Marta Tylza-Janosz napisał/a: Muszę przyznać, że poziom dyskusji bardzo zniechęca do czytania forum. Zresztą sama ostatnio pomijam szczegółowe czytanie "tzw. bredni w stylu faktów ad persona", a tych tu najwięcej, co tylko świadczy o słabym poziomie dyskusji.
A czego się nasza pani radna spodziewa? Jakiś dyskusji merytorycznych w tym kraju? I co to jest dyskusja merytoryczna. Taka, że w jednej ręce się trzyma długopis , a w drugiej przepisy prawa? A kto w tym kraju przejmuje się przepisami prawa? Tutaj od najmłodszych lat uczy się , że zasady są po to, żeby je łamać.
Jeden tu na forum bredzi i trolluje. Od dawna zachęcam, żeby odciąć mu dopływ tlenu. Jak go nie będzie to co się stanie? Zacznie się dyskusja merytoryczna? Z ludem , który przepisów nie zna , niczym się nie interesuje i dlatego wie najlepiej. Pani radna jeśli chce zachęcić ludzi do czytania to może niech częściej tłumaczy co się w gminie dzieje i nie zważa na trolla. Nie ma co się obrażać tylko przeć na przód. Dokładnie tak , jak przy tej spartakiadzie seniorów. Bo ja chcę wiedzieć , czy SNG to grupa gości , którym się marzy władza dla władzy , czyli zamiana jednego układu w drugi , czy to grupa osób co ma nowy pomysł na gminę. Jeśli ma pomysł to popieram , ale chcę te pomysły znać i śledzić jak są realizowane. Nie będę rozmawiał z gościem , co ma przerost żółci , bo niczego do rozmowy nie wnosi. Chcę opini Zenona , bo wydaje mnie się , że gościu wie co w trawie piszczy. Chcę pinii i komentarzy do nagrań z sesji albo do felietonów z strony SNG. Państwo stowarzyszeniowcy niech nie tracą energii na odplątywanie bredni trolla , a wiadomo o kim mówię , tylko niech się zajmą tym co mają zapisane w statucie. Albo tym co nowa radna napisała w ulotce , bo wtedy będę wiedział , że zajmujecie się ludźmi , a nie krowimi plackami.
Każdy , któremu się wydaje , że jak się wypowie na forum to już jest w społeczeństwie obywatelskim niech zapamięta to co powiem – społeczeństwo obywatelskie to takie w którym ludzie biorą swoje sprawy w swoje ręce , ale skutecznie , a nie tylko na zasadzie pohukiwania. To ludzie , którzy , żeby władza ich słyszała i robiła co w jej mocy dla mieszkańców. A jak się mieszkańcy mają włączyć w coś czego nie ma. Na zebraniach wiejskich pisze się protokoły z potrzebami mieszkańców , a potem się je zwyczajnie olewa. A na dodatek na kolejnych wyborach wybiera się tych samych radnych , którzy nadal ludzi olewają. To jest jakaś choroba. Państwo stowarzyszeniowcy róbcie swoje i informujcie ludzi. Słuchajcie ludzi , którzy maja problemy i pomóżcie im je rozwiązać. Ale jeśli ludzie nie zrozumieją , że muszą się sami postarać o rozwiązanie swoich problemów to nikt im nie pomoże i nikt za nich tego nie zrobi. Ani SNG, ani gmina ,ani żaden radny. Czy to takie trudne.
I olejcie układy. Działajcie i uczcie mieszkańców co mogą i co się im należy.