151

(101 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Czy komuś się wydaje , że jak się zbiera wszystkie śmieci to w piecach się nie będzie paliła plastikiem i innym świństwem? Kto może to sprawdzić i co grozi ludziom , którzy palą co chcą zasmradzając wszystko dookoła tylko dlatego , że wszyscy tak robią.

152

(667 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Ten wątek to nie powinien być aktywność wójta gminy tylko nie aktywność wójta gminy. Bo facet nie robi w gminie nic poza sypaniem grosza swoim pupilkom - żołnierzom , a za wszystko jest sowicie wynagradzany z naszych podatków.

153

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Zenon napisał/a:

A swoją drogą jestem ciekaw jak się poczują gdy okaże się, że w istocie faktycznie tak długo okłamywali obywateli którzy ich wybrali, nielegalnie dzierżyli mandat i nielegalnie głosowali oraz diety pobierali.

Ale to trzeba ludziom powiedzieć, bo wielu myślało , że te ostatnie wybory to są po śmierci innego radnego z Czańca , albo , że bankierowi się odechciało. Mnie ciągle brakuje takiej ławy informacyjnej , że nie tylko Internet , ale też jakaś gazeta , spotkania. Ja nie wiem, czy prezesi klubów wylecą z rady czy nie. Nie wiem , czy pobierali diety prawnie , czy bezprawnie.Wiem jedno tacy goście nie powinni w ogóle się brać na stołki radnych , bo od kilku lat łamią prawo i nie przeszkadza to im , ani kolegom z rady i gminy. To jest nie do przyjęcia. Jeśli wójtowi , przewodniczącemu i innym radnym nie przeszkadza  że ktoś spośród nich łamie prawo i to bezkarnie to nie mają w ogóle prawa sprawować taką funkcję. Bo widać , że łamanie prawa mają we krwi i są na stołkach tylko dla kasy albo jakiś przywilejów , a nie dla ludzi. Czy Kocemba łamie gdzieś prawo? A Tylza - Janosz albo Kojder. A Nalborczyk dzierżawi mienie komunalne pod działalność poczty czy nie? Choć są którzy mówią , że działalność zarejestrowana jest na żonę , ale co to zmienia. Przecież wszyscy w Czańcu wiedzą , że pocztą zajmuje się mąż a nie żona.

Sprawa z budynkiem policji będzie powracać jak bumerang. Chyba, że budynek wreszcie zostanie sprzedany , w co wątpię. Albo nadal tam policja będzie siedzieć , bo nie ma wyjścia , nie na innego miejsca. Gdyby był to już by się tam przenieśli. Więc jeśli chcą mieś swój posterunek w Kobiernicach to muszą na niego łożyć tak jak każdy dzierżawca. Żaden starosta ani wójt  nie wybudują z niczego. Co to znaczy , że policja nie płaci za media? To oni nie muszą , ale wszyscy inni już tak!!! Gmina przez lata nie remontowała budynku i teraz się sypie , to najlepiej sprzedać niż znaleść najlepsze wyjście.
To jest tak jak pisze cieciola. Ten sam przypadek jak z PKS i MZK. Tylko , że tam się nie udało , bo SNG umieściło w internecie nagrania. To zróbcie to samo i teraz jeśli macie. Mieszkańcy Kobiernic to niech się wreszcie zastanowią kogo wybierają. Taki Sopiak to gotowy jest wszystko tam zaorać byleby się przypodobać staroście. Takich mamy radnych w większości. W Czańcu to ludzie już pokazali władzy odpowiedni palec. I właśnie dlatego władza tak zwleka z przysięgą Pani Ali , to oczywiste. Im krócej w radzie , tym mniej osiągnie. A mamy trzech radnych mocnych. Jeszcze jakby SNG znalazło haka na tego cholernego listonosza , na którego to się patrzeć nie chce i na kościelnego przymilasa o pani od elektryki nie wspomnę to może chociaż u nas byłaby solidna i rzeczowa ekipa. Chociaż trzy osoby to też potęga.

155

(141 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Sławomir Kubiś napisał/a:

Zachęcamy wszystkich do wzięcia swoich spraw w swoje ręce, do skutecznej walki o swoje interesy. Ale to mieszkańcy muszą chcieć walczyć, SNG niczego za nikogo nie zrobi.

No pięknie , ale to nie takie proste. Bo żeby się z władzą mocować to trzeba mieć wiedzę jak to robić. Czy pan się z dyrektorką siłuje sam , czy razem z prawnikiem? Zwykły mieszkaniec gminy nie wie jak sobie poradzić z najdrobniejszymi problemami , więc woli odpuścić i mieć spokój , albo sie przyzwyczaił , że nic sam nie może zrobić. Tu jest potrzebna wiedza i sporo doświadczenia. A gdzie są ludzie , którzy poradzą i dopomogą za darmo. No chyba , że wy w SNG robicie to za darmo teraz , ale przecież macie jakieś cele. Na gminnych urzędników nie ma co liczyć , bo robią tylko to co im wójt każe. I tak samo jest z radnymi. To co ja mogę wziąść w swoje ręce?

wieszczu napisał/a:

Ja opiniom radnego znacznie bardziej wierzę, choćby dlatego, że podjął trud dojścia do  faktów u źródła. Pojechał, popytał, wie i ja wiem też. Życzyłbym sobie 15 takich radnych, którym się chce pytać i dociekać.

No i człowiecze masz rację. To takie niepolskie pytać i wiedzieć , dociekać i publikować. Plota jest solą tej ziemi w ogóle i w szczególe. Polowanie na sensacje przyjmuje już wymiar jakieś choroby. A jak ktoś napisze tekst na podstawie dokumentów i rozmów to taki Wloscianin głupieje i robi to co umie najlepiej czyli trolluje. Fakty są właśnie niebezpieczne dla naszej władzy, państwo stowarzyszeniowcy to tak widzę , że się przygotowują do napisania czegoś albo w ogóle do rozpoczęcia tematu. Gdyby jeszcze udawało im się więcej spraw kończyć to byłby ideał.

Na pierwszej stronie tego wątku jest ankieta. Uważasz, że Stowarzyszenie Nasza Gmina to...
Zagrożenie dla Gminy Porąbka
Szansa na rozwój i zmiany w Gminie Porąbka
Trudno powiedzieć

Kilkanaście ludzi zagłosowało , a wyniki ciekawe. Przeciw SNG jeden , a reszta za.  Czyli ktoś jest samotny w krytykowaniu SNG tak samo jak Wloscianin w tym obsmarowywaniu SNG. Macie przeczucie , że to ta sama osoba? Bo ja mam.

157

(141 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Czytam felietony i komentarze na stronie SNG i nie ukrywam , że mnie to oburza i denerwuje. Ale jeszcze bardziej mnie denerwuje i jeszcze bardziej oburza , że za słowami nic nie idzie. No bo co wynika z artykułu pt : Kto boi się jawności. Temat nie skończony. Ktoś chciał zabronić , ktoś się nie zgodził , jakieś opinie prawne , jeden prawnik twierdzi , że nie można , a inny prawnik , że się powinno i co dalej? Jest jakiś finał tego względem przewodniczącego Wawaka , który tę burzę rozpętał? Czy chodzi tylko oto , żeby Wawaka ośmieszyć? No to nie róbcie tego , bo człowiek sam w sobie jest już tak śmieszny , że bardziej się nie da.

158

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Dobra , ja się nawet z tym wszystkim zgadzam tylko co z tego , że masz rację Zenon , jak nic nie możesz zrobić , bo cie nikt w gminie nie słucha.

159

(569 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Zenon za trudne to wszystko. No i pytanie zasadnicze co to da szarym mieszkańcom gminy?

160

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Przeczytałem i podoba mi się ten szczegół:
Radny reprezentuje wyborców, a zatem powinien utrzymywać stałą więź z mieszkańcami oraz ich organizacjami, przyjmować zgłaszane postulaty i przedstawiać je organom gminy do rozpatrzenia. W praktyce oznacza to, że radny spotyka się z mieszkańcami na dyżurach, podczas otwartych i indywidualnych spotkań, a także, gdy jest zapraszany w charakterze gościa. Większość radnych ma stałe terminy dyżurów. Jednak są radni, którzy nie mają stałych dyżurów i umawiają się na spotkania z mieszkańcami „na telefon” czy przez Biuro Rady. Ta forma też jest dopuszczalna, choć mniej efektywna. Osobiście uważam, że do ludzi trzeba wychodzić, a nie czekać biernie i traktować jako petentów-intruzów.
Pan Tylza napisała , że się kiedyś chciała spotykać i miała dyżury wyznaczone , ale nikt nie przychodził. No i pewnie tak było. Ale z czego to wychodzi. Z tego , że radna chciała, a nie chcieli ludzie , czy z tego , że ludzie po prostu nie wiedzą , że w tej gminie są możliwe spotkania z radnymi. A może za mała reklama. Jak ma wyborca dotrzeć do radnego i wyrzucić swoje żale , jak tego radnego ma tylko w telefonie , za który się płaci. Ale przed wyborami to się łazi od domu do domu i obiecuje czego to się nie dokona.
A jeśli chodzi o Panią Mazur to jest coś czego zupełnie nie rozumiem. Od wyborów mija już prawie miesiąc , a nowa radna nie ślubowała jeszcze. Czy to nie jest czasami jakaś dyskryminacja. Czemu państwo stowarzyszeniowcy w tej sprawie nie interweniują.

cieciola napisał/a:

Jednego nie rozumiem, jak można ze sprzedaży budynku finansować kampanię wyborczą. Przecież to nie są pieniądze wójta.

A skąd wiesz na pewno? Masz dostęp do kwitów księgowych i wiesz , że tak na pewno nie jest? Nikogo za rękę nie złapałem , ale w tej gminie jest tak , że nawet jak kogoś złapiesz to powie , że to ręka sąsiada.

162

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

cieciola napisał/a:

No i niby o czym to wszystko świadczy? Tylko o tym, że SNG już w listopadzie 2012 przewidywało to, co teraz kamila pisze.

To też, ale nie tylko. Kamila napisała, że RIO w różnych częściach Polski zauważyło , że w deklaracjach są 33 powtarzające się pomyłki , czyli że Porąbce też się takie mogły zdarzyć. Ale to jest tylko demagogia względem szefów Kamili  , bo musi się ona jakoś przed nimi wytłumaczyć. No to znalazła błędy z całego kraju , pokazała szefom i mówi : patrzcie wszędzie się mylą no to co ja szara myszka nie mogłam się pomylić? A to , że SNG pierwsze mówiło o błędach to dla tej paniusi nie ma znaczenia i będzie cały czas mówiła , że państwo stowarzyszeniowcy nic nie wyniuchali. Bo jakby się okazało , że jest inaczej no to po premi.

Wieszczu jak to jaki cel. To jasne jak słońce. Potrzebna jest wójtowi i jego komitetowi wyborczemu kasa na wybory w przyszłym roku. No to sprzedaje co się jeszcze da , a ludziom razem ze starostom wciskają kit. Proste.

164

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Za każdą taka sprawą stoi jakaś papuga. Widać pan Harat ma ciąg na kasę , a nie na etykę prawniczą. Zawsze będę pytał , co by było , gdyby nie ten pan przygotowywał pisma tylko jakiś inny prawnik. I to taki . który nie podpisze się pod czymś co go ośmieszy.

165

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Zenon nie taj się trollowi podpuścić. Takiemu gościowi się wydaje , że jest na jakimś przesłuchaniu , albo kastingu i że każdy ma mu się spowiadać , bo sobie tak obmyślił. Każdy głupi wie , że swoje konkrety to się stosuje jak się ma możliwości. Państwo stowarzyszeniowcy nie podpisywali umów z atrą i za nic nie odpowiadają. Ale jakby mieli obowiązek w organizowaniu odbioru śmieci , to pierwszy zapytam czy ich pomysły się sprawdzają i czy mieszkańcy tej gminy będą płacić mniej. Ale tylko wtedy jak się zmieni władza w tej gminie , bo na razie to na nic nie można liczyć.

A ja z własnego doświadczenia wiem, że jak organizowałem wyjazd na Chorwację to proponowałem go moim sąsiadom, żeby obniżyć koszty i łatwiej zorganizować ten wyjazd. Poza tym było raźniej , weselej i bezpieczniej. No i atrakcyjniej. Dlaczego SNG nie pozwolono współorganizować imprezy w Kobiernicach. Przecież to oczywiste. Jeszcze by się okazało, że propozycje SNG są ciekawe , gromadzą ludzi i cieszą się widownią i co wtedy? Jak przełknąć tę żabę? Dobrowolnie przyznać się, że SNG podniosło atrakcyjność imprezy? No nie ma mowy, nie w tej gminie, gdzie wszystkie komitety organizacyjne każdej imprezy chodzą na sznurku wójta i dyrektorki z GOK. Kto z nich dobrowolnie podpisze się pod zgodą na reklamowanie SNG? Nikt , kto jest w dowolny sposób uwiązany z gminą.

A przecież SNG współorganizowało już imprezę w Kobiernicach. Czytałem o tym na ich stronie i w Kronice Beskidzkiej. Są zdjęcia i widać , jak było wesoło. Ale to się władzy nie podoba. Państwo stowarzyszeniowcy są zbyt dobrzy i mają zbyt ciekawe pomysły. Ot i cała tajemnica. Ale mi to odpowiada , bo może się zdarzyć , że kiedyś to właśnie ci państwo będą decydować o tym co się w tej gminie dzieje i to może o góry przewyższać poziom ten dzisiejszy.

167

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

A czy to co tu pisze kamila to jest rozmowa merytoryczna? Ktoś chce , żeby było jak teraz , a ktoś chce , żeby się coś wreszcie zmieniło. No to jeden będzie pisał jak mu układ każe , a drugi będzie narzekał , że układ się wzmacnia i ciemięży mieszkańców. A co to wnosi do dyskusji? Dla mnie nic.

Więc jeśli Tomiczek i chyba Jurczak złamali w 2010 roku prawo , to tak jak w Kętach trzeba doprowadzić do przestrzegania prawa. Czy to się komuś podoba , czy nie to na przykład ja chcę być pewny , że w tej gminie prawo jest przestrzegane. Trollowanie mnie tu nie interesuje. A wstyd to jest taki stan , który mają wszyscy normalni mieszkańcy tego kraju. Zwłaszcza jak dostali się na jakieś stołki i mają władzę. Z góry uprzedzam , że nie wierzę , że ktoś z SNG jak dojdzie do zaszczytów to się będzie zajmował ludźmi a nie sobą i swoimi wyznawcami. Nie ma opcji. Dobrze by było , żeby to wyważyć chociaż pól na pół. coś dla siebie i coś dla ludzi.

168

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Są osoby zadowolone z segregacji i są osoby niezadowolone. Ale to co tu się pisze jest tylko teorią. Może i brzmi to ładnie i niektórzy dają się przekonać , że to co nam gmina zgotowała jest niezgodne z prawem. No tak twierdzi Zenon. Ale chcę wiedzieć , że apel mieszkańców o zmianę opłat jest dyskutowany , że w specyfikacji są możliwości do oszczędności ,ale że to się ludziom mówi głośno i wyraźnie. Bo nie trzeba o tym wszystkich ludzi  przekonywać , a tylko opornych radnych. Może panowie Rodak i Nalborczyk mogliby odpowiedzieć dlaczego uważają ,że ten dzisiejszy system jest dla mnie najlepszy. Może pani Mydlarz na spotkaniu wiejskim powie , że to co proponuje SNG w temacie śmieci jest śmieci warte. A może pani Tylza i pan Kojder wytłumaczą czy jak się obiży koszty wywozu śmieci , to system i tak się zamknie. Zobaczymy co ludzie na to powiedzą i jak zagłosują na kolejnych wyborach. Bo dziś na zebraniach wiejskich to się wypowiada wójt , czasem sekretarz no i sołtyska , a radni - nieporadni siedzą sobie i onas nie walczą. I tego nie mogę zrozumieć.

Marta Tylza-Janosz napisał/a:

Muszę przyznać, że poziom dyskusji bardzo zniechęca do czytania forum. Zresztą sama ostatnio pomijam szczegółowe czytanie "tzw. bredni w stylu faktów ad persona", a tych tu najwięcej, co tylko świadczy o słabym poziomie dyskusji.

A czego się nasza pani radna spodziewa? Jakiś dyskusji merytorycznych w tym kraju? I co to jest dyskusja merytoryczna. Taka, że w jednej ręce się trzyma długopis , a w drugiej przepisy prawa? A kto w tym kraju przejmuje się przepisami prawa? Tutaj od najmłodszych lat uczy się , że zasady są po to, żeby je łamać.

Jeden tu na forum bredzi i trolluje. Od dawna zachęcam, żeby odciąć mu dopływ tlenu. Jak go nie będzie to co się stanie? Zacznie się dyskusja merytoryczna? Z ludem , który przepisów nie zna , niczym się nie interesuje i dlatego wie najlepiej. Pani radna jeśli chce zachęcić ludzi do czytania to może niech częściej tłumaczy co się w gminie dzieje i nie zważa na trolla. Nie ma co się obrażać tylko przeć na przód.  Dokładnie tak , jak przy tej spartakiadzie seniorów. Bo ja chcę wiedzieć , czy SNG to grupa gości , którym się marzy władza dla władzy , czyli zamiana jednego układu w drugi , czy to grupa osób  co ma nowy pomysł na gminę. Jeśli ma pomysł to popieram , ale chcę te pomysły znać i śledzić jak są realizowane.  Nie będę rozmawiał z gościem , co ma przerost żółci , bo niczego do rozmowy nie wnosi.  Chcę opini Zenona , bo wydaje mnie się , że gościu wie co w trawie piszczy. Chcę pinii i komentarzy do nagrań z sesji albo do felietonów z strony SNG. Państwo stowarzyszeniowcy niech nie tracą energii na odplątywanie bredni trolla , a wiadomo o kim mówię , tylko niech się zajmą tym co mają zapisane w statucie. Albo tym co nowa radna napisała w ulotce , bo wtedy będę wiedział , że zajmujecie się ludźmi , a nie krowimi plackami.

Każdy , któremu się wydaje , że jak się wypowie na forum to już jest w społeczeństwie obywatelskim niech zapamięta to co powiem – społeczeństwo obywatelskie to takie  w którym ludzie biorą swoje sprawy  w swoje ręce , ale skutecznie , a nie tylko na zasadzie pohukiwania.  To ludzie , którzy , żeby władza ich słyszała i robiła co w jej mocy dla mieszkańców. A jak się mieszkańcy mają włączyć w coś czego nie ma. Na zebraniach wiejskich pisze się protokoły z potrzebami mieszkańców , a potem się je zwyczajnie olewa. A na dodatek na kolejnych wyborach wybiera się tych samych radnych , którzy nadal ludzi olewają. To jest jakaś choroba. Państwo stowarzyszeniowcy róbcie swoje i informujcie ludzi. Słuchajcie ludzi , którzy maja problemy i pomóżcie im je rozwiązać. Ale jeśli ludzie nie zrozumieją , że muszą się sami postarać o rozwiązanie swoich problemów to nikt im nie pomoże i nikt za nich tego nie zrobi. Ani SNG, ani gmina ,ani żaden radny. Czy to takie trudne.

I olejcie układy. Działajcie i uczcie mieszkańców co mogą i co się im należy.

Panie Wieszczu ja w żadne koalicje nie wchodzę. Piszę co myślę i do moich przemyśleń nie potrzebuję pomocy. Jeśli się zgadzamy w jakiś sprawach to tylko zbieg okoliczności. Czy państwo stowarzyszeniowcy są jakąś szansą na zmiany? Jeszcze uważam, że tak. Ale nie rozumiem wszystkiego, co piszą. O Tomiczku i Jurczaku pisał radny Kocemba 1 sierpnia. No to nie rozumiem dlaczego prezesi SNG piszą o wygaszenie zastępcze tylko Tomiczka.  Twierdzą, że obaj tak samo łamią prawo, ale wojewodę informują tylko o jednym. Jak to jest? Albo kompletnie nie rozumiem po co ludziom pisać o Kurierze sołeckim jeśli go nie ma.  Cały czas nie mam pojęcia po co pisać na forum o szwindlach w specyfikacji przetargu, który wygrała atra jeśli nic z tego nie wynika. Państwo stowarzyszeniowcy wnioskuję na tym forum ,żeście zajęli się sprawami od początku do końca. Bo tak na to wszystko patrzę i coś mi się wydaje, że pewne sprawy to trącacie kijem i jak ledwie żyją to idziecie dalej i czekacie aż samo zdechnie. Trącajcie też te sprawy , które nie są zupełnie jasne. Pytajcie i informujcie. Mieszkańcy tego właśnie chcą. Bądźcie nie dla siebie, ale dla nas. Informujcie jeśli władza nie chce. Wyciągajcie brudy, ale niech za tym idzie jakiś finał. Za wszystko ktoś musi być odpowiedzialny.

Państwo stowarzyszeniowcy robią swoje i nie dają się podpuszczać niedouczonemu byłemu nauczycielowi, który wie, że 85% mieszkańców Czańca olewa to co się w gminie dzieje, a zaraz potem twierdzi, że jak padnie SNG to mieszkańcy będą mogli wziąść sprawy w swoje ręce.     W tematach murarskich to można opisać tak jakby partacz murarz położył tynk, który spadł następnego dnia. I partacz bierze te odpadki i dopasowuje „ręcami” do siebie jak puzzle, żeby przyłożyć do tej samej dziury. Mnie populizm jakości SNG odpowiada. Chcę wiedzieć to, co przez lata było zabetonowane. Ale chcę też żeby sprawy były kończone. Żeby do nich nie wracać tylko zajmować się czymś kolejnym.

Państwo stowarzyszeniowcy, cele sobie wyznaczacie, macie prawo za sobą, nikt wam w radzie i w gminie nie może podskoczyć to róbcie swoje, żebym taki ja nie zastanawiał się po co mi to stowarzyszenie. Ja chce wiedzieć, że jak coś jest nie tak to zareagujecie i naprawicie co partacze robią. I jeśli będę miał dowolny problem to pomożecie znaleźć rozwiązanie bo w gminie to na petentów patrzą jak na kosmitów. Czyli czego ty człowieku od nas chcesz , jak nam się nie chce ciebie słuchać. A przeciętny mieszkaniec gminy nie zna prawa, nie wie gdzie i co szukać, nie wie co i do kogo napisać jak go gmina zbywa.
Najlepiej jak radni z SNG, a jak dobrze liczę to jest ich już trzech będą na bieżąco pytali i zmieniali niedobre uchwały. Jeśli nie mają do tego większości no to przeciętny mieszkaniec gminy już powinien wiedzieć co za rok zrobić. Tylko trzeba ludzi informować, bo z tego co wiem, to o zarobkach sekretarza huczy w Kobiernicach. I tak ma być. Ludzie mają wiedzieć, a nie popierać kolegów zza płotu albo od kielicha.

172

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Jeżeli na tym forum wydaje się komuś , że państwo stowarzyszeniowcy będą chodzić od domu do domu i tłuc ludziom do łbów, że atra ma odebrać wszystkie śmieci z naszych posesji ,to jego inteligencja ma poważne wady. Łatwiej przeczytać specyfikację i regulamin, a tam jak byk pisze co się ma stać. I za nic nie wolno dodatkowo płacić, bo się chłopaki z atry przyzwyczają i będą zawsze chcieli kasy, która nie wiadomo gdzie wyląduje, a na pewno nie w systemie, który finansujemy. Więc dość już tych przepychanek. Kto nie rozumie niech płaci i psuje system. Może ma portfel za bardzo wypchany gotówką, a głowę za bardzo wypchaną sianem. Kto rozumie nie będzie płacił, bo nikt go do tego nie zmusi. Ale tu trzeba działać samodzielnie, wziąść swojego byka za rogi swoimi rękami, a nie czekać , że SNG coś temu i owemu załatwi. Albo my jesteśmy właścicielami gminy i dbamy o nią , albo jeszcze głęboko żyjemy w komunie bo decydują za nas. A jeśli państwo stowarzyszeniowcy mają moce przerobowe, żeby ludzi uświadamiać to do roboty. Mieszkańcy nie wiedzą co robić, puszczają im nerwy , ale z władzą nie zadzierają. Władza to może ich tylko urządzić na szaro, a nie pomóc, więc się boją i robią co im każą. Czyli płacą dodatkowo. Państwo stowarzyszeniowcy poruszyliście ten temat to dajcie ludziom narzędzia do walki z bezprawiem, czyli edukujcie, informujcie. I to dla ludzi myślących wystarczy. Jak będą znali prawo , to już o siebie zadbają. A kto matoł to będzie płacił dodatkowo i biadolił, że musi.

Ten radny to, a tamten radny tanto. Tak można w nieskończoność. Mnie nie obchodzą prywatne zagrywki radnej przeciw radnemu, albo przewodniczącego przeciw opozycji. Ja mam inne pytanie: jeżeli w gminie czegoś nie powinno być, to dlaczego jest i jeżeli coś ma być, to dlaczego tego nie ma. Bo to , że w tej kadencji radni warczą na siebie to bardzo dobrze. Wreszcie rozmawiają ze sobą (na takim poziomie jak słyszymy), a nie tylko zgadzają się na wszystko, bo zgoda jest najważniejsza.
Państwo stowarzyszeniowcy, takie mam wrażenie, że wiecie co, kiedy i do kogo napisać. No to jeśli już wsiedliście na Tomiczka to udowodnijcie , że warto było. Jak Tomiczek nie powinien być radnym to róbcie tak , żeby nie był?  Ja chce mieć gwarancję, że w tej gminie prawo jest przestrzegane.
Też sobie przejrzałem specyfikację odbioru smieci i tam jest kilka rzeczy, co mnie dziwią. Czy atra ma stronę internetową, gdzie umieszcza sprawozdania z odbioru śmieci? Nie mogę takiej znaleźć.  A gruz i inne odpady z budowy to mogę oddać za 8 zł, czy muszę płacić dodatkowo? Był tu taki temat. Był i zgasł. Ateż ktoś tu pisał o koszach na śmieci, że w Czańcu nie ma żadnych nawet na przystankach. Jeśli coś powinno być to dlaczego tego nie ma? I gdzie są radni z Czańca? Zajęci są kłótniami ze sobą? A czy radni widzieli jak wygląda Domaczka? I to w ważnym miejscu, przy ul. Brzegowej. No pani Alu jest temat do zrobienia.  Budżet obywatelski fajna sprawa. Ale u nas nie ma budżetu sołeckiego, to o czym tu mowa.
Wcześnie też pisałem o czymś co zaczynacie, ale nie kończycie. No cholerę komuś stowarzyszenie jeśli nie pomaga ludziom.
A w ogóle to może nasi kochani radni zaczną wreszcie spotykać się z mieszkańcami oko w oko. Czy dyżury są niemożliwe do zrobienia, czy po prostu wam radni się nie chce. A może się boicie. Bo jak się was gdzieś przypadkowo spotka to można swoje żale wylać. A i jakąś propozycję rzucić, czy jakiś wniosek. Jakbyście radni mieli stałe dyzury do mieszkańcy mogliby przyjść i przedstawić swoje problemy. I wtedy jesteście prawdziwie przedstawicielami ludu i walczycie o nas. A tak to pogadacie sobie na sesjach, wysuniecie wniosek, wójt to oleje i tyle z waszej pracy. Zupełnie jak w stowarzyszeniu.

174

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Gratulacje dla Pani Alicji - uwielbiam to imię.

175

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Twierdzicie, że Kamila to gminna urzędniczka? No to może być tylko jedna, która odpowiada za prawną poprawność. I chyba coś w tym jest, bo się paniusia zbyt gęsto tłumaczy. No pomyślmy. Jeżeli gminni urzędnicy przygotowują projekt uchwały, np. o czystości w gminie, to pod względem prawnym ten projekt ktoś musi sprawdzić i zaopiniować. Kimś takim jest pani radca. Pod projektem podpisuje się wójt gminy, sekretarz twierdzi, że konsultował uchwały z nadzorem prawnym. Wiec z urzędniczego patrzenia jest dobrze. Aż tu raptem „amatorzy” z SNG podważają takie, czy inne zapisy. I maja rację. To co robi radca prawny, żeby nie stracić twarzy w oczach przełożonych? Twierdzi, że i tak RIO by to zbadało i wydało opinię, czy cokolwiek innego. Pani radca chroni swój tyłek, bo przełożeni nie mogą takiej wpadki darować. Ot i tyle.

Ponawiam mój apel - odetnijcie trollowi dopływ tlenu.