376

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Peter Ustinow raczył był kiedyś napisać: " Korupcja to sposób, w jaki natura przywraca naszą wiarę w demokrację".  Z ogromną chęcią dam się emocjonalnie skorumpować wartościom prezentowanym przez uczestników ostatniego posiedzenia połączonych komisji (jak to pięknie brzmi). Ba, liczę na to, że ten korupcyjny stan dosięgnie większość mieszkańców, którzy, jak to generałowie w każdej wojnie domowej powinni wyczuć, kiedy należy przejść na stronę przeciwnika (informacja dla złośliwców, a złośliwców nie brakuje - czytane zdanie to metafora ). Znaczy toni mniej, ni więc ej tylko przejście w realiach naszej ukochanej gminy na stronę prawdy, faktów i rzeczowych argumentów, opuszczając przyczółki fałszu, ciemnoty i skrępowania.

377

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

bibi napisał/a:

Czyżby pan galler tam był obecny?

Imć pan galler zatraca chyba instynkt samozachowawczy. Bardziej lub mniej świadomie prezentuje wskazówki do zdemaskowania samego siebie. I to wzbudza mój podziw. W gminie, w której ważniejsze jest to kto mówi, a nie to co się mówi, ujawnienie swej tożsamości zakrawa na heroizm, który, nie ukrywam wzbudza mój podziw. Panie galler  chapeau bas!!!

Podejście szanownego rodzica jest genialnie prawdziwe. Co tam sesje, gdzie się celuje paluchami w sufit przy uchwalaniu każdego gniota. Posiedzenia komisji to czas tak nie lubianych sporów, kompromisów i wyrażanie swych opinii w przedmiotowych sprawach.  To czas, gdzie radny Rodak, Tomiczek, Nalborczyk1 i Nalborczyk2 mogą udowodnić, że lokalna polityka to jedyny statek, który przecieka od góry, ale nawet tego nie czynią. I taka postawa byłaby nawet pożądana, gdyby w efekcie nie prowadziła do katastrofy, jak w Ligurii. Ba, bez trudu nawet  odnajduję kapitański rym odpowiadający przymiotom wybrańców lokalnego narodu – bez urazy proszę.

378

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

morlinek1 napisał/a:

Tomasz raczej nie bo wozi listy więc .........drogą dedukcji zostaje Sławomir N[...] !!! O qurde jaki ja inteligentny jestem jeżeli to o niego chodzi ?

Z kolegą morlinem podążamy tą samą drogą dedukcji. Wypada podziękować imć panu gallerowi za cenne wskazówki.  I teraz drodzy wyborcy nowym i jakże atrakcyjnym ciałem stają się słowa:

galler napisał/a:

Każdy ma oczywiście możliwość coś zmienić, ale takiej próby też nikt nie podejmuje.

Zachęceni apelem zróbmy dym, szum lub wzniećmy inny kataklizm, by uprawdopodobnić nasze domniemania. A jeśli Pan, który sławi pokój i porządek czuje się dotknięty pomówieniem zawsze może zrobić to co DyrA – złożyć na policję zawiadomienie o znieważeniu osoby pełniącej funkcję publiczną.

I na koniec drobna rada dla radnego Sławomira – proszę nie konsultować z imć panem gallerem treści zawiadomienia, ponieważ…

galler napisał/a:

Dużo łatwiej włączyć forum i dać upust swoim frustracjom. I tak też traktowane są wypowiedzi z forum. Wasze opinie, że jakoby opinie zamieszczone tutaj są tak ważne są błędne i to nie jest wyłącznie moja opinia.

Trąci mi to atmosferą, jak z kawału o pochodzie dziewic.

379

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

galler napisał/a:

Inna sprawa, że to myśmy wybrali człowieka o takiej przyzwoitości. Wybraliśmy sobie też Pana Rodaka i Pana Nalborczyka. Jako społeczeństwo nie mamy najmniejszego prawa narzekać na swój los.

Nieopatrznie? imć Pan galler zawęził nam pole do szukania  naszej „przyzwoitej” moczymordy. Dwie panie odpadają, dwaj panowie powyżej odpadają, zostaje jeden pan, co do którego nie ma żadnych podejrzeń oraz jeszcze jeden pan, którego nazwisko już padło. Pysznie. Kto ma rozum niech rozmyśla.

380

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Czy można przymusić dorosłego człowieka do przyzwoitości? I tak i nie. TAK, jeśli ma się na myśli coś tak trywialnego  jak litera prawa, zasady moralne. NIE, jeśli samemu nie odczuwa się żadnej wewnętrznej potrzeby do bycia przyzwoitym.  Polskość wyraża się dziś ilością pijanych kierowców za kierownicą, którzy w samochodzie wiozą akceptującą stan rodzinę. Polskość to ilość połamanych ławek, znaków drogowych, czy wybitych szyb sklepowych podczas obchodów kolejnych rocznic Dnia Niepodległości. Polskość to pokaźna ilość bredni, którą należy łykać bez grymasów i dokazywania tylko dlatego, że wygłaszana jest przez ludzi  związanych z władzą. Władza uzależnia, a kto twierdzi inaczej nigdy władzy nie sprawował.  Tylko jaką władzę może mieć radny z małej miejscowości, który niczym w pracach RG się nie wyróżnia, a wręcz brakiem działalności upodabnia się do zimy – przyprawia o dreszcze. Panie radny kimkolwiek pan jesteś pana dni w RG są policzone, zachowaj pan resztki godności i nawet jeśli nie wiesz pan jak się zachować na wszelki wypadek zachowaj się pan przyzwoicie i po prostu odejdź.

381

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

ternet napisał/a:

Żadnego prawnego znaczenia nie mają słowa, którymi użytkownicy forum się przerzucają. Zalecana jest wstrzemięźliwość i cierpliwe czekanie na prawomocne wyroki sądu.  Pozwólmy Temidzie spowodować skutki prawne, a jednocześnie weźmy pełną cywilną odpowiedzialność za prywatne poglądy.

Słowa bliskie memu sercu. Poczekajmy.
NDUKamila jak widać dwoi się i troi, by zatrzeć niekorzystne wrażenie z powodu decyzji DyrA i Czewójta, a mądrzy ludzie doradzają wstrzemięźliwość. Wypada skorzystać z rady.

382

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Na ręce NDU Kamili składam wyrazy podziękowania za umieszczenie w jednym miejscu przepisów u.s.o., dzięki czemu gminni urzędnicy, radni, dyrektor GZOSiP i wójt mają nieograniczony dostęp do przepisów, których nie stasują.

Podziękowania należą się również Zenonowi (który to już raz) oraz ternetowi za merytoryczne przygotowanie siebie i czytelników do dyskusji.
Z lektury wpisu NDU Kamili wynika jednoznacznie, że odwołanie nauczyciela pełniącego funkcję dyrektora jest w trakcie roku możliwe. Oj szef wszystkich szefów w gminie nie będzie zadowolony. Przecież podczas połączonych komisji raczył był powiedzieć, że jego rola wobec dyrektorów j.s.t. ogranicza się li prawie tylko do powołania na stanowisko.

Bardzo przypadł mi do gustu pkt. 2. Szczególnie uzasadniony przypadek musi być naprawdę szczególny…
W wyroku z 13 października 2011 r. (II SA/Bk 386/11, LEX nr 1101371) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku stwierdził, że „za przypadki szczególnie uzasadnione, w rozumieniu art. 38 ust. 1 pkt 2 ustawy o systemie oświaty, należy uznać:

 

Kamila napisał/a:

1 -  zdarzenia (działanie lub zaniechanie) o charakterze zupełnie wyjątkowym, nadzwyczajnym (wykraczającym poza działanie rutynowe, codzienne),

Proszę odnaleźć szkołę – podstawową jednostkę systemu oświaty, której dyrektor bez powodu zwalnia czworo nauczycieli oraz wyjeżdża podczas roku szkolnego na wczasy do Tunezji wyłudzając pieniądze z ZFŚS oraz funduszu wynagrodzeń. Czyż to nie jest działanie wykraczające poza rutynę i  szkolną codzienność?

Kamila napisał/a:

2 -  mające charakter niedopełnienia obowiązków lub naruszenia uprawnień, określonych prawem, przez nauczyciela - dyrektora szkoły,

Czyż nie jest tym, co powyżej niszczenie służbowych dokumentów (podania o urlopy bezpłatne)? Co na to instrukcja kancelaryjna NZGwG? A może jej nie ma, co byłoby kolejnym potwierdzenie tezy o niedopełnieniu swoich obowiązków.

Kamila napisał/a:

3 -   przy czym stwierdzone uchybienie nauczyciela są tego rodzaju, że powodują destabilizację w realizacji funkcji (dydaktycznej, wychowawczej i oświatowej) szkoły i dlatego,

Czyż zalecenia pokontrolne wydane przez KO w Katowicach na okoliczność kontroli spowodowanej wyjazdem do Tunezji nie są dowodem na taką właśnie destabilizację. Proszę wrócić do wątku „Odpowiedzialność Włodarzy Gminy wobec prawa”, gdzie na 14 stronach próbowano udowodnić, że wyjazdu albo nie było, albo pojawił się na zasadach i w granicach prawa. Kpina.

Kamila napisał/a:

4 -   konieczne jest natychmiastowe zaprzestanie wykonywania funkcji dyrektora, albowiem dalsze zajmowanie stanowiska dyrektora godzi w interes szkoły jako interes publiczny.”

Czyż  wszystkie fakty potwierdzone dokumentami, a kompromitujące DyrA jako szefa j.s.t. oraz jej szefa – wójta,  sprzyjają interesowi publicznemu? Oczywiście, że nie. One mogą tylko

Kamila napisał/a:

  3. ...powodować konieczność natychmiastowego zaprzestania sprawowania funkcji kierowniczej

Bo w żadnej, powtarzam żadnej prywatnej firmie taki dyrektor nie utrzymałby się ani minuty dłużej. A w interesie publicznym jest jak najszybsze ustabilizowanie sytuacji w szkole dla dobra dzieciaków i spokoju ich rodziców, a nie prywatnych korzyści DyrA i jej pretorianek.

383

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

ternet napisał/a:

Czy w związku z powyższym organ prowadzący ma podstawy do wydania negatywnej opinii w zakresie gospodarki finansowo – administracyjnej przedmiotowej placówki? Oczywiście ma. Na podstawie więc art. 38 ust.1 pkt1 lit.  b) organ prowadzący może odwołać dyrektora z zajmowanego stanowiska bez wypowiedzenia.

I to wszystko, to wystarcza?

Jeżeli istnieję podstawy prawne do potwierdzenia mocy naszej czwórki bohaterów, a nie korzysta się z nich, to którą dźwignię trzeba przestawić, by zadziałało?  Czy dźwignią będą prawomocne wyroki?  Czytam, że warunkiem wystarczającym do odwołania dyrektora jest art. 38 u.s.o., ale jest też warunek konieczny – trzeba  przepisy przeczytać i zrozumieć ich treść. Jak widzimy układ rządzący ma z tym wyraźne problemy. A sprawa głośna i wiem, że naciski na porąbskich radnych zaczynają im doskwierać.

morlinek1 napisał/a:

Swój swojego zawsze będzie chronić !!!

Hola, hola, nie tak łatwo.  Okres ochronny dla emocjonalnie skorumpowanych urzędników minął dawno temu. Przekroczenie gorzkiej granicy szczerości winno pobudzać do działań odwetowych, czy naprawczych? Czy w RG naprawdę nie ma większości, która zdolna jest powiedzieć basta?  Panie i panowie radni, jaką kampanię wyborczą będziecie prowadzić za dwa lata? Czy wydaje się wam, że my wyborcy zapomnimy o aferze oświatowej, aferze śmieciowej, kiełkującej aferze chodnikowo – kanalizacyjnej w Porąbce – to też niezły temat jak słyszałem.  Puścimy w niepamięć nepotyzm, afery z mieniem komunalnym, permanentne łamanie ustaw o dostępie do informacji publicznej,  o próbach tuszowania zachowań nieetycznych dyrektorów  j.s.t i was samych? No to śnijcie dalej.

384

(141 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Już dawno temu zwracałem uwagę na jakość pracy NZGwG widzianą przez pryzmat jakości strony internetowej.  Z jednej strony nie dziwię się decyzji, którą Sławku podjąłeś. Po pracowniku, który w oczach pracodawcy dopuszcza się w zakładzie pracy szczególnych uchybień najlepiej gdyby wszelki ślad zaginął. Z tego powodu  www.pgjp2.org.pl  prezentuje to, co widzimy - gwałt na ludzkim intelekcie. Wcześniej wyróżniała się tym, co zauważył kolego ternet, dziś wyróżnia się kpiną z wszystkich osób związanych ze szkołą. Dziwi mnie, że pracujących nauczycieli nie wzrusza poziom strony, że rodzice akceptują takiego gniota, uczniowie raczej nie mają nic do powiedzenia w obawie przed szykanami i tylko DyrA puchnie z dumy.

Druga strona tematu podpowiada mi, że już wkrótce, gdy prawomocnymi wyrokami zwolnieni nauczyciele powrócą do swych obowiązków treść strony internetowej i wychowawcze zadania szkoły wrócą do normy, może zostanie zaktualizowany BIP, pojawi się ogłoszenie o konkursie na nowego dyrektora szkoły. Bo przecież po tak skompromitowanej osobie wszelki słuch powinien zaginąć, .

A temat zdjęć zamieszczonych na http://www.porabka.pl/ może spowodować, że zostaną one wkrótce zastąpione przez inne, gdyż coś mi podpowiada, że ważniejszy będzie ostracyzm wobec niepokornych, niż ich predyspozycje artystyczne. I w ogóle wypełnia mnie ciekawość w ilu jeszcze miejscach znajdują się zdjęcia, zamieszczone bez zgody autorów.

385

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Zenon napisał/a:

Sytuacja w której doszłoby do obniżenia podatku rolnego doprowadziłaby do tego, że owa ręka byłaby podana do części społeczeństwa.

Obniżenie podatków tylko pewnej grupie mieszkańców może spowodować roszczenia kolejnych grup. Łatwo jest sobie wyobrazić, że w kolejce po ulgi ustawią się przedsiębiorcy, właściciele psów, właściciele stoisk targowiskowych itd. Tak uważam zdaniem prywatnym. Czy jednak RG po wpłynięciu stosownej interpelacji może wyrazić oficjalne stanowisko w tej sprawie?  Oczywiście tak. Trzeba, by płatnicy podatku rolnego wzięli sprawę w swoje ręce i zainteresowali RG swoim postulatem.

386

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Piotr Dusza napisał/a:

Trochę się koledze wieszczowi cytaty pozamieniały bo to nie są moje słowa lecz Pani Marty  co wynika nawet z treści wypowiedzi.

Nie spisałem się, przepraszam!!!

387

(569 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Zenon napisał/a:

Jako ciekawostkę polecam: debatę nad pismem radnego Ignacego Kocemby, w którym zwraca się w imieniu mieszkańców gminy, o przygotowanie analizy podziału środków budżetowych przeznaczonych na utrzymanie jednostek strażackich. - str. 15.

Sukcesy wójta gminy i jego załogi są tak nieliczne jak radcy prawni w niebie. Rzeczywistość gminną podzielić można na sprzed i po wyborach samorządowych w 2010 roku. I choć wtedy nie głosowałem na KWW Nasza Gmina, to jeśli będzie mi dane z radością uczynię to w 2014 roku.  Siła odmiennego punktu widzenia prezentowana na naszym forum znalazła swój wyraz podczas niedzielnego zebrania wiejskiego. Podejrzewam, że podobnie będzie  w pozostałych sołectwach. Świadomość mieszkańców budzi się dzięki opozycji, która krzepnie w RG, rozpycha się merytorycznymi argumentami, którą nie da się zwolnić, tak jak nauczycieli w NZGwG. Nauczyciele wrócą i daj Bóg opowiedzą za co tak naprawdę zostali zwolnieni. Wtedy siła opozycji się zwielokrotni i coraz łatwiej będzie utrudnić psucie gminy przez aktualny reżim.

Marta Tylza-Janosz napisał/a:

W tym przypadku, cytując zapisy rozporządzenia:
"§ 134.Podstawą wydania uchwały i zarządzenia jest przepis prawny, który: 1) upoważnia dany organ do uregulowania określonego zakresu spraw;" oraz o podstawie prawnej "§ 139.Tekst uchwały i zarządzenia rozpoczyna się od wskazania przepisu prawnego, na podstawie którego uchwała albo zarządzenie są wydawane.."

Droga Pani Marto, udowadnia Pani, jak mało w dzisiejszej RG jest osób rozumiejących treść składanej na pierwszym posiedzeniu przysięgi. Poza tym z ogromną przyjemnością czytam wypowiedzi merytoryczne podparte przepisami, więc wiarygodne i nie dające pola do spekulacji. Dotychczas w gminie najpierw podejmowano decyzje, a dopiera potem próbowano je dopasować do obowiązującego prawa, a gdy paragrafów nie starczało, to brało się przepis dobrze brzmiący, który można by zinterpretować na gminną korzyść. Dziś gdy Pani lub Pan Kocemba użyczacie swą wiedzę  w postaci odpowiednich aktów prawnych, przedmiotowe spory są łatwiejsze do rozstrzygnięcia choćby w domowych pieleszach. Budują również szacunek dla tej części RG, która działa w granicach i na podstawie prawa oraz budzą świadomość mieszkańców i ich niezłomną wolę w walce np. z DyrA.

388

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Piotr Dusza napisał/a:

  Jeszcze nie wiemy jak w końcu będzie wyglądać segregacja: czy 2 frakcje czy jak do tej pory? Nie zapadła decyzja w tej sprawie.

USTAWA z dnia 1 lipca 2011 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw stanowi co następuje:
Art. 1.
W ustawie z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 2005 r. Nr 236, poz. 2008, z późn. zm.2)) wprowadza się następujące zmiany:
5) w art. 3:
a) ust. 2 otrzymuje brzmienie:
„2. Gminy zapewniają czystość i porządek na swoim terenie i tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania, a w szczególności:
5) ustanawiają selektywne zbieranie odpadów komunalnych obejmujące co najmniej następujące frakcje odpadów: papieru, metalu, tworzywa sztucznego, szkła i opakowań wielomateriałowych oraz odpadów komunalnych ulegających biodegradacji, w tym odpadów
opakowaniowych ulegających biodegradacji;
8) prowadzą działania informacyjne i edukacyjne w zakresie prawidłowego gospodarowania odpadami komunalnymi, w szczególności w zakresie selektywnego zbierania odpadów komunalnych;

Odnoszę nieodparte wrażenie, że gminy zapewniają selektywne zbieranie odpadów tak jak w pkt. 5). Gdzie tu jest pole do interpretacji? A jak się ma edukacja ekologiczna zwłaszcza najmłodszych mieszkańców do propozycji wójta i jego załogi?

Piotr Dusza napisał/a:

  W pewnym momencie miałam wrażenie, że Pan Sekretarz po wniosku Pana Gąsiorka o przyjęciu jak najniższych stawek opłaty, powiedział, że jak się będzie palić śmieci z kubła to będzie ich mniej i koszty transportu śmieci w nowym systemie będą niższe i stawki będą niższe ?!!! Proszę o pomoc biorących udział w zebraniu, czy ja dobrze zrozumiałam tą wypowiedź, czy Pan Sekretarz namawiał do palenia śmieci, co jest zabronione ustawowo ?

Bardzo dobrze zrozumiała Pani wypowiedź Pana Sekretarza, podobnie jak zdecydowana większość oburzonych uczestników zebrania. Czy my, mieszkańcy terenu zapomnianego przez Atenę, Minerwę i inne bóstwa intelektualnych rozkoszy jesteśmy skazani na tego typu urzędników?

389

(4 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Droga Pani Marto, czy w związku z artykułami Kodeksu wyborczego, które Pani cytuje powinienem odczuwać niepokój spowodowany nowym podziałem na okręgi wyborcze? Chętnie wysłucham Pani opinii, bo jestem przekonany, że będzie ona rzetelna i uczciwa.

390

(569 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Interpretacja prawa w wydaniu radców prawnych Gminy Porąbka może leżeć u podstaw konfliktów i różnicy zdań w RG, jak również np. NZGwG. Wg opinii Pani Eweliny Fabii – Pardeli podstawą upoważniającą RG do wydania uchwały jest obowiązek ogłoszenia takiej uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego, a nie względy prawne i merytoryczne leżące u podstaw decyzji. Hmm. Z racji żywego zainteresowania gminną oświatą nasuwa mnie się następująca analogia: jakość oceny z arytmetyki, jaka z pracy klasowej może być wystawiona uczniowi  Eustachemu Kawce zależna jest od konieczności wpisania jej w dziennik lekcyjny, a nie ze względu na poziom wiedzy ucznia. Ciekawe.

A gryząc temat z innej strony odnoszę wrażenie, że Pani EFP (jak żywo przypominająca NDU Kamilę) do takiej, a nie innej prawnej interpretacji może być przygotowana bynajmniej nie przez uczelnię, lecz przez gminne władze, dla których absurdalne interpretacje prawne są bardzo korzystne. Proszę zapoznać się z wymianą zdań między paniami podczas XIX Sesji. Ja konkluduję, że rozmowa ma niewiele punktów wspólnych. Każda z pań powołując się na te same przepisy używa odmiennych argumentów w przedmiotowym sporze. Lecz po zapoznaniu się z art. 13 pkt 2 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych aktów prawnych bliższa memu rozumowi jest argumentacja Pani Radnej.

Jako byt internetowy z niezłym stażem wnoszę o rewizję działań Komisji Rewizyjnej działającej przy RG pod przewodnictwem radnej J. Żelichowskiej. Pani dyrektor w stanie spoczynku pełniąca już kolejną kadencję funkcję przewodniczącej KR prawdopodobnie do dnia dzisiejszego nie zapoznała się z regulaminem Komisji. Kluczem są stwierdzenia „informacja” i „protokół” – takie dwa drobiażdżki, które jak stwierdza RP WFPardela są „tylko kwestią doboru odpowiedniego słowa”. No cóż, nie mamy tu do czynienia ze zwykłym przejęzyczeniem, które może diametralnie zmienić sens wypowiedzi, bo przecież „obrzeżony” nie znaczy to samo co „obrzezany”.  Mamy kłopot natury formalnej gdzie protokół z godnie z Regulaminem KR sporządzany jest w trzech jednobrzmiących egzemplarzach i przekazywany tam, gdzie ma być przekazany. Informacją może być rozmiar, rodzaj materiału i temperatura prania w jakiej należy prać staniki. Jeżeli konsument do informacji się nie zastosuje może spowodować cudowną zamianę stanika w dwa jednoosobowe namioty, ale jeżeli Radna – Przewodnicząca prawdopodobnie nie zapoznała się z Regulaminem KR, to może powinna przeprowadzić szczegółową analizę swej przydatności w RG. Wtedy jako osoba inteligentna może dojść do wniosku, że jej przydatność dla organu gminy wygasła i pozwoli dzięki temu wejść do RG osobie, które chce godnie i rzetelnie reprezentować interesy mieszkańców.

391

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Dzisiejszy dzień przyniósł wiele zaskoczeń. Wiem, że emocja jest szybsza od refleksji dlatego postaram się ważyć słowa. Zaczynając od najmniejszego szczęścia wierzę, że przyjdą kolejne, potężniejsze.

Po dzisiejszym zebraniu wiejskim wiem już na pewno, że w naszym urokliwym Czańcu jest przestrzeń i dla Voldemortów, i dla zjawisk, które prędzej wyłaniają się z błękitu, niż z zamętu. Nie zmącą mego nastroju myśli o agresywnej wymianie zdań, o wodnistych oczach i słowach, które próbowały zalać zakłopotaniem niekompetencję wójta, radnych i Pani sołtys. Nic to. Dla mnie liczą się trzy rzeczy:

1)    Ileż to nadobnych białogłów i dostojnych jegomości w rozmowach przed i w sali powoływało się na wiedzę zaczerpniętą z naszego „paplania” na forum. Nasza codzienna mrówcza praca u podstaw przynosi jakże dorodne owoce. Brawo dla Pani MTJ, Zenona, Pana P. Duszy Jana Małolepszego i Pana I. Kocemby za bezkompromisowe uświadamianie mieszkańców o sile przekazu mediów elektronicznych.

2)    Poznając dziś Panią Alicję (przepraszam nazwiska nie spamiętałem), która tak pięknie i rzeczowo omówiła nam sens wychowania naszych latorośli w zgodzie z nawykami proekologicznymi, doznałem kolejnego rozczarowania związanego z gigantyczną niekompetencją władz gminnych. Czym tak inteligentna, urocza i elokwentna osoba zasługuje sobie na los, który spotkała?  Gorąco wierzę, że pod „strzechami” w każdym sołectwie dojrzewa właśnie gniew przeciwko oprawcy (DyrA), która naszych czworo  nieszczęśników i ich rodziny postawiła w tak dramatycznej sytuacji  życiowej, gdzie ostrze urzędniczej decyzji skierowane zostało już nie w stronę podwładnych, ale przede wszystkim w niewinne twarzyczki ich dzieci. Jestem przekonany, że wszystkie sądy ziemskie i boskie przywrócą im wiarę w sens życia i przykładnie ukarzą winnych ich udręczenia.

3)    Dziś nie tylko jeden radny umoczony w alkoholu winien zastanowić się nad szybkim terminem opuszczenia RG, powinni to zrobić wszyscy inni radni, którzy nie zagłosowali za kandydaturą Pani MTJ na stanowisko przewodniczącej RG. To jest zdrada naszego sołectwa, za którą będziemy płacić przez najbliższe dwa lata. Choć może radny Rodak wreszcie coś skojarzy i zacznie wypełniać obowiązki, które przyjął na siebie w dniu ogłoszenia oficjalnych wyników wyborów samorządowych, a nie będzie wypełniał tylko listy płac. Bo dzisiejsze spotkanie wiejskie dowiodło, że nasze forum jest znaczącą siłą, z którą trzeba się liczyć.

392

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Trudno spodziewać się, że RG stanie na wysokości zadania i podejmie w przedmiotowym temacie decyzję akceptowaną przez większość mieszkańców skoro:

Marta Tylza-Janosz napisał/a:

Moja dezaprobata dla takiego postępowania i zastrzeżenia proceduralne wywołały komentarz jednego z Radnych, że wprowadzam zamieszanie na sesji. Widać prawo w Gminie Porąbka interpretuje się inaczej, niż normalnie, o czym mogłam przekonać się również na poprzedniej sesji. Niby nic takiego, ale jednak zasada - organy działają w granicach i na podstawie prawa, tutaj rozumiana jest inaczej.

Możemy jednak zrozumieć, jak na naszych oczach próbuje się nam udowodnić, że proponowane rozwiązania są dla nas najlepsze, choć wcale takie nie muszą być.  Jak na dłoni wójt i wierni urzędnicy pokazują nam, czym jest szeroko pojęty relatywizm decyzyjny, gdzie postanowienia zawierane są ponad kompetencjami Rady Gminy, która jest organem stanowiącym i kontrolnym. Jeżeli miłościwie nas kompromitujący wójt mając zdecydowaną większość w RG pozwala sobie na tak jawne manipulacje przy „uchwale śmieciowej”, to co naprawdę ukrywa słynne już porozumienie z Gminą Bielsko – Biała?

Jeżeli jedyny rozsądny piszący na tym forum zwierza się, że:

Wloscianin napisał/a:

Z rozbawieniem czytam jak to możemy na własnych śmieciach zarobić. Pan Dusza wypisał cennik z Rybarzowic, ale brak w nim pozycji popiół, trawa, gruz, opony itp. Odebrać trzeba wszystko!

to jakie scenariusze piszą ci mniej rozsądni, do wyobraźni których łatwiej dociera myśl o możliwości zarobienia na śmieciach, przez co tworzy się szansę na obniżanie opłaty śmieciowej dla mieszkańców gminy.

Jako przeciętny mieszkaniec gminy chcę poznać treść sprawozdania z szeroko pojętej działalności wójta, którą przygotował rzetelne podwaliny do przyjęcia system gospodarki odpadami w gminie. Temat znany jest od co najmniej dwóch lat, terminy przybliżają się nieubłaganie, a działania pod presją czasu w realiach naszej gminy nie wróżą podjęcia najlepszych dla nas decyzji.
Odnoszę również nieodparte wrażenie, że nasze forum jest główną areną dyskusji nad systemem gospodarki odpadami, która zaczyna determinować poczynania urzędników i wójta, a dla mieszkańców staje się jedyną opiniotwórczą platformą informacyjną.

393

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

galler napisał/a:

Nie masz najmniejszych szans mnie ocenić. Daremna Twoja paplanina.

Oczywiście, że daremna. Każdy radny galler, radny radny, czy inny potencjalny radny Wloscianin nie odważy się ujawnić swojej wiedzy z dwóch powodów: po pierwsze – obnażyłby indolencję gminnej władzy różnego szczebla, a po drugie mógłby stracić swą uprzywilejowaną pozycję. Dlatego moje pytania, na które prędzej czy później odpowiem są bagatelizowane określeniem „paplanina”.

Oczekiwanie ze strony wymienionych egzemplarzy dyskusji, która mogłaby się okazać merytoryczna jest niemożliwe. Zaciemniaczom mówię stop, a jednocześnie daję kolejną bezpłatną radę (nie mylić z bezwartościową) – panowie stwórzcie wątek pod przykładowym tytułem: „Wyborca a fałszowanie przekazu gminnej rzeczywistości drogą do zwycięstwa w wyborach samorządowych” i tam podyskutujcie sobie z nickami, które będą chciały z wami dyskutować. Temat, na którym mam zaszczyt się wypowiadać brzmi: „Urzędnik funkcjonariusz prawa; czy układu?” i w tym wartościowym temacie będę się nadal udzielał w sposób jak najbardziej merytoryczny.  Rozmowa z miernotami uwłacza mojej godności.

394

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Meandrując po zakamarkach gminnej rzeczywistości średnio inteligentny mieszkaniec natrafia na pułapki zastawiane przez dyktatorów wstydu. Czytając posty pana radnego gallera, czy ktokolwiek ma wątpliwość komu przypisać rolę gminnego zaciemniacza rzeczywistości?  Czy trudno sobie wyobrazić, iż pan radny galler obserwuje świat z zamkniętymi oczami?

Pan radny galler i pan Wolontariusz Wloscianin, w moim przekonaniu stanowią metaforyczny listek figowy zasłaniający gminny wstyd. Niestety chybotliwa ta konstrukcja drzewna narażona na powiewy wiatru nie dość doskonale wstyd zasłania, co raz to prezentując organy gminnej władzy, które w rzeczywistości nic nie mogą zrobić. Jesień rozgościła się na pobliskich wzgórzach, pomalowała liście barwami płomieni, w cieple których nasi włodarze wygrzewają swoje lica. Jednak każdy liść, także figowy więdnie i w konsekwencji opada. Nasi dyktatorzy wstydu nie mają już licencji na ochronę. Dziś w objęciach topniejącego śniegu marznie naga prawda – nie ma łatwych odpowiedzi na trudne pytania, ale zawsze można, korzystając z technik dywersyjnych skanalizować nieczystości powstałe z braku ochoty do wypełnienia złożonej przysięgi:

"Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców."

I w tym zakresie nasze listki są nieocenione. Niezrażony brakiem odpowiedzi na postawione przeze mnie pytania, stawiam kolejne:
1)    Czy to prawda, że DyrA po przegranych rozprawach w Sądzie Pracy każdorazowo udawała się do Czewójta po kolejne wytyczne, a zwłaszcza po zgodę na finansowanie odwołań od niekorzystnych dla siebie wyroków?
2)    Czy to prawda, że DyrA reprezentowana jest w Sądzie Pracy przez kancelarię Premium, której partnerem jest Pan Maciej Harat – jeden z prawników zatrudnionych przez Gminę Porąbka? Ma to o tyle ogromne znaczenie, iż Pan Harat prawdopodobnie nie reprezentuje DyrA jako prawnik gminny, tylko jako partner kancelarii i pobiera z tego tytułu dodatkowe wynagrodzenie.
3)    Czy prawdą jest, jakoby wójt, radni i urzędnicy gminni mieli obowiązek składania sprawozdania ze wszystkich swoich służbowych wyjazdów w Polskę i poza jej granice? Po to, by przeciętny obywatel mógł wiedzieć dokąd urzędnik pojechał, ile to kosztowało i co nam szaraczkom z tego przyszło, czyli co dla nas załatwił, prócz diety i innych gratyfikacji dla siebie.
4)    Czy to prawda, że wójt – organ wykonawczy gminy stwierdza, że w sprawie łamania prawa przez DyrA on – wójt nic nie może zrobić?

Niech listki zatrzepoczą na wietrze, staną na wysokości zadania i zmniejszą zasobność gminnego wstydu!!!

395

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

A kim baca?

396

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

galler napisał/a:

Jest to najprymitywniejsza forma populizmu. W ten sposób opozycja wale nie jest lepsza od aktualnej władzy.

Widzisz pan panie radny gallerze jest tak: gdy się nie ma zupełnie nic do powiedzenia, a tak bardzo chce się być traktowanym jak „mędrzec”, to się po prostu pisze absurdy (niektórzy mówią na to: bezmyślność, beztroska, niefrasobliwość, bałwaństwo, ciemnota, debilizm, głupota, głupstwo, idiotyzm, imbecylizm, kołtuństwo, kretynizm, niedorzeczność, bujda, niemożliwość).  Boję się myśleć, czego pan nie masz, co uniemożliwia panu odniesienie się do moich bardzo konkretnych pytań. Wątpliwości moje burzą obraz, który czarnym atramentem  ślamazarnie kreślisz pan przed rozdziawionymi gębami gawiedzi. Czy to się panu podoba, czy nie opozycja istnieje, piętnuje, nie daje zabliźnić się niewyleczonym ranom. A na domiar złego zadaje kolejne pytania, np. takie:
1)    Czy to prawda, że projekt  budowy kanalizacji burzowej przy ulicy Wielka Puszcza w Porąbce nie uwzględnia podłączenia drenaży z prywatnych posesji znajdujących się przy ulicy do tworzonej kanalizacji, przez co woda nie mając odpływu gromadzi się w ogródkach i piwnicach.
2)    Czy to prawda, że wójt, choć zna nazwisko radnego przyłapanego na jeździe na podwójnym gazie nie ma zamiaru zauważyć problemu wierząc, że mieszkańcy o sprawie zapomną?
3)    Czy to prawda, że założenia uchwały śmieciowej zostały skonstruowane na szczeblu powiatowym, w związku z czym Gmina Porąbka w tej sprawie nie ma nic do powiedzenia?
4)    Czy to prawda, że mieszkańcy gminy będą finansowali PKS Bielsko – Biała, który jako przewoźnik ma zastąpić MZK Kęty?
5)    Czy to prawda, że radny Sopiak straszy zwolnieniem wszystkich nauczycieli z SP i gimnazjum w Porąbce w przypadku stworzenia zespołu szkół?
Czy jest pan radny galler w stanie na zadane pytania udzielić wyczerpujących odpowiedzi, oczywiście nie w formie obiektywnego populizmu, bez nadinterpretacji prawnej oraz w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem. Tak, żeby podbudować swoją wiarygodność i zaprzeczyć realiom, które kreślę w swoich wątpliwościach.

397

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Frazesy, tak efektownie stosowane przez radnego gallera są jak krajobraz po przejściu powodzi – zamulają wszystko. Szczęście moich wypowiedzi polega na tym, że są moje i wiem, co chcę powiedzieć, wiem, w którym kierunku skierować ostrze krytyki. Zadając takie, a nie inne trudne pytania posiłkuję się dokumentami, będącymi w moim posiadaniu. Jako średnio wprawny użytkownik Internetu potrafię odnaleźć nie jedno prawne opracowanie tematu, które orbituje w kręgu moich zainteresowań. Jeśli więc urzędniczka Kamila nie potrafi, bądź nie chce udzielić odpowiedzi na interesujące mnie tematy, może radny galler to uczyni.

Proszę również nie przypisywać mi krytykanctwa obejmującego wszystko, co się w zasięgu wzroku rusza lub trwa. Moje słowa krytyki dotyczą konkretnych tematów, zwłaszcza związanych z gminną oświatą, która generuje największe dopłaty z gminnej kasy, będąc jednocześnie największym dziurawym kotłem, z którego nadmierne dotacje wyciekają w niekontrolowany sposób.

Co do nadinterpretacji prawa z całą pewnością rzec można jedno:  to DyrA wyrokiem nakazowym ukarana została karą grzywny w wysokości 1000 zł, gdyż w sposób rażący naruszyła przepisy prawa. Dwoje, a w przyszłości czworo nauczycieli z NZGwG otrzymało wyroki, dzięki którym wrócą do pracy (choć im tego nie zazdroszczę), a winną rażącego naruszenia prawa zostanie ta sama nietykalna osoba. Radny I. Kocemba również może się pochwalić swoimi sądowymi sukcesami. Dziś standardem staje się sytuacja, w której dialog spierających się stron znajduje finał w sądach, gdyż strona rządząca nie akceptuje podwładnych nieprzyjmujących wyglądu lichego i durnowatego względem przełożonych, o czym już kiedyś tu na forum pisaliśmy. Czyli pomimo XXI wieku gminne realia w pewnych granicach osadzone są nadal w wieku XVIII, a każda postawa wyrażająca brak zgody na taki stan określana jest jako „Brak obiektywizmu i zdrowego rozsądku”.

Co więc jest rozsądkiem? Nepotyzm? Przerost zatrudnienia? Budowa kanalizacji burzowej budząca społeczny sprzeciw? Przekonywanie mieszkańców do konieczności ponoszenia wysokich kosztów wywozu odpadów komunalnych. A może dożynanie oświatowej opozycji w szkołach? Ach zapomniałbym, jest jeszcze możliwość złożenia doniesienia na internautów, którzy mają czelność krytykować poczynania władzy.

A populizm? Głoszone przeze mnie poglądy nie służą zdobyciu popularności. Ja jestem „bytem internetowym” głęboko schowanym za nickiem, który jednak dostrzega mechanizmy rządzące gminną rzeczywistością. Widzę jak ta rzeczywistość jest zniekształcana i jak dyskryminowane są jednostki myślące podobnie jak ja. Zapewniam, że głęboko analizuję swoje wypowiedzi i zastanawiam się nad ich realnym podłożem. I przenigdy zza mojej anonimowości się nie wychylę, bo gdybym to zrobił, tym samym naraziłbym siebie i swoich bliskich na dyskryminację, pomówienia i ośmieszanie. I to jest obiektywne i realne w Gminie Porąbka, czego radny galler, przyznaję ze smutkiem nie dostrzega.

398

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Zenon napisał/a:

Nepotyzm, przejawiający się w powoływaniu krewnych, przyjaciół, politycznych zwolenników na publiczne urzędy, bez względu na ich kompetencje i zasługi należy dziś do najczęściej spotykanych działań korupcyjnych.

Wszyscy o tym wiemy, czy wiedzą też dyrektorzy szkół pozwalający sobie na taki proceder? Czy zna treść ustaw pani Koniorczyk, której córka pracuje w bezpośredniej podległości służbowej względem matki?  Czy mąż i brat zatrudnieni na stanowiska niepedagogiczne przez odpowiednich pracodawców zdają sobie sprawę o swojej uprzywilejowanej roli, lecz budzącej sprzeciw tej części mieszkańców gminy, którzy żądają przestrzegania prawa? I na koniec: czy CBA niw powinno zapukać do bram Urzędu Gminy?

399

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Zenon napisał/a:

Dzieją się rzeczy niebywałe.

Rzeczy niebywałe dostrzec można w przerażająco wielu dziedzinach życia publicznego. Nepotyzm, choć jest faktem jest też tylko drobnym wycinkiem niekompetencji pewnej grupy gminnych urzędników. Czy ich bezkarność dobiega końca? Pewności nie będzie nigdy. Pewna jest rzecz zupełnie inna. Dziś decyzje gminnych włodarzy każdego stopnia nie przejdą niezauważone. Gminna opozycja dostrzeże każdy błąd, każdy czyn noszący znamiona łamania prawa. Dostrzeże i napiętnuje i proszę zauważyć, że krytyka poczynań władzy oparta jest o aktualne przepisy prawa. Taka krytyka nie pozostawia miejsca na spekulacje, jest mocno osadzona w realiach prawnych, czego zupełnie nie można powiedzieć o opcji rządzącej. Ignorancja Urzędniczki Kamili jest tego dobitnym przykładem. Smutnym a jakże prawdziwym.

400

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

To naprawdę przykra sprawa. Za co wynagrodzenie pobiera NDUKamila? Za podjudzanie? Ośmieszanie? Element gminnego układu trudno przyjmuje uczciwą krytykę, zwłaszcza jeśli pochodzi z ust nieznajomego? Urzędniczko Kamilo (już nie droga, nie cenię ignorantów) przyjmij do wiadomości swojej i przekaż swoim mocodawcom, że oto w Gminie Porąbka dobrodziejstwa demokracji nie wyrażają się tylko w trakcie wyborów samorządowych, gdzie możliwe, że społeczeństwo zbałamucone, oszukane lub kupione flaszką wódki na przedwyborczych spotkaniach w KGW może głosować tak, jak by sobie tego władza życzyła. Dziś w Gminie Porąbka dojrzewa opozycja, której demokratyczną powinnością jest prawo do krytyki poczynań władzy. Nie narusza ona ani prawa, ani zasad demokratycznego państwa. Opozycja Gminy Porąbka, symbolizowana przez kogo tylko Kamili się podoba jest, rozwija się, rozbija beton i osiąga sukcesy. Dziś opozycja wobec KWW RPW dostarcza argumentów na zrozumienie, że wójt, sekretarz, większość radnych to nie są lisy, które w okresie wyborów samorządowych farbują futra, by przypodobać się wyborcom. Oni idą znacznie dalej . Możliwe, że nasze gminne lisy ogłaszają, że są szczerze i żywotnie zainteresowane przedłużeniem życia gęsi – mieszkańców po to, by ich przez kolejne cztery lata skubać dla własnych korzyści.

Dla Ignorantki Kamili mam kolejne pytania. Czy to prawda, że w gminnej oświacie pracuje 17 osób, które osiągnęły wiek uprawniający do przejścia na emeryturę? I czy to prawda, że trzy nauczycielki z NZGwG zwolnione zostały na podstawie art. 20 Karty Nauczyciela – Skutki likwidacji lub reorganizacji szkoły – podczas, gdy szkoła funkcjonuje z niezmienną liczbą uczniów, a na miejsce zwolnionych trzech osób przyjęto SZEŚĆ NOWYCH?

Ucieczka od odpowiedzi nic nie da. Ona na forum i tak się pojawi, a milczenie władz tylko potwierdza fakty zawarte w moich pytaniach. Kto mądry niech czyta, kto myśli niech zrozumie.