Biuletyn Informacji Publicznej naszej Gminy http://bip.porabka.pl/ to urzędowy publikator teleinformatyczny tworzony w celu powszechnego udostępniania informacji publicznej, w postaci ujednoliconego systemu stron w sieci teleinformatycznej.

Do udostępniania informacji publicznej zobowiązuje władze publiczne (w tym organy jednostek samorządu terytorialnego) oraz podmioty wykonujące zadania publiczne lub dysponujące majątkiem publicznym ustawa z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej.

Ustawa stanowi m.in o tym jaka informacja publiczna podlega udostępnieniu - patrz rozdział rozdział 2.

Ustawa chroni nasze prawo do informacji m.in. poprzez sankcje karne dla osób, które pomimo ciążącego na nich obowiązku nie udostępniają informacji publicznych. Takie zachowanie jest zagrożone grzywną lub karą ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.


Trochę statystyki.
Biuletyn cieszy się sporą oglądalnością - od 6 stycznia br do dzisiaj strony BIP-u, wg moich danych, zostały wyświetlone 81 tyś razy, co daj 1000 wyświetleń dziennie - prawie 42 wyświetlenia na godzinę.


Zapraszam do dyskusji i bardzo proszę o merytoryczne wypowiedzi, oczywiście w ramach regulaminu forum.

1,227

(64 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

admin napisał/a:
Zenon napisał/a:

Co do wniosku.  Wniosek należy złożyć zarządcy drogi (Władze powiatowe?).

Najpierw musimy wniosek sporządzić, wyrazić nasze obawy, sprzeciw, itp.

Zenon napisał/a:

Ważniejszą kwestią jest dołączenie do niego jak najwięcej podpisów. Wniosek powinien odzwierciedlać opinię możliwie szerokiego kręgu osób, w tym lokalnych notabli.

I na to mam pomysł - petycja online + zainteresowanie społeczeństwa przez publikację na czaniec.pl i zachętę do podpisywania petycji "na klik".

Zenon napisał/a:

Moim zdaniem w tym miejscu powinny zostać zainstalowane inne, bardziej skuteczne oznaczenie przejścia

Moim zdaniem jest to kolejny absurd poprowadzenia chodnika raz jedną stroną jezdni, a za 200 metrów drugą stroną przez następne przejście. Ten temat już był poruszany i nawet padały nazwiska komu za to "dziękować".

Chodnika nie przebudujemy. Nazwiska znamy ale nie ma co do tego wracać.

A co myślisz o opinii policji? Chociaż podsunąłem ten pomysł, to mam wiele obaw. W przypadku pozytywnej opinii policji - pozytywnej w sensie poprawności istniejących rozwiązań, nasze szanse na powodzenie znacznie maleją. Wszak z władzą zarządca drogi chętnie się w takim przypadku zgodzi. A może ktoś kto nas czytuje jest z branży i potrafi nam to wytłumaczyć - wyjaśnić jaki może być finał pytania policji?

1,228

(64 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Jak się okazuje rewitalizacja jest nie tylko nieprzyjemna dla oka, ale stwarza realne zagrożenie dla nas - mieszkańców. Mamy więc prawo wspólnie coś z tym zrobić. Nie bądźmy bierni - zapraszam was do dyskusji.

Teraz już nie ma co zastanawiać się co by było gdyby - ronda nie ma i nie będzie. W takim stanie najlepszym rozwiązaniem są światła i o to trzeba się starać. Słupki U5a i owszem, ale uważam, że będą notorycznie urywane, a przede wszystkim nie przyczynią się wydatnie do zdejmowania nogi z gazu.

Co do wniosku.
Wniosek należy złożyć zarządcy drogi (Władze powiatowe?). Moim zdaniem wniosek nie musi zawierać podstawy prawnej.
Ważniejszą kwestią jest dołączenie do niego jak najwięcej podpisów. Wniosek powinien odzwierciedlać opinię możliwie szerokiego kręgu osób, w tym lokalnych notabli. Jeżeli będzie to wniosek kilku osób - krzykaczy z czanieckiego forum, to nie wróżę mu większego powodzenia.

A może któryś z naszych radnych zajmie się koordynacją działań. Nic nie robi tak dobrze politykom jak kontakt z wyborcami. Może Wy - Radni macie jakieś pomysły co z tym jajem zrobić.
   
Myślę, że dobrze by było najpierw zasięgnąć opinii policji. Nie wiem jaka będzie - nam może się po prostu, subiektywnie rzecz biorąc, wydawać, że centrum Czańca jest źle zaprojektowane i niebezpieczne.

Z drugiej strony to centrum jest dla nas - obywateli Czańca, więc przede wszystkim nasza opinia powinna być brana pod uwagę. Zresztą taki miał być cel rewitalizacji? Dla przypomnienia - rewitalizacja jest w tym znaczeniu zespołem działań z zakresu budownictwa, planowania przestrzennego, ekonomii i polityki społecznej, których celem jest doprowadzenie do ożywienia, poprawy funkcjonalności, estetyki, wygody użytkowania i jakości życia w rewitalizowanym zespole.

I w tym duchu należy prowadzić dalszą kampanię. Przecież nie mamy w centrum Czańca węzła komunikacyjnego tylko funkcjonalną (brrr...), przywróconą do życia (brrr...) przestrzeń publiczną. 


Dobry przykład dał w podobnej sprawie p. Kocemba - przy okazji tutaj, życzę im powodzenia:

http://www.kobiernice.pl/ik/wniosek_gddkia.pdf

Na marginesie.
Proszę zwrócić również uwagę na przejście dla pieszych przy moście na Młynówce, a w szczególności na znak D-6. Dla przypomnienia - oznacza miejsce przeznaczone do przechodzenia pieszych w poprzek drogi. Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących.
Jadąc od strony Kęt znak D-6 jest po prostu niewidoczny - sami sprawdźcie - zasłonięty jest przez rosnące nieopodal drzewo. I tak, kierowca nie ma nawet szansy zastosowania się do obowiązku zmniejszenia prędkości! Znaki poziome (zebra) również są niewidoczne z powodu ukształtowanie jezdni (chyba przez garb). Moim zdaniem w tym miejscu powinny zostać zainstalowane inne, bardziej skuteczne oznaczenie przejścia np. nad drogą z górnym oświetleniem zebry widocznym z daleka.

PS
macbuko to nie teoria, to praktyka

1,229

(64 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Swego czasu, przed wyborami dyskutowaliśmy na forum jaką to pseudorewitalizację zaserwował nam Wójt wraz z czanieckimi radnymi. Moja ocena w kwestii centrum Czańca jest niezmienna. Czegoś takiego można się tylko wstydzić. Jak się okazuje arttas również zauważył wiele błędów projektowych, które mogą nawet zagrażać życiu. A więc podziela niejako moją ocenę. A może w takim razie należy centrum zamknąć i poddać ocenie fachowców-biegłych? Czy istniejące rozwiązania spełniają normy? Czy zastosowane rozwiązanie nie stwarza zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców i użytkowników drogi? Być może moja propozycja jest zbyt radykalna ale jak dojdzie do tragedii (odpukać w niemalowane ...) to może być już za późno.
Moim zdaniem lustro nie rozwiązuje problemu. Od strony Górnego Czańca często, sam widziałem, nadjeżdżają spieszący się nie wiadomo gdzie mieszkańcy grodu Kraka. Lustro nie oddaje dobrze odległości, więc wielu kierowców będzie stać jak tylko w okolicach strażnicy pojawi się samochód.
Moim zdaniem rozwiązaniem jest zainstalowanie "inteligentnych" świateł, które włączają czerwone światło jak kierowca zbliża się do przejścia dla pieszych z nadmierną prędkością (na odcinku przed szkołą jest ograniczenie do 40 km/h. To proste i skuteczne rozwiązanie. Takie światła są w Hałcnowie przed kościołem i ręczę wam są cholernie skuteczne. Jak kierowca stosuje się do dozwolonej prędkości nie musi przystawać, a jak nie, to (za karę) musi swoje odstać na czerwonym świetle.

Prace przy BDI posuwają się jednak dalej.
Jak donosi mamNewsa.pl - Krakowski oddział GDDKiA przymierza się do uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na budowę Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. W związku z tym do końca kwietnia br. mogą zgłaszać się chętni na udostępnienie kanału technologicznego w pasie drogowym.
Przy okazji okazuje się, że dla Wadowic górę biorą warianty południowe.

Link do mapki przedstawiającej cały przebieg drogi (duży plik):

http://www.krakow.gddkia.gov.pl/images/stories/i_wydarzenia/2011/PDF_ORIENTACJA.pdf

1,231

(8 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Skoro sklep już prawie wybudowany, to i zjazd z drogi uzgodniony. Potwierdzam, że to Lewiatan.

http://czaniec.nieruchomosci-online.pl/lokal-uzytkowy,na-wynajem/2521904.html

W przyszłości z ul. Batorego ma być dojazd do węzła na BDI. Więcej informacji w Nowinach Andrychowskich.

Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
Kolejne informacje dotyczące BDI nie napawają optymizmem. Można się o tym przekonać czytając odpowiedź Ministra Infrastruktury na interpelację posła Marka Pola w sprawie zapewnienia przez rząd środków finansowych na realizację Beskidzkiej Drogi Integracyjnej:

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/3001bd878392962bc12573b500459bdb/d40f601bb0a46a17c12578290041d0d0?OpenDocument

Przypomnę, że jak wynika ze Strategii Rozwoju Gminy Porąbka, celem nr 1 jest Aktywna ochrona środowiska, acelem nr 4 Poprawa bezpieczeństwa publicznego. Ciekaw jestem zatem czy i jak nasz Wójt wraz z radnymi angażują się w tę sprawę, sprawą ważną dla nas - obywateli gminy, z kilku powodów.


Po pierwsze.
Według szacunków fachowców stale wzrasta i będzie wzrastać natężenie ruchu na drodze nr 52 (przyp. Bielsko-Kęty-Andrychów-Wadowice ...).
Natężenie ruchu w Andrychowie wynosi ok. 19 tys. pojazdów na dobę, nadal będzie rosło i wkrótce spowoduje ˝uduszenie˝ się miasta. W ciągu pięciu lat odnotowano 49-procentowy wzrost natężenia ruchu samochodów ciężarowych z przyczepami.

http://orka2.sejm.gov.pl/Debata6.nsf/oswWWW/299&20-12-2007?OpenDocument

Wraz ze wzrostem ruchu na drodze nr 52, wzrasta także ruch na drodze powiatowej nr K 1742 (przyp. Czaniec-Roczyny-Andrychów), ponieważ jest wykorzystywana jako skrót. Wybetonowane i wyasfaltowane w wyniku bezmyślnej rewitalizacji centrum Czańca tylko sprzyja tranzytowi i w żaden sposób nie przyczyniając się do wzrostu bezpieczeństwa mieszkańców. Taka sytuacja stwarza realne zagrożenie dla naszych dzieci - przy drodze usytuowane są szkoły, boiska.
Wzrost natężenia ruchu generuje również inne uciążliwości jak emisję spalin, zapylenie czy wzrost poziomu hałasu, które to czynniki w sposób istotny przyczyniają się do pogorszenia warunków życia.

http://www.nynas.com/templates/page____8343.aspx?epslanguage=PL

Po drugie.
Dojazd do Bielska stale wydłuża się, co przy drożejącym systematycznie paliwie prowadzi do wzrostu kosztów dojazdu. Sytuacji nie poprawi wybudowanie ronda w Kozach ani obwodnic w Bielsku ponieważ po otwarciu mostu na Sole zwiększy się ruch dużych, wolnych samochodów ciężarowych.

Po trzecie.
Brak odpowiedniej infrastruktury drogowej nie sprzyja przedsiębiorcom.

1,234

(108 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Proponuję nie użalać się, przekuć teorię w praktykę i stworzyć konkurencyjną ankietę. Oczywiście obiektywną i nastawioną na osiągnięcie nieokreślonego celu.
Tak się składa, że na pytana ankietera można odpowiedzieć abo można nie odpowiedzieć. To nie to samo co pytania np. GUS-u, na które musimy odpowiedzieć.

A tak poważnie Galler. Ja widzę pozytywny aspekt w tego rodzaju ankietach. To jest pewien środek wyrazu - dozwolony w demokratycznym społeczeństwie. Owszem. Może i ankieta przejaskrawia rzeczywistość i kształtuje opinię społeczną w określonym kierunku. Cóż zrobić kiedy opinia ukształtowana i kształtowana jest również przez manipulacje. Są pewne subiektywne wskaźniki, na podstawie których można zdiagnozować nasze otoczenie. Podejmują się tego różni ludzie, traktując temat bardzo poważnie i profesjonalnie. Nie ma zresztą co wymyślać. Niestety gołym okiem widać, że obywatelom naszej gminy zaczyna się żyć nie całkiem komfortowo, a świat nie znosi pustki. Może moje odczucia są subiektywne ale tak właśnie postrzegam naszą gminną rzeczywistość, i nie jestem w swojej ocenie osamotniony. Wnerwia mnie to dziadostwo, którego doświadczam na co dzień. Czuję, zwłaszcza wieczorem dziadowskie powietrze, widzę pałętające się śmieci i wyrastające tu i ówdzie dzikie wysypiska, brudne drogi, nota bene posypywane z przyzwoleniem Wójta popiołem. Doświadczam chaosu organizacyjnego, deficytu budżetowego, braku poszanowania prawa przez organy samorządowe (w tym o zgrozo, prawa przez siebie stanowionego!), bezprawnego ograniczania dostępu do informacji publicznej.
Niech żyją więc ankiety, które skłaniają do myślenia, wywołują dyskusje i przyczyniają się do wzrostu świadomości obywateli.

1,235

(108 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Błagam admina żeby choć oczyścił wpis z błędów ortograficznych. Wstyd muzyku przynosisz takim pisaniem, wstyd i tyle.

1,236

(167 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Zima jak widać za oknem zdaje się nas opuszczać. Na naszych drogach nie ma już śniegu i lodu. Pozostała za to zmielona kołami szlaka, którą wiatr rozwiera po okolicy. Część pyłu trafi do płuc naszych dzieci, część pokryje szyby okien.
Niestety brak wyobraźni albo wręcz głupota, nieprzestrzeganie przepisów przez nasze władz gminne i osoby sprawujące nadzór z ramienia wykonawcy usług, osoby odpowiedzialne za sprawowanie nadzoru z ramienia zamawiającego przyczyniają się do takiego stanu.
Stan taki trawa  pomimo szumnych deklaracji dbania o interesy wszystkich mieszkańców.

Przypominam, że zgodnie ze SIWZ, a w szczególności:

4.9. PORZĄDKOWANIE ULIC W OKRESIE SILNYCH ROZTOPÓW ORAZ PO OKRESIE ZIMY
Zalegający przy krawężnikach chodników, mostach, materiał uszorstniający musi być uprzątnięty. Zatkane kratki ściekowe oraz przykanaliki muszą być oczyszczone. Stosowany do ZUD materiał uszorstniający powinien być zebrany i użyty ponownie w przyszłym sezonie zimowym. Powyższe prace należą do obowiązków Wykonawcy zimowego utrzymania dróg.

4. 10. PRZEKAZYWANIE MELDUNKU O STANIE DRÓG ORAZ ILOŚCI PRACUJĄCEGO SPRZĘTU, PROWADZENIE ZESZYTÓW DYŻURÓW
Z chwilą rozpoczęcia prac przy zimowym utrzymaniu dróg, wykonawca lub osoba sprawująca nadzór z ramienia wykonawcy usług jest zobowiązana do podawania szczegółowych meldunków o stanie dróg oraz ilości pracującego sprzętu codziennie w godzinach od 7:30 do 8:30 pod numerem tel. 033 827 28 18
Wykonawca zobowiązany jest do prowadzenia zeszytów dyżurów w którym odnotowywane
będą :
- opis istniejącego w danym dniu stanu dróg
- opis wykonanej w danym dniu usługi

O nowej inicjatywie dotyczącej BDI donosi serwis "Wadowice24.pl - Twoje miasto z innej strony"
Wadowice, Andrychów i Kalwaria będą miały wspólne stanowisko w sprawie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Trzy miasta mają już dosyć rozgrywania przez GDDKiA spraw budowy BDI i chcą wspólnie negocjować przebieg jej wariantów.

http://wadowice24.pl/polityka/miasto/2415-bedzie-wspolny-gos-trojmiasta-o-bdi

Interpelacja nr 20337 w sprawie zapewnienia przez rząd środków finansowych na realizację Beskidzkiej Drogi Integracyjnej
Zgłaszający    Marek Polak
Adresat     minister infrastruktury
Data wpływu    26-01-2011

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/465643 … enDocument

Szanowny Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! W moim oświadczeniu poselskim pragnę zapoznać Wysoką Izbę z niespodziewaną postawą niektórych lokalnych samorządów po decyzji byłego ministra Jerzego Polaczka o budowie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, która stanowi alternatywę dla drogi krajowej nr 52. Jest ona oczekiwanym dwujezdniowym szlakiem komunikacyjnym, dającym ekspresowe połączenie Krakowa z Bielsko-Białą i dalej ze Śląskiem, Słowacją i Czechami, tworzy jednocześnie nowoczesne obwodnice poszczególnych miast ulokowanych na tej trasie. Miała ona pełne poparcie zdecydowanej większości lokalnych samorządów, które w swoich planach zagospodarowania przestrzennego zapewniły nawet teren pod jej realizację. Niespodziewanie po podjęciu powyższej decyzji samorządy, na szczęście nieliczne, poczuły się oszukane, oczekując wybudowania w pierwszej kolejności wokół ich miast okołomiejskich obwodnic, wzorem dotychczasowych rozwiązań stosowanych dla usprawnienia płynności ruchu na tej drodze. W istocie w celu poprawy płynności ruchu na drodze krajowej nr 52 pierwotnym założeniem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie było wyprowadzenie ruchu tranzytowego z centrum miast, poprzez budowę pojedynczych, lokalnych obwodnic. Takie rozwiązanie na miarę minionych lat rzeczywiście wydawało się wystarczające. Dynamiczny rozwój gospodarczy zarówno naszego państwa, jak i regionu spowodował jednak, że natężenie ruchu na tej drodze od Głogoczowa do Bielska-Białej wzrosło równomiernie na całej długości do granic przepustowości.

Wskazują na to od dawna prowadzone prace studialne i analizy oraz częste kolizje i wypadki na tej trasie, które dodatkowo wstrzymują przejezdność i płynność ruchu. Niezwykle uciążliwy jest też brak alternatywy objazdu, uniemożliwiający wykonanie koniecznych remontów, wymagających czasowo całkowitego wyłączenia części trasy. Specyfiką tej drogi są małe odległości między miastami, dlatego wykonanie obwodnicy punktowej, np. jednego miasta, nie spowoduje widocznej poprawy warunków ruchu na omawianym odcinku drogi. Namacalnym dowodem na powyższe stwierdzenie jest m.in. oddana w 2006 r. obwodnica Wadowic, która już dziś nierzadko jest zakorkowana.

Dlatego decyzja byłego ministra Jerzego Polaczka o realizacji zadania pn. ˝Budowa Beskidzkiej Drogi Integracyjnej˝ wydaje się słuszna, na miarę współczesnych wymogów i oczekiwań społecznych. Należy podkreślić, że budowa obwodnic poszczególnych miast jest jednym z elementów tego przedsięwzięcia i ma się rozpocząć w miejscach o największym natężeniu ruchu, gwarantując tym samym wyprowadzenie ruchu tranzytowego poza granice wspomnianych miast, znacznie przed rokiem 2014.

W przedmiotową inwestycję mają zostać zaangażowane środki o wielkości ok. 2 mld zł, a jej całkowitego zakończenia można spodziewać już w 2014 r. Konieczna jest jednak współpraca władz samorządowych, polegająca na podpisaniu opracowanego przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad projektu porozumienia. Rozłożenie na lata realizacji całej inwestycji, udziału w kosztach, do 2 mln zł, przez gminy, na których terenie planowana jest budowa obwodnic, wydaje się zapewnieniem stabilności budżetów tych gmin. Należy jednak mieć pełną świadomość, że bez porozumienia inwestycja być może nie zostanie rozpoczęta, a dalszy upór przy rozwiązaniach doraźnych najprawdopodobniej spowoduje uchylenie decyzji ministra i przesunięcie środków na inne inwestycje. Wspominali o tym przedstawiciele obecnego rządu i władz wojewódzkich na lutowym spotkaniu w Krakowie. To z kolei odłoży w bliżej nieokreślonym czasie realizację tej wspaniałej i bezwarunkowo koniecznej inwestycji, nad którą najprawdopodobniej nikt nie zechce się pochylić na przestrzeni kilku najbliższych lub kilkunastu lat. Bez odpowiedniej infrastruktury nasza mała ojczyzna stanie się zaściankiem Europy, omijanym zarówno przez inwestorów, jak i turystów.

Dlatego mając na uwadze troskę nie tylko o zapewnienie płynności ruchu w naszym regionie, ale i o jego dynamiczny rozwój, zwracam się do wszystkich zainteresowanych pań i panów posłów o włączenie się w kampanię mającą na celu przekonanie sceptycznych samorządów do podjęcia współpracy na rzecz budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Dziękuję państwu za uwagę.

źródło: Sejm RP

Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na interpelację posła Łukasza Gibały przekazaną przy piśmie z dnia 28 kwietnia 2010 r. (sygn. SPS-023-15727/10) w sprawie postępu prac nad budową ?Beskidzkiej drogi integracyjnej?, przedstawiam następujące informacje.
Przedsięwzięcie pn. ?Beskidzka droga inwestycyjna? nie zostało ujęte w ?Programie budowy dróg krajowych na lata 2008?2012? przyjętym uchwałą Rady Ministrów w dniu 25 września 2007 r. Jednakże, dostrzegając problemy regionu, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podjęła działania w celu przygotowania ww. inwestycji.
?Beskidzka droga inwestycyjna? w Małopolsce i na Śląsku jest efektem wspólnych starań 12 gmin i 5 miast leżących wzdłuż istniejącego przebiegu drogi krajowej nr 52 oraz jej zarządcy, tj. Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział Kraków. Bardzo wysokie i równomierne natężenie ruchu sięgające granicy przepustowości spowodowało konieczność podniesienia jej parametrów technicznych. Małe odległości między miastami położonymi w ciągu drogi oraz centra, przez które przebiega obecnie DK 52 powodują konieczność poprowadzenia jej po nowym śladzie na prawie całym odcinku Bielsko-Biała ? Głogoczów.
Wykonawca dokumentacji projektowej opracował warianty przebiegu drogi krajowej nr 52 spełniające wymagania inwestora, jak również wymogi wynikające z przepisów dotyczących ochrony środowiska. Znalezienie odpowiednich korytarzy było skomplikowane z uwagi na rzeźbę terenu, bogactwo przyrodnicze i kulturowe tych obszarów oraz negatywną reakcję społeczności lokalnej na przedstawione propozycje. Jednakże na chwilę obecną nie ma decyzji co do ostatecznego wyboru wariantu przebiegu drogi. Należy przy tym stwierdzić, iż zgodnie z obowiązującymi procedurami Komisja Oceny Projektów Inwestycyjnych obradująca przy generalnym dyrektorze dróg krajowych i autostrad rekomenduje jeden wariant we wniosku o decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych (planowane złożenie wniosku styczeń 2011 r.). Natomiast właściwy terenowo regionalny dyrektor ochrony środowiska w wydanej decyzji wskaże ostateczny wariant przebiegu. Uzyskanie powyższej decyzji planowane jest na 30 maja 2011 r. Następnie GDDKiA podejmie działania w celu uzyskania decyzji o zezwoleniu na realizację przedsięwzięcia.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jest zobowiązana realizować zamierzenia inwestycyjne w oparciu o konkretne przepisy techniczne oraz rygorystyczne wytyczne z zakresu ochrony środowiska. Ogranicza to w istotny sposób możliwości spełnienia wszystkich postulatów wypływających ze strony władz lokalnych i mieszkańców, natomiast GDDKiA gotowa jest do włączenia do opracowań projektowych wszystkich realnych pod względem technicznym, prawnym i środowiskowym propozycji zgłaszanych przez władze lokalne. W związku z powyższym należy podkreślić, że resort infrastruktury podejmuje wszelkie możliwe działania zmierzające do szybkiego rozwiązania konfliktów oraz budowy przedmiotowej trasy.
Z poważaniem

źródło: Sejm RP

admin napisał/a:

Zenonie, co z tego, że prace trwają jak budowy BDI nie ma w rządowych planach, a konkretniej w projekcie Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015 !
Owszem, Sejmik śląski wpisał BDI w strategię rozwoju, co pozwoli ewentualnie finansować inwestycję z ich źródła, ale jak wiadomo sam Sejmik nie da rady.

Miejmy nadzieję, że inwestor ogra Wadowice, i że droga jednak powstanie. Jak wynika z pomiaru ruchu na drodze nr 52 w okolicach Kobiernic i Czańca mamy 15646 pojazdów na dobę. To zakrawa na szaleństwo tym bardziej, że prognozy na najbliższe lata są jeszcze gorsze.
Ile będzie kosztował dojazd do pracy w Bielsku?


źródło: Pomiary GDDKiA - http://www.snoopy.internetdsl.pl/GPR_2010.pdf

1,242

(167 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Wraz powrotem zimy wrócił problem nielegalnego posypywania dróg gminnych szlakom.
Szlaka to odpad, który nie może być w ten sposób wykorzystywany. Z tego powodu z nielegalnego procederu obie strony mają korzyść - zarówno pozbywający się odpadu jak i firmy odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg.

Jak można było zauważyć kilkunastodniowa odwilż nie została również wykorzystana, wbrew obowiązkowi wynikającemu z przepisów, do posprzątania dróg z zalegającej szlaki. Co na to osoby odpowiedzialne?

Okazuje się więc, ze nasza lokalna władza za nic ma tworzone przez siebie regulacje. A dzieje się to na oczach wszystkich mieszkańców. Nie ma się więc co dziwić niskiej kulturze prawnej, dzikim wysypiskom, paleniu śmieci. Co gorsze przykład idzie niestety z góry.
To smutna prawda o ludziach, którym zaufali wyborcy. Tym bardziej, że również w wielu innych obszarach naszego życia stosunek do obowiązującego prawa jest zdaje się być podobny.



Zgodnie ze SIWZ - str. 20

4. 10. PRZEKAZYWANIE MELDUNKU O STANIE DRÓG ORAZ ILOŚCI PRACUJĄCEGO SPRZĘTU, PROWADZENIE ZESZYTÓW DYŻURÓW
Z chwilą rozpoczęcia prac przy zimowym utrzymaniu dróg, wykonawca lub osoba sprawująca nadzór z ramienia wykonawcy usług jest zobowiązana do podawania szczegółowych meldunków o stanie dróg oraz ilości pracującego sprzętu codziennie w godzinach od 7:30 do 8:30 pod numerem tel. 033 827 28 18
Wykonawca zobowiązany jest do prowadzenia zeszytów dyżurów w którym odnotowywane
będą :
- opis istniejącego w danym dniu stanu dróg
- opis wykonanej w danym dniu usługi


Administrator dróg gminnych:
Urząd Gminy Porąbka, 43-353 Porąbka, ul. Krakowska 3 ? tel.(33) 827 28 17

Koordynacja:
- Sołtysi poszczególnych sołectw Gminy Porąbka :
Bujaków ? Krystyna Bułka (33) 8175 997
Czaniec - Małgorzata Czernik (33) 8109 102
Kobiernice - Stanisława Kawłatow (33) 8108 402
Porąbka - Adam Górka (33) 8109 154
- Urząd Gminy w Porąbce - Adam Zeman (33) 827 28 17

Wykonawcy:
Sołectwa: Bujaków: Czaniec: Kobiernice
Kółko Rolnicze Czaniec, ul. Zagłębocze 7 tel. (33) 8109 ? 108
Dyspozytor: Łukasz ADAMUS 605 518 093

Komisariat Policji  - osoba dyżurna tel. 33 813 07 10

1,243

(2 odpowiedzi, napisanych Tematy wolne)

W tym roku będziemy obchodzić symboliczne dwudziestolecie internetu w Polsce.

W dniu 17 sierpnia 1991 r., Rafał Pietrzak, fizyk z Uniwersytetu Warszawskiego wysłał maila do Jana Sorensena z Uniwersytetu w Kopenhadze. Moment ten przeszedł do historii jako dzień powstanie polskiego internetu.

Pierwsze połączenie nie było równoznaczne z tym, że w całym kraju pojawiła się sieć internetowa. O sieci można mówić dopiero od 20 grudnia 1991 r., kiedy to inne uczelnie poszły śladem Uniwersytetu Warszawskiego i w polskim Internecie znalazło się kilkaset komputerów.

Jak przepaść dzieli nas od tych czasów?
Niech zobrazuje to prędkość transferu danych z jaką 17 lat temu nastąpił pierwszy polski przekaz internetowy - 900 bps (bitów/s) - to około 0,009 Mbps. Wg różnych szacunków w chwili uruchomienia internetu było 800 tys. użytkowników sieci, w roku 2008 ponad 18,5 miliona.

W tamtych czasach dotrzymywaliśmy jednak kroku najlepszym. Po raz pierwszy sieć WWW została oficjalnie uruchomiona w grudniu 1990 r., kiedy Berners-Lee ukończył budowę wszystkich narzędzi niezbędnych do działania sieci - przeglądarkę, serwer internetowy oraz strony internetowe, na których opisywał nowo powstały projekt. Ta data uznawana jest za debiut publicznie dostępnych usług w Internecie choć oficjalnie standard WWW został opublikowany w dniu 6 sierpnia 1991 r.

Nie mam teraz danych pod ręką - prognozy obciążenia ruchu dla drogi 52 na następne lata pokazują przyszłość w czarnych barwach. I zapewniam was, że sprawa jest bardzo poważna. Już teraz dojazd do Bielska zabiera dwa razy tyla czasu co jeszcze kilka lat temu. Z każdym rokiem będzie gorzej. Trzeba jeszcze mieć na uwadze, że most na Sole jest uszkodzony, co tymczasowo eliminuje z drogi część pojazdów - tych wolniejszych. Taka sytuacja potrwa jednak do czerwca, kiedy  wszystko wróci do normy i ... czas jazdy do Bielska jeszcze się wydłuży.
Budowa drogi powinna być priorytetem dla wszystkich.

Czytałem już dawno pismo Burmistrza Wadowic.
Słyszałem za to niedawno, że w Wadowicach brane są pod uwagę dwa warianty. I to poprowadzenie trasy wg jednego z uzgodnionych wariantów. II to poprowadzenie jej z pominięciem Wadowic. Osobiście nie wierzę w II wariant. Uważam, że decyzja o lokalizacji drogi już zapadła. Pozostała tylko kwestia Suchego Potoku.

Co do braku ujęcia drogi w planach.
Plany ze swojej natury lubią się zmieniać - są korygowane w zależności od nowych okoliczności. Uważam, że gdyby prace nie były na finiszu i gdyby nie chęć skorzystania z funduszy strukturalnych i kwestii TEN-T, nie byłoby konsultacji w obrębie Suchego Potoku. No chyba, że są one związane li tylko z węzłem obwodnicy wschodniej.

Prace nad projektem trwają. O aktualnie prowadzonych prezentacjach społecznych rozwiązań projektowych dla BDI można dowiedzieć się tutaj:

http://www.gddkia.gov.pl/article/8556/beskidzka--droga-integracyjna

Najnowsza mapa z planowanymi wariantami przebiegu drogi:

http://krakow.gddkia.gov.pl/images/stories/i_wydarzenia/2010/BDI/bielsko/PDF_ORIENTACJA.pdf

1,247

(167 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Mamy odwilż. Czy ktoś zauważył sprzątanie pozostałości po likwidacji śliskości?
Przypominam. Obowiązek sprzątania w czasie odwilży i po zimie nie jest moim wymysłem, a wynika z warunków kontraktu określonych przez Wójta.
Mam nadzieję, że osoby odpowiedzialne za wykonanie kontraktu z ramienia zleceniodawcy spełnią swoje zadanie i dopilnują przestrzegania ładu i porządku.

1,248

(167 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

Znam również inne powiedzenie, bardziej optymistyczne. Kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstym padaniem.
- Gariopontus

1,249

(167 odpowiedzi, napisanych Nowy Czaniec)

sąsiad napisał/a:

Zenon!

Masz chyba rację, albo inny śnieg albo się bielej zrobiło

Zapoznałem się niedawno z protokołem z sesji Rady Gminy, na której p. Kocemba zadał Wójtowi pytanie w kwestii szlaki na drogach.
Wójt odpowiadając naprędce odparł, że sprawdzi odpowiednie atesty i dopuszczenia. http://bip.porabka.pl/BIP.aspx?Sel=5881&ident=8695

Panie Wójcie. Nie ma jako takiego atesty i dopuszczenia dla szlaki do stosowania w zimowym utrzymaniu dróg. Materiał uszorstniający, w tym sztuczny, powinien odpowiadać odpowiednim warunkom jakie nakreślono dla niego w stosowne rozporządzenie.

W związku z tym mam do Wójta pytanie.

Dlaczego Pan się upiera i nie powie po prostu, że to co się stało to błąd?
Wszak nic co ludzkie nie jest nam obce. Zwłaszcza skłonność do popełniania błędów.
Ważne jest to, żeby umieć się przyznać do tych błędów i obiecać poprawę.
 
Pozostaje jeszcze kwestia co Wójtowi nakazała Rada Gminy przyjmując misję http://www.old.porabka.pl/index.php?str … strony=43, w której:

Porąbka gminą przyjazną dla środowiska, życzliwą dla turystów i otwartą dla przybyszów oraz troskliwą w stosunku do mieszkańców, której społeczność poprzez współpracę i obywatelską postawę przejmuje odpowiedzialność za rozwój gospodarczy i społeczny gminy; odpowiedzialność ta wyrażać się będzie we wspólnych działaniach zmierzających do urzeczywistnienia nakreślonej wizji gminy roku 2015 i realizacji zapisanych w Strategii Rozwoju Gminy celów, a mianowicie: aktywnej ochrony środowiska, rozwoju oświaty, edukacji i kultury, doskonalenia infrastruktury technicznej, poprawy bezpieczeństwa mieszkańców, tworzenia nowych miejsc pracy, rozwoju turystyki i rekreacji.

I dlaczego Rada nie egzekwuje od Wójta przestrzegania swoich postanowień?

Pytam, bo dowiedziałem się również, że Inicjatorem opracowania planu strategicznego rozwoju gminy (...) był Zarząd Gminy.

Z celami strategicznymi, operacyjnymi i szczegółowymi gminy Porąbka można zapoznać się: http://www.old.porabka.pl/index.php?str … _strony=45

Może są jakieś obiektywne przeszkody we właściwym działaniu systemu?
Szkoda, że nikt z Gminy nie raczy nam tego wytłumaczyć.