Aby móc rzetelnie zabrać głos w tej jakże inspirującej dyskusji trzeba nabrać dystansu i dać sobie czas. Z dystansem będę miał problem – poziom niezrozumienia tematu, bo nie podejrzewam o złośliwość sięga szczytów, trudno więc przyjąć go za pogląd własny. Czasu dałem sobie wystarczająco dużo, czuję się więc przygotowany do zabrania głosu.
Drogi Panie Piotrze, bardzo cenię sobie poziom rozmów, jakimi się w ostatnim czasie wzajemnie raczymy, liczę na to, że będzie tak nadal.
Wloscianin napisał/a: Opłata musi byc po prostu sprawiedliwa. Trzeba pamiętać, że cała śmieciowa rewolucja ma na celu niedopuszczenie do wywozu śmieci do lasu i rowów.
Opłata nigdy nie będzie sprawiedliwa. Otwarcie mówią o tym radni. Wielu mieszkańców będzie płaciło znacznie więcej niż obecnie. „Śmieciowa rewolucja” ma na celu zapewnienie świętego spokoju UG i wójtowi Czesławowi w postaci spełnienia tzw. efektu ekologicznego – poziom ograniczenia emisji zanieczyszczeń do środowiska, czyli do rowów i lasów, ale również do atmosfery. Drogi Panie Piotrze, czy w deklaracji lub w informacji objaśniającej dostrzega Pan próbę rozwiązania tego problemu? Ja nie. Czy w GP pewna grupa mieszkańców pali w piecach butelkami PET? Oczywiście tak. Różnica między śmieciami w lesie, a w powietrzu jest taka, że te pierwsze widać i czuć, a drugie tylko czuć. Zasada jest taka sama. Kto powinien ten problem kontrolować? UG. Czy kontroluje? Nie. Dlaczego? Bo wójt Czesław z automatu traci przywilej wybieralności na kolejną kadencję. To oczywiście moje zdanie, podobnie jak:
Piotr Dusza napisał/a: Proszę Państwa moje zdanie jest jednoznaczne: ja tej deklaracji nie złożę i chętnie poczekam na decyzję Pana Wójta.
Mam ogromne wątpliwości, co do sensu składania deklaracji po ustaleniu stawek. Brzmi groźnie, wiem. Uważam, że najpierw UG powinien posiąść wiedzę na temat ilości mieszkańców GP wytwarzających śmieci, a robi to teraz po uchwaleniu stawek. Tym samym UG przyznaje się do nierzetelnego przygotowania i mozliwe błędnej decyzji.
Wloscianin napisał/a: Od wielu lat segregujemy śmieci i dla nas to żadna nowość.
Prawda, segregujemy. A od 1 lipca 2013 roku będziemy segregować nadal, tyle, że w systemie znacznie bardziej uproszczonym, więc nawyk, jaki wyrobiliśmy w sobie i w naszych dzieciach pójdzie na marne. Papier, tektura, metale, plastik, puszki, szmaty będą lądowały w jednym pojemniku. Gdzie dzisiejszy system segregacji?
Wloscianin napisał/a: Jak można utrudnić pracę urzędu?
Można, sam wójt Czesław to zakłada w pkt. 4 pouczenia, a w przypadku subiektywnych wątpliwości nawet trzeba, aby wątpliwości rozwiać. Ale to jest postawa absolutnie subiektywna, nie nawołuję do aktu nieposłuszeństwa wobec UG, mam nadzieję, że to jasne.
I na koniec ostatnie spostrzeżenie.
Wloscianin napisał/a: Nie wypełnienie deklaracji przez mieszkańców sparaliżowałoby pracę urzędu. Tu użala się pan nad urzędnikami i ich warunkami pracy, a Pana fanatycy co chcą zrobić i do czego nawołują? Proszę nie mówić, że to bez Pana wiedzy i aprobaty.
Wieszczę, że 36% mieszkańców GP nie złoży deklaracji z powodu braku wiedzy – o deklaracjach, o uchwale śmieciowej oraz o sposobie jej wypełnienia. Jeżeli UG dotknie paraliż, to na własne życzenie.
Druga sprawa. Po raz ostatni Drogiego Pana Piotra i wszystkich czytelników zapewniam, że moje poglądy są moimi autorskimi poglądami, nie ulegam namowom, ani nie proszę o cenzurę swoich wypowiedzi, gdyż pochodzą one z głębokich zakamarków mojej nomen omen duszy. Nie nawołuję żadnego mieszkańca GP do nieskładania deklaracji. To sprawa absolutnie subiektywna. Mądrzy mieszkańcy z pewnością to rozumieją. Tych drugich nie przekonam nigdy.