.

Gmina Kęty kilometrażem nieodległa, mentalnością urzędniczą poza Drogą Mleczną.

Pietrek, Pietrek jeśli nie masz mnie dosyć, to w sekrecie przed innymi niedobrymi, którzy cię zupełnie nie lubią dodam, że popełniłem nikczemną pomyłkę. Na BIP SP Czaniec w zakładce "Kontrole 2012" jest aż sześć ogłoszeń o przeprowadzonych kontrolach. A najciekawsza jest z października 2012 roku, gdzie pzeczytałem, co następuje: "Ocena pracy Dyrektora szkoły  dokonana przez organ nadzorujący i organ prowadzący  to ocena wyróżniająca."

Te organy to są nikczemne, bo nie pokusiły się o podobną ocenę DyrA, a przecież tyle zasług dla porąbskiej oświaty nie może zostać zlekceważonych. Pietrek ja cię proszę zrób coś, żeby ten błąd jak najszybciej naprawić. Pietrek, tak po starej znajomości.

Pietrek – chłop właśnie tyle ma do powiedzenia. Jeśli moje dociekania „kupy się nie trzymają” to proszę podważyć słowami i jeśli mam do czynienia z wybitnym oświatowym fachowcem czekam na argumenty ad vocem. I w ogóle czekam na strzępy argumentów popartych KN, USO, bo tak się składa, że na stronach MEN znalazłem to:

MEN w sprawozdaniu z narady z Wizytatorami KO „Wybrane zagadnienia związane z przeprowadzaniem kontroli w szkołach i placówkach i ich dokumentowaniem” stwierdza:
O czym warto pamiętać przy przeprowadzaniu kontroli doraźnych:
1) Kontrola doraźna jest zarządzana, gdy zaistnieje potrzeba podjęcia działań nieujętych w planie nadzoru pedagogicznego (np. wniosek, stwierdzenie potrzeby w wyniku dotychczasowego nadzoru…)
2) Potrzeba przeprowadzenia kontroli doraźnej może także wynikać z zarzutów dotyczących funkcjonowania szkoły lub placówki zgłoszonych w skardze złożonej do Kuratorium Oświaty na podstawie przepisów K.p.a.
3) W celu wyjaśnienia zasadności zarzutów dotyczących zagadnień wchodzących w zakres nadzoru pedagogicznego, niezbędne jest wówczas przeprowadzenie kontroli doraźnej.
4) W takim przypadku, w celu rozpatrzenia skargi (zgodnie z trybem K.p.a.) stosujemy również procedurę przeprowadzania kontroli doraźnej (od powiadomienia dyrektora szkoły/placówki, do sporządzenia protokołu).

http://www.nadzorpedagogiczny.edu.pl/da … /83/83.pdf

Jak to dobrze jest przygotować się do dyskusji. Czego i Pietrkowi - chłopowi życzę. A na koniec ciekawostka. Pietrek – mędrzec na forum kobiernickim temat założył: „Jak się chce to się da zrobić”.  1300 osób zajrzało, przeczytało jak to Pietrek – mędrzec chce „wpisywać rzeczy pozytywne” i ... pustka. Nie ma wpisów. No to jak to? Albo Pietrek – mędrzec nijak nie kojarzy się z „rzeczami pozytywnymi”, albo nikt nie chce z nim gadać, albo jedno i drugie. Oj losie niesprawiedliwy. Głupota też może być "notoryczna albo planowana".

Najpierw odpowiedź na pytanie.  Kiedy stosowana jest kontrola doraźna? Przeprowadzana jest w przypadku podejrzenia wystąpienia nieprawidłowości, uchybień, zaniedbań ze strony każdej instytucji. Czy to oznacza, że DyrA działa w warunkach recydywy, czyli ze względu na zasłużoną reputację podlega prewencyjnym kontrolom, bo dopóki ta pani panoszy się na swoim stanowisku, dopóty istnieje gwarancja łamania prawa? Być może.
W pkt. 8. Czytamy: „Opis ustalonego stanu faktycznego, w tym ujawnionych nieprawidłowości”. Czyli fakty są następujące: Statut szkoły zawiera zapisy niezgodne z aktualnymi przepisami prawa, pedagog, psycholog, bibliotekarz i nauczyciel świetlicy nie realizują godzin wynikających z arkusza organizacyjnego szkoły, został złamany art. 42 KN i tutaj pomimo lektury nie jestem pewien swej diagnozy. Czy w NZGwG zajęcia pozalekcyjne są „realizowane w czasie przeznaczonym na zajęcia obowiązkowe”? Czy ktoś jest w stanie to wyjaśnić? Czy to znaczy, że młodzież zajęcia nadobowiązkowe ma np. na trzeciej lekcji, a potem uczestniczy w lekcjach nazwę je normalnych? A co w przypadku, gdy jakiś uczeń nie ma ochoty uczestniczyć w zajęciach nadobowiązkowych? A jak to się zapisuje w dziennikach lekcyjnych, a jak się za to płaci? A co na to rodzice, jeśli dziecko ze szkoły przychodzi później niż powinno? Ba, a co na to Rada Pedagogiczna i Komitet Rodzicielski, którzy bardziej lub mniej świadomie godzą się na łamanie artykułów KN? I czy to m.in. dlatego czworo nauczycieli wyleciało ze szkoły, gdyż nie godzili się na taki proceder? Takie wnioski wyciągam, jeśli się mylę, proszę o sprostowania.

Najbardziej zainteresował mnie pkt 10. Wynika z niego, że 21 listopada 2012 roku RP szkoły nie wiedziała, że 9 listopada dokonano nowelizacji statutu. Czy to nie jest dowód na dyrektorski reżim? W KN czytam o kompetencjach stanowiących każdej rady pedagogicznej, czyli sytuacji kiedy to rządzi rada, a zadania wykonuje dyrektor, (analogia do rady gminy). Wydaje się, że w NZGwG niepodzielnie rządzi dyrektor, a potulne małpki bawią się zielonymi kulkami. Czy to dlatego wyrzuconych zostało czworo nauczycieli, że nie chcieli zgodzić się na autokratyzm?

Ale najciekawsze jest ostatnie zdanie tegoż punktu. Błagam czytelników o podważenie mojego toku rozumowania, z przerażenia zaczynają boleć zęby. W związku z jeszcze wcześniejszą kontrolą doraźną, prawdopodobnie z października 2012 roku DyrA otrzymała polecenie nowelizacji statutu. O zrealizowaniu zalecenia sumiennie poinformowała Delegaturę w BB 30 października 2012 roku. Tylko jak to się mogło odbyć skaro dopiero 9 listopada w protokole RP widnieje wpis o nowelizacji, która z kolei jeszcze 21 listopada, ponad trzy tygodnie po pisemnej informacji nie została uchwalona.  KO stwierdziło niespójność dat, a czy przeciętny obywatel może stwierdzić celowe wprowadzanie Delegatury BB w błąd lub mówiąc wprost celowe okłamywanie jednostki kontrolującej?  Przypuszczam, że czworo wyrzuconych nauczycieli w sumieniach i czynach nie wyrażało zgody na taki proceder i może dlatego należało się ich pozbyć.

A co na to Pietrek – chłop.

Bezsilność Pietrka – chłopa nie mieści już się chłopskich buciorach, wypełza z zarośli, szuka pełni księżyca i wyyyyyyje. „Kto rodzi się prostakiem, prostakiem przemija, choćby słoma w butach ze złota była” – tak twierdzi Kasia Nosowska. Przepraszam bardzo, ale nie jestem w stanie powstrzymać się od złośliwości lub uwag kąśliwych, acz do zadumy nakłaniających.

Czyż drzewiej nie pisałem:

Nawet pomijając moje rzekome problemy gastryczne z całą pewnością można stwierdzić „cuchnąca sprawa”. No bo jeśli Nasza Droga Urzędniczka Kamila włącza się do rozmowy i w dość nachalny sposób próbuje zniechęcić SK do zakończenia podjętego trudu walki o przestrzegania prawa, to stawia znak równości między fetorem, a motylem, bo one nigdy nie gonią za człowiekiem, tylko człowiek goni za nimi.
NDUKamili polecam również wizytę u odpowiedniego specjalisty od oczu, czyli żrenicologa. Wtedy może dostrzeże fakty z forum porąbskiego, a gdyby to jednak nie nastąpiło to podpowiem, że wątek „Sprawa S.Kubisia” został rozpoczęty przez użytkownika po2lnego miesiąc temu i niestety w Porąbce nie cieszy się wzięciem – raptem niecałe 950 odsłon. Mam nadzieję, że dzięki NDUKamili i mojemu skromnemu wsparciu rozkręcimy towarzystwo i przygotujemy do przełknięcia tego zakalca, który DyrA, Czewójt i inni fanatycy gamzolenia sztucznie utrzymują w stanie zdatnym do spożycia, choć przyprawia tylko o niestrawności i powoduje zaparcia.

A swoją drogą kto wie ilu „prawników” zatrudnia Czewójt umiłowany? Nietrudno zauważyć, że odnalezienie kolejnego „trupa w szafie” uaktywnia ściśle określonych użytkowników forum. Nie podejrzewam naszego drogiego chłopa o romans z wiedzą i praktyką prawniczą, prawo i Wloscianin to dwie wykluczające się przestrzenie, ale jeśli NDUKamila usilnie broni łamania prawa, to zachowuje się jak rasowy adwokat, który jest przykładem, że przestępstwo popłaca.  No to ilu prawników płci pięknej zatrudnionych jest w UG Porąbka? To uważam ważna kwestia, ktoś doradzał DyrA jak zwolnić nauczycieli z NZGwG oraz jak odpowiedzieć na wniosek o udostępnianie IP, ktoś zapewne instruował Czewójta co ma mówić przed sądem w Żywcu, ktoś doradza w wielu sprawach, pobiera za swoją „wiedzę” wynagrodzenie i miesza, miesza, a herbata nie staje się słodsza.

Parafrazując nieco preambułę, którą Zenon przygotował jako pochwałę kompetencji przeciętnego dyrektora szkoły podjąłem trud określenia DyrA jako absolutnego przeciwieństwa zalet, którymi z reguły dyrektorzy szkół się cechują, w GP oczywiście też. Nie martwię się reakcją Imć Pana Wloscianina, gdyż Jegomość moich wypowiedzi nie czyta. Uff.

Postawa osoby piastującej odpowiedzialną funkcję społeczną jaką jest kierowanie szkołą, gdzie kształtowane są osobowości naszych dzieci nie wiąże się z posiadaniem określonych cech osobowości. 
Zły dyrektor szkoły nie musi charakteryzować się gruntowną wiedzą zawodową opartą na nieodpowiednim wykształceniu, powiązanym ze złym przygotowaniem z zakresu organizacji i zarządzania. Nie musi cechować się stałą gotowością do poszerzania swej wiedzy i kwalifikacji, uzupełniania wiedzy merytorycznej i specjalistycznej, która ze względu na tempo rozwoju nauki i techniki szybko się dezaktualizuje.
Dyrektor szkoły nie musi posiadać umiejętności komunikowania i wzajemnego rozumienia się zarówno ze zwierzchnikami, środowiskiem, jak i podwładnymi, nie powinien posiadać wyobraźni. Nie musi umieć przewidywać zmian i nie musi czasem ich stymulować.
Ponadto zbędnymi warunkami są także dobry stan zdrowia i odporność psychiczna. Musimy mieć na uwadze, że dyrektorzy szkół często nie pracują w  wymiarze godzin, nie wystawieni są na stres i różnego rodzaju napięcia, dlatego tak ważne jest, aby nie umieli sobie radzić ze wszystkimi trudnościami.
Przedstawione wyżej ułomności dyrektora NZGWG są niezbędne z uwagi na wielką nieodpowiedzialność. Postępujące zmiany społeczno-gospodarcze sprawiły, że przed dyrektorem szkoły nie stoją coraz bardziej skomplikowane zadania. Szkoła jest w dzisiejszych czasach rozpatrywana jako firma, w której dyrektor jest nie tylko dyktatorem i młotodykiem, ale przede wszystkim nie jest zarządcą,  kierownikiem i przełożonym. Nie musi umieć podejmować wielu decyzji, orientować się w sprawach związanych z finansami, marketingiem i zarządzaniem i prawem. Codzienny brak pracy dyrektora NZGwG wiąże się z niepodpisywaniem stosów dokumentów, brakiem codziennych decyzji często nie podejmowanymi w sprawach, w których przeciętny nauczyciel przedmiotów ma bardziej rozległą wiedzę. Dyrektor nie musi być nie tylko nauczycielem, ale nie powinien być ekonomistą, organizatorem środowiska zawodowego. Przede wszystkim jednak nie powinien  wpływać na inicjatywę, zaangażowanie i samodzielność działania wszystkich nauczycieli swojej szkoły.

Czyż nie cisną się na usta słowa ,które ...

No cóż w realiach GP niekompetencja i zwykła głupota jest w cenie. Czekam na rozwój wypadków z nieukrywaną ciekawością.