901

(569 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

NowaWiesWgminieKety napisał/a:

A tak to mam informacje, które są sprawdzone i można je śmiało powielać czy się na nich opierać.

Jeżeli założyć że poziom rzetelności przekazanej informacji jest równy poziomowi profesjonalizmu jej udzielenia, to bał bym się umieszczać takiej informacji w poważnej bądź co bądź Wikipedii.
wink
 

NowaWiesWgminieKety napisał/a:

* - Już jedna skarga do WSA mi na razie wystarczy smile

Właśnie na takie skargi liczą nasze gminne władze. To skandal niebywały.

Nie jesteś sam.
Właśnie przerabiają to żądający informacji ale również żądający rzetelności w sprawowaniu władzy, wymagający poszanowania prawa i wywiązywania się z obowiązków, w tym również, o zgrozo nielegalnie zwolnieni nauczyciele.

902

(48 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Marta Tylza-Janosz napisał/a:

Pan Wójt poinformował na ostatniej komisji, czy sesji, że oświetlenie w ramach oszczędności będzie wyłączane około godz. 24, a włączane o 4.00.

Czy w centrum Porąbki również?

Generalnie jestem za oszczędnością na oświetleniu. A może trzeba raczej zrobić rozeznanie i zmniejszyć ilość lamp. Może większe oszczędności przyniesie całkowite wyłączenie np. 1/4 z istniejących świateł?


galler napisał/a:

Gminy zapytanie o chodnik na ulicy będącej w administracji powiatu?

Gallerze. A do kogo jak nie do urzędu gminy?
Urząd gminy pełni rolę służebną wobec mieszkańców gminy. Realizuje ich interesy, w tym prowadzi sprawy.

galler napisał/a:

2.    Ile zostanie miejsca dla samochodów na tak wąskiej drodze (powiatowej) jeżeli wydzielimy z niej jeszcze chodnik? Już teraz w przypadku mijania dwóch samochodów na tej ulicy trzeba sporo uwagi.

Chodnik i na dokładkę ścieżka rowerowa. Piesi i cykliści są równoprawnymi użytkownikami dróg. Chodnik ma służyć mieszkańcom, dla ich wygody i bezpieczeństwa.
Poza tym drogi powiatowe mają określone parametry i jeżeli ta droga została do tej kategorii zakwalifikowana, to w jej pasie jest miejsce na chodnik.

Co do kasy. W Kobiernicach została niedawno zbudowana droga przez pola. Pewno ktoś powie, ze za inną kasę. Piękna asfaltowa.
A co to nas obchodzi. Kasa jest tylko trzeba ją brać. A Wójt i jego koleżkowie wpędzają nas w czarą otchłań. Przeczekali przyczajeni okres prosperity w dotacjach. Dlaczego? Czy to jest w naszym interesie?

903

(8 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

zenobik3 napisał/a:

Naszym celem jest poprawa stanu bezpieczeństwa pieszych i dzieci...

Czy chcesz przez to powiedzieć, że jak w pobliżu przejścia nie ma pieszego to można nie stosować się do przepisów? I czy urządzenia drogowe utrudniają komunikację samochodową przez to, że wymuszają dostosowanie się do obowiązującej prędkości?


Tak samo postępują wędkarze. Najpierw zrzeszają się w koła wędkarskie dla szczytnych celów, tworzą regulaminy, egzaminy itp. A później? Jak nikt nie widzi łowią gdzie popadnie i co się nawinie nie zważając na ustalone przez siebie reguły,  okresy ochronne czy limity ilościowe.

To o czym piszę to nic innego jak relatywizm moralny zenobiku. Szkoda.

904

(167 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Faktycznie adminie. Zwracam honor - jednak wójt przewidział kiedy spadnie śnieg. Drogi, przynajmniej te którymi ja jeżdżę zostały po pierwszym opadnie perfekcyjnie odśnieżone.


PS
Szkoda, że tego samego nie można powiedzieć o chodnikach.

905

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Marta Tylza-Janosz napisał/a:

Co do kanalizacji - na zebraniu wiejskim w Czańcu Pan Sekretarz powiedział, że właśnie dowiedział się z Panem Wójtem, że gmina będzie płacić kary za brak skanalizowania w 2014 r.

Ci panowie nas jeszcze reprezentują?
Pytam, bo mają takie blade pojęcie o otaczającej ich rzeczywistości że zaczynam się poważnie bać. Ich totalna indolencja przy wypełnianiu obowiązków związanych z piastowanymi funkcjami jest przerażająca i niebezpieczna. O karach powinni wiedzieć już od dawna - termin na dostosowanie gospodarki ściekowe do obowiązujących standardów został już raz (w 2010 roku) przesunięty.

Przecież tym panom można wcisnąć każdy kit. A i bardzo poważnie obawiam się, że taki kit to codzienność.


Sprawę gminnej kanalizacji i gospodarki ściekowej powinien zbadać prokurator.

906

(8 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Jeżeli jest taka wola okolicznych mieszkańców korzystających z przejścia i odczuwających niedogodności związane z dużym nasileniem ruchu i strach wywołany brakiem bezpieczeństwa, to jak najbardziej. Światła powinny zostać zamontowane.

Przy okazji postuluję założenie świateł typu hałcnowskiego.

Jak to działa? Taka "inteligentna" sygnalizacja  włącza czerwone światło gdy pojazd zbliża się do przejścia dla pieszych z nadmierną prędkością (teren zabudowany - ograniczenie do 50 km/h). To proste i skuteczne rozwiązanie - jak kierowca stosuje się do dozwolonej prędkości to nie musi przystawać, nie stosuje się - musi swoje odstać na czerwonym świetle.

Optujcie za takim rozwiązaniem.

907

(167 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Śnieg pada i pada.
Przetarg na odśnieżanie nie rozstrzygnięty.
Tak to jest w Naszej Gminie w której nie ma gospodarza.

908

(569 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

NowaWiesWgminieKety napisał/a:

Przypomniałem się urzędowi gminy na zwykłego maila UG Porąbka w kwestii mojego zapytania o którym pisałem tu, na jakim etapie jest procedowanie odpowiedzi na wniosek złożony przez ePUAP.

Po parunastu godzinach z sekretariatu UG Porąbka dziś otrzymałem e-maila:

Dzień dobry.

Urząd Gminy w Porąbce przeprasza za opóźnienie w odpowiedzi na Pański wniosek, który wynikł z nieobecności pracownika z powodu choroby. Proszę dziś oczekiwać na odpowiedź.

Nieobecność pracownika nie usprawiedliwia nieudzielenia w terminie informacji.

Uzasadniając uchybienie terminowi organ podniósł okoliczności, które jednakże nie mogą zostać uznane za usprawiedliwiające zaistniałe opóźnienie. Oczywistym jest, iż długotrwała nieobecność pracownika, któremu powierzono załatwienie określonej sprawy, dezorganizuje pracę urzędu, jednakże okoliczność ta nie może stanowić usprawiedliwienia dla organu, którego obowiązkiem jest takie zorganizowanie pracy całej jednostki, które umożliwi wykonywanie zadań również w razie, nieuniknionej przecież, czasowej niedyspozycji poszczególnych pracowników. Wszelkie zaniedbania w tym zakresie obciążają organ.

Całość tutaj: http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/1A8C95445C

909

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

po2lny napisał/a:

Gdyby była możliwość sprawdzenia, kto ile ścieków oddaje i był przymus oddawania szamba pod karą grzywny, to od razu byłby szum o konieczność kanalizacji.  A tak to szambo idzie w ziemię i zamiast korzystać ze swoich studni i nie płacić za wodę miejską tylko za ścieki to okazuje się że woda w studniach nie nadaje się do użytku. Nie wspominając o ogólnie panującym smrodzie.

To jest jak najbardziej do sprawdzenia i ukarania.
Ale są jak widać przeciwwskazania, o których pisze Pan Kocemba.

Problem polega w zasadzie na tym, że ci co mają sprawdzać wywiązywanie się z obowiązku wywozu ścieków (i karać oszustów i złodziei) nie wykonują swoich zadań. Dlaczego? Tak to już jest gdy kota nie ma, myszy harcują.

Problem zostanie w końcu dostrzeżony. Oby nie było za późno, bo gminy, które nie wywiążą się z obowiązku kanalizacyjnego będą płacić kary.
Być może obecna szajka liczy na to, że nie będzie to już ich problem.

Problem niestety pozostanie dla nas i dla naszych kieszeni.

Do roku 2015 Polska zobowiązała się zbudować instalacje sanitarne w wyznaczonych, gęściej zabudowanych miejscowościach. W zamian nasz kraj otrzymał wielomiliardowe wsparcie takich inwestycji. Na tej podstawie i w oparciu o te środki przyjętego w 2003 roku Krajowy  Program Oczyszczania Ścieków Komunalnych. Wg planu do 2015 roku 100% gmin powinno mieć szczelny system kanalizacyjny, w miejscowościach powyżej 2000 mieszkańców. Za każdego niepodłączonego do kanalizacji mieszkańca Unia Europejska naliczy Polsce karę. Zapłacą ją proporcjonalnie gminy, od każdego niepodłączonego do kanalizacji mieszkańca.

Na terenach nieobjętych instalacją kanalizacyjną część ścieków z przydomowych zbiorników odprowadzana jest wprost do środowiska. Tak samo jest w przypadku nieszczelności gminnej instalacji. O tym jakie są tego konsekwencje w Kobiernicach można dowiedzieć się tutaj (jest również link do filmu o szczelności kanalizacji):http://www.kobiernice.pl/index.php?q=node/16&nn=78

Dla dociekliwych - link do informacji z kontroli NIK: 
http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o … jnych.html

910

(569 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

My tutaj drogi Sąsiedzie z dolnych wsi żyjemy w innym świecie. To co u ciebie jest oczywiste, u nas żywym ogniem musi być wydarte nadętej władzy.
Ale pracujemy nad tym usilnie.


PS
Opisane http://czaniec.pl/forum/post6333.html#p6333 przeze mnie błędy w BIP do tej pory nie zostały usunięte.
Oto świeży link: http://bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel=6688 … dent=10244

galler napisał/a:

Ja widzę w wypowiedziach Voldemorta ironiczny styl.

Bystrzak jesteś.

galler napisał/a:

Z tymi sukcesami to jest tak (...) Pani Mydlarz nigdzie niepotrzebnie nie strzępi języka a światła stoją i podejrzewam, że przyczynią się 100 x bardziej do poprawy bezpieczeństwa niż czyjś kolejny wniosek.

Poprawa bezpieczeństwa wzięła się przede wszystkim z jazgotania na forum. Jak nie wierzysz to sięgnij do archiwalnych i poczytaj o tym, jak to radni zafundowali mieszkańcom Czańca, w ramach rewitalizacji centrum wsi, budowę węzła komunikacyjnego i betonowo asfaltową pustynię. Oto gotowe linki, trochę pomieszane:
http://czaniec.pl/forum/post5393.html#p5393
http://czaniec.pl/forum/post3507.html#p3507
http://czaniec.pl/forum/post4422.html#p4422
http://czaniec.pl/forum/post4446.html#p4446
Gallera jazgot: http://czaniec.pl/forum/post3506.html#p3506
http://czaniec.pl/forum/post3325.html#p3325
http://czaniec.pl/forum/post5609.html#p5609

Jest tego dużo więcej. Wystarczy skorzystać odpowiednio funkcji Szukaj.

Jestem pewien, że ci winni, którzy mają jeszcze choć trochę godności, wstydzą się strasznie do dzisiaj i będą jeszcze długo.

Centrum Czańca miało szansę stać się prawdziwym, przywróconym do życia przyjaznym dla mieszkańców i gości miejscem. A czym jest? I nawet zadaszenie z niepomalowaną, rdzewiejącą już blachą nic nie zmieni.

912

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Kiedy?

Gmina ustali stawkę i sposób naliczania opłaty za odbieranie odpadów - tyle ustawa. Ale ... Do tego potrzebne są przede wszystkim dane co do ilości śmieci oraz ich składu. To oczywiście wielkie uproszczenie. Potrzeba również danych o kosztach firm, które będą odbierać od nas odpady.
Jak do tej pory radni nie otrzymali projektu uchwały. Dlaczego? Bo wójt nie przedstawił projektu z uzasadnieniem. Nie zebrał danych więc nie ma na czym oprzeć wyliczeń i uzasadnienia projektu. Klapa. Inne gminy liczą i szacują od dobrych kilku miesięcy.

Nie mamy i nie będziemy mieli solidnego szacunku

W normalnych warunkach pracownik, który nie wywiązał się ze swoich obowiązków, wszak zatrudniamy pana Czesława W., dostałby co najmniej po łapach za obijanie się i opóźnienie. Jestem ciekaw jak z tego wybrnie. Nie prowadził badań w zakresie ustalenia ile odpadów i o jakim składzie produkujemy. To podstawa. Ciekaw jestem, czy i jak ustalił inne koszty.
A może lis czeka do końca i zleci wycenę koleżance bobra. Wiewióra chętnie rozgryzie temat licząc na  worek orzechów.
Jak mawiają Włosi:

L'occasione fa il ladro

Tymczasem polecam kalkulator: http://www.torun.pl/pl/node/158475

jorgus napisał/a:

Wyraźnie widać z pkt.4  że nasi włodarze w dalszym ciągu chcą  dać  się podporządkować Bielsku. Już raz utopiliśmy nasze pieniądze na śmietniku w Kętach. Dlaczego inni mają decydować za nas i nasze pieniądze ?
Czyżby ktoś z naszej gminy miał w tym jakiś interes?

Czy ktoś miał interes? Co za pytanie.
Należy zadać sobie raczej pytanie kto tym razem? 
Kto chce wyciągnąć z naszych kieszeni kasę? Wskazówką może być odpowiedź na inne pytanie. Gdzie chce ją ulokować?
Inną wskazówką jest odpowiedź na kolejne pytanie. Kto nie chce publicznego dostępu do projektów uchwał w BIP?
Powoli, powoli i puzelki ułożą się w całość. To tylko kwestia czasu.


Podobnie było w sprawie AQUA i kanalizacji. Pisał o tym dosadnie Pan Kocemba - oto link: http://czaniec.pl/forum/post6400.html#p6400
Ja dodam do tego inne. Komu zależało na tym, aby kanalizacji nie rozwijać dalej? 

ternet napisał/a:

Z pkt. 4. nie wynika jednoznacznie, że RG może nie wyrazić zgody na zawarcie przedmiotowego porozumienia, zwłaszcza, że jak się wydaje treść porozumienia nie jest znana. Z powyższego wynika kolizja interesów mieszkańców gminy z interesami Gminy Porąbka, które mogą być rozbieżne.

Wójt nie przygotuje przecież uchwały o niewyrażeniu zgody na zawarcie porozumienia.
Za to Rada Gminy  ma obowiązek uchwałę przegłosować i  albo ją przyjąć albo odrzucić.
Porozumienie nie jest w naszym interesie. Zabiegają o nie inni. Spoza naszej gminy.

Mam nadzieję, że Radni zagłosują w interesie wszystkich osób zamieszkujących Gminę.

Pani Marto Tylza-Janosz i Panie Ignacy Kocemba - bądźcie dociekliwi.
Panowie i Panie inni radni, którzy macie wątpliwości i dylematy. Zapraszam do dyskusji i działania w interesie wszystkich mieszkańców. Pamiętajcie, że ciąży na was ogromna odpowiedzialność za podejmowane decyzje.

914

(569 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Czytaj regulamin organizacyjny - podałem już dzisiaj link.

Za funkcjonowanie urzędu gminy odpowiada bezpośrednio wójt, a pośrednio rada gminy. 

§9 Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Gminy Porąbka http://bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel=5475

1. Kierownikiem Urzędu jest Wójt.
2. Wójt kieruje pracą Urzędu przy pomocy Sekretarza i Skarbnika.

Są jeszcze przepisy ustawy o samorządzie gminnym - zgodnie z art 33 ustawy o samorządzie gminnym wójt wykonuje swoje zadania przy pomocy urzędu gminy.


§5 Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Gminy Porąbka http://bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel=5475

Urząd jest jednostką budżetową i organizacyjną Gminy, przy pomocy której Wójt wykonuje zadania z
zakresu administracji publicznej, wynikające z zadań własnych Gminy, zadań zleconych z mocy ustaw lub
przejętych przez Gminę w wyniku porozumień z organami administracji rządowej i samorządowej.
2. Urząd działała na podstawie obowiązujących przepisów prawa zgodnie ze Statutem Gminy, Regulaminem
oraz aktami prawnymi wydawanymi przez Radę i Wójta.

§6 Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Gminy Porąbka http://bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel=5475

1. Urząd jest organizacją zespołu osób i środków materialnych służących do realizacji zadań Gminy.

Pracę wójta kontroluje rada gminy.
Natomiast co do zakresu tej kontroli to chętnie podyskutuję jeżeli ktoś podejmie temat. Dodam tylko, że ustawa o samorządzie gminnym nie określa, jakie działania mogą być przedmiotem kontroli. Stwierdza jedynie, że rada kontroluje wykonanie budżetu gminy przez wójta.
Kontroli podlega również: sposób opracowywania projektów uchwał rady oraz ich późniejszego wykonywania, sposób wykonywania zadań zleconych, wykonywanie funkcji pracodawcy, realizacja gminnych inwestycji czy dysponowanie mieniem komunalnym.

Pewne jest w tym całym zamieszaniu jedno - wójt podlega swoim wyborcom. To Oni nawiązuje z nimi stosunek pracy na podstawie wyboru, który jak każdy inny stosunek - może wygasnąć lub zostać rozwiązany.

915

(569 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

W wątku śmieciowym forumowicze grzebiąc w odpadach dokopali się do istoty wszystkich problemów czyli do kasy:

Ignacy Kocemba napisał/a:
rodzic napisał/a:
bibi napisał/a:

Lud pyta czy pan Bułka i urzędnicy przewidzieli podwyżki wypłat dla siebie.

Wolę rozmawiać o twardych dowodach. Czy jest w tej sprawie projekt uchwały, rozporządzenie lub inny dokument, który potwierdza powyższe?

Jest. Projekt budżetu na 2013 r. Rozdział 75023 urząd gminy, wynagrodzenia i składki od nich naliczane - 3 245 848,00, wzrost o 3,7 % w stosunku do roku 2012.

http://czaniec.pl/forum/post6404.html#p6404


Marta Tylza-Janosz napisał/a:

(...)
Szanowny "rodzicu" na poprzedniej sesji zgłosiłam interpelację o umieszczanie projektów uchwał i protokołów z komisji w BIPie, żeby społeczność gminna mogła zapoznać się zarówno z propozycją rozwiązań, kierunkiem podejmowanych decyzji, jak i przebiegiem posiedzeń komisji. Na sesji otrzymałam odpowiedź Pana Wójta, że się zastanowi i odpowie mi w innym czasie. W związku z faktem, że w punkcie wolne wnioski na komisji w dniu 21.XI Pana Wójta już niestety nie było, ponowiłam pytanie, zadając je Przewodniczącemu Rady. Pan Przewodniczący odpowiedział, że nie ma takiego obowiązku, więc nie będą publikowane. Odpowiedź przyjęłam ze zdziwieniem, po pierwsze ponieważ jakieś kilka minut wcześniej usłyszeliśmy argumentację urzędników, że powołanie Rady Oświaty (wniosek Pana Kocemby z poprzedniej komisji) jest niekonieczne, bo w innych gminach tego organu nie ma. Analogicznie (tu moje zdziwienie, ponieważ) - projekty uchwał i protokoły z komisji w innych gminach są publikowane w BIPie, a w Porąbce nie można tego publikować. Po drugie jakie są argumenty, by ich nie publikować, skoro są informacją publiczną, więc dla rozwoju samorządności jest to zalecane ?! (...)

http://czaniec.pl/forum/post6394.html#p6394


W związku z tym proponuję mały rekonesans po obcych BIP-ach, gdzie z powodzeniem publikuje się projekt budżetu wraz z dokumentami z nim związanymi. I wcale nie dzieje się to w innych krajach. To są BIP-y miast i gmin polskich.

Biuletyn Informacji Publicznej Gminy Rymań: http://bip.ryman.pl/index.php?id=107863
Biuletyn Informacji Publicznej Gminy Dygowo: http://bip.dygowo.pl/index.php?id=79226
Biuletyn Informacji Publicznej Gminy Baranów: http://bip.baranow.pl/?c=499
Biuletyn Informacji Publicznej Urzędu Gminy Kołobrzeg: http://bip.gmina.kolobrzeg.pl/index.php?id=107519
Biuletyn Informacji Publicznej Urzędu Miasta Włocławek: http://www.bip.um.wlocl.pl/?cid=49
Biuletyn Informacji Publicznej Gminy Osielsko: http://www.bip.osielsko.pl/?cid=281
Biuletyn Informacji Publicznej Miasta Konina: http://bip.konin.eu/index.php?d=prbud_2012
Biuletyn Informacji Publicznej m.st. Warszawy: http://bip.warszawa.pl/Menu_przedmiotow … efault.htm

To oczywiście tylko niewielka część miast i gmin którym nieobce jest publikowanie w BIP projektów ważnych dla społeczności lokalnej uchwał.
Jak widać jest to praktyka powszechna.


Marta Tylza-Janosz napisał/a:

(...)
Jeżeli chce Pan uzyskać protokoły, czy projekty należy złożyć w Urzędzie wniosek o udostępnienie informacji publicznej.
Moje osobiste odczucie - nie znam argumentów, ani nie wiem o takich, które by stały na przeszkodzie publikacji tych dokumentów - tak jak w innych gminach.

To nie jest odosobnione odczucie. Zakładając wątek BIP - Biuletyn Informacji Publicznej miałem na uwadze liche wywiązywanie się Urzędu Gminy Porąbka z obowiązków względem mieszkańców w zakresie udostępniania informacji publicznej.

Pani Marto. Uważam, że nie ma żadnych argumentów stojących na przeszkodzie publikowania projektów uchwał na BIP. Wręcz przeciwnie są argumenty za tym by je publikować. I wcale nie trzeba silić się i szukać daleko. Wystarczy sięgnąć do Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Gminy Porąbka http://bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel=5475

Rozdział II MISJA I CELE DZIAŁANIA URZĘDU:

Celami działania Urzędu są:
§7 pkt 4  zapewnienie właściwej, rzetelnej oraz ogólnodostępnej informacji.

Wyznaczone cele działania Urząd realizuje poprzez:
§8 pkt 3 Przygotowywanie i wykonywanie budżetu Gminy oraz innych aktów prawnych organów Gminy.
§8 pkt 4 Realizację innych obowiązków i uprawnień wynikających z przepisów prawa oraz uchwał Rady.

Do zadań Sekretarza należy w szczególności:
§19 pkt 14. organizowanie i nadzorowanie dostępu do informacji publicznej,

A w Rozdziale VI PODSTAWOWE OBOWIĄZKI KIEROWNIKA REFERATU I PRACOWNIKA mamy jeszcze, że:

Do zakresu zadań Kierownika Referatu należy w szczególności:
§21 pkt 3 lit. p odpowiedzialność za przygotowanie informacji do BIP Gminy w formie elektronicznej.

PS
Abstrahując od kwestii projektu budżetu. Ustawa śmieciowa nakłada wręcz obowiązek informowania społeczności lokalnej o postępach w pracy wdrożeniem ustawy.

916

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

ternet napisał/a:

Kwestie moralne mogą być tematem rozważań pozaprawnych, a uzależnione są od poziomu lokalnego kumoterstwa lub mocy sprawczej domniemanej lokalnej opozycji.

Tak więc jeżeli przyjąć, że moc sprawcza domniemanej lokalnej opozycji jest znikoma, wobec kumoterstwa, to rozważania o kwestiach moralnych nie mają z tych względów praktycznie żadnego znaczenia.

917

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Zapomniałem dodać, że dyskusja na forum powinna uświadomić wszystkim czytelnikom, że w czasie przygotowań do zmian najcenniejszym dobrem jest czas. W tym przypadku, ze względu na późne przedstawienie projektów, ekipa z Porąbki pozbawiła nas tego dobra. Świadczy to o specyficznym pojmowaniu profesjonalizmu działania i jeszcze raz potwierdza moją tezę, że w naszej gminie nie ma gospodarza.

PS
Wracają do pojęcia frakcji polecam
Zmieszane odpady komunalne - http://www.e-czytelnia.abrys.pl/index.p … p;id=13945

A w szczególności stwierdzenie autora:

Aby poszczególne frakcje odpadów (np. 20 01 02 – Papier i tektura) nie były traktowane jako „mieszane odpady komunalne”, ich wyselekcjonowanie musi nastąpić „u źródła” (a więc u wytwórcy w trakcie zbierania – a nie dopiero po odbiorze).

918

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Po pierwsze.
Przez frakcję na gruncie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, czyli w przepisach rangi ustawowej regulujących gospodarkę śmieciami, należy rozumieć:
- odpady odznaczające się właściwościami papieru,
- odpady odznaczające się właściwościami metalu,
- odpady odznaczające się właściwościami tworzywa sztucznego,
- odpady odznaczające się właściwościami szkła i opakowań wielomateriałowych,
- odpady odznaczające się właściwościami odpadów komunalnych ulegających biodegradacji, w tym odpadów opakowaniowych ulegających bio-degradacji.

Nie ma czegoś takiego na gruncie ustawy śmieciowej jak frakcja mokra czy sucha. To pojęcia wymyślone przez ludzi, którzy chcą sprytnie wydrążyć nasze kieszenie. To zorganizowane działanie.

Po drugie.
Rację ma Pan Kocemba (wpis z  wczoraj 21:31:13). Zgodnie z nowym prawem śmieciowym gmina staje się właścicielem wytworzonych w jej granicach administracyjnych odpadów. Jej zadanie jest stworzyć system gospodarowania odpadami i ustanowić opłatę - JEDNĄ opłatę w ramach której gmina jest zobowiązana odebrać od nas wszystkie wytworzone śmieci bez względu na ich rodzaj i ilość.
Dotyczy to również popiołu.
Jeżeli wójt zmusi nas do jednej opłaty bez możliwości obniżenia kosztów poprzez selektywną zbiórkę, to ze swoich tzw. frakcji będzie mógł sobie przesiewać popiół sitem.

Posegregowane odpady na poszczególne frakcje (uwaga - pojęcie frakcji zostało zdefiniowane w ustawie) nie mogą być mieszane. Aby temu przeciwdziałać  ustawodawca przewidział karę o której pisze cirus.   

Czyjego więc interesu pilnuje wójt? Naszego? Mieszkańców Gminy Porąbka?

To kamili miała odpowiedzieć na pytanie sad

kamila napisał/a:

Problem w tym, że w myśl obowiązującego prawa nauczyciel, w tym nauczyciel któremu powierzono obowiązki dyrektora  nie jest funkcjonariuszem publicznym.
Art. 63 karty nauczyciela nie stanowi, iż nauczyciel jest funkcjonariuszem publiczny. Mówi jedynie, że podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych nauczycielowi przysługuje prawo do ochrony przewidzianej w kodeksie karnym dla funkcjonariuszy publicznych.

Prawda, a dokładnie półprawda.

Dyrektor w związku z wykonywanym zawodem nauczyciela, podlega ochronie przed przestępstwami jako funkcjonariusz publiczny - doczytaj w  Karcie nauczyciela.

Dyrektor w związku z wykonywania obowiązków kierownika szkoły ponosi odpowiedzialność jako funkcjonariusz publiczny - doczytaj w innych przepisach.

Inaczej mówiąc: Dyrektor jak oberwie od ucznia po plecach w czasie gdy jako nauczyciel prowadzi lekcję, to podlega ochronie przed przestępstwami jako funkcjonariusz publiczny. Ten sam dyrektor, gdy jako kierownik jednostki niedopełni swoich obowiązków lub przekroczy uprawnienia (nadużyje władzy) będzie ponosił odpowiedzialność jako funkcjonariusz publiczny.

Ignacy Kocemba napisał/a:

Jednocześnie oszczędność ma przynieść likwidacja gimbusa w Czańcu. Takie zadanie do przemyślenia mają radni z Czańca na prośbę pana Romana Pękali po jego wizycie w UG. Ciekaw jestem. Co na to mieszkańcy Czańca?

Wraca temat gimbusa.

Dla przypomnienia podam, że poprzednio prowadzono kłamliwą jak się później okazało kampanię, w której przedstawiano gimbusa jako złom nienadający się do dalszej eksploatacji, niebezpieczny. A jak było? Dla przypomnienia: http://czaniec.pl/forum/post4652.html#p4652


Likwidacja kojarzy mi się z propozycję przejęcia przez bielski pekase od MPK Kęty obsługę komunikacji zbiorowej w gminie 
W przypadku likwidacji gimbusa dopłata do zniżek trafi do takiego przewoźnika (np. do PKS) - gmina i tak musi zapewnić dzieciom dojazd do szkół.
Chodzi więc jak zwykle o pieniądze a nie interes mieszkańców.

Dojazd dzieci do szkół to ważna społecznie sprawa. Dlaczego pyta się czanieckich radnych o rozważenie kwestii likwidacji gimbusa a nie najbardziej zainteresowanych - rodziców.

Na co gmina chce narazić dzieci?
Kogo interesy reprezentują osoby dążące do likwidacji gimbusa?
Co na to nasi radni. A może są jakieś merytoryczne argumenty, których nie znamy?

W gimbusie dzieci mają zapewnioną opiekę. Korzystając z komunikacji publicznej są tego pozbawione. To zasadniczo inna jakość.
Pamiętajcie, że w dłuższej perspektywie przez Czaniec prowadzi tranzytowa droga do Krakowa - remont mostu w Andrychowie przeciąga się.
Ruch pojazdów jest ogromny, kierowcy podenerwowani.

ternet napisał/a:

Każdemu przysługuje prawo dostępu do informacji publicznej.

Niestety nie w naszej gminie. Tutaj nie przysługuje dostęp do informacji publicznej gdy z jakichkolwiek przyczyn jej udostępnienie może być niewygodne. Przekonał się o tym pan Dusza omal nie wyrzucony z sali obrad. Nawet radny Pan Kocemba swoich słusznych praw musi dochodzić w Regionalnej Izbie Obrachunkowej.

ternet napisał/a:

Należy dodatkowo zwrócić uwagę na szczególną rolę RG, która może w drodze uchwały zobligować WG do podjęcia czynności z zakresu administracji publicznej.

Ową szczególną rolę RG w naszej gminie mieliśmy możliwość niedawno poznać podczas zniecierpliwionej reakcji radnego, który z wyrzutami domagał się od wójta jak najszybszego wskazania radzie przewodniczącego.

ternet napisał/a:

Kompetencja WG w zakresie odwołania ze stanowiska jest czynnością władczą

Analizując czysto hipotetyczną sytuację istnienia układu, należy mieć na uwadze, co potwierdza judykatura, że działanie piastuna organu w takich warunkach uzależnione są od woli układu a nie litery prawa i interesu publicznego.

ternet napisał/a:

W moim przekonaniu takiego interesu nie ma.

Z tym się nie zgodzę. Taki interes istnieje i ani przez chwilę nie przestał istnieć.

Zauważ, że:
1) Sąd rozstrzygnął dwa przypadki, w których badał czy postępowanie dyrektora miało podstawy prawne. Wiemy jak orzekł.
2) Wszelkie władcze rozstrzygnięcia i opinie, a to ZUS, PIP, ZZ, wyroki nakazowe zostały zignorowane.
3) Inne przypadki w takim stanie są bez znaczenia.   

Można więc postawić tezę, że i następne władcze rozstrzygnięcia, w tym np. WG spotka taki sam los.
Zresztą doszedłeś do tego samego:

ternet napisał/a:

Dlatego słusznie należy przypuszczać, że i kolejne decyzje nie zostaną zaakceptowane, co stanowi poważny problem prawno – administracyjny dla organu prowadzącego.

Taki stan jest trwale patologiczny, wymagający zdecydowanego i radykalnego postępowania - właśnie w interesie publicznym.

galler napisał/a:

Brawo. Doktryna o domniemanej niewinności mówi, że do chwili udowodnienia winy, oskarżony jest niewinny, chociażby jak jasna domyślnie była jego wina.

O jakiej doktrynie piszesz?

Żeby pełnić ważne społecznie funkcje kwestia udowodnionej winy przed sądem i wymierzenia kary nie zawsze jest najistotniejsza.
Po wystąpieniu określonych zdarzeń traci się możliwość skutecznego pełnienia określonej funkcji społecznej. Człowiek staje się moralnie niewiarygodny dla innych ludzi, traci ich mandat zaufania. Podobny przykład mamy z nagannym zachowaniem funkcjonariusza publicznego (prowadzenie pojazdu po spożyciu). Pewien duchowny w takim przypadku sam poddał się dobrowolnie karze i zgodził na leczenie. Zrobił to niezwłocznie ucinając wszelkie spekulacje. Jestem pewien, że pozostał w ten sposób w zgodzie ze swoim sumieniem i odsunął się w cień.
Jak pokazuje ten przypadek nie zawsze sąd jest potrzebny.

No cóż. Spodziewałam się takiej wymijającej odpowiedzi na moje pytania retoryczne.
Reszty nie będę komentował.

bibi napisał/a:

Kamila niech poczyta wątek. (...) niech pani poszuka w wyrokach sądów administracyjnych jakie to jest naruszenie przepisów.

Kamila niech poczyta i napisze o jakie przepisy chodzi. O jaką dziedzinę prawa? Ja nic nie podpowiem. Czy to o prawo publiczne, czy o prywatne chodzi.  Niech śmiało powie. Pod co podpada działanie funkcjonariusza publicznego, który:

- udziela urlopów bezpłatnych ale dokumentów nie przekazała do potrącenia stosownej części wynagrodzenia
- dopuszcza do nienależnych wynagrodzeń
- oszukuje inspektora pracy co do faktu udzielenia urlopów bezpłatnych

Niech sama powie, a nie zaśmieca forum nic nie wnoszącymi do dyskusji nad meritum sprawy cytatami z www.portalkadrowy.pl

Pytam, bo nie wiem czy Kamila rozróżnia niegospodarność, pochodzi od niegospodarny - nieumiejący dobrze gospodarować, zarządzać czymś, od oszustwa? Oszustwo - świadome wprowadzenie kogoś w błąd lub wykorzystanie czyjegoś błędu dla własnej korzyści.
Znaczenie słów - patrz Słownik Języka Polskiego PWN (linki).

925

(569 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Pisownia oryginalna - Referat Finansowy 2012-11-12 08:45:48. Aktualizacja. Pawel Zemanek. SPRAWA064 - link: http://bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel=5533 … 8:45%20:48

Co za bełkot w oficjalnym publikatorze.

Podatek od środków transportowych
osoby fizyczne prowadzący działalność
gospodarczą i i przedsiębiorst
posadających osobowość prawną .

A do tego fatalny błąd w opisie.

Jest:
Ustawa z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (tekst jednolity Dz. U. Nr 9 z 2002r., poz. 84 z późn. zm.)

Powinno być:
Ustawa z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (tekst jednolity Dz. U. Nr 95 z 2010 r., poz. 613 z późn. zm.)

Dalej nie analizowałem ale uwaga - podane jest konto bankowe. Rodzi się więc pytanie: Ufać takiemu biuletynowi? Czy raczej nie ufać takiemu urzędowi? A co będzie kiedy wpłacę podatek, a okaże się, że to nie to konto. Co wtedy?