101

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Zenek, to wszystko o czym piszesz ma oczywiście ręce i nogi, tylko… Obserwując ludzi, którzy nadal wywożą liście i jabłka do lasu, którzy nadal palą petami w piecach, którzy nadal wylewają ścieki do rowów mam pewność, że poziom świadomości ekologicznej mieszkańców GP jest tak ubogi, jak Masaj bez krów. Może więc lepiej zastanowić się nad tym, jak w GP jest zorganizowany odbiór odpadów komunalnych i czy w tym zakresie jest jakieś pole do obniżki cen. Od dawna alarmujemy, że za wywóz odpadów w GP odpowiadają dwie firmy. Czy to nie jest powód cen wyższych, niż mogłyby być. A w ogóle jaką mieszkańcy GP mają gwarancję, że organizacja odbioru odpadów, już nie ważne, czy zgodna ze specyfikacją, czy niezgodna, jest uszyta na miarę naszych potrzeb i wyceniona na miarę naszych oczekiwań? Ja mam wiele wątpliwości i jeśli będzie takie zapotrzebowanie, to chętnie się nimi podzielę.

102

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

O kolego gminniak masz absolutną rację. Wszystkie nawyki, jakie przez lata pielęgnowaliśmy poszły w zatracenie.

103

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

O tym, że gmina nie prowadzi zbiórki selektywnej to wiemy od dawna. Kamila po raz kolejny albo strzela sobie w kolano, albo zmienia barwy.

104

(141 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Może i tak, ale po grze wstępnej w formie biegu maratońskiego to ma się mokre i futerko, i futerały na futerka, ale na szczytowanie, to już nie ma sił.

105

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Gminniaku - chłopaku jakże swobodnie docierają do mnie Twe poglądy, z którymi się zgadzam, zupełnie jak poseł Jan T. ze swoimi. Dopada mnie taka refleksja godna uwiecznienia, zgodnie z którą zniechęcenie maluczkich do kandydowania na radnych jest naczelnym zadaniem lokalnych patriotów. Liczę, że ci maluczcy, którym udało się omamić wyborców wątpliwej jakości przydatnością i charyzmą, przez co dzierżą mandaty w dłoniach, również zdecydują o zasłużonym przejściu w samorządowy niebyt. Tylko tam uchronią resztki swego imienia i strzępy honoru. Czas niemych antybohaterów dobiega końca.

cieciola napisał/a:

Wieszczu dużo o działaniach gminy wiesz, też należysz do SNG?

W takich sytuacjach rasowy polityk, którym nie jestem odpowiedziałby – nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Niech sobie W. i inni oficerowie gminnego reżimu łamią głowę, jeśli nie mają nic innego do roboty.

Jeśli chodzi o budynek policji w Kobiernicach, to wiedzę mamy kompleksową. Łącząc felieton radnego IK z odwrotnością opinii W. wiemy, że budynek nie zostanie sprzedany, a więc gminna kasa nie otrzyma zastrzyku grubszej gotówki. Państwo przy władzy mają z tego powodu poważny ból głowy. No cóż, wyprzedaż polskiego majątku rozpala emocje do czerwoności, ale nic to. U nas władza garściami czerpie z wypróbowanych standardów hańby. Na szczęście lud Kobierniki nie w ciemię bity uniemożliwił niecne zamiary. BRAWO. Czy to już koniec tej epopei? Nie sądzę. Wieszczę, że wkrótce dowiemy się o nowych planach sprzedaży zasobów gminnych, bo gminna kasa nadal pusta. I z czego tu dokończyć budowę pałacu w Porąbce, przedszkola w Kobiernicach i chodników w sołectwach. A swoją drogą jeśli to są jedyne inwestycje tej kadencji to naprawdę powinniśmy się wstydzić, że zgadzamy się na taką marność.

107

(141 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Może to i prawda, ale przyznasz Zenek, że łatwo to nie przychodzi. Tylko podziwiać naszych gminnych intelektualistów za niezłomność i silną wolę. No i trzeba się liczyć z tym, że pomysłów i inwencji na gnębienie poddanych władzy nie brakuje. Martwię się, czy starczy Wam czasu, siły i konsekwencji w tej nierównej walce z układem zamkniętym, który zupełnie nie wie, jaki los nam i WAM gotuje. Jestem pewien, że gminni włodarze są przekonani o swojej nieomylności, ponadczasowości i o tym, że są nie do zastąpienia.

Ignorowanie żywotnych interesów naszych oraz rozplotkowanie, miast rzeczowej analizy graniczy z absurdem.
Przecież większość czytelników forum o poruszonych tu sprawach debatuje w domach, rozprawia z sąsiadami, dyskutuje w pracy i co? I masakra!!!  Większość mieszkańców GP żyje w słodkiej niewiedzy. Co prawda marudzą i narzekają, że wójt Czesław to już by mógł sobie darować tego stołka, do którego się przyspawał. Że ci radni - jak zwykle nieporadni - za cztery stówki gotowi są zaprzedać duszę diabłu. Że w gminie syf, ubóstwo, brak perspektyw. Nawet słyszałem z ust znajomego, że radni dostają za dużo kasy. Ogólna mizeria. Ale jak pytam, czy wiedzą co to SNG to zapada taka niezręczna cisza. Bo po pierwsze – jak to możliwe, że w GP, gdzie wszyscy wiedzą o wszystkim pojawia się jakiś nieznajomy skrót. Czyli mit o wszechwiedzy roztrzaskał się na milion kawałeczków. Po drugie, kolejny mit o tym, że radny IK sam w tej gminie nic nie zmieni też się rozpadł w pył. Po trzecie czanieckie forum internetowe, z zupełnie dla mnie niezrozumiałych względów nie cieszy się dobrą prasą. O Portalu SNG jeszcze wie niewielu, więc co pozostaje? Drogie Zuchy z SNG, do wyborów samorządowych czasu coraz mniej, a przekonanie mieszkańców, że jesteście jedyną zorganizowaną, przygotowaną i solidną alternatywą dla dzisiejszego układu zamkniętego będzie niezwykle trudne. Strażacy są indoktrynowani – pokazały to niedawne wybory uzupełniające. KGW to, jak mi znajomy powiedział „żołnierze wójta Czesława” – ponoć tak się wypowiedział na jakimś festynie w Kobiernicach. Oświata pożera lwią cześć gminnego budżetu, ale państwu nauczycielom to odpowiada, bo mają zajęcie i niezłe pensyjki, choć dzieci coraz mniej, a nauczycieli coraz więcej, o GZOSiP-ie nie wspominając. W Kobiernicach sprzedają policję, HPR w Kozubniku jak został częściowo zburzony, tak nic się nie zmienia. Wyciągu narciarskiego tamże brak. Chodniki jak baktriany, drogi dziurawe, śmieci w lasach tyle, że roślinność się przebić nie może, podstawówka w Porąbce się sypie. Wójt chroni swoich najważniejszych oświatowych żołnierzy, finanse gminy w opłakanym stanie, posesje mieszkańców zalewane wodą opadową. Ludzie giną na słabo oznakowanych przejściach dla pieszych, o rondzie w Czańcu mówi się od dziesięcioleci. Aqua doi nas do ostatniej kropli, opłaty śmieciowe rujnują domowe budżety, odbiór odpadów komunalnych zorganizowany kiepsko. Organy gminy gnębią poddanych jak tylko się da, straszą więzieniem i szykanami i to pod dyktando gminnych prawników. Wielu radnych łamie prawo, komisja rewizyjna RG to absolutna fikcja. A co bardziej światłych obywateli nazywa się draniami, głupkami, bandytami i oszołomami. Czy to jest mało tematów, którymi warto mieszkańców zainteresować w Kurierze Sołeckim? Coś mi jeszcze mówi, że to nie wszystko. W Gminie Porąbka jest bardzo niewiele dziedzin, które działają poprawnie i zgodnie z prawem, więc ten kaganek oświaty jest niezbędny. Dajcie mieszkańcom szansę na zmiany!!!

109

(141 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Sławomir Kubiś napisał/a:

Zachęcamy wszystkich do wzięcia swoich spraw w swoje ręce, do skutecznej walki o swoje interesy. Ale to mieszkańcy muszą chcieć walczyć, SNG niczego za nikogo nie zrobi.

AMEN

No to wszystko jasne. W. popiera sprzedaż majątku gminnego, bo jak się tego nie zrobi, to jak grzyb po deszczu drugi Kozubnik wyrośnie w Kobiernicach. Och jaki zatroskany, a jaki prorok.  Czynszu policja nie płaci, więc jak radny IK nalega, żeby płacili, to w proteście policjanci się z gminy wyniosą. A dokąd jeśli mogę spytać? Przecież ten komisariat powstał w Kobiernicach nie tylko dla naszej gminy, ale dla Kóz i Wilamowic. To może by i sąsiednie gminy, otoczone peleryną bezpieczeństwa się nieco wysiliły i zaczęły łożyć na utrzymanie bezpieczeństwa dla 44.000 mieszkańców. Czy policja w GP jest potrzebna? Zapytajmy mieszkańców Kóz i Wilamowic, czy umiejscowienie posterunku w Kobiernicach drastycznie pogarsza bezpieczeństwo w tamtejszych gminach? Czy W. ma takie dane? A co oznacza zdanie Pana starosty: „W związku z prowadzonymi od dłuższego czasu rozmowami dotyczącymi funkcjonowania Komisariatu Policji w Kobiernicach zwracam się po raz kolejny do Pana Wójta  z prośbą o ostateczne prawne i formalne uregulowanie docelowej lokalizacji oraz warunków techniczno – budowlanych dla tego obiektu”.

Tu jest całość http://www.sng.org.pl/index.php?option= … Itemid=153

Od dłuższego czasu prowadzone są rozmowy kogo z kim? Sławetnego radnego Sopiaka z policjantami na seansach spirytystycznych? Z pominięciem mieszkańców i Rady Gminy? A jak sprawę bada radny IK, to de facto szykuje zamach na budynek komunalny gminy? Ja opiniom radnego znacznie bardziej wierzę, choćby dlatego, że podjął trud dojścia do  faktów u źródła. Pojechał, popytał, wie i ja wiem też. Życzyłbym sobie 15 takich radnych, którym się chce pytać i dociekać.

Niech mi ktoś jeszcze powie, dlaczego mieszkańcy GP mają utrzymywać budynek policji? Czy to jest koszt zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom gminy, o co tak bardzo dba starosta? Bo mnie to przypomina ordynarny szantaż, już nie mówiąc o tym, że wójt Czesław hojną ręką rozdaje nasze podatki i doprowadza do sytuacji, gdzie przez kilkanaście lat czynsze do kasy gminy nie wpływają, budynek wymaga remontu, na co kasy nie ma. To co robią gospodarze gminy i powiatu? Knują jak tu podrzucić kukułcze jajko do innego gniazda i jeszcze na tym zarobić. A wszystko po cichutku, może coś skubniemy dla siebie – wybory za rok.

Mieszkańcy Kobiernic już zdecydowali i pokazali staroście i wójtowi żółtą kartkę, mieszkańcy Czańca kilka tygodni temu układowi zamkniętemu pokazali czerwoną kartkę i wybrali „świeżą krew” do RG. Strach pomyśleć ile zła rozlałoby się po tej nieszczęsnej porąbskiej gminie, gdyby nie było SNG i radnego IK i jak bardzo ludzie chcą polskiej normalności za przyczyną SNG i radnego IK.

111

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Bardzo ciekawy ciąg pytań. Nasza polska normalność - a daleko jej do norm europejskich - zadomowiła się już w całym kraju, ale do Porąbki jej nie po drodze. Więc jeżeli organy gminy będą mogły przeszkodzić w pracy i płacy wszystkim tym, którzy w najdrobniejszym szczególe sprzeciwią się gminnej indoktrynacji, to zrobią to. Z premedytacją, satysfakcją i błogosławieństwem maluczkich. A z tym Gąsiorkiem to strzał w dychę. Ciekaw jestem, czy gościu wiedział w co che się ładować?

zapytam napisał/a:

A Wloscianin jak glosowal?

Są tylko dwie możliwości: albo był przeciw sprzedaży, albo się wstrzymał od głosu. Ta pierwsza opcja zgodna z duchem patriotyzmu lokalnego jest zrozumiała, ale jeśli się wstrzymał od głosu??? No to zabawny się. Jeśli się wstrzymał to znaczy, że każdy wyraz, każde zdanie napisane przez W. jest warte tyle, co kurz za kanapą. Choć jednak weryfikuję nieco swoje zdanie - kurz można zamieść, a wydzieliny W. lepią się jak to coś do asfaltu. Ta końcówka o "dwunożnych ssakach, pryczach i pałach" to jest poziom, jaki W. reprezentuje. Ja apeluję do admina o strzeżenia reputacji tego forum, przecież dno jest tylko jedno. Chyba, że W. już zaczyna nurzać się w wydzielinach zwierzęcia krowiego na asfalcie, o którym już kiedyś pisał. Ogólnie - obrzydlistwo. I jeśli admin usunie część mego wpisu - z czym się liczę - to proszę usuwać wszystkie wpisy W. rzutujące na dobry gust i smak czytających te słowa - czego żądam.

Komisariat policji w Kobiernicach jest i tyle o nim wiem. Ale czy o remontach, wykupowaniu i w ogóle finansowaniu posterunku policji wypowiadają się osoby kompetentne. No na pewno kimś takim nie jest W. Czy to nie jest tak, że finansami posterunku policji w Kobiernicach zajmuje się wojewódzki komendant policji? A przecież przedstawiciela tej służby w ogóle nie było. Czy zuchy z SNG nagrywały może to spotkanie? Warto posłuchać co opowiadają zaproszeni tam goście.

Marta Tylza-Janosz napisał/a:

Muszę przyznać, że poziom dyskusji bardzo zniechęca do czytania forum. Zresztą sama ostatnio pomijam szczegółowe czytanie "tzw. bredni w stylu faktów ad persona", a tych tu najwięcej, co tylko świadczy o słabym poziomie dyskusji.

Panowie, panowie, no jak przekupy na jarmarku. Tylko wziąć się za łby i kudły wyrywać.  Pani Marta ma oczywiście rację. Wydzieliny zwierzęcia krowiego nie mogą zastąpić inicjatyw zwierzęcia ludzkiego.  A ja podumałem i mam propozycję nie do wzgardzenia. Weźmy taki fundusz sołecki, albo najlepiej jakiś temat z Portalu SNG. Weźmy na tapetę najnowszy komentarz radnego IK pt „Zarządzanie mieniem komunalnym w Gminie Porąbka” i podyskutujmy na zawarte tam doniesienia. Proponuję zresetować emocje, wyczyścić zawadiackie umysły, zasiąść przed klawiaturami jak komentatorzy TVN 24 i rozpocząć merytoryczno – edukacyjną dyskusję. Rozdzierajmy pazurami temat, rozbijajmy go na czynniki pierwsze powstrzymując się od prywatnych wycieczek . Kto jest przeciw? Nie widzę. No to zaczynamy.

Moja pierwsza wątpliwość a propos wywołanego tematu brzmi następująco: jaki jest faktyczny cel sprzedaży budynku policji w Kobiernicach, w kontekście przyszłorocznych wyborów? Inteligencjo Gminy Porąbka łączmy się.

114

(141 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Kamilciu Mordo Ty Moja pragnę przypomnieć Ci, że masz do czynienie z ludźmi inteligentnymi, którzy bez zbędnej zwłoki zauważą jak się miotasz. Dowód? Proszę uprzejmie.

kamila napisał/a:

Zgodnie z aktualnym stanem prawnym, dopuszczalne jest w Polsce fotografowanie, nagrywanie i filmowanie (utrwalanie wizerunku) osób pełniących funkcję publiczne (Policjantów, Strażaków, Strażników Miejskich i Gminnych, Wojskowych, Urzędników itp.), a także jego rozpowszechnianie.
Nie dotyczy to jednak osób prywatnych.

A dzień późnie napisałaś:

kamila napisał/a:

" Ustawa o ochronie praw autorskich i prawach pokrewnych w art. 81 ust. 2, stanowi, że zezwolenia nie wymaga rozpowszechnienie wizerunku: Art. 81 ust. 2 stanowi, że zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.

Ja dostrzegam tu sprzeczność, dlatego, że na imprezach, zgromadzeniach osoby stanowiące li tylko szczegół ogółu są osobami prywatnymi i raz można je nagrywać, innym razem już nie. A wszystko w myśl tych samych przepisów. Ale co najciekawsze w swojej pouczającej retoryce opierasz się, Mordo TY Moja o przepisy, które nijak mają się do interesującej nas sytuacji. Powołujesz się na ustawę o prawach autorskich, a powinnaś się powoływać na ustawę o dostępie do informacji publicznej. Nie wierzę, Kochanieńka, że to nie jest z Twojej strony celowe działanie, żeby zaciemnić, co jasne. No chyba, że w ten deseń zawędrowałaś tłumacząc swoim chlebodawcom, że tak właśnie można zablokować nagrywanie komisji i sesji. Wystarczy powołać się na niewłaściwą ustawę, a Tadzio Piewca Stepów Ukraińskich łyknie wszystko jak osesek siarę i mamy serwatkę gotową.

Mało tego wszystkiego co powyżej,  ja jeszcze zauważam misternie utkaną korelację między przekonaniem mieszkańców, że jak ONI sfilmują i pokażą gawiedzi w Internecie to ONI robią to nielegalnie, a próbą przełożenia posiedzeń na godziny przedpołudniowe. W jednym i drugim przypadku chodzi o to, żeby mieszkańcy  na posiedzeniach się nie pojawiali i niczym nie interesowali. Wtedy będzie łatwiej, bez rozgłosu przepychać legislacyjne buble bez obaw o słowa i czyny, bo nikt się tym nie będzie interesował. Czyli marzy się władzy o powrocie do starego, do „zgody”, czyli do wstecznictwa, niekompetencji i wiecznej medialnej ciszy.

milczący napisał/a:

Szkoda, że tak póżno. W dodatku w okresie, gdy odwaga nic nie kosztuje. Panowie się uaktywnili dopiero po ostatnich wyborach. Czy mam rozumieć, że wcześniej na terenie gminy nie było żadnych problemów.

Kolego milczący, cieszymy się, że przemówiłeś.  Jest kolejna gęba, do której, żywię taką nadzieję, będzie można też konstruktywnie przemówić. Czy dzisiaj odwaga nic nie kosztuje? Hmmmmmmm, niech sięgnę do odpowiednich synaps. Z taką opinią pewnie najbardziej nie zgadzają się niektórzy zwolnieni nauczyciele, którzy, przypuszczam, nadal walczą przed sądem o godność i byt. Zaakceptowanie takiej opinii może być trudne dla grupy radnych, którymi dzień w dzień doprawiając upiorną gębę straszy się niesforne dzieci. Taka opinia będzie zupełnie niezrozumiała dla tej rzeszy mieszkańców, którzy od dziesięcioleci walczą z Organami Gminy w sprawach kluczowych dla siebie i swoich rodzin.  Przykładów nie brakuje, wystarczy przejść się na zebrania wiejskie.

Dlaczego dopiero teraz się panowie uaktywniają? Klasyczny paradoks czasu. A który czas jest dobry? 18 kwietnia 2012 roku? Może 4 lutego 2009 roku? A może 18 września 2013 roku? Każdy czas jest właściwy do rozpoczęcia rozmowy, walki o swoje prawa lub podjęcia trudnych decyzji. Bo to się stało w tym konkretnym momencie współczesnych dziejów Gminy Porąbka. A do wszystkiego trzeba dojrzeć, przygotować się i zadziałać rozmyślnie. Problemy w GP istnieją od dziesięcioleci i będą jeszcze kolejne dziesięciolecia nas straszyć. Ale każda materia ma swój punkt krytyczny, swój punkt rosy, po przekroczeniu którego bezsilność i gniew zaczyna się skraplać i drążyć gminny beton doprowadzając go do erozji i osuwisk. Czy takim punktem zwrotnym było wybranie do RG Pana IK? Czy może zwolnienie czworga nauczycieli z gimnazjum w Porąbce? A może jakieś, z początku nieformalne, spotkanie pewnej grupy osób, które w proteście przed uciskiem gminnego reżimu i gminnej zaściankowości powiedziała dość? Nie wiem. Ale jedno wiem na pewno – dziś zasady rządzące GP są zupełnie inne, niż trzy lata temu.  Funkcjonowanie naszej małej ojczyzny zmienia się na naszych oczach. I to na lepsze. A na to nigdy nie jest za późno.

I jeszcze jedna ważna uwaga. Wcześniej w RGP nie było radnych, którzy tak, jak dziś nieskrępowanie chadzają z przepisami prawa pod rękę. Którzy potrafią się wysłowić, podać merytoryczne argumenty, dyskutować na każdy temat, bo się do dyskusji przygotowują. Dziś na pewno jest takich radnych czworo, ale jestem przekonany, że Pani Ala przystąpi do tego intelektualnego panteonu, więc będzie ich pięcioro. To jeszcze nie większość, ale już nie są sami. Mają za sobą SNG, przepisy prawa, opinie kompetentnych instytucji. Nie mają tylko jednego. A czego to sobie kolego milczący odpowiedz sam, zwłaszcza tuż przed przyszłorocznymi wyborami.

gminniak napisał/a:

Panie Wieszczu ja w żadne koalicje nie wchodzę. Piszę co myślę i do moich przemyśleń nie potrzebuję pomocy. Jeśli się zgadzamy w jakiś sprawach to tylko zbieg okoliczności. Czy państwo stowarzyszeniowcy są jakąś szansą na zmiany? Jeszcze uważam, że tak.

Kolego gminniak, nie poczytaj mych słów za zniewagę. Ewidentnie zauważam, że z forum korzysta kolega od niedawna i nie wdrożył się jeszcze w gminne abecadło.  Zasady rzeczywistości ideologicznej narzucają Organy Gminy. Nowe kierunki w relacjach możnowładca – tłuszcza wytyczane są w trudzie i znoju charakterystycznym dla gmin opornych na wszelkiego rodzaju objawy cywilizacji europejskiej.

Zmiany, o których tak chętnie piszę są logicznym następstwem kapitału gniewu, który zdeponowany na różnych kontach ludzkich marzeń przynosi profity od depozytów żądań i oczekiwań.  Agresywna władza, bezlitośnie korzysta ze stanu chaosu, który nam funduje. Wyszarpuje i konsumuje co tylko jest do zdobycia nie zawracając sobie głowy etyką zawodową.  Ile razy w chodnikowo – knajpianych rozmowach twierdziliśmy, że jeden radny IK nic w gminie nie zmieni.  Ile słów roztrzaskało się o porowatą bezsilność, gdy ocenialiśmy bezmiar absurdu toczący optymalny porządek rzeczy. Ile słabości wlewaliśmy w trzewia, żeby nie postradać zmysłów w tym śnie wariata, który każdego ranka rozkwita wraz z pianiem nielicznych już kogutów.

Ale wszystko się przepoczwarza. I tak jak z włochatej gąsienicy wylęga się opływający w barwy motyl, tak z tej naszej gminnej matni coraz więcej umysłów wyzwala się ze stanu oblężenia. Kto rok temu przypuszczał, że posiedzenia komisji i sesji będą nagrywane i publikowane w Internecie. Komu przez myśl przeszło, że RG nie jest niezniszczalnym monolitem, lecz tworem, z którego w ciągu ostatniego roku wypadło wiele znaczących „elementów”. Kto śnił o tym, że mieszkańcy zduszeni ręką gminnego reżimu nie ulękną się, a rozpoczną skuteczną z nim walkę ku pokrzepieniu serc maluczkich.  Komu wyobraźnia podpowiadała, że otwartym tekstem można krytykować poczynania ikon gminnego kolonializmu dusz. Kto marzył o tak szerokim dostępie do opinii, wniosków i innych dokumentów opisujących dzieje smrodu jaki osiadł w podświadomości gminnych parweniuszy. Kto?

Jest na to odpowiedź. Zna ją każdy kto zajrzał na stronę http://www.sng.org.pl/

Jestem niezwykle szczęśliwy, że dożyłem czasów, kiedy mogę wreszcie wyrzucić z serca wszystkie emocje, które porosły moją duszę i ciało. Że na gminnej obywatelskiej pustyni wyrosła grupa bezkompromisowych szaleńców – architektów nowych gminnych konstrukcji intelektualnych. Podziwiam ich i darzę najwyższym szacunkiem, podobnie jak ponad 9.000 (dziewięć tysięcy) osób odwiedzających Portal SNG dziś, niespełna 6.000 (sześć tysięcy) wczoraj i ponad 174.000 (ponad sto siedemdziesiąt cztery tysiące) osób w ogóle.

117

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Posłodziliśmy trochę, wsparliśmy jak na prawdziwych przyjaciół przystało, teraz konkrety. Kiedy zaprzysiężenie i co dalej?

118

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

niezadowolony napisał/a:

Za rok wybory i mam nadzieję, że tym razem ludzie przypomną sobie, że warto stawiać na mądrych, rzeczowych ludzi.
Czas odsunąć od korytka tych co trwają, a postawić na tych którzy chcą działać i wniosą ducha pracy w radę gminy.

Bla, bla, bla, bla. Opisując to trochę makabrycznie stwierdzam, że można zabierać dzieci do kina, do parku, do cyrku i do zoo, ale one zawsze znajdą drogę powrotną do domu. Nic nowego w przyszłym roku się nie stanie, jeśli mieszkańcy gminy nie zostaną poinformowani, co się dotychczas stało. Ale mnie od domu do domu łazić się nie chce, za stary na to jestem.

119

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Wloscianin napisał/a:

Nie rozumiem kto zapłacił, bo ja nic o dodatkowym płaceniu nie pisałem. Może zna Pan takie przykłady to proszę na forum się nimi podzielić:)

Post 558 z 11 sierpnia 2013 roku, godz. 12:21:19 wygląda następująco:

slavo83 napisał/a:
Wloscianin napisał/a:
slavo83 napisał/a:

To dlaczego Pan Pardela przyjechał do znajomego i wziął za usługę 80zł.  Dodatkowo na pytanie o jakieś potwierdzenie dla klienta pracownik powiedział, że nie posiada w samochodzie żadnych się druków do potwierdzenia.

Bardzo dobrze, że takie pytania padają na forum. Ustawę śmieciową każdy powinien znać a już z całą pewnością dostał kartkę do domu jak ona działa. Tam pisze wyraźnie, że nie ponosimy żadnych dodatkowych opłat. Napisane jest też co zrobić gdy mamy odpady po remontach itp.
Z tego co kolega slavo napisał sytuacja zdarzyła się u sąsiada. Pisze też, że "Pan Pardela przyjechał do sąsiada i wziął za usługę 80zł". Dalej pisze o pracowniku, że nie miał kwitów. To kto w końcu przyjechał Pardela czy pracownik?
Czy przypadkiem nie było tak, że przyjechało auto, zabrało śmieci i kierowca zażądał opłaty w wysokości 80 zł? Liczył na to, że klient nie zażąda kwitu i kasa zostanie w jego kieszeni. Gdy tak się nie stało stwierdził, że klient ma sobie pojechać do biura po paragon. Liczył pewnie, że klientowi nie będzie się chciało. Moim zdaniem mamy tu opisany przykład ewidentnego wyłudzenia pieniędzy przez pracownika. Pewnie gościa wyleją w poniedziałek na zbity pysk i bardzo dobrze:)

W okolicznościach galopującej geriatrii trudno przypuszczać, że W. będzie pamiętał, co wypisywał miesiąc temu. W. ostatnio chwalił się, jak to go stać na podróżowanie. Polecam Hawaje – piasek dla dzieci, wieczne słońce dla żony i rekiny dla W.

120

(141 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Zenek, oj tam, oj tam. Ty to zawsze swoje. Sypiesz paragrafami, wysuwasz wnioski, żonglujesz pojęciami, a Kamila i tak wie lepiej.

gminniak napisał/a:

Pani radca chroni swój tyłek, bo przełożeni nie mogą takiej wpadki darować. Ot i tyle.


Opinia  prawnika sieci obywatelskiej Watchdog jest przydługawa. No, ale jak się ma całą furmankę argumentów, to się je do żłobu wrzuca. W skrócie można napisać tak:  każdy może na komisje i sesje RG przyjść i nagrać ich przebieg, a potem umieścić w Internecie.
Nasza Droga Urzędniczka Kamila/Ewelinka usilnie przekonuje nas tak, jak przekonała Przewodniczącego Tadzia – Piewcy Stepów Ukraińskich, że:

Kamila napisał/a:

Zgodnie z aktualnym stanem prawnym, dopuszczalne jest w Polsce fotografowanie, nagrywanie i filmowanie (utrwalanie wizerunku) osób pełniących funkcję publiczne (Policjantów, Strażaków, Strażników Miejskich i Gminnych, Wojskowych, Urzędników itp.), a także jego rozpowszechnianie.
Nie dotyczy to jednak osób prywatnych.


Ale ta pseudowiedza na każdym zakręcie z furmanki spada i już nie pozostaje nic, poza wstydem.

”Przedmiotem opinii jest możliwość nagrywania za pomocą sprzętu audiowizualnego posiedzeń Rady Gminy Porąbka oraz poszczególnych Komisji przez publiczność biorącą udział w ww. posiedzeniach, a następnie publikowania nagrań w sieci teleinformatycznej na ogólnodostępnych portalach internetowych” – to cytat z dokumentu, który na zamówienie Przewodniczącego Tadzia – Piewcę Stepów Ukraińskich spowodował mecenas Harat, a w którym nie ma mowy o nagrywaniu osób prywatnych.

Pozarządowe Centrum Dostępu do Informacji Publicznej skwitowało to tak:  „Zapraszamy do zapoznania się ze sprawą nagrywania sesji rady w gminie Porąbka wraz z przygotowaną przez nas ekspertyzą w tej sprawie. Liczymy, że w tej i innych opornych gminach będą przestrzegane przepisy Konstytucji”. Tak  widzą nas ludzie z wielkiego świata. Jak pragnę być szczuplejszy, ale wstyd.

Kamiwelinko padam do nóżek i błagam skończ waćpanna, wstydu oszczędź. Przecież ten Twój bełkot nie jest wart żadnych pieniędzy. Przestań kochanieńka korzystać z usług wróżek, telepatów i jasnowidzów. Wniknij w głąb książkowej wiedzy, doucz się i zacznij właściwie doradzać Tadziowi, bo narażasz stanowisko Przewodniczącego RGP na ogólnopolskie pośmiewisko. Możliwe, że wczoraj prawie 6.000 osób szukało na mapie Polski tego jej regionu, gdzie komuna hula jak trąba powietrzna na ukraińskich stepach. Słowa „trąba” nie użyłem przypadkowo.

Kolego gminniak, chciałbym nieśmiało zaprotestować wobec metod, które szanowny kolega stosuje, a które jako żywo przypominają mi moje własne. A może i nie warto protestować. Może w tych butach zmieścimy się obaj.

Mój pies to jest taki zmyślny potwór, który dokładnie rozumie czego Pan od niego chce, tylko Pana ignoruje.  Ze wszystkich skowyczących dwunogów został już tylko jeden. Ujada jak kundel za rdzewiejącym płotem. Ale cóż byśmy bez niego poczęli?  Nudzilibyśmy się jak Beduini w upały. Ta jednomyślność większości jest dla ujadającej mniejszości jak kula w rosyjskiej ruletce.

Japończycy już dawno doszli do wniosku, że kto stoi w miejscu ten się cofa. Życie nie toleruje stagnacji. Życie to ciągły rozwój, zmiany, udoskonalenia. Życie to zmiany fizyczne, społeczne, emocjonalne. To postęp technologiczny, ekonomiczny, cywilizacyjny. Kto nie chce zmian i postępu, ten nie chce żyć. Nie ma żadnych podstaw, by przypuszczać, że gminny beton ma patent na rozwój. Bo nie ma. Gminny beton jest bardzo oszczędny w mówienie prawdy. Portal SNG udowadnia to codziennie. Pozarządowe Centrum Dostępu do Informacji Publicznej napisało – „Liczymy, że w tej i innych opornych gminach będą przestrzegane przepisy Konstytucji”. Mowa o Gminie Porąbka – naszej małej ojczyźnie. Sen wariata. Śmieją się z nas w całej Polsce. Reklamują jako skansen ludzkiej głupoty i zaściankowości. Inne gminy nas nie lubią, bo my lubimy tylko siebie.

Drodzy przedstawiciele SNG, uprzejmie upraszam Was o dołożenie wszelkich starań, byśmy nie musieli się wstydzić za bełkot Przewodniczącego Tadzia – Piewcy Stepów Ukraińskich, działania wójta Czesława – konserwatora gminnego betonlandu. Byśmy nie musieli czerwienić się za czyny radnego Sopiaka i słowa radnej Mydlarz oraz niemoc słowną całej milczącej reszty. By słuch o radnych, którzy od lat już radnymi być nie powinni szybko zaginął. I na koniec sprawcie, by naczelny gminny ujadacz pojął, że władza w gminie, to Rada Gminy – Organ stanowiący i kontrolny. Amen.

122

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

kamila napisał/a:

Co się stanie jeżeli rada gminy po przeanalizowaniu z własnej incjatywy dokona zmiany sposobu pobierania "opłat śmieciowych" oraz ich wysokości.

Nasza Droga Urzędniczka Kamila dopuszcza zmiany w sposobie pobierania opłat i ich wysokości. Na pierwszy oddech brzmi to fascynująco. Czyli pewien rodzaj chemii między Zuchami z SNG, a UGP się pojawia. Oby tylko „bracia mniejsi„ nie zostali potraktowani jak odpad toksyczny, a widzowie tej całej śmierdzącej sprawy nie zostali wbici w mokre i niedegradowalne.

Jak można rozumieć „zmiany sposobu pobierania opłat”? Czy dzisiejszy system oparty o Internet, wpłaty osobiste lub na poczcie wymagał doprecyzowania? Czyżby rada mędrców nie potrafiła obsługiwać szklanej kuli? Przelewy internetowe – FREE. Wpłaty osobiste – inwestycja prywatnego czasu. Gorzej z pocztą, bo za przekaz trza dodatkowe 2,50 wysupłać.  No to może inkasenci – sołtysi. Też FREE. Tylko ile może kosztować ochrona sołtysów, jeśli nieświadomi wejdą na teren osób patrzących nieprzychylnie na ten cały system. Ma to jednak swoje dobre strony. Gdyby tak dwa karki z wysokim czołem lekko opadającym na plecy wtargnęło z maczugami do naszych domów, to w wielu miejscach ludzie zapłaciliby za rok z góry. I ten sposób pobierania opłat jest efektowną zmianą.

Jak można rozumieć ” oraz ich wysokości”. O podwyżce cen ludzie nawet nie chcą słyszeć, bo to scenariusz jak ze snu wariata. W grę wchodzi tylko obniżka, ale… Nawet gdybym miał oko jedno i nie widział stereoskopowo to wnioski są tylko jedne – to SNG zebrało podpisy pod wprowadzeniem nowego systemu odpowiadającemu rzeczywistym dochodom mieszkańców. To SNG złożyło te podpisy na ostatnich połączonych komisjach. To na apel SNG odpowiedział radny Kojder przewodniczący komisji o długiej w nazwie. Więc nie ważne czy zebra jest biała w czarne pasy, czy czarna w białe pasy.  Każdy widzi zwierzę w pasiakach. Nie ważne, co zrobi RGP i UGP. To Zuchy z SNG jako pierwsi dostrzegli możliwości obniżenia kosztów systemu i jako pierwsi głośno o tym mieszkańców informują. A ta większość RGP, która w pierwszej połowie bieżącego roku uchwaliła to, co mamy teraz zaczyna histeryzować. Zmieniając system zaprzeczy sobie sprzed miesięcy i znów to się stanie przy radosnym śpiewie SNG, które jakieś takie bardziej przenikliwe, dociekliwe i z lepszymi pomysłami.

Histerii się nie dziwię. Jednego manekina mniej. Na jego miejscu zasiadła kobieta myśląca i pracująca nad rozwojem gminy. A tu może jeszcze dojść do usunięcia z pola widzeniu dwóch kolejnych manekinów. A jak na ich miejsce przyjdą kolejni myślący to co wtedy?

123

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Najszczersze wyrazy uznania dla Pani Alicji i gratulacje za niezwykły sukces. Jestem dumny z mieszkańców na dole. Nieuchronnie idzie nowe. Choć to jeszcze do ludzi nie dociera, to jednak zbliża się. Jeszcze raz gratulacje.

Sławomir Kubiś napisał/a:

W dniu 04 września 2013 w GOK w Porąbce miało miejsce posiedzenie połączonych komisji RGP. Nagrania z komisji i dzisiejszej sesji wkrótce pojawią się na Portalu Stowarzyszenia Nasza Gmina.


Zaraz, zaraz, Panowie. To taką wiadomość trzymacie w tajemnicy. Nie godzi się to. Ale wybaczam Wam i czekam na nagrania, bo coś mi mówi, że było ciekawie. Znajomi z Dolnego Czańca wspominali, że podpisywali apel dot. opłat za wywóz odpadów komunalnych, więc już chyba czas zrobić z tego pożytek.

cieciola napisał/a:

Rozumiem bardzo dużo podobnie jak gminniak. Odcinamy dopływ tlenu i niech sobie Wloscianin gada sam ze sobą.

Miałem poczucie misji. Byłem przekonany, że oto ja wieszczu dzierżąc kaganek oświaty siłą argumentów jestem w stanie nauczyć każdą małpę jeść banany. Gdyby tego jeszcze nie potrafiła. Niestety niektóre małpy są padlinożerne i owoców nie jadają. Życie to wieczne zmiany, nic nie trwa wiecznie. Kto nie lubi zmian nie lubi życia. Doznałem porażki, więc u progu nowego roku szkolnego czas na nowy program wychowawczy. Na zmiany. Lepiej zająć się zmienianiem naszego zaścianka, niż obserwować jak Wloscianin masturbuje nasze umysły na oczach całego świata.
Pomysł gminniaka jest bardzo ciekawy. Myślę sobie, że jeśli Przewodniczący Tadzio Piewca Stepów Ukraińskich nie widział powodu do zwołania sesji, to jej nie zwołał. Widocznie nic ciekawego się w wakacje nie zadziało. A swoją drogą to kiedy będzie najbliższa komisja, bo już tęskni mi się za nowymi nagraniami w necie. Stare to już znam na pamięć.