126

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

wieszczu napisał/a:

Burmistrz zaniechał starań o to, aby gminne składowisko odpadów zostało uznane jako regionalne. To będzie miało wpływ na wzrost kosztów odbioru odpadów, za co zapłacą mieszkańcy.

To cytat z KB – jedyny dotyczący odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych, który może stać się powodem obniżenia uposażenia burmistrza Kęt. Poniżej wypowiedź W.

Wloscianin napisał/a:

W ostatniej Kronice przeczytałem jednak artykuł jaka to porobiła się afera w gminie Kęty. Radni chcą obniżyć wynagrodzenie burmistrza właśnie za to, że nie potrafił się porozumieć w sprawie śmieci z innymi gminami. Zrobiła się kicha i śmierdzi.


Powtórzę po raz ostatni, nigdzie w KB nie ma mowy o obniżeniu pensji burmistrza Kęt za brak porozumienia z innymi  gminami w sprawie śmieci.

Dość kłamstw W.

Wloscianin napisał/a:

Drugi, mający dla nas znaczenie, że odbiór śmieci w Kętach podrożeje!
Jak widać nic nie daje segregowanie na mnóstwo frakcji. Istotna jest ilość śmieci odbieranych i łatwość segregacji:)

Odbieranie całego strumienia odpadów komunalnych do Kęt z terenu GP jest na chwilę obecną niemożliwe.  Gmina Porąbka na podstawie Planu gospodarki odpadami dla województwa śląskiego przyjętym przez Sejmik Województwa Śląskiego została przydzielona do Regionu IV, gdzie w Bielsku - Białej znajduje się instalacja mechaniczno – biologicznego przetwarzania odpadów. Ewentualna podwyżka cen w Kętach nas nie dotyczy, gdyż w Gminie Kęty odbiór odpadów komunalnych odbywa się w Stacji Segregacji Odpadów
na Składowisku Odpadów Komunalnych w Kętach, ul. Kęckie Góry Północne oraz w Sortowni odpadów
zmieszanych, Brzeszcze, ul. Graniczna 48.

Dość kłamstw W.

Segregowanie na frakcje, które jako surowce wtórne można sprzedać w punktach skupu jest gwarancją obniżenia kosztów systemu odbioru odpadów komunalnych w GP.

Wątek „PODATEK ŚMIECIOWY” założony został przez Zenona 2012-09-10, tuż po północy 00:39:52, a bystrzak W. do dziś nie rozumie o co w wątku chodzi.

Dość kłamstw W.

Wloscianin napisał/a:

Istotna jest ilość śmieci odbieranych i łatwość segregacji:)

Im więcej odpadów komunalnych można sprzedać, tym niższe koszty całego systemu.

Dość kłamstw W.

127

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Wloscianin napisał/a:

W ostatniej Kronice przeczytałem jednak artykuł jaka to porobiła się afera w gminie Kęty. Radni chcą obniżyć wynagrodzenie burmistrza właśnie za to, że nie potrafił się porozumieć w sprawie śmieci z innymi gminami. Zrobiła się kicha i śmierdzi.

W KB z 22 sierpnia 2013 roku, a więc nie ostatniej, z 29 sierpnia 2013, na piątej stronie widnieje artykuł pt. „Burmistrz Kęt pod obstrzałem radnych. Burza o pensję”. Oto obszerny cytat z przywołanego artykułu:

„W trakcie sesji radny Krzysztof Klęczar przeczytał sporą listę powodów, dla których radni chcieli obniżki pensji. - Pogarsza się sytuacja finansowa gminy, która jest drastycznie zadłużana. Na koniec 2013 roku zadłużenie planowane jest na ponad 41 milionów złotych. Niebezpiecznie, z 3,7 mln do ponad 6 min zł, wzrasta deficyt budżetu gminy. Pomimo trudnej sytuacji finansowej, pracownikom urzędu przydzielane są nagrody, w sumie na ponad 200 tysięcy zł. Trafiają one nawet do osób z bardzo krótkim stażem. Nie podobają nam się drastyczne oszczędności w oświacie, w tym brak inwestycji remontowych w Zespołach Szkolno-Gimnazjalnych nr 1 i nr 2 w Kętach. Burmistrz zaniechał starań o to, aby gminne składowisko odpadów zostało uznane jako regionalne. To będzie miało wpływ na wzrost kosztów odbioru odpadów, za co zapłacą mieszkańcy. Burmistrz samowolnie podzielił milion złotych przyznany przez Radę Miejską na remonty dróg gminnych. Zrobił to bez konsultacji z zarządami dzielnic i częścią radnych. Próbuje przeprowadzić, nawet wobec sprzeciwu dużej grupy radnych, budowę targowiska miejskiego czy kosztowny łącznik ulic Sobieskiego, Zielonej i Świętokrzyskiej, choć na wiele ważniejszych i potrzebnych inwestycji od lat czekają mieszkańcy. Burmistrz lekceważy Radę Miejską kilkakrotnie dając pod glosowanie uchwały, które radni odrzucili. W dodatku część projektów tych uchwał przygotowano wadliwie. Bez konkretnego uzasadnienia zwalnia się pracowników zajmujących kluczowe stanowiska kierownicze w urzędzie gminy, czy gminnych jednostkach podległych. Przegrane sprawy w sądach pracy ze zwalnianymi pracownikami powodują konieczność wypłaty odszkodowań - mówił na sesji radny Krzysztof Klęczar”.

W artykule nie ma mowy o tym, że „Radni chcą obniżyć wynagrodzenie burmistrza właśnie za to, że nie potrafił się porozumieć w sprawie śmieci z innymi gminami”.

Dość kłamstw W.

128

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Ciekawie też robi się na terenach przyległych do ZGO w BB. W czwartkowej KB, na drugiej stronie widnieje artykuł pt. : „Radni pytają o wysypisko”, w którym fetorem unoszącym się nad kompostownią obarcza się mieszkańców BB, ale poniekąd i nas. Szef ZGO twierdzi, że źle sortujemy śmieci. No a kto narzucił nam ten sposób segregacji, wg naszego gminnego szefa Prezydent Krywult. A stało się to za aprobatą RG jako całość i UGP, który przygotował, już widać wadliwe rozwiązania.To, o czym pisze Zenon jest częstym tematem rozmów mieszkańców gminy, a jednocześnie kolejnym polem do popisu dla SNG. Niech nasze zuchy ujawniają to wszystko, co Organy Gminy chcą utrzymać w tajemnicy.Liczę na to, że Pani Ala odwiedzi wyborców okręgu wyborczego nr 3 z Apelem SNG w sprawie zróżnicowania i obniżenia naliczania opłaty za wywóz odpadów komunalnych.

Droga Pani Aniu z całego serca gratuluję Pani życiowego sukcesu. Niech to będzie pierwszy punkt w długiej liście osobistych i społecznych triumfów osoby, która pokazała maluczkim co znaczą ich nieprzemyślane i krzywdzące decyzje.

130

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Uwielbiam mieć rację.

W dzisiejszej KB w kolejnym „tendencyjnym i wprowadzającym w błąd artykule” „gryzipiórka” (hos) pod lupę wzięte zostały pensje samorządowców ze Szczyrku. Natknąłem się na następujący cytat: „Tak więc szefowa szczyrkowskiej pomocy społecznej nie podała tak jak inni samorządowi pracownicy Szczyrku swoich dochodów z tytułu zatrudnienia w kwocie brutto, czyli tak, jak podaje się zarobki, lecz podała kwotę netto, czyli taką jaką otrzymuje na rękę.

Dość kłamstw W.

131

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Wloscianin napisał/a:

Może jedynie dziwić szukanie poparcia w PIS. Przecież dobremu kandydatowi poparcie partii politycznej nie jest potrzebne.

Oj boli to poparcie, pali żywym roztopionym żelazem. Jak zakamuflować opinie o tym, że SNG z nikim nie może się dogadać? No nie ma na nich mocnych. Dogadali się. Jest poparcie i to z najwyższej półki. Trzech posłów poświadcza swoimi autorytetami, że kandydatka KWNG jest najlepszą opcją w wyborach uzupełniających. A co W. na to? Niestety, jak zwykle z żołądkiem  na ręce, a nie z sercem.

Wloscianin napisał/a:

Ponieważ nie widzę możliwości zmiany postępowania SNG uważam tę organizację za niebezpieczną dla rozwoju gminy. Gdyby nie daj Bóg w następnych wyborach odnieśli jakiś sukces będzie to klęska na następne 4 lata. Przeniosą swoje metody na powiat i gminę Porąbka skażą na niebyt:(


No tak, to realne niebezpieczeństwo, zwłaszcza, że dziś GP to kraina wiecznej szczęśliwości, gdzie miód i mleko płyną w fosach zamiast ścieków. Miło popatrzeć, jak na stokach Żaru piętrzy się ku chmurom wyciąg narciarski w stronę Kozubnika – dar dziękczynny Przewodniczącego Tadzia dla narodu Ukraińskiego za życzliwe przyjęcie, wykarmienie i napojenie czym to się tylko dało.

Miło mieć pewność, że dzieciom w SP w Porąbce zupełnie nic nie grozi, bo przecież stan techniczny budynku jest wprost idealny, a radny Jurczak to niepotrzebnie wpada w histerię mówiąc a jakiś tam remontach cząstkowych.  Zresztą taka opinia może zostać zaprezentowana przez radnego, który nigdy nie złamał Ordynacji wyborczej, a przecież w RG nikomu by nawet przez głowę nie przeszło, że Ordynację można łamać np. od 16 lat?

Jakże to dobrze móc wejść na BIP UGP i odnaleźć wszystkie interesujące nas informacje, a jeśli zupełnie przypadkowo ich tam nie ma, to przecież wystarczy zawnioskować do Szanownego Pana Wójta Czesław i ten mąż stanu bez zbędnej zwłoki udostępni żądane informacje. Wtedy nie ma powodu, by wnioskować do instancji wyższych. Życie w zgodzie z literą prawa jest najważniejszą dewizą Organów Gminy.

Jak przyjemnie żyje się w miejscu, gdzie nikt nie jest dyskryminowany, każdy bezpiecznie może głosić swe poglądy, bez obaw o atak ze strony innopoglądowców, gdyż takich nie ma. Tutaj w krainie wiecznej szczęśliwości wszyscy się ze sobą zgadzają.

Tutaj nasza władza prowadzi bardzo bezpieczną i zrównoważoną politykę finansową. Potrafi wypośrodkować wielkość zadłużenia z finansowymi możliwościami gminy, by nie daj „Oj Maluśki” doprowadzić do braku zdolności kredytowej gminy.

Tutaj wynagrodzenia osób pełniących swe funkcje na podstawie demokratycznego wyboru są zrównoważone. Podobnie rzecz się ma z gminnymi urzędnikami  wyższego szczebla. Dzięki temu nie ma poczucia, że znaczna cześć dochodów własnych gminy jest przejadana.

To w RG Porąbka nie sposób wytknąć palcem osoby, które mogłyby wejść w konflikt z prawem, przez co straciły lub mogą stracić mandaty radnych.

To u nas w ukochanej GP nie wykorzystuje się opinii prawnych, byleby nie dopuścić do ujawnienia tajemnic, które mogłyby nadszarpnąć zasłużoną bałwochwalczą opinię Organów Gminy.

To tutaj nikomu do głowy nie przyjdzie, by nieliczne osoby, jakimś cudem myślące inaczej niż nakazuje obowiązek lub tradycja poddać ostracyzmowi, kłamliwej obróbce pogardy, by wypatroszyć z człowieczeństwa i mieć nadzieję, że się wykrwawią. Takich praktyk u nas nie ma, a kto twierdzi inaczej osiągnął obrzydliwie nieograniczoną destabilizację umysłową.

Jak dobrze wiedzieć, że Rady Sołeckie dysponując pokaźną kasą na zarządzanych przez sołtysów rachunkach bankowych. To utrzymuje wiarę mieszkańców, że ich wnioski, prośby nie pozostaną bibułką wypuszczoną na wiatr.

Czy wystarczy, bo ja tak mogę długo. No to wystarczy.

I to wszystko chce zburzyć SNG. Te dobrodziejstwa, z których mniejszość czerpie garściami, lecz oddać żadnych nie potrafi. Wisi nad nami klęska, ale ja chętnie na nią zaczekam, przyjmę pod dach, ugoszczę i poproszę, by wzięła pod okupację całą gminę.

Panu W. z serca życzę, by udał się w zasłużony niebyt. Każda pustka domaga się wypełnienia. Czy pustkę opinii Pana W. da się w jakiś sposób wypełnić? Ależ oczywiście. Zasady, którymi Pan W. się kieruje są tak beznadziejnie złe, że nie jest w stanie pochwalić się dobrymi uczynkami. Ale dobro zawsze zwycięża. Złą pustkę wypełnimy więc dobrymi informacjami.

133

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

wieszczu napisał/a:

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji uznało, że informacja dotycząca kosztów poniesionych w związku z zatrudnieniem burmistrza i jego zastępców, sekretarza oraz skarbnika gminy stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej. I jako taka podlega udostępnieniu na wniosek zainteresowanej osoby. Mało tego, dotyczy to także wynagrodzeń kierowników jednostek organizacyjnych gminy oraz osób wydających decyzje administracyjne w imieniu wójta.
Czyli rok temu radny IK miał rację żądając średnich kwot pracowników UGP. Podobne zdanie wyraził WSA w Gliwicach.


Do wiadomości czytelników, W., jako funkcjonalny analfabeta nie jest w stanie tego pojąć.
Radny IK wnioskował do wójta o informację nt średnich kwot wynagrodzeń pracowników UG, których wójt udostępnić nie chciał. Dopiero wyrok WSA w Gliwicach zmusił wójta do przekazania żądanych danych.
Oświadczenie majątkowe radnego IK za rok 2010, 2011 i 2012 nie była przedmiotem skargi. Te oświadczenia sumiennie ukazują się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie. Dlatego to, co poniżej…

Wloscianin napisał/a:

Jak zwykle łżesz! Taka informacja była i jest powszechnie dostępna w internecie, nie trzeba żadnych wniosków, wystarczy kliknąć:-

… jest następstwem ciężkiego urazu psychicznego. Powtarzam, chodziło we wniosku o średnie kwoty wynagrodzeń pracowników UG, a nie oświadczenie majątkowe radnego.

Jeśli chodzi o wynagrodzenia rozumiane wyłącznie w ogólnym tego słowa znaczeniu to zgodnie z kodeksem pracy zawsze operuje się kwotami brutto. I w płacach minimalnych, i w artykułach „gryzipiórków”. W bankach, PIT-ach, na kwitkach z wypłatą, tabelach zatrudnień, oświadczeniach majątkowych, umowach o pracę zawsze podaje się kwoty BRUTTO.

Radny IK w oświadczeniu majątkowym za 2012 rok podaje więc swoje dochody w kwotach BRUTTO. I tak pozwoliłem sobie, bez pozwolenia radnego, ale chyba mi wybaczy, zsumować, podzielić i oto co mi wyszło.
Oświadczenie majątkowe rodnego IK.

VIII. Inne dochody osiągane z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej lub zajęć, z podaniem kwot uzyskanych z każdego tytułu:
Emerytura – 85.824 zł.
Świadczenie pieniężne – 447 zł.
Szkolenie – 100 zł.
Dieta radnego – 4.500 zł.
Razem – 90.871 zł.
Dzieląc na 12 miesięcy otrzymamy 7572,58 zł. BRUTTO.
Identycznie obliczył W.

Wloscianin napisał/a:

Radny Ignacy Kocemba z oświadczenia majątkowego wynika, że w 2012 roku otrzymał
emerytura 85 824 zł czyli miesięcznie 7152 zł tylko tyle, że jest to kwota netto jak przypuszczam, którą radny dostaje na rękę.
Świadczenia pieniężne 447 zł czyli miesięcznie 37zł 25 gr
szkolenia 100 zł czyli miesięcznie 8 zł 33 gr
dieta radnego 4500 zł czyli miesięcznie 375 zł
Z powyższego wynika, że radny w 2012 roku miesięcznie przygarniał netto 7572zł 58 gr.


Jednak w swojej tendencyjnej złośliwości i dysfunkcjach okłamał szanownych czytelników wmawiając, że są to sumy NETTO. A to nie prawda. Cały czas chodzi o kwoty BRUTTO.
W. na pewno tego nie zrozumie. To matematyka zbyt skomplikowana, a kłamstwo szyte zbyt lichymi nićmi, by mogło przetrwać choćby kilka godzin. BRUTTO.

Prywatne rozmowy współmałżonków na temat przyniesionej do domu wypłaty (NETTO) nie mają nic wspólnego z tym wszystkim, o czym pisałem powyżej (BRUTTO). Manipulacja W. jest oczywista.
Dość kłamstw W.

134

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Wloscianin napisał/a:

Nie mam w zwyczaju zaglądać komukolwiek do kieszeni. Jednakże w ostatniej Kronice Beskidzkiej ukazał się tendencyjny i wprowadzający w błąd artykuł. Dlaczego wprowadzający w błąd? Ponieważ gryzipiór zapomniał dodać, że kwoty przez niego podawane są kwotami brutto!!!

Polski kodeks pracy w ogóle nie zawiera rozróżnienia na wynagrodzenie brutto czy netto. W artykułach kodeksu jest mowa wyłącznie o wynagrodzeniu w ogólnym tego słowa znaczeniu i przyjmuje się, że oznacza to wynagrodzenie brutto.  „Gryzipiór” (hos) zna przepisy kodeksu pracy, W. jak zwykle się myli. W błąd próbuje czytelników wprowadzić ściemniacz W. Tendencyjna seria artykułów dotyczyła wcześniej gmin: Bestwina. Buczkowice, Czechowice – Dziedzice, Jasienica, Jaworze i Kozy. Dane z oświadczeń majątkowych są zawsze kwotami brutto.

Zarobki to temat tabu. O zarobkach się nie rozmawia - przynajmniej o swoich własnych. Ale kwestią jeszcze bardziej delikatną niż wysokość pensji jest jej publiczne podawanie do wiadomości. Wiadomo, że nikt o zdrowych zmysłach nie będzie dobrowolnie ogłaszał, ile zarabia. Ale co z osobami publicznymi, takimi jak np. wójt czy burmistrz? Czy społeczeństwo ma prawo wglądu w ich pobory?

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji uznało, że informacja dotycząca kosztów poniesionych w związku z zatrudnieniem burmistrza i jego zastępców, sekretarza oraz skarbnika gminy stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej. I jako taka podlega udostępnieniu na wniosek zainteresowanej osoby. Mało tego, dotyczy to także wynagrodzeń kierowników jednostek organizacyjnych gminy oraz osób wydających decyzje administracyjne w imieniu wójta.

Czyli rok temu radny IK miał rację żądając średnich kwot pracowników UGP. Podobne zdanie wyraził WSA w Gliwicach. Przestrzeganie przepisów prawa jest dla W. czymś niezwykłym. Tylko ludzie naprawdę źli czują satysfakcję z cudzej krzywdy. Czy W. jest już tak przeżarty żółcią, że zdolny jest tylko do złych uczynków.

Dość kłamstw W.

135

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Wloscianin napisał/a:

Ludzie taki radny emeryt kasuje 7572 zł czyli prawie dwa razy więcej niż dyrektor szkoły w naszej gminie, świat się kończy!!!

Zaskoczenia nie ma. Osobom takim jak W. można tylko współczuć. Odczuwanie samczej przyjemności w nienawiści do bliźniego stacza. Całe zło którym posługuje się Pan W. rozrasta się, ale tylko w chorych zwojach autora. Czy na nienawiści da się skutecznie podróżować? Co trzeba w katolickim kraju powiedzieć o W., który namawia do nienawiści, który za deszcze meteorytów, powodzie w Bangladeszu i własną niemoc obarcza jednego człowieka? Czy mieszkańcy gminy tolerują wieczne sianie zła i zbieranie nienawiści? Takie nieszczęście spotkało GP. To są mechanizmy, którym poddani zostali nauczyciele w gimnazjum, członkowie SNG i radny RGP tylko dlatego, że nie chorują na tę samą zapaść co W.

A zmierzam do czegoś konkretnego. Od kiedy to dochody podaje się w kwotach NETTO, a nie BRUTTO? Kolejne kłamstwo W. Do czego chce doprowadzić W.? Do jakich podziałów i reakcji? Co się może wkrótce stać? Do czego zdolny jest W., żeby wyeliminować z życia publicznego znienawidzonego radnego? Kłamstwo i manipulacja stały się jedyną metodą W. opartą na strachu przed polską normalnością, której daleko do światowych standardów. Czy mieszkańcy gminy są durniami, że przyjmują argumenty W.? Ten strach to oczekiwanie zła, to kontynuacja obaw, którymi zajmujemy się w domach. Nie bądźmy skansenem arogancji, głupoty i braku człowieczeństwa. Nie zajmujmy się łajdactwem. Dbajmy o rozwój gminy na przekór ohydnym kłamstwom W.

Metody W. uderzają rykoszetem w UGP, w wójta i urzędników. Czy nasze władze potrzebują wsparcia ludzi bez skrupułów, którzy są w stanie zrobić to, co porządnemu i bogobojnemu człowiekowi nie przeszłoby przez myśl. Nie zauważam, żeby UGP w jakikolwiek sposób odciął się od wypowiedzi W. Nie zauważam, żeby Przewodniczący RG kiedykolwiek zareagował na niegodne traktowanie członka RD - Organu stanowiącego gminne prawo. Wręcz przeciwnie. Milczące wsparcie jest znakiem przyzwolenia na kłamstwa i nienawiść. One rządzą w gminie. Jestem głęboko przekonany, że ziarna zła, które W. rozsiewa dookoła kiedyś wzrosną i zniszczą jego samego.

136

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

nickt napisał/a:

Jeśli tak jest i tak ważni posłowie Panią popierają to chyba się pomyliłem. Przepraszam, że posądzałem Panią no i całe SNG o fałszowanie ulotek wyborczych. Zagalopowałem się.

Walka z układem jest niezwykle ciężka. Pan W. to doskonały przykład na wstecznictwo i brak zrozumienia podstawowych mechanizmów działających w państwie prawa i społeczeństwie obywatelskim. Każda osoba, każda organizacja, stowarzyszenie wyrażające brak poparcia wobec działań stosowanych przeciw obywatelom i przeciw zasadom demokracji podlega rasistowskiej dyktaturze. Walka na argumenty nie istnieje. W głowach obrońców gminnej zapaści kołacze tylko jedna myśl – dobić, zniszczyć, ośmieszyć, zadrwić, upodlić, byleby osiągnąć cel – zachowanie przywilejów. Taka postawa wyklucza dialog.  Panie Nickt wielki szacunek dla Pana przemiany, jeśli tylko jest ona szczera. Widzę, że poparcie Prawa i Sprawiedliwości dla programu kandydatki KWNG w wyborach uzupełniających robi wrażenie. Na mnie też, choć zwolennikiem tej partii nie jestem. Liczę na to, że sukcesem Pani Ali, a potem reszty SNG będą reakcje ich wrogów.

137

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Droga Pani Alu, mam poważny dylemat.  Ja, wieszczu, zatwardziały antypisowiec mam przed oczami Pani ulotkę, na której czytam : „Kandydat na radnego popierany przez Prawo i Sprawiedliwość”. Posłowie, którzy Panią wspierają to przecież liderzy PiS w naszym regionie. Pani Alu, ale jaja. Jeśli ma Pani tak poważne wsparcie, to mit o braku możliwości współpracy z SNG roztrzaskuje się w drobny mak.  Mało tego. To znaczy, że wszelkie słowa krytyki wobec SNG są jednocześnie kierowane przeciw PiS. W obliczu tych wniosków mój antypisowski dylemat  przestaje działać.

A jak całą sprawę komentuje Pan Wiesław Gąsiorek, który w 2010 roku jako kandydat na wójta z KW PiS zdobył 13,08% głosów. Koleżanka flower ma absolutną słuszność.

flower napisał/a:

Pan Wiesław Gąsiorek w 2010 roku startował w wyborach samorządowych z KW Prawo i Sprawiedliwość, a to jest komitet wyborczy partii politycznej. Co z tego, że nie był członkiem tej partii, PiS udzieliło poparcia wskazując, że jest to najlepszy kandydat reprezentujący wartości partii. I minęły raptem trzy lata, a człowiek z wyższym wykształceniem odwrócił się od 827 ludzi, którzy mu zaufali i zagłosowali na niego, by wesprzeć rywala? Jak więc teraz można zaufać komuś, kto zawiódł tych wszystkich ludzi, w tym i mnie.


No cóż, nic dodać, nic ująć.

12 kłamstw Pana W. – człowieka, który wygłasza własne opinie bez żadnego wsparcia. Rzeczowe rozmowy w wydaniu tego Pana ciemnego nie rozjaśniają, a jasne na pewno zaciemniają. Ja sobie dokładnie przeczytałem wcześniejsze wypowiedzi Pana W., dokładnie przeanalizowałem pomyłki i kłamstwa. Na początek przytoczyłem 12, a jest znacznie, znacznie więcej. Pan W. nigdy się nie przyzna do błędu, to nie w Jego stylu. Plotkowanie to jest coś, co opanował do perfekcji. Widocznie ma bardzo wiele do stracenia, jeśli Panie i Panowie z SNG weszli by w struktury władzy. Strach wykoślawia nawet najprostsze drogi. Ale dajmy spokój Panu W. Niech sobie podyskutuje w Nickiem – to właściwy poziom rozsiewania kłamstw i plotek.

Albo może nie. Zenon zainteresował mnie Rejestrem Korzyści Majątkowych, który znalazłem na stronie Państwowej Komisji  Wyborczej. Panie W., jak to możliwe, że w UGP, zgodnie z danymi PKW nie istnieje stanowisko sekretarza gminy? Co ja, przeciętnie inteligentny mieszkaniec mogę sobie o tym pomyśleć? Zwłaszcza w zestawieniu z artykułem Kroniki Beskidzkiej oraz artykułem radnego IK. Ciekawa i frapująca sprawa. Może Pan W. zna odpowiedź na te kwestie. Z przyjacielem z tej samej wsi Pan W. szybciej znajdzie wspólny temat, zwłaszcza, że razem brylowali w KWW RPW.

Ważne jest jeszcze to, że RKM służy monitorowaniu korzyści otrzymywanych przez osoby pełniące funkcje publiczne.  Czyli to ważny mechanizm antykorupcyjny. W interesie każdej osoby pełniącej funkcje publiczne, czyli sekretarza gminy też, jest, by w rejestrze istniał. Zgodnie z przepisami prawa wszystkie zmiany danych należy zgłosić nie później niż w ciągu 30 dni od dnia jej zaistnienia. Rejestr jest jawny i prowadzi oraz aktualizuje go na bieżąco Państwowa Komisja Wyborcza. Czy sekretarz UGP przestrzega przepisów prawa?

Pan W. z pewnością się wykaże i rozwiąże tę drobnostkę. Choć jednak może mieć z tym problem. RKM to nie ploty, więc tutaj trudniej będzie ściemniać i kłamać. Czas pokaże.

I nie dajmy się zwieść Panu W. w jego trosce o fundusz sołecki. To tylko pozory. Facet siedzi w RS od lat i nie wie, że od 2012 roku nie funduszu ma.

Wloscianin napisał/a:

W zeszłym roku był, teraz nie ma.


Pan W. już zupełnie stracił kontakt z rzeczywistością. Kolejne kłamstwo - w 2012 roku nie było funduszy sołeckich. Dowód poniżej.
http://www.bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel= … ident=8998
Uwielbiam mieć rację.

139

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Drodzy rodacy, na Portalu SNG jest już ulotka wyborcza kandydatki Stowarzyszenia w wyborach uzupełniających. Spieszę czytać, skomentuję zaś.

Niestety Wloscianin, którego już nie jestem skłonny nazywać przyjacielem okazał się nieprzydatny w eksperymencie pt. „nowoczesna gmina”. Kiedy ten osobnik doświadcza nadmiernego pobudzenia zmysłowego jego mózg – zakładam, że ma – wydziela endorfiny, które trenują świadomość w kierunku przeżywania przyjemności po wystąpieniu odpowiedniego bodźca. Takim bodźcem jest nazwisko radnego IK. To stan wywołany przez znanego naukowca na podległych mu czworonogach. Wloscianin, którego już nie jestem skłonny nazywać przyjacielem toczy pienisty szlam z ust swoich na samo tylko brzmienie słowa/nazwiska K O C E M B A. Przywołany naukowiec byłby zapewne przeszczęśliwy mogąc eksperymentować na podwzgórzu Wloscianina, gdyż mógłby zakres swych naukowych dociekań pogłębić o psychiatryczną analizę centrum autoprzyjemności ludzkich, wynikłych z pomyłek, zniekształceń i zwykłych kłamstw.

I w tym miejscu zwracam się do Szanownego Czytelnika naszej powieści w odcinkach. Poniżej zamieszczam to z czego Wloscianin słynie, a co powoduje, że jego wiarygodność jest warta tyle, co śluz spod nogi ślimaka.
1.    Pani Dwornik z Koła Gospodyń Wiejskich postanowiła pozyskać kasę ze źródeł zewnętrznych – opinia W.  "Cud Miód" zorganizował Beskidzki Związek Pszczelarzy „Bartnik” – Gminne Koło Pszczelarzy z siedzibą w Porąbce – kłamstwo W.
2.    Zwalnianie pracowników obsługi technicznej szkół, kucharek i personelu sprzątającego to pomysł W. Próbuje w to wmanewrować radnego K. Jednak robi to nieudolnie. W. czerpie przyjemność ze zwalniania ludzi. Uważajcie pracownicy oświaty.
3.    W. twierdzi, że od kilku dni może się domagać danych osobowych kogoś, kto go obraża na forum. A faktycznie może to od dawna.  W. zapomniał wspomnieć o roli GIODO oraz o ustawie o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Taka pomyłka. No i wszystko w oparach „donosicielstwa”.
4.    W. usilnie twierdził, że Pani Marta Tylza – Janosz nie jest członkiem SNG, a jest. Czy to tylko dezinformacja?
5.    W. twierdził, że RIO wydało opinię w sprawie worków na śmieci – jakby od tego było RIO. Znów nieprawda. To radny IK zaproponował wykorzystywanie worków jako pojemników na odpady komunalne.
6.    SNG to „zaraza”, ale w SNG jest świetna kandydatka na wójta – to opinia W. Rozchwianie emocjonalne?
7.    W. twierdzi, że to nie wójt  mianuje dyrektora. Ale tu na forum była opisywana afera o powierzeniu obowiązków dyrektora gimnazjum na kolejną kadencję. Czy to nie jest mianowanie na kolejnych 5 lat? Taki fachowiec od oświaty powinien to wiedzieć.
8.    W. twierdzi, że „nawet kobiernickie Koło Gospodyń Wiejskich było w stanie pozyskać kasę zewnętrzną”, lecz to nieprawda.  Spartakiada „Sportowo na wesoło” sfinansowana została przez UGP. Kolejna pomyłka.
9.    W. twierdzi, że Audyt w gminnej oświacie kosztował 55.000 zł. Błąd – kosztował 30.000 zł. Ileż razy można się mylić.
10.    W. usilnie twierdził, że RS dysponują funduszami sołeckimi. Biedaczysko, nawet jako członek RS w Kobiernicach nie zauważył, że takiego funduszu od 2012 roku nie ma. Bystrzak.
11.    W. obarczył obniżeniem dodatku mieszkaniowego dla nauczycieli radnego IK, a to kolejna nieprawda. Zrobił to radny Roman Pękala. Nazwiska nawet nie są podobne, panowie też nie bardzo, jak można pomylić dwie tak różne facjaty?
12.    W. twierdzi, że konsultacje to pogaduszki w RS, bo suweren – lud wybrał swoich przedstawicieli do RS. Nawet Pani Marta nie jest w stanie przekonać W., że się bardzo myli. Twardy… A to tylko przykłady z ostatnich kilku tygodni. Wcześniej też się działo.
13.    Konkretne argumenty w wykonaniu W. to bzdury, fałsze i kłamstwa. Aż trudno uwierzyć, że człowiek z wyższym wykształceniem tak nieudolnie broni bagienka i bezskutecznie aspiruje do roli głównego recenzenta poczynań SNG. Panie W. więcej wiedzy, mniej jadu. Ale Pawłow byłby z Pana dumny.

Wloscianin napisał/a:

Co prawda nie jestem kobietą, nie mam też krzywych nóg a w mój dekolt nie ma sensu zaglądać, ale uspokoję przyjaciela wieszcza.


Mój Przyjaciel Wloscianin chyba nie do końca chciał zrozumieć co miałem na myśli:

wieszczu napisał/a:

Jeśli kobieta chce odwrócić uwagę od swych krzywych nóg – nosi głębokie dekolty.


Miałem na myśli odwrócenie uwagi od czegoś istotnego. Weźmy przykład pierwszy z brzegu – audyt.

Załącznik Nr 1 do Protokołu Nr 13/2012 z XIII Sesji Rady Gminy Porąbka z dnia 21 lutego 2012 roku
DZIAŁALNOŚĆ MIĘDZYSESYJNA WÓJTA GMINY PORĄBKA

Realizując wniosek Komisji Rady Gminy przygotowano zapytanie ofertowe dotyczące przeprowadzenia audytu racjonalności wydatków oświatowych w Gminie Porąbka. Wystąpiono do trzech wyspecjalizowanych firm wnosząc o wykonanie audytu w czterech szkołach podstawowych, czterech gimnazjach, jednym przedszkolu publicznym oraz w Gminnym Zespole Obsługi Szkół i Przedszkoli.
(…)

W związku z powyższym postanowiono o zawarciu z dniem 1 lutego 2012 roku umowy z firmą Vulkan w zakresie przeprowadzenia audytu czterech szkół podstawowych, czterech gimnazjów i jednego przedszkola publicznego, za kwotę 30.000 zł brutto.
http://www.bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel= … dent=10515

Po raz już nie wiem który informuję Mego Przyjaciela Wloscianina, że rzeczony audyt kosztował 30.000 zł. Odstąpiono od kontroli audytu Gminnego Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli - 25.000 zł. Brutto. Dlaczego? Oj tam to dopiero wyszły by oszczędności.

Nigdzie nie zauważam, aby radny IK był autorem pomysłu audytowego, bo jest nim „wniosek Komisji Rady Gminy” – pierwsza nieprawda głoszona przez MPW.
Z audytu, jak to zwyczajowo w GP nic nie wyszło, bo nie ma komu podjąć decyzji. Natomiast z poniższym zgadzam się w zupełności.

Wloscianin napisał/a:

Przypomnę jedynie, że oszczędności można było znaleźć zwalniając kilkadziesiąt osób obsługi technicznej, zamykając stołówki i zwalniając personel sprzątający. Można było wprowadzić catering przerzucając koszt na rodziców. Można było zatrudnić zewnętrzne firmy sprzątające.


Wloscianin napisał/a:

Może to teoria spiskowa, ale ja odbieram sprawę dodatku mieszkaniowego jako rykoszet działania radnego Ignaca. To on chciał nagrzebać w oświacie i nagrzebał:(


O ile sobie przypominam to na tym forum oraz na nagraniach wyraźnie słychać, że pomysłodawcą obniżenia dodatku mieszkaniowego dla nauczycieli jest radny Pękala – druga nieprawda głoszona przez MPW.
A gdyby tak jeszcze zestawić wczorajsze rewelacje KB z dodatkiem mieszkaniowym nauczycieli, którzy pomimo

Wloscianin napisał/a:

Nauczyciele to bardzo wykształcona grupa, sami wiedzą doskonale co mają zrobić:)

 
jednak nie zrobili nic, przynajmniej o żadnych działaniach ani na forum, ani na komisjach, ani w formie oświadczeń nie wiem, to pojawia się ciekawa sytuacja. Sekretarz Gminy Kazimierz Gałuszka rezygnuje z 350 zł ze swoich licznych uposażeń i zyskuje wdzięczność nauczycieli, w tym jak sądzę swej córki. No co, zły pomysł? A w zanadrzu jest jeszcze cieć w ZS w Kobiernicach - kolejne oszczędności. No co, znów się mylę?

Wloscianin napisał/a:

Tu się mój drogi przyjacielu mocno mylisz:(
Temat SNG przewijał się w różnych wątkach na tym forum. Ponieważ wszystko było rozrzucone apelowałem do admina o stworzenie jednego miejsca, gdzie SNG może się lansować do woli a i słowa krytyki mogą się pojawić. Dobrze, że takie miejsce powstało.

Mój Przyjaciel Wloscianin znów niestety nie zadowolił mnie swoją odpowiedzią, ale… cóż mogę powiedzieć. Jeśli kobieta chce odwrócić uwagę od swych krzywych nóg – nosi głębokie dekolty. Wątek SNG jest strzałem w dychę. Można tu podyskutować o stowarzyszeniu, które ma odwagę zmieniać świat. I to lubię. Tylko z tym lansem to tak trochę nie do końca. Ja podziwiam gości z SNG za cierpliwe tłumaczenie zmian jakimi chcą nasz świat uraczyć. Tylko to trochę tak, jakby osoba niechętna wobec mnie chwyciła moje dłonie i z tego powodu była bezpieczna, bo ja też nie mogę ruszać własnymi. Słowa nadmiernej i raczej niezasłużonej krytyki wobec SNG, które swym zasięgiem przywierają do wszystkich członków Stowarzyszenia nie powodują, że dziewczęta i chłopcy SNG-owcy stają się bezsilni. Zła prasa dzień w dzień przepisywana przez Mego Przyjaciela Wloscianina przeciwko Stowarzyszeniu, jak rozumiem ma zaszufladkować  SNG jako groźbę dla życia cennej i zdrowej gminnej tkanki. A to już negatywna kampania wyborcza, czyli to uderza w kandydatkę SNG do wyborów uzupełniających.

Wloscianin napisał/a:

Obecna rada jest i tak sparaliżowana i nie przypuszczam by się to zmieniło.


Tej opinii nie rozumiem. Choć mogę spróbować w racjonalny sposób wyjaśnić, że moim zdaniem SNG nie ma nic wspólnego z ewentualnym paraliżem RG. W RG większość stanowią ratlerki wójta Czesława, które zgodnie i pogodnie uchwalają to, co wójt każe uchwalić. RG działa więc na zamówienie, objawów paraliżu nie widzę, chyba, że chodzi o wątpliwej jakości efekty przegłosowanych uchwał.  W tym zakresie paraliż jest wręcz namacalny. Można dowieść, że wiele uchwał pociągnęło za sobą katastrofalne dla mieszkańców skutki. Śledząc  Portal SNG dostrzegam próby naprawienia tego, co RG jako całość zawaliła.   

Wloscianin napisał/a:

Drogi przyjacielu, pokręć myszką, przewiń temat do miejsca, w którym nastąpił atak personalny na mnie i przeczytaj co napisałem. Już w kampanii wyborczej ta metoda była przez ówczesny KWNG  stosowana.


Kręcę myszką i … pustka. Jaka kampania wyborcza ówczesnego SNG, skoro istnieje, jak przeczytałem od chyba kwietnia 2013 roku. Jedyną kampanią, w której SNG może zabłysnąć jest ta aktualna do wyborów uzupełniających, ale, jak na razie cisza.

Wloscianin napisał/a:

Jakoś nie zauważyłem Twojej reakcji na próbę wywalenia z pracy kilkudziesięciu mieszkańców naszej gminy.


Chyba obudziłem się z długotrwałej hibernacji.  Jak to możliwe, że przeoczyłem takiego „njusa”.  Kto mi pomoże?

Mój Przyjaciel Wloscianin zakasał rękawy i postanowił w swoim autorskim stylu dowalać SNG. Komentarze są darmowe, ale fakty już kosztują. Nieprzypadkowo maczugobicie odbywa się właśnie teraz, gdy kampania wyborcza – choć ona jakaś mizerna.  Statut Mojego Przyjaciela Wloscianina jest co najmniej tajemniczy. Zauważam, że bycie sobą na obcym terenie wystarcza, by opływać w zaszczyty. Jeśli niepohamowana w głupocie tłuszcza zacznie kojarzyć działania SNG tylko i wyłącznie z „donosicielstwem”, z zarazą, kłapaniem dziobami, głoszeniem bzdur, bredni, idiotyzmów –  słowa zaczerpnięte ze stylu Mego Przyjaciela Wloscianina, to upadek nowej inicjatywy gwarantowany. No i jeszcze ten radny IK. Biedaczysko. „Porażki” nie zepsuły go jeszcze ani troszeczkę. Robi swoje, demaskuje i ujawnia. Jest zupełną odwrotnością Mego Przyjaciela Wloscianina, który nie rozjaśnia co ciemne, a na pewno zaciemnia co jasne. To musi boleć. Jednak obawiam się, że tłuszcza nadal woli opinie histeryczne. Karmiona kłamstwami nie zna innego pożywienia. Przyobleczona w absurdy nie potrafi nosić innych szat.

To jak to było?

Wloscianin napisał/a:

Uchwały głosują radni. To od nich zależy jakie w gminie będzie prawo. To radni powinni skonsultować treść takiej uchwały z zainteresowanymi czyli sołtysami czy radą sołecką a nie przypominam sobie by coś takiego miało miejsce.


To jest teza rewolucyjna. Po takich słowach świat już nigdy nie będzie taki sam, jak wcześniej. Chłońmy te bazgroły i obserwujmy jak zmienia się GP dzięki Radom Sołeckim i sołtysom, którzy w swych niewyczerpanych zasobach wiedzy i inteligencji doradzą RG, naprostują, co krzywe, uperfumują, co cuchnące, owłosią, co łyse, obleką, co nagie, zaokrąglą, co kwadratowe. Jakże życie stało się teraz proste. Tylko dlaczego marchewka jest bardziej pomarańczowa od pomarańczy? Dlaczego z mizerii nie da się skleić ogórka? Dlaczego do tubki nie da się z powrotem wcisnąć pasty do zębów? Dlaczego???

Wloscianin napisał/a:

Jednak już w czasie kampanii wyborczej KWNG stosował bardzo prostą metodę. Jeżeli padał argument nie wygodny w dyskusji natychmiast pojawiało się mnóstwo spamu nie dotyczącego owego argumentu a mającego najczęściej  podtekst personalny.


Czy Mój Przyjaciel Wloscianin mógłby z łaski swojej rozwinąć ten mit i przytoczyć niewygodne argumenty, które kneblują usta zwolennikom SNG? I jeszcze jedno - gdzie ta kampania, w której stosuje się mnóstwo spamu.

144

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Mój Przyjaciel Piotr, egzekutor prawa i porządku pragnie, aby w granicach gminy panowała czystość. Intencje nieskazitelne, zdrowe i godne pochwały. Tylko czy metody też?

Spłoszony kierowca samochodu na pszczyńskich blachach odjechał niepysznie, dręczony zapewne wyrzutami sumienia po „nawrzucaniu jak świni do koryta” przez mieszkańca tak świadomego wagi czystości obejścia sklepu spożywczego (nie będę reklamował sklepu „Władzia”).  Możliwe jednak, że kierowca nieświadomy burzy, jaką na naszym forum rozpętał przyjedzie ponownie i zrobi to, na co przykaz otrzymał kilka dni wcześniej. Tak też się stało.

Wloscianin napisał/a:

Moja akcja była gdy facet operację podrzucenia śmieci za dwa dni powtórzył.


Należy pogratulować Mojemu Przyjacielowi Piotrowi czujności i bystrości wzroku. To dzięki tym zaletom w tłumie samochodów z pszczyńską rejestracją dostrzegł ten sam pojazd, z tym samym kierowcą i, niepomny grożącego niebezpieczeństwa wychłostał śmieciowego „podrzutowca” słowami, co pysk czynią czerwonym.

Teraz należy oczekiwać ciągu dalszego epopei. Oto kierowca z samochodu na pszczyńskich blachach,  przekazuje swoim kolegom spędzającym czas wolny w naszych uroczych rejonach, że jest taka gmina na Podbeskidziu, gdzie wyrzucając śmieci bądź gdzie się chce nie ponosi się żadnej konsekwencji swej wywrotowej działalności. No to kawalkady samochodów przetaczają się przez nasze gościnne drogi, a worki ze śmieciami wyrzucają do… ogrodu Mego Przyjaciela Piotra. Wyrzucana nocami sterta worów rośnie, przecież suche są prawie bezgłośne. Zacierają ręce „turyści” nie mając żadnego problemu z pozbyciem się śmieci, zacierają ręce właściciele posesji sąsiadujących z posesją Mego Przyjaciela Piotra – też mogą w nocy podrzucić to, czego im ATRA nie chce odebrać, zacierają wreszcie ręce władze Pszczyny – im więcej śmieci podrzuconych poza powiatem pszczyński, tym mniej samochodów wywozi odpady komunalne z Pszczyny i okolic. Powoduje to oszczędności – podrzuconych śmieci nie trzeba wywozić do ZGO, a z tego powodu można mieszkańcom powiatu pszczyńskiego obniżyć opłaty za wywóz odpadów komunalnych. Same korzyści. Niestety nie w GP, gdzie wszystko w tej historii jest na opak.

A  zaczęło się od niewinnego woreczka podrzuconego przed sklepem „Władzia”, na które odpowiedzialny obywatel zareagował w sposób dla siebie charakterystyczny:

Wloscianin napisał/a:

… brzydzę się donosicielstwem.

My Polacy jesteśmy narodem, który zawsze narzeka i biadoli. Na wszystko. I zupełnie nie rozumiemy, że mniej powodów do narzekania i biadolenia będziemy mieli wtedy, gdy w naszym kraju będzie egzekwowane prawo. A stanie się to wtedy, gdy komórki kompetentne będą wiedziały, że prawo jest łamane. Mogą wtedy zainterweniować tak, by ktoś, kto łamie prawo lub robi cokolwiek innego niezgodnego z oczekiwaniami obserwatorów poniósł konsekwencje swoich decyzji. Tak, jak w cywilizowanych, demokratycznych społeczeństwach, do których niesłusznie aspirujemy.  My jednak „brzydzimy się donosicielstwem”, dzięki czemu pozostaje nam narzekanie i biadolenie. Zupełnie jak pod sklepem „Władzia”.

145

(521 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Wybory uzupełniające - no to zaszalejemy. Sezon grillowy w pełni, dawać kandydatów.

146

(732 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

cieciola napisał/a:

Czy panowie Tomiczek i Jurczak będą musieli odejśc z rady gminy nie wiem, ale wiem jedno- wstyd spadnie na nazwiska taki jak na radnego moczymordę.

W takich okolicznościach mogę powiedzieć tylko jedno: a nie mówiłem?

147

(141 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

cieciola napisał/a:

O to chodzi, żeby każdy mieszkaniec mógł poczytać sobie jakieś przepisy i komentarze do tych przepisów, żebyśmy wreszcie wiedzieli, a nie jak stado baranów dawali sie prowadzić garstce ludzi, którzy pochwalają łamanie prawa. WSTYD. I o to idzie wojna, o to przewodniczącemu Wawakowi najbardziej się rozchodzi. Ciemny lud będzie ciemny, gdy się go odetnie od informacji, nie ważne czy zgodnie, czy niezgodnie z prawem.

Cieciolu Dziewczyno za ostro. Uważam, że często w swych wypowiedziach jesteś zbyt radykalna, przez co skutek Twych słów jest odmienny od zamierzonego. Nie "stado baranów", ale "stadko baranków". Tak brzmi lepiej.

148

(820 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Mój Przyjaciel Piotr to prawdziwy desperat. Drogi Adminie nie poczytaj błędów Jego, bo jak zabraknie głosu Wloscianina na Forum to nie będzie już nic, jak u Kononowicza.

149

(667 odpowiedzi, napisanych Pytania do Urzędu Gminy)

Zenek, Ty taki wytrawny gracz samorządowy jesteś i dziwisz się, że w GP 2+2=1,5. No przecież wójt nie weźmie na niespracowane barki swoje niepotrzebnej odpowiedzialności, bo musiałby zabrać się do pracy. Zenek, ja cię błagam nie próbuj zmienić nawyków naszego czcigodnego wójta Czesława, bo jeszcze zacznie coś robić, ludzie wpadną w szok – bo jeszcze wójta pracującego nie widzieli i gminnym ZOZ-om kontrakty wyczerpią się we wrześniu.

No nie wierzę. Tydzień człowieka nie było, bo zapragnąłem z rodzinką nad Bałtyk pojechać, a tu takie zmiany, taka rewolucja. Nowy wątek, tyle wiadomości, tyle opinii, aż żałuję, że straciłem kontakt z rzeczywistością polskiej wsi na Podbeskidziu. Ale jako że czuję się ważną częścią gminnego galimatiasu to pozwolę sobie ponownie głos zabrać.
Prawdę rzecze Mój Przyjaciel Piotr, jakoby:

Wloscianin napisał/a:

Problem leży w metodach wykorzystywanych do osiągnięcia celu czyli koryta. Można wykazać się działalnością polegającą na dogadaniu się i przekonaniu innych do swoich racji. Tu wielki szacun dla takich osób. Można też zrobić tak jak wy. Sparaliżować rozwój gminy przez pisanie pozwów czy donosów. Tutaj Skarżypyci są bardzo skuteczni. Zero możliwości porozumienia wewnątrz gminy a wywlekanie wszystkiego na zewnątrz. (

Tak, to szczera prawda. RGP i UGP są sparaliżowane przez SNG. Mój ulubiony Przewodniczący Tadzio z Kozubnika już bezkarnie nie pojedzie na Ukrainę. Jego podróżnicza misja oraz turystyczna pasja zostały przez SNG sparaliżowane. W tarapaty wpadają radni, którzy, jak się wydaje po przeczytaniu odpowiednich przepisów, od dwóch i pół roku już nie są radnymi. Brakuje tylko tej kropki nad i. Możliwe, że inni radni sparaliżowani strachem już wykonują dogłębne rachunki sumienia. Zamiast więc zająć się swą odpowiedzialną funkcją radnego badają dzień po dniu, czy aby gdzieś nie są na bakier z prawem. Może zasiadają w Zarządach nieokreślonych Stowarzyszeń, może się przemeldowali do innej gminy, może w budynku komunalnym gminy otworzyli butik ze sznurowadłami. Któż to wie? Paraliż i sromota.

Sparaliżowana jest firma ATRA. Nie może już sobie dowolnie żonglować odbiorem śmieci – temu wezmę, a temu każę czekać.  Panowie z SNG zapytali, uzyskali odpowiedź, umieścili na Portalu i ciemny lud już ma dostęp do informacji. Paraliż w szwindlach i szwindelkach.

Sparaliżowana jest niezgodna z prawem działalność w gminnej oświacie. Czytelnicy wiedzą dlaczego wywalono na zbity pysk nauczycieli i na czym polega krzywoprzysięstwo prominentnej urzędniczki z GZOSiP.

Nieszczęśny sparaliżowany wójt już nie może wykonywać dowolnych transferów nieograniczonej gotówki do dowolnej OSP, sparaliżowana Pani Skarbnik Gminy, nieoceniony gminny skarb nie może zaciągać nowych kredytów, bo gmina niewypłacalna.

Paraliż jest zaraźliwy. Przewodniczący Tadzio z Kozubnika próbuje sparaliżować Portal SNG tak, by filmy i nagrania z komisji i sesji panowie nagrywający mogli sobie posłuchać tylko i wyłącznie podczas długich jesiennych spacerów. Sparaliżowany jest radny Sopiak, co to swego brylantowego głosu używa jak zwykle ze swadą, ale z rzadka. Sparaliżowani strachem przed wystąpieniami publicznymi są radni: Rodak, Nalborczyk – ten jeszcze trzeźwy, Błasiak. Wolni od paraliżu są radni, którzy najzuchwalej i najskuteczniej brylują na posiedzeniach komisji i sesji i pech chce, że należą do SNG. Czy to znaczy, że liczba brylujących i odpowiedzialnych radnych jest wprost proporcjonalna do ilości radnych należących do SNG?

Ogólnie rzecz ujmując paraliżem objęty jest coraz większy obszar działalności UGP i RGP. Dodać trza, że chodzi o działalność niezgodną z prawem, a informacje docierają do mieszkańców za pośrednictwem Zuchów z SNG (jak ich nie kochać), których nie dosięga ani paraliż członków swoich, ani paraliż umysłowy. Również wolny od paraliżu jest Mój Przyjaciel Piotr, który nadal plecie dyrdymały, a godności i honoru nie chce zamienić nawet na zeszłoroczne orzechy.